rybek

ja tam zamiast ciasta kurę chętnie wciągnę... jak nie to idę do garażu i ogarnę części od subaraka które zwiozłem ostatnio bo mam tego już sporo Będzie ktoś?

ehh ta jesień...nikomu nie chce się nie chce na zimnie o subarakach pogadać :-( Na spontana polecam się. Może już Rekin będzie gotowy bo decydujący tydzień poszedł nieźle :-)

aktualne??? Bo nie wiem czy warto się wybierać?

orzeszku człowiek tu chwilę pochoruje, a wy tu cichaczem setki kilometrów nabijacie brawo jutro wracam do rytmu :-)

jak z bykiem to Banner (dobra austriacka firma) jak Sally mówi Bosh Silver 60Ah będzie idealny dla Ciebie. Srawdź tylko wymiary, ważna też jest wysokość bo z tego co pamiętam to aku jest przykręcany poprzeczką od góry i możesz kupić za niski i będziesz kombinował z montażem. Na wymiary szerokość głębokość 60Ah pasuje :-)

pewnie odbierzesz szybciej niz ja mam nadzieje, że pójdzie sprawnie także u Ciebie... Czy występuje u Ciebie powiązanie między wypadkiem "babki" => stanem Marasa a teminem narodzin Dreamlinera? Mam nadzieje, że szybko porównamy swoje maszynki w bojowych warunkach

Projekt REKIN STI+ podobno ma status "decydujący tydzień" więc będę mógł coś dokładniej powiedzieć... niedługo (oczywiście standardowy tekst przy budowie:-) Cała elektryka i elektronika wymienione, silnik, osprzęt skrzynia też, przednie zawieszenie (półosie, piasty, zwrotnice i hamulce) i wiele innych też a w tym tygodniu tylny zawias, heble.. Ahha nie wiem czy się chwaliłem ale już odpala nawet :-) Standardowo niszczą nas pierdoły, duperele etc... (linka gazu np. "zużyła" się przy demontażu itp) Nie zapeszając przy sprzyjających wiatrach wystartuję w VI Rundzie Rallyland Cup i nawet się nie łudzę, że wcześniej coś się da więc pewnie odbiór auta dzień przed.... (oby) co do Evo Asiora evo to zło (a jego EVO to szatan:-) ale szkoda mi kupić sobie auto zastępcze w takiej postaci :-) As_ior kończy karierę czy przejrzał na oczy i Subaraka kupuje??? Rozumiem że Gniewińska Górka i Rallyland obowiązkowo startujesz?

happy Birthday dear AnYa... wiele szczęścia i radości z wszystkiego, a przede wszystkim z posiadania Enterprise'a aaa... Niech MOC będzie z Tobą ... zawsze

Warto sobie poczytać w tym linku. Jest nawet kalkulator :-) http://www.oskduet.pl/nauka-jazdy/prawo-jazdy-przyczepa

Jestem... :-) w kupie siła

No to dla potomności wyprowadzę Cię z błędu: Podstawową zasadą jest, że zobowiązanie podatkowe przedawnia się po upływie pięciu lat licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku. Wynika to z art. 70 ordynacji podatkowej.

Pod względem podatkowym niczym się nie różni i oba zdarzenia podlegają pcc. Zwalnia się od podatku m.in. Zgodnia z art 9 ust.6) sprzedaż rzeczy ruchomych, jeżeli podstawa opodatkowania nie przekracza 1.000 zł; A widzisz, swego zapomniałem wysłać pita, bo miałem zawieszoną działalność i po kilku miesiącach dostałem wezwanie. Zadzwoniłem i usłyszałem, że mam uskutecznić czynny żal post factum Prawdopodobnie miałeś zerowy PIT i tutaj z praktyki wiem, że urzędy robią odstępstwa i nie karają zapominalskich zawieszonych.

Słuchaj dobrych rad, a tych o uśmiechaniu się to nie bierz na poważnie bo widzę wielu z Was miało szczęście. Więc po kolei: Nie składając deklaracji podatkowej w terminie dokonałeś jednego wykroczenia z Kodeksu Karno-Skarbowego. (bez znaczenia jest tutaj okres czy dzień czy 2 lata) Dodatkowo nie wpłaciłeś w terminie tego podatku więc to jest drugie wykroczenie. Popełniłeś dwa wykroczenia i nie licz, że zbajerowanie Pani/Pana/Conchity coś da :-) aczkolwiek jak widać u niektórych działa, ale pewnie do niektórych jeszcze czeka => Co powinieneś zrobić: Składasz po terminie deklarację PCC-3 i dodatkowo czynny żal tak jak wyżej mówią Są warunki aby czynny żal zadziałał a mianowicie: czyli 1. Musisz naprawić błąd czyli z chwilą złożenia czynnego żalu naprawiasz uchybienia czyli składasz deklarację i opłacasz podatek (jeśli powstały odsetki to również z nimi). 2. Organ nie powziął informacji o twoim wykroczeniu czyli to ty się przyznajesz i odpokutowujesz, a nie oni Cię namierzyli :-) jeśli zrobisz tak jak powyżej to nie zostaniesz ukarany i dostaniesz najprawdopodobniej pismo (zależy od US), że pomimo, że popełniłeś wykroczenie to odstępują od ukarania. Pozdr

100% racji kolego... dodam tylko, że z twojej perspektywy wyjdzie praktycznie tak samo jak przy zwykłej fakturze, a jeśli kupi od Ciebie inny przedsiębiorca, to przy marży sobie nic nie odliczy, a tak przy pełnej fakturze chociaż mógłby sobie te 50% VAT-u odliczyć, więc miałbyś przestrzeń do negocjacji. Ayu ta interpretacja wydaje mi się mało prawdopodobna więc czekam na maila i wtedy się wypowiem (chyba, że masz handel pojazdami we wpisie do działalności).

Ogólnie per saldo masz stratę bo auto sprzedajesz taniej niż za nie zapłaciłeś, ale te koszty pomniejszały Ci dochód na przestrzeni całego okresu leasingu. Tak jak ketivv pisze masz już go zapewne w kosztach w postaci amortyzacji. Patrząc z perspektywy transakcji wykupu i sprzedaży jak sprzedajesz to będziesz miał dochód w wysokości kwota netto z faktury sprzedaży minus 1 PLN (cena zakupu/wykupu). Sprzedaj za 2 PLN netto.No niby marża 100% ale musisz sprzedać za cenę rynkową, a pewnie jest wyższa niż 2PLN.

stracisz kwotę VAT-u która będzie na fakturze ale licząc od brutto to będzie 18,7 % dodatkowo kwota netto z faktury sprzedaży będzie twoim przychodem więc może CI powstać jeszcze podatek dochodowy Z każdej faktury odliczasz sukcesywnie 50% VAT-u przy tym leasingu.

według przepisów musisz doliczyć VAT jeśli jesteś podatnikiem VAT. Bez znaczenia jest tutaj fakt, że VAT-u nie odliczasz od zakupu/ czynszów/ rat etc.

Dzisiaj o 11.53 zostałem ojcem. Kajetan waży 3400 g i 55 cm wzrostu zarówno on jak i mamusia mają się świetnie... zaraz wyruszam w odwiedziny z córeczką do szpitala, żeby braciszka poznała (6 lat różnicy)... BTW chyba niedługo zawitam do działu "Rzucamy picie" ale najpierw P.Ę.P.K.O.W.E trzeba po porodzie rodzinnym to oblać

co wyście zrobiły tym chłopom, że ledwo do chałup dotarli dawno na spocie nie byłem, a tu takie rzeczy

myślałem, że to droższy taki "kolumnowy" hehe No nie to już w ogóle myślisz, że za kilka złotych ktoś się poświęci i będzie googlował, czy bezzasadnie odliczyłeś te ~34 PLN zamiast połowy. Nie wpadajmy w panikę. Nawiasem mówiąc, to nawet od choinki zapachowej trzeba dzielić VAT na pół ale... "sorry taki mamy klimat"

Stary nie widzę problemu. Opisujesz na dokumencie, że jest to podnośnik do regałów w magazynie i już i jak Cię będą pytać to wytłumaczysz co i jak. Zrób sobie na tę okoliczność focie jak wymieniacie podkładki pod nogami tych regałów i będzie gitara :-). Oczywiście dokument dotyczy zapewne środka trwałego (wartość powyżej 3,5 tys) więc urzędnik prawdopodobnie od razu poprosi po złożeniu deklaracji VAT (odrębna pozycja jest na środki trwałe) o kopię tej faktury, więc szybko się dowiesz czy kwestionują czy nie takie odliczenie. Jakby co to jeszcze nie użyłeś do auta i nie zamierzasz, a jak użyjesz to powinno się skorygować VAT. Boże te księgowe to jakieś wszystkie ryczące macie. Kontroli jest więcej to fakt, ale żeby sobie z tym nie radzić? :-)

Kolego, jeździsz przecież za pół ceny, bo gaz jest tyle tańszy od benzyny stąd ten udział . Nie no na poważnie, to każdy powód dobry (szukają gdzie się da), aby poszkodowanego ograbić/naciągnąć. Tu już masz chyba wszystko napisane co i jak zrobić i ciężko coś dodać... http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/71571-rozliczenie-szkody/

A widzisz nie zauważyłem, że to ropniak:-). Może info komuś się przyda komuś kto ma Pb:-)