olo11

Doszło do tego do czego prędzej czy później musiało dojść,to była tylko kwestia czasu kiedy jakieś rakiety spadną na naszym terytorium. Szczerze,obawiałem się tego od samego początku tego konfliktu. Edit. Wygląda na to ,że to był niby "friendly fire" z ukraińskiej obrony przeciwlotniczej,niestety nie w tą stronę w którą trzeba.

Pożyjemy,zobaczymy jak mówi powiedzenie. Bliska mi osoba z rodziny kupiła w zeszłym roku mieszkanie w Krakowie z odbiorem dopiero w 2023roku.W styczniu tego roku taki sam metraż kosztował już prawie 100kpln więcej,więc cudów bym nie oczekiwał że ceny spadną znacząco. Chciałbym się jednak mylić.

Deweloperzy nie będą sprzedawali gotowych mieszkań po niższych cenach,nawet jeżeli chętnych jest mniej, nie ma co liczyć na drastyczne obniżki.

Pewnie mówiłeś,kto by tam pamiętał Bardzo logiczna dedukcja i podsumowanie aktualnej sytuacji. Dopóki nie będzie dostępu do taniego pieniądza ( a nie będzie, bo walczymy z inflacją ) dopóty nie będzie zwiększonej podaży nowych mieszkań na rynku. Taka trochę kwadratura koła się z tego wyłania, ale niestety tak jest.

Nie,ma ECR

Jeszcze 10 lat temu płaciłem za m3 zużytej cieplej wody do ogrzewania mieszkania i było to zamieniane na kJ energii cieplnej,po 5 latach jeżeli dobrze pamiętam,wspólnota miesz. zmieniła zwykle liczniki wody na takie które mierzą kJ zużytej energii.

Tak jak wspominałem,wierzę że PGNIG trzyma normy europejskie i nie sprzedaje kiepskiej jakości paliwa gazowego. Można ceny porównać dzięki takiej konwersji,fakt bezsporny,ale finalnie dla konsumenta nie wiele to zmienia.Jeżeli wyliczę, że gaz jest tańszy i lepszej jakości np.w Holandii,to nie przełączę się do tamtejszego dostawcy. Mogę kupić tylko to, co zaoferuje mi dostawca w Polsce,pytanie brzmi czy ten dostawca chce kupować tańszy (napewno) i lepszy ( niekoniecznie) gaz po to żebym finalnie i ja na tym skorzystał. Czy tylko interesuje go wygenerowanie jak najlepszych wyników finansowych. Orlen dobitnie pokazał jak to robić w ciągu ostatnich miesięcy. A to już niech sobie Portugalia nazywa jak chce,owoc czy nie owoc. Idiotyzm w czystej postaci,bo kto wymyślił,że dżem może być tylko z owoców,a z warzyw to już tylko przecier? Włosi mają dżem z cebuli i nazywają to dżemem. Zwykłe durnoctwo unijnych urzędników,że dotacje mogą być tylko na dżem z owoców. Takich "kwiatków" Unia już trochę wyprodukowała. I nie,nie jestem wrogiem UE, tylko denerwujące są ich niektóre pomysły.

Rachunek przeczytać ze zrozumieniem potrafię,dostaję dokladnie taki sam z wyliczeniem m3 i kWh,tylko po co mi te kWh? Co to zmienia? I tak nie jestem w stanie sprawdzić jakości paliwa gazowego,mogę tylko ufać, że nie sprzedają byle czego. Jedynie zużycie w danym miesiącu przy podobnych temp.zewnetrznych i stałej krzywej grzewczej może pokazać czy gaz jest odpowiednio kaloryczny. No raczej Polska nie była inicjatorem tych zmian tylko się do nich dostosowała,tak więc...tak, ta zła EU Ta sama co marchewkę chciała przerobić na owoc.

No to już należałoby podziękować tym pajacom z Brukseli,coś tam 11 kWh z haczykiem wchodzi na 1m3 gazu,przynajmniej tak liczy PGNIG. A czy tak jest rzeczywiście? Odkąd pamiętam gaz był i jest sprzedawany w m3,a to są jakieś durne wymysły z kWh

Żyjemy przecież w oparach absurdu

Tak właśnie jest,nikogo to generalnie nie interesuje czy tam ktoś mieszka czy nie,jeżeli nikt nie mieszka bo to dom sezonowy, to powinien zamówić odśnieżanie.Jeżeli Straż Miejska będzie wredna to dowali mandat i tyle.Osobiście nigdy się z tym nie spotkałem,ale usłużnych nie brakuje,wystarczy jeden telefon i już się zainteresują tematem.

Analogia nie najgorsza,bo pokazuje zawiłości i złożoność sytuacji,nie tylko kierowca odpowiada za bezpieczeństwo na drodze,inne czynniki też mają na to wpływ. Tak właśnie jest zgodnie z przepisami,nawet jeżeli chodnik nie jest ( bo nie jest ) twoja własnością ale przylega do posesji. Do 500 PLN mandatu grozi za nie odśnieżanie chodnika. Pomijam kwestie odszkodowania za potencjalne urazy spowodowane poślizgnięciem. Absurd ,ale tak właśnie jest.

Wina to zle sformułowanie,napewno zarządca drogi jest odpowiedzialny za jej utrzymanie w stanie przejezdności i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa,sprzątanie drogi z martwych zwierząt,powalonych drzew,śmieci z jezdni,odśnieżanie itd. Oczywiście to na kierującym pojazdem przedewszystkim spoczywa obowiązek zachowania ostrożności i uwagi w czasie jazdy żeby nie doszło do kolizji/wypadku. A teraz inny przykład,chodnik przed posesją ma być odsnieżany przez właściciela domu,jeżeli ktoś się poślizginie idąc tym chodnikiem, to kto będzie za to odpowiedzialny,ten który nie dostosował chodu do panujących warunków czy ten który nie odśnieżył. Każdy ma jakieś obowiązki na drodze i kierujący pojazdami i zarządcy odpowiedzialni za utrzymanie tych dróg.

Ok,niech będzie,że tak jest. Jaki jest zasięg średnio dobrych świateł mijania?50-80m zakładam,tak że mamy oświetloną całą drogę,nie tylko pobocze.Dodajmy do tego czas na reakcję,to czy kierowca był skupiony czy rozproszony czymś innym w tym momencie i przy prędkości 80/90 km/h również był by problem z wyhamowaniem i ominięciem przeszkody. Nie każde zdarzenie drogowe można podpiąć pod magiczne "niedostowanie prędkości do warunków jazdy" Pozostawienie pojazdu na lewym skraju jezdni/częściowo na pasie,bez jakiegokolwiek oświetlenia,trójk.ostrzegawczego jest skrajnie nieodpowiedzialne,powinno być trochę bardziej surowo karane niż 150 pln mandatu. Przez takie zachowanie ktoś może zginąć,chociażby osoba która znajduje się w tym popsutym pojeździe lub obok.

I prawidłowo, stary głupi dziad który plecie co mu ślina na język przyniesie,takie mądrości niby ludowe czy co to ma być

Mam to na uwadze, nie mam zamiaru przeginać ze względu na temp,to jest generalnie potrzebne bo takie mamy przepisy, że ma być.Rzadko kiedy jeżdżę autem przy widoczności poniżej 50m,ale jak ma być zrobione to z głową P.S. Zmiana opcji,udało się znaleźć taki wynalazek u "maj frendów" https://www.ebay.com/itm/314217836305 Powinno robić robotę w opcji pracy jako światła stopu,efekt końcowy zobaczymy jak dojedzie i zamontuję.

Wnętrze jest szare i tak naprawdę jest to odblask bo tylko to występuje w autach poza EU. Nie mam ochoty dokładać dodatkowej lampy p.mgielnej w zderzak,nie będę też podpinał pod tylne cofania. Dokładnie o tym pomyślałem po fakcie, że mogłem prysnąć farbą "chrom" podstawę i wewnetrzne boki klosza plastikowego i zostawić tylko czysty plastik od frontu. Co do pasków to dokładnie nie pamiętam bo dawno kupowałem i nie miałem czasu się tym zająć,wydaje mi się że kupiłem dość mocne białe światło. Może kupię coś najmocniejszego dostepnego na 12V.

Z cyklu zrobiłem,ale efekt końcowy kompletnie do d.... Powinno być raczej w "coś nie teges" Before: After: Coś mnie podkusiło wstawić wodoszczelne paski LED,które są na czarnej taśmie a nie białej i pomimo że pierwszy owner miał tylko jeden pasek z kilkoma ledami( żeby przepchnąć przegląd),a tu jest kilkanaście to tyłka nie urywa. Do poprawki,na szczęście ten plasticzek kosztuje niewiele,bez znaczka E oczywiście.

No i kolejny "kwiatek" w drodze: rząd planuje podnieść podatek Belki z 19 do 20 % w przypadku przekroczenia 10 tys.pln/rok zysków z oszczędzania/inwestowania czyli średnio od kwoty 120 tyś.pln. Cyk,fuh... przecież to tylko 1 %,więc nie narzekajcie,bo zawinemy Wam kilka % z Waszych lokat

Wszystkie firmy ubezpieczeniowe są po "jednych pieniądzach", każda kombinuje tak żeby zaniżyć maksymalnie kwotę odszkodowania, może i są szczęśliwcy którym naprawa samochodu poszła gładko i sprawnie, ale to raczej wyjątki. Dzwoniło ASO z dobrą wiadomością, że ich kosztorys został zatwierdzony i zamawiają części, a Warta prosi mnie żebym wypełnij ankietę Tylko spokój może Nas uratować Najważniejsze że sprawa ruszyła do przodu

Zobacz tutaj,wysyłają do Europy,niestety tylko DHL więc będzie drożej niż zwykly US Mail: https://www.tascaparts.com/v-2018-subaru-crosstrek--premium--2-0l-h4-gas

Tak wygląda podłoga po przełożeniu suchego graba na stojak tarasowy,leżał ponad 2 lata,krawędzie desek wyblakły od słońca

Tak,wyschnie,tak się suszy duże stosy drewna w wielu firmach zajmujących się sprzedażą sezonowanego drewna do kominka. Górna warstwa wbrew pozorom wcale nie będzie mokra po min.2 latach sezonowania nawet gdy działają na nią czynniki atmosferyczne. Pomijam suszenie komorowe,bo to inna inszość.

Otóż jesteś w wielkim błędzie: Po pierwsze mam już bardzo podobna drewutnię i nic nie gnije dlatego że: Po drugie ,szczapy połupanego drewna układa się zawsze korą do dołu w celu dobrego odparowania wody,przy okazji uzyskuje się większe przestrzenie między szczapami i nigdy nie leżą one płasko na "podłodze" stojaka/drewutni. Fakt, że to zabierze więcej miejsca i mniej drewna ułożymy,różnica nie duża,ale tak się prawidłowo suszy drewno. Jeżeli każda warstwa drewna miała by być rozdzielona przekładką z kantówki to tak można suszyć na otwartej przestrzeni,a nie pod wiatą gdzie jest ograniczona ilość miejsca.

Spoko,spoko,zamówione już u znajomej leśniczyny czy leśniczki,bo nie wiem jak to ma być poprawnie