nie wiem jak na macie, ale ostatnio przyglądałem się oklejaniu auta znajomego: taką folię się naciąga, niby sama z siebie zabezpiecza lakier, do tego przy mocnym uderzeniu kamyka może się delikatnie zadrzeć <zależy od jakości folii> i przy oklejaniu należy zwrócić uwagę czy będą na jednej powierzchni <drzwi, maska, klapa> łączenia folii. bo przy szybszym <gorszym> wykonaniu po jakimś czasie lubią się rozchodzić
To ja może nie do końca w temacie, ale: plasti dipem <bo nigdzie nie znalazłem tematu> da się samemu ogarnąć felgi? Nie auto, same fele
I jak z wytrzymałością i kosztem tego rozwiązania?