Skocz do zawartości

Michalis

Użytkownik
  • Postów

    218
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michalis

  1. Wlasciwie to chcialem przekazac. Torsen nie ma tego momentu "zalapania" jak wiskoza, czyli - tak to sobie wyobrazam - zacznie blokowac tyl jeszcze zanim nastapi wlasciwa podsterownosc. Jak sie teraz wjezdza szybko w zakret Impreza (a takze Foresterem), to ryje przodem i potem nagle lapie lekka nadsterownosc, jak zaskoczy wiskoza z tylu. W STi (na Auto) mniej ryje i nadsterownosc jest wieksza. Ja sobie wyobrazam, ze z Torsenem, juz w momencie wejscia w zakret tyl bedzie spinany i potem tylko moment bedzie tak rozkladany, zeby ladnie zawinelo. Czyli zgodnie z tym co piszesz zmniejszy to machanie ogonem, ale, moze troche paradoksalnie, zwiekszy nadsterownosc. Tak to sobie wyobrazam. Pozdrawiam, Michalis
  2. Ojej, bo jak ludzie widza EVO, to w majtki robia. Ja pierwszy raz wsiadlem do EVO VIII jak mialem jeszcze WRXa i roznica byla ogromna. Wtedy stwierdzilem, ze czas na zmiane. Potem przejechalem sie STi SE i okazalo sie, ze to jest nawet fajniej, bo moge sobie ustawic dyfer jak chce i jeszcze samochod nie ma dzwieku butelki PET ciagnietej po asfalcie. W ogole, to dyskutuje troche wbrew sobie. Bo ja bardzo lubie EVO, jazda tym samochodem sprawia mi duzo przyjemnosci. A, ze bardziej mi sie podoba Impreza, to mam Impreze. To tyle. To sa dwa najbardziej zajebiste samochody jakimi jezdzilem, przy nich np. taka Carrera 4S, o ktorej kiedys marzylem, to dupowoz. EVO tez sobie pewnie kiedys kupie, jak mi sie STi znudzi. Wielkie rzeczy. Dorabianie do tego wszystkiego jakiejs ideologii, filozofii zycia jest moim zdaniem, nieco... pretensjonalne (zeby nikogo nie obrazic). No teraz to chyba juz naprawde zrobie EOT z mojej strony ;-) Pozdrawiam wszystkich, Michalis
  3. Ale bedzie mozna iPoda podpiac ;-) Ciekawe co zmieni Torsen z tylu. Pewnie bedzie szybciej lapal niz wiskoza, co moze zwiekszyc nadsterownosc. Pozdrawiam, Michalis
  4. Fajny. Jakby byl wybor, to bym sobie taki zamowil. Polka jest dla mnie czasami zbyt ostentacyjna. Pozdrawiam, Michalis
  5. To mamy na mysli inne porownania. Pozdrawiam, Michalis
  6. Musialbym poszukac. Na pewno jest spora grupa rajdowcow, ktorzy kiedys jezdzili cywilnymi EVO, a teraz jezdza cywilnymi STi. Mozna popytac. Ja tego nie robilem, bo szczerze mowiac mam to gdzies. Moze trafiaja. Nie wiem. Znam ludzi, ktorzy kupuja EVO po STi, bo po prostu z oczywistych wzgledow znam ludzi, ktorzy maja/mieli Subaru. Najszybciej, to trafiaja do Legacy czy Foresterow, albo Cayenne, jak juz im zupelnie odbije ;-) Generalnie koncze juz ta dyskusje, bo mnie troche meczy. Schodzi na inne tory i w sprawach, ktore znam pobieznie wypowiadaja sie ludzie, ktorzy nie maja u mnie odpowiezniego autorytetu, zeby im wierzyc, a sprawdzac nie mam czasu. Skupiacie sie na szczegolach, a nie widzicie calosci obrazu. A na deklaracje, ze EVO i STi to "zupelnie inne samochody", to moge zareagowac tylko pustym smiechem. Jezdzilem oboma samochodami i nie widze duzych roznic. Pozdrawiam, Michalis ps. Rajdowki sa dopuszczone do ruchu na drogach publicznych.
  7. ...i skrzynke ziemi jeszcze ;-) Pozdrawiam, Michalis
  8. Nie ma co rozumiec. Wsiada sie, jedzie jak najszybciej i potem porownuje czasy. Nie tylko na torze, ale i na sniegu i szutrze. Stad sie bierze porownanie, ze jedno jest szybsze od drugiego. Sporty motoryzacyjne pod tym wzgledem sa proste jak cep ;-) No chyba, ze sie nie wezmie pieczatki do karty drogowej. Wtedy sprawa sie komplikuje i czasy juz przestaja sie liczyc... (przepraszam za nie dla wszystkich zrozumialy fragment, ale jeszcze przezywam wydarzenia ostatniej soboty :-) ). Pozdrawiam, Michalis
  9. Albo widzielismy inne porownanie, albo cos Ci sie myli. Troche mylisz pojecia. Budowanie od zera w przypadku wywalenia wszystkiego i zbudowania od nowa, a nawet jak od producenta przychodzi gola karoseria, to zupelnie co innego niz budowa karoserii pod zupelnie inne parametry zespolu napedowego i ukladu przeniesienia niz w serii, jak to ma miejsce w samochodach S1600 na przyklad (specjalnie podaje taki przyklad, bo to jednak troche blizej niz WRC, ktore momentami zupelnie nie przypominaja oryginalu. Np. EVO WRC czy Focus WRC z 2005 roku.) Tez nie wiem. Pojawilo sie dopiero w 2005. Z N11 chyba. Nie pamietam dobrze. Niech mnie ktos poprawi. Kuchar mowil mi, ze w N12 doszlo tam pare rzeczy, ktore jeszcze nie do konca ogarniaja, wiec wnioskuje, ze wczesniej juz musialo byc. Tu sie zgadzam. Dlatego boje sie zarowno nowego EVO, jak i nowej Imprezy. Dlatego ostatnim rzutem na mate kupilem sobie nieco oldshoolowego 2-litrowego STi z limitowanej serii i w razie czego okopuje sie na tej pozycji ;-) Kuba, moge Ci tylko powtorzyc to co mi powiedzieli. Nie wnikalem. Cena byla w okolicy 190 tys., ale wtedy STi 2.0 kosztowal 165 tys., wiec roznica byla duza. Zreszta swojego kupilem (nowego) za jeszcze mniej. Pozdrawiam, Michalis
  10. Akurat auto Bebenkow bylo w specyfikacji szutrowej wtedy, wiec cale porownanie bylo troche dla zabawy tak naprawde. Co do podobienstwa, to jednak bede sie upieral, ze sa to samochody bardzo, bardzo podobne. Szczegolnie jak spojrzy sie na samochody A-grupowe: S1600, S2000 czy wreszcie WRC. Gdzie caly samochod jest budowany praktycznie o zera i podporzadkowany jedynie najwiekszej wydajnosci sportowej (w ramach zalozonego budzetu oczywiscie). Oczywiscie w "ence" tez sie zmienia. Przykladem sa wlasnie wymienione przez Ciebie hamulce czy wybór skrzyn biegow (chociaz z tego co pamietam, to chyba obudowa skrzyni musi pozostac "seryjna"). To akurat uwazam za zly trend, bo kiedys mozna bylo liczyc, ze samochod drogowy bedzie coraz lepszy, bo poprawia sie homologacja rajdowki (dlatego np. pojawil sie ju z wspomniany DCCD-A), a teraz nie ma takiej pewnosci. Chociaz gdy mowi sie o skrzyni sekwencyjnej w drogowych EVO i STi, to rowniez w kontekscie tego, zeby byly homologowane w N. Swoja droga to dosyc ciekawy temat. Kiedys chyba bylo takie porownanie N-ki i serii w WRC, ale bardzo pobiezne. Notak prosto to niejest, ale STT racing takiego ściągnie i przebuduje na wersję EU. W to nie wnikam. Jak szukalem 2-litrowego STi, to mi powiedziano (w Krakowie lub w Lomiankach - juz nie pamietam), ze moga mi taki samochod sciagnac, ale nie bedzie mial klimatyzacji, instalacji radia itp. Natomiast nie ma tez ABSu, co akurat jest fajne. Przy tym wszystkim jest drozszy :-) Podziekowalem. Pozdrawiam, Michalis
  11. Dzieki za info. Fajny masz spojler. Nie polka na ksiazki, ale tez nie pletwa. Dokupiles? Pozdrawiam, Michalis
  12. Nie zagłębiając się w szczegóły techniczne i nie dzieląc włosu na czworo, możemy spokojnie uznać, że od dłuższego już czasu tak nie jest. Homologacje aut sportowych, jak i całe zawody, przygotowywane są pod kątem marketingowej skuteczności i kosztowej efektywności. Ty wiesz o czym piszesz czy tylko zabawiasz sie sformulowaniami? Chcialem jeszcze raz napisac, ze w rajdowej grupie N, nazywanej w mistrzostwach swiata Production (PWRC) modyfikacje samochodu sa bardzo ograniczone. Praktycznie mozna zmienic tylko niektore elementy zawieszenia, skrzyni biegow, oprogramowanie komputera i dolozyc elementy zwiazane z bezpieczenstwem (i jeszcze tam pare drobiazgow - niech mnie ktos poprawi, jak o czyms waznym zapomnialem). Tak, wiec w tej klasie model drogowy jest bardzo podobny do startujacego w rajdach i nie jest to poprawianie sobie samopoczucia. Po prostu tak jest. Baza homologacyjna dla rajdowej wersji STi jest dwulitrowy model. Nadal sprzedawany. Mozesz pojsc do salonu Subaru i go sobie zamowic. Nieprawda. Patrz wyzej. Zaznaczam, ze nie piszemy tu o autach WRC tylko o grupie N, bo tam jezdza nasze STi i EVO. Co do silnika 2,5 to niestety nie jestem w stanie przekonywujaco wyjasnic dlaczego znalazl sie w Imprezie. Po prostu nie rozumiem decyzji Subaru. Zaraz, zaraz, bo to sie jakies metne robi. Jakies kryteria lepszosci trzeba przyjac. Dla mnie jedynym obiektywnym kryterium porownywania samochodow sportowych jest czas przejechania proby sportowej. Najlepiej na roznych nawierzchniach. Wszystko inne to kwestia gustu i upodoban. To, ze Ty nie potrafisz jechac wolno EVO, a w STi sie relaksujesz, to juz jest problem tego co siedzi w Tobie. Ja rowniez STi nie potrawie jezdzic wolno. Chce sie, chce. Ja jestem tu najlepszym przykladem. Kilka osob na tym forum doskonale wie, ze juz prawie kupilem EVO VIII. Jednak trafil mi sie bardzo fajny egzemplarz STi i wybralem Subaru. Bo STi mi sie bardziej podoba w srodku, a poza tym przywiazalem sie do marki i kibicuje SWRT, a w przypadku Mitsubishi nie ma juz komu kibicowac (a, ze jestem zdeklarowanym fanem rajdow, to...) itp. itd. Nie jest tez tak, ze chce sie albo, albo. Jak zapytasz na forum o zawartosc wymarzonego garazu to znajdzie sie tam i EVO i STi (u mnie byloby to EVO VI TME :-) Pewnie kiedys tez kupie nowe EVO, ale wynika to z czego innego niz piszesz. Wiekszosc ludzi potrzebuje odmiany. A jak sie mialo Impreze, to wlasciwie nie ma na co zmienic. Jedynym takim samochodem jest EVO. Moze wreszcie Ford spelni obietnice i wypusci Focusa AWD. Tymczasem nie ma specjalnie wyboru. Kupujac pierwszy mocny samochod, kupujesz Subaru, bo jest fajniejsze. Potem zmieniasz juz na EVO bo nie masz wyboru. Wyciaganie z tego wnioskow, ze do EVO trzeba dojrzec jest zbyt pochopne i myli skutki z przyczynami. Chociaz po woli zaczynam rozumiec o co moze Ci chodzic. Dla Ciebie STi, to jest taki Golf GTI - rodzinny samochod zrobiony na samochod sportowy, zeby dac troche radosci w drodze do pracy, a EVO to jest troche ucywilniony samochod rajdowy. I to dla Ciebie stanowi roznice. Wlasnie piszac o rajdowej grupie N chcialem Ci pokazac, ze tak nie jest, ze zarowno EVO, jak i STi to sa ucywilnione rajdowki (i nie ma to nic wspolnego z lansowaniem sie na rajdowca - tak po prostu jest). A, ze niektorzy wlasciciele EVO - czy to z powodu racjonalizacji wlasnych decyzji, czy z powodow historycznych, o ktorych juz pisalismy - twierdza inaczej, to rzeczywiscie trudno to zmienic. W przypadku Imprezy dodatkowo pokutuje istnienie WRXa, przy ktorym STi wydaje sie byc takim lekko mocniejszym samochodem. Tymczasem STi to zupelnie inny samochod rozniacy sie wieloma istotnymi czesciami, o czym wiele osob albo nie wie, albo zapomina. Wartosciujesz i dlatego wynikla ta dyskusja. Pozdrawiam, Michalis [ Dodano: Pon Wrz 04, 2006 12:18 pm ] A tego nie moge zrozumiec. Jak to napisales, to przypomnialem sobie dlaczego kiedys przekreslilem zakup EVO (jeszcze przed VII). Na pewnych targach motoryzacyjnych w Warszawie chcialem obejrzec EVO VI TME, ale gdy siegnalem do klamki gosc zamkna pilotem samochod. Chwile patrzyl jak siluje sie z klamka, a potem powiedzial, ze samochod jest zamkniety bo mu ludzie pobrudza tapicerke i jak chce sobie "posiedziec" w EVO, to moge sie telefonicznie umowic z dealerem. Myslalem, ze mu przyloze. Akurat zle trafil, bo kilka dni pozniej bylem w Krakowie w SIPie i wszyscy byli bardzo mili. Pan dyrektor osobiscie oprowadzil mnie pokazujac samochod ze wszystkich stron i umowil mnie na jazde probna. Dodatkowo powiedziano mi, ze wchodzi nowy model (wtedy to byl WRX) i zebym poczekal i potem zdecydowal czy wole GT czy WRXa. W miesiac pozniej, juz w Warszawskim salonie, zamowilem WRXa. Podsumowujac historie, nie ma takiego klienta, ktorego mozna zlac. Pozdrawiam, Michalis
  13. Zgadza sie, ale to tylko jeden element. Tak samo jak fotele, pasy. To nie patrz na wyniki jednego rajdu. Pozdrawiam, Michalis
  14. Przede wszystkim sens istnienia takich samochodow, jak EVO czy STi jest uzasadniony w duzej mierze ich obecnoscia w klasie rajdowej gupie N4. O czym zdajesz sie zapominac. Jeszcze pod koniec lat 90-tych N4 skladala sie w 100% z EVO (okazjonalnie trafiala sie jakas Impreza - z tego co pamietam). Dlatego EVO przed modelem VII byly az tak lepsze niz seryjne Imprezy GT sprzedawane na kontynecie (UK pozostawmy na boku, bo tam juz dawno byly STi i WRX). Juz z wyjsciem na rynek Imprezy New Age, mowilo sie, ze Subaru szykuje program silnego wprowadzenia marki do N4 (czy P-WRC). I stalo sie. Podstawa homologacyjna to bylo wlasnie STi New Age. Tak naprawde, to Subaru mialo gdzies obecnosc EVO na rynku. To nigdy nie byla prawdziwa konkurencja dla sprzedazy Imprez. Przede wszystkim ze wzgledu na uciazliwosci ekslopatacyjne, glownie niezwykle twarde zawiesznie. Subaru dopiero zaczelo zalezec na podciagnieciu STi, jak oba modele zaczely bezposrednio rywalizowac na oesach. Wiadomo, ze w tej klasie rajdowek mozliwosci samochodu drogowego maja bezposrednie przelozenie na wyniki na oesach i dlatego w STi znalazl sie DCCD-A i dlatego mowi sie o wprowadzeniu skrzyn sekwencyjnych (lub typu DSG) do obu modeli. No i Impreza teraz dominuje w N4 i P-WRC, ale MCC tez sie zbroi. Wedlug mnie, pierwszym EVO, ktore moglo nadawac sie do cywilnej jazdy byla nieslawna VII (z gwarancja, klimatyzacja, serwisem), a nie VIII jak piszesz. W tym co piszesz, jednak problem polega na tym, ze EVO VIII wcale nie jest "bezsprzecznie lepsze". Na sniegu VIII osiaga podobne czasy jak seryjne STi DCCD-A (2.0), a czesto gorsze. Jednoczesnie wymaga od kierowcy o wiele wiecej pracy i umiejetnosci. Moze sie wydawac, ze to lepiej (bo jak dasz sobie rade, to jestes lepszym kierowca). Wcale nie. W Imprezie na sniegu jest spokoj, co pozwala na skupienie sie na poprawieniu czasu. Kierowca EVO walczy z potworna nadsterownoscia. Oczywiscie. VIII osiaga lepsze czasy na asfalcie, ale okupione to jest przede wszystkim trwardszym zawieszeniem (co nie jest specjalnie zadnym osiagnieciem, bo utwardzenie zawieszenia to znany od dziesiatek lat sposob na poprawienie czasu na torze). Bezsprzecznie jednak EVO ma lepszy, bardziej bezposredni uklad kierowniczy. Moze byc meczacy np. w trasie, ale na torze to jest zaleta. Ja bardzo bym chcial miec taki uklad kierowniczy w STi. Powtorze jeszcze raz, co pare razy juz pisalem. Jezdzac moim STi, okazjonalnie EVO VIII i porownujac wielokrotnie czasy z kolegami w EVO smiem twierdzic, ze kierowca, ktory jest tak samo wjezdzony w oba modele, bedzie robil prawie identyczne czasy na obu rodzajach nawierzchni. Roznica jest tylko taka, ze Impreza bedzie szybsza na sniegu i szutrze, jak kierowca bedzie mial zly dzien, a EVO na asfalcie, gdy kierowca bedzie mial zly dzien. Moim zdaniem system DCCD-A daje o wiele wiecej mozliwosci dostosowania do warunkow zewnetrznych niz trzypolozeniowy przelacznik w EVO. Niestety wszystkie testy porownujace samochody na torze, jakie widzialem byly robione na pozycji Auto w Imprezie. A na automacie STi meczy uciazliwa podsterownosc. Pisze o samochodach seryjnych, ale popatrz sobie na wyniki supersprintów, ALTow i tego typu imprez. STi i EVO ida lep w lep, a ostatnio wygralo jakies GT. Gdzie tu ta "bezsprzeczna lepszosc"? ....a przy tym wszystkim STi jest milszy w srodku, ma niepowtarzalny dzwiek silnika, bezramkowe okna - generalnie jest wyjatkowe. Dlatego ma sens. Bebechy EVO mozesz przeniesc do dowolnego sedana i to bedzie taki sam samochod. Z Impreza to nie przejdzie, dlatego to wyjatkowy samochod. Zlote felgi i kolor? To nie po to, zeby przyciagnac gapiow - to kolory sponsora, marki papierosow 555. Przejete przez samochody seryjne, zeby kupujacy bardziej mogli nawiazac do rajdowych korzeni samochodu - mnie to wzielo. Mylisz fakty. Tak? A ja od kolegow, ktorzy przesiedli sie na EVO slyszalem, ze tam wlasnie jest wiecej emocji. Ze STi wybacza wiecej bledow i mozna sobie pojechac szybciej zanim zacznie sie walka o utrzymanie sie na drodze itp. Nigdy nie jechalem EVO w trasie, wiec ciezko mi sie do tego ustosunkowac, na torze nie widze duzej roznicy. Natomiast EVO o wiele latwiej pojechac bokiem na asfalcie niz STi (o WRX juz nawet nie wspomne), co chyba jednak spowoduje szybsze dostarczenie emocji pasazerom. Podsumowujac, radze wstac z kolan. Pozdrawiam, Michalis
  15. A mozesz rozwinac mysl? Pozdraiwam, Michalis
  16. Na pewno powinny ppp miec wszystkie polskie PSE. Napisalem do jednego znajomego z takim samochodem jak mu sie jezdzi. Czekam na odpowiedz. Pozdrawiam, Michalis
  17. Widzisz, bo w karcie charge tez splacasz kase po miesiacu, ale musisz cala. A tak naprawde, to Ci bank sciaga (charguje) z konta niepytajac. To, zeby uscislic. Pozdrawiam, Michalis
  18. Michalis

    Pomogl

    Ok. Dzieki. Pozdrawiam, Michalis
  19. O! To pobiles rekord. Ja jak "szedlem na rekord", to sie bardzo staralem, wrecz meczylem jadac - trasa byla po autostradach, wiec jechalem jakos 120-130 km/h. Moze trzeba jeszcze zwolnic. Pozdrawiam, Michalis [ Dodano: Pią Wrz 01, 2006 2:59 pm ] To Ty Kuba masz karte typu charge. No chyba, ze nie musisz po miesiacu splacic wszystkiego? Pozdrawiam, Michalis
  20. Ja tez nie mam karty kredytowej. Uwazam, ze takie karty to "pulapka na kawiory", ze uzyje okreslenia jednego z kolegow z tego forum. Mam w sumie dwa Subaru w tym jednego STi. Jak widac sie da :-) Pozdrawiam, Michalis
  21. Michalis

    Pomogl

    A gdzie jest przycisk "pomogl"? Bo patrze, patrze i nie widze. Pozdrawiam, Michalis
  22. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  23. W przypadku STi mozesz spokojnie dorzucic po 4 litry. Ja srednio po miescie osiagam w okolicach 17-18 litrow - z tym, ze "wykorzytuje mozliwosci samochodu", ale moja zona pali jakis litr mniej tylko :-). W trasie minimalnie spalam 13 l. Normalnie jakies 14-15 l. Po prostu STi pali jak smok i nie ma na to rady. GT pali troche mniej od WRXa. Moj byly WRX nigdy (nawet przy baaardo oszczedniej jezdzie) nigdy nie zszedl ponizej 10 l. Co do wyboru samochodu, to jak cena nie gra roli, wybierz STi. Miedzy STi a WRX roznica jednak jest duza. Zawieszenie, skrzynia, hamulce, sztywnosc karoserii, uklad kierowniczy, uklad przeniesienia napedu - to wszystko jest z innej bajki. Pozdrawiam, Michalis
  24. Michalis

    Rozeta na Bemowie

    Chlopaki? Pozdrawiam, Michalis
  25. To mi sie skojarzylo z wypowiedzia jednego z klientow zastanawiajacych sie nad zakupem porzadnych hamulcow do WRXa zrobionego na jakies 300 KM: " - E... za ta cene to ja moge miec trzy komplety tarcz . - No ale one pekaja i sie gna na tych klockach. - E... to se bede czesciej wymienial. Ciekawe czy jeszcze jezdzi... Jedno mnie martwi. Jak na razie, to odezwala sie tylko jedna osoba, ktora miala PPP, a poznalem mnostwo innych opinii. Inni sie wstydza? Pozdrawiam, Michalis
×
×
  • Dodaj nową pozycję...