Skocz do zawartości

Michalis

Użytkownik
  • Postów

    218
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michalis

  1. Ja tak samo, z tych samych powodow :-) Pozdrawiam, Michalis
  2. A ja bardziej balbym sie o czychajace na zaciesniajacych sie partiach toru bariery. Przy tym co one moga zrobic mala ryska, to pierdniecie muszki ;-) Pozdrawiam, Michalis
  3. Dokladnie. I to calkiem porzadnie przykrecony, co wie kazdy, kto probowal sam zmienic tarcze :-) Tak naprawde to nie widze powodu, zeby klocki mialy sie rowno zuzywac. Sa dziesiatki czynnikow, ktore wplywaja na to - rozne przeciazenia, rozne zanieczyszczenie zaciskow wewnatrz i na zewnatrz, roznice w ustawieniach geometrii, roznice z jakosci chlodzenia na zewnatrz i wewnatrz itp, itd. Co do zuzycia klockow, to wiekszosc dobrze ulozonych klockow powinna schodzic do blachy bez kruszenia. Jeszcze jeden powod, zeby uwaznie uladac nowe klocki :-P Pozdrawiam, Michalis
  4. Nawet dwa. Za co organizatorow serdecznie przepraszam. Swoja droga STi ucial wiaderko jak siekiera ;-) Pozdrawiam, Michalis
  5. Dzieki za super zorganizowana impreze. Juz moje fantazje kraza wokol zimowej wersji tego eventu - to bedzie wypas ;-) Gratuluje zajetych miejsc i musze niestety cieszyc sie z mojej 3 pozycji, ale biorac pod uwage jak rozjezdzeni sa Losiu i Shodan, moj seryjny STi spisal sie niezle. Chociaz pozostaje zal, ze 4 minuty nie polecialy... Pozdrawiam wszystkich i dzieki za zabawe, Michalis
  6. No co Ty?! Przeciez w STi klocki wymieniasz w rownie szybko - i podobnie w WRXie. No chyba, ze cos sie zatrze, zapiecze, ale to samo moze sie stac w EVO. Pozdrawiam, Michalis
  7. W zwiazku z tym, ze Vert nie jedzie (BTW wspolczuje) to prosze kolegow o jakies ustawienie spotkania. Przez Monte Calvarie tez mi blizej. Ile tam sie jedzie? Pozdrawiam, Michalis
  8. No znalazlem chwile, zeby wpasc na forum. Nie wiem jeszcze jakie opony wziac - biorac pod uwage, ze ma byc sloneczko i 8 stopnie, to chyba jednak letnie. Jak organizujemy dojazd? Bo ja tam jeszcze nie bylem. Pozdrawiam, Michalis
  9. Koledzy, jeszcze ja chcialem sie dopisac. Jak znam zycie i tak wszyscy nie pojada. Pozdrawiam, Michalis
  10. Michalis

    O komputerach Apple

    Widzisz, bo to wlasnie ta czesc co z innych zaborow przyjechala te korki robi, bo mysli, ze sie na darmowa wode zalapie ;-) Warszawiacy maja lazienki w domach i tam z nich korzystaja. Co do Macow, to po ostatniej wizycie w jaskini lwa w Al. Jerozolimskich wyszedlem bardzo podbudowany, bo rozwiazania w moim prawie 3-letnim PowerBooku i ponad rocznej wersji systemu operacyjnego wzbudzily zmieszanie polaczone z zachwytem. Tym bardziej, ze czesc niezwykle wypasionych funkcji, dla ktorych odbylo sie rzeczone spotkanie Windows Vista po prostu nie zadzialala. Ale to nikogo nie zdziwilo, nawet pracownikow giganta z Redmont. Pozdrawiam, Michalis
  11. Michalis

    O komputerach Apple

    Tak, a w warszawskich Lazienkach mozna sie wysikac i umyc ;-) Michalis
  12. Michalis

    O komputerach Apple

    Czesto masz sraczke? ;-) A Ty co Devlin z tym sercem. Kardiolog jestes? W dyskusjach z pececiarzmi twardym trzeba byc. To nie robota dla mieczakow ;-) Co prawda teraz jak, ktos ma chody u admina, to nawet w korporacji moze sobie Maca sprawic, postawic winde i szpanowac jablkiem - to juz nie to samo co kiedys. Sam mam ten komfort, ze nie musze Windy ruszac nawet patykiem i dobrze mi z tym. Nie wiem jak ludzie moga na tym pracowac. Pozdrawiam, Michalis
  13. -Michalis Moze spadnie juz snieg... Pozdrawiam, Michalis
  14. Ja juz dawno pisalem, ze sie znudzilem. A co opon drogowych - niedrogowych, to jednak w przypadku opon niehomologowanych nie zmienialbym tuz przed jazda na rozecie. Kiedys na pojezdzawce SJS Holek zmienil na sliki, ktore przyjechaly na przyczepce i te opony rozgrzewaly sie przez kilka okrazen toru kartingowego - czyli generalnie dlugo. A przykatowanie ich zanim osiagna odpowiednia temperature grozi dziurawieniem bieznika. Ciekawe jak sie zachowuja te opony Silverstone'a z homologacja drogowa. Pozdrawiam, Michalis
  15. A ja odbieralem Forestera jakis miesiac temu z Dawoja i mimo najszczerszych checi unikniecia, musialem odbyc szkolenie :-) Pani mi powiedziala, ze ma obowiazek mi pokazac mi co i jak i bez tego mnie nie wypusci ;-) Tlumaczenie, ze to juz moje trzecie Subaru nic nie dalo. Natomiast prezentacja byla rzeczowa i nawet dowiedzialem sie paru nowych rzeczy. Tyle tylko, ze ja i tak mam w zwyczaju czytac instrukcje obslugi. Natomiast dla ludzi, ktorzy tego nie robia to jest na pewno dobry zwyczaj. Pozdrawiam, Michalis
  16. Potwierdzam slowa Azraela. Mam takie doswiadczenia z seryjnymi tarczami z WRXa. Swego czasu po zmianie klockow na srednioagresywne DS2000 od razu sie pokrzywily. Natomiast co do STi to mam przejechane jakies 10 000 km na zestawie klocki Tarox .114 na tarczach seryjnych i nie ma zadnych wibracji. Smiem twierdzic, ze seryjne tarcze do STi sa bardzo dobre - jak na serie. Jedynie przy stanie polskich drog, troche brakuje mi naciec, bo w WRXie jezdzilem ostatnio tylko na nacinanych tarczach i nie bylo tego efektu "slabego pierwszego hamowania" na mokrym. Wiec jak tylko sie da, to zmienie tarcze na nacinane. Co do wyboru mieszanki zima/lato, to moim zdaniem .114 to nie DS3000 czy .501 - i rozgrzewaja sie wystarczajaco szybko (2-3 hamowania). Dwa lata temu rzeczywiscie zalozylem przed zima lagodniejsza mieszanke .113, tyle, ze nie zuzyla sie w czasie zimy i jak nastalo lato i roznie pojezdzawki, to szybko musialem zmienic na .114, bo sie przegrzewaly. Oczywiscie super wymieniac sobie mieszanke w zaleznosci od temperatury ale to tak jak z kolami zimowymi - trzeba miec w garazu i te, i te. Tyle mojego zdania. Pozdrawiam, Michalis
  17. Moze nie mam tak dlugiego doswiadczenia (nawet nie ma co porownywac :-), ale jezdzilem w WRXie na wielu klockach, a w STi na seryjnych, ktore najszybciej jak sie dalo zmienilem na Taroxy. Do tego mozna dorzucic jescze kilka samochodow, w ktorych decyduje o zmianie klockow (z czego jednym jezdze sportowo) i stad moje doswiadczenia, ktore tu prezentuje. Zeby uniknac pomowien o kryptoreklame podalem tez druga marke, ktora lubie i cenie, jak rowniez lubie i cenie czlowieka, ktory ta marke sprzedaje, wiec tym bardziej nie mam z tym problemu. A jakie miales klocki? ;-) Pozdrawiam, Michalis ps. Co do bicia, to na seryjnych tarczach i klockach Tarox w STi nie mam jak na razie sladow bicia (jezdze od wiosny jakos).
  18. Zdziwilbys sie, jakbys wiedzial w ktorych fabrykach powstaja klocki firmy na "T", jak byles laskaw to okreslic. Zreszta jak komus zalezy na marce, to niech sobie kupi Ferodo, kiedys w kazdej paczce DS2000 byla naklejka i mozna bylo sobie na np. zderzak przywalic, zeby bylo bardziej rajdowo. Pozdrawiam, Michalis
  19. Ups... sorry moja pomylka. Mialem na mysli oczywiscie DS2500. Pisalem rownolegle maila na inny temat i tam liczba 4000 sie przewijala i jakos mi sie przepisala. Jeszcze raz sorry. Ale, zeby jakos wybrnac, to slyszalem, ze DS4003 fajnie sie sprawuja na tyle w Imprezie WRX. Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie i pozdrawiam, Michalis
  20. Z tego co pamietam, to Tarox nie ma klockow na tyl do tego modelu. Pozdrawiam, Michalis
  21. Z moich doswiadczen wynika, ze seryjne klocki zakladane do STi i do Forestera sa bardzo slabe. Oczywiscie, ze nie powoduja bicia tarcz i piszczenia, bo prawie nie hamuja. To zadne osiagniecie. Trudno raczej zrobic klocki, ktore dobrze hamuja, a przy tym nie rozwalaja pierwszych, lepszych seryjnych tarcz. Takie mieszanki ze znanych mi, to Tarox .114 albo Ferodo Performance (ze wskazaniem na Taroxy). Z takich, co hamuja jeszcze lepiej, ale lubia zapiszczec to polecalbym Ferodo DS 4000 lub Tarox .401. Pozdrawiam, Michalis
  22. A zaraz ktos odpisze, ze ostania prawdziwa Impreza to byl GT MY'99 ;-) Pozdrawiam, Michalis
  23. Dokladnie :-) Tak, ale centralny dyfer wchodzi do dzialania dopiero gdy jest roznica predkosci miedzy przednia a tylna osia. Natomiast LSD na tyle zaczyna juz dzialac gdy pojawia sie roznice predkosci miedzy kolami jednej osi. Przy zwyklym dyfrze (otwartym) jedno kolo w zakrecie (wewnetrzne) toczy sie szybciej, a w zwiazku z tym to zewnetrzne dostaje mniej napedu. To oczywiscie pozwala zakrecac, ale tez niejako wyprostowuje ruch samochodu powodujac podsterownowsc. W samochodach z napedem na przednia os to jest malo klopotliwe, bo i tak przedni naped pociagnie reszte samochodu, ale jak do tego dochodzi naped na tyl, to juz moze bardziej wypychac z zakretu. Podsumowujac. Nadsterownosc w drugiej fazie zakretu, przy dodaniu gazu rzeczywiscie pochodzi w duzej mierze z pracy centralnego dyfra, ale, moim zdaniem, nadsterownosc przy wejsciu - tak naprawde wazniejsza - to juz robota tylnego. W STi MY'05? Na tylnym moscie? Na pewno z przodu, ale z tylu. Zaskoczyles mnie. Człowiek uczy się całe życie... :-) Douczylem sie. Jakos mi fakt o tym SureTracku umknal :-) Pozdrawiam, Michalis
  24. Wcale nie. Zblokowanie tylnego mostu powoduje duza nadsterownosc. Co moga zademonstrowac niektorzy koledzy smigajacy Legacy w KJSach. Wlasnie dlatego wiekszosc Subaru ma teraz jakis LSD na tylnym moscie, zeby lepiej "zawijalo". W STi MY'05? Na tylnym moscie? Na pewno z przodu, ale z tylu. Zaskoczyles mnie. Pozdrawiam, Michalis
×
×
  • Dodaj nową pozycję...