Skocz do zawartości

Grzesiek_67

Użytkownik
  • Postów

    3274
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Grzesiek_67

  1. Widać, kolega lubi bawić się kosztem innych. Nie szkodzi. Ignore mod i już Pan wygrał Pozdrawiam Grzegorz
  2. Edwin, to jest oczywiste. Z tą tylko różnicą, że ja nie podziwiam nawet w przenośni takich kierowników i ich decyzji. No i najważniejsze - jeszcze tydzień, jeszcze miesiąc, może rok i w takiej Subarce pozostaje 5% Subaru, reszta, to wyrób chiński cudem jeżdżący bądź...nie. Szerokości generalnie Grzegorz
  3. R E W E L K A Bardzo się cieszę bo "kibicowałem" w skrytości serca swego od momentu, jak tylko skowronki mi tę wiadomość przyniosły. Na skrzydłach przyniosły. Proszę pozdrowić Mamę i Garretta I się trzymaj Tata. Fason, fason kochanieńki ;-) Wujek Gwidon
  4. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  5. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  6. Aleś "se" tardzet wyznaczył :biglol: Pozdrawiam Grzegorz PS. Adaś, ile to są te "niskie obroty przy 120" ?
  7. Podłączysz. Pozdrawiam Grzegorz
  8. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  9. Grzesiek_67

    LPG w Subaru

    @@paul_78, Ty zagazowałeś, Ty ??? Nie uwierzę dopóki nie potwierdzisz Pozdrawiam Grzegorz
  10. Tak napisałem, nie ma potrzeby powtarzać. Podział inicjalny przy prawidłowo, czyli szybko i precyzyjnie, działającym centralnym mechanizmie różnicowym właśnie poszedł w zapomnienie po wjechaniu na lód... Pozdrawiam Grzegorz
  11. W S-3 moim zdaniem siedzi właśnie Haldex. Jeżeli w Golfie silnik jest również umieszczony poprzecznie, to również posiada Haldex. Ktoś tu słusznie już zauważył (chyba @lukass ), że Haldex najnowszej generacji ( generalnie Wam nie znany ) nie jest rozwiązaniem ustępującym (w jakiś znaczny sposó ) Torsenowi. Pozdrawiam Grzegorz PS. To jakie proporcje ma inicjalny rozkład jest moim zdaniem zdecydowanie mniej istotne od tego jak szybko i jak precyzyjnie następuje transfer napędu przód-tył, w zależności od zmiany warunków jazdy.
  12. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  13. Aaaa, to mod mechaniczny, bez elektroniki. Wyrwało płuco ? No ale w takim przypadku, trza tzw. świadome grzałki kręcić, coby dostosować do stałego zadanego napięcia. Pozdrawiam Grzegorz
  14. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  15. DNLu , ten drugi typ już lepszy. To jest też LavaTube tylko w wersji 1.0, różni się od obecnie wersji 2.1.2-T nieco gorszą (mniej stabilną) elektroniką i zdecydowanie gorszą (mniej funkcjonalną - rzadko który parownik z gwintowanym kołnierzem przykręcisz) głowicą. Na to drugie jest rada w postaci przejściówki, np. takiej http://ego2.pl/pl/akcesoria-ego/149-510-ego-adapter.html. Pozdrawiam Grzegorz PS. Aczkolwiek ja bym jednak rozważył dołożenie tych paru groszy i kupienie tego : http://ego2.pl/pl/zestawy-e-papierosow/245-body-vamo-vv.html albo tego http://ego2.pl/pl/zestawy-e-papierosow/254-body-lavatube-212-t.html. Do tych dwóch propozycji dokupujesz akumulator 18650 (lub 18350 do vamo) i odpowiednią ładowarką. Dorzucasz ok. 70-80 PLN a masz naprawdę git sprzęt ;-)
  16. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  17. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  18. Grzesiek_67

    LPG w Subaru

    Jednak się będę upierał (ale nie dla samego upieranie, a z przyczyn empirycznych, broń Boże nie tylko osobistych), że statystycznie większy jest odsetek popękanych głowic (i to nie tylko przy świeczkach, choć w tym miejscu istotnie zdarzają się najczęściej) w autach zasilanych LPG (bądź kiedykolwiek zasilanych tym paliwem) niż klasyką westernu to jest banalną bezołowióką. Zgoda. Niestety, znowu zgoda (nic tak nie zabija dyskusji ). 2,5 NA (a jeszcze lepiej SOHC) są nie do zabicia. Zresztą, LPG moim zdaniem, na obecnym etapie rozwoju technologicznego wszystkich komponentów instalacji (parownik, wtryski, sterownik) winien być wyłącznie instalowany w "mamalach" a od silników doładowanych (zwłaszcza tych nieco mocniej niże 0,4 br) winien być trzymany z daleka. Pozdrawiam Grzegorz
  19. Grzesiek_67

    LPG w Subaru

    Nie chciał Cię martwić. :mrgreen: Pozdrawiam Grzegorz
  20. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  21. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  22. Grzesiek_67

    LPG w Subaru

    Jakoś tak niespecjalnie wiele, ja 6 lat ok. 120.000, poprzedni właściciel ok. 20.000 (ale za jego czasów ta instalacja - jej komponenty - była inna). Za pierwszą robotą głowic (były robiona u Jasia Korneckiego w Koczargach przy przebiegu ok. 160.000km), zawory wydechowe była już całkiem podparte, auto przygasało na dojazdach do świateł, odczuwalnie mniej dynamiczne, żeby nie powiedzie mułowate. Za drugą robotą głowic (w ramach rewizji całej jednostki po 220.000 km u Edwina), głowice były w tak śmietnikowym stanie (popękane, popodpierane zawory, zerodowane gniazda), że Edwin wziął i je wywalił na fajans a mi powiedział, żebym sobie kupił nowe No to kupiłem. Obecnie (od czterech miesięcy) staram się (tzn. nie jeżdżę)nie jeździć na LPG, a że mam ten komfort, że własnym Rydwanem jeżdżę do pracy tylko 2 razy w tygodniu (resztę dni tygodnia podróżuję z kumplem jego furą) - mam w jedną i drugą stronę w sumie 100 km), to można sobie pozwolić wyłącznie na noPb 98. Spalanie około 14l-15l/100km, da radę. Przynajmniej jest duża frajda z bezstresowego deptania prawego pedału Pozdrawiam Grzegorz PS. Ale Ty również, do Impki nie pchasz się w LPG, a ?
  23. Grzesiek_67

    LPG w Subaru

    @@house_1, finalnie na zasilaniu LPG wychodzi się w ujęciu finansowym "do przodu". Nie neguję tego. Neguję jedynie skalę oszczędności i coś takiego jak stała dostępność auta (jeżeli ktoś dysponuje jednym samochodem, może być to problematyczne). Silnikowi jako takiemu (shortblock plus bebechy się nic nie dzieje, no chyba, że skrajne fack-upy ze zbilansowaniem mieszanki miały miejsce - ultra ubogo, a kilka takich silników niestety widziałem, więc się również niestety da) LPG nie szkodzi ale głowice dostają po dipie. Nie ma mocnych. Mój Subarak, od lat 7 jeździł na LPG, głowice niestety były robione nie raz (sic!). Mimo, że i instalacja i stroiciel raczej do kiepskich nie należą. Oczywiście, znam ludzi, którzy przy mikropęknięciach głowic (przy świecach) dramatu nie robią i jeżdżą z tym. Ja do takich nie należę. Nie uciekniesz i od jakości LPG i od tego, że para pt. ostra jazda-upalanie-LPG nie zawsze jest tą wymarzoną. Pozdrawiam Grzegorz PS. Do jazdy defensywnej i średnio ofensywnej (sorry za obrazkową terminologię ) LPG się nada. Ale nie więcej. A to brzmi już trochę demagogicznie, bo nieświadomy użytkownik mógłby odczytać, że 300.000 i więcej kilometrów robi się w Subaru tylko dlatego, że silnik był zasilany LPG
  24. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  25. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...