1. Transfogarska odpada bo na górze będzie na 100% zasypana i zamknięty jest tunel.
2. Transalpina nie ma szlabanów itp., mamy ją w planach (w komplecie ze Strategicą), a czy obie będą przejezdne okaże się na miejscu. Nie byłem tam nigdy tak wcześnie, trzeba być psychicznie przygotowanym na wycof lub odkopanie fragmentów, ale a'priori bym nie rezygnował gdyż: primo - są po drodze, secundo - jeśli się uda to warto. Modliłbym się tylko, żeby mgły nie było bo wtedy widoków brak - pozostaje tylko adrenalina.
3. Legalność przejazdu Strategicą - droga została ostatnio poszerzona i wyrównana w górnej części, jest tablica informująca, że obszar dookoła to Natura 2000 i nie wolno biwakować, niszczyć, offroadzić , ale wg. mojego skromnego rozumienia rumuńskiego oraz dedukcji chodzi o to, aby nie zjeżdżać z drogi na połoniny i ich nie orać. Od czasu postawienia tablicy (tylko od góry, od dołu nie ma takowej), jechałem tam 5x, bez problemu, mijając sporo lokalesów. Nie natknąlem się nadrodze na patrole jakichkolwiek służb, ale obiły mi się o uszy plotki na temat takowych. Zakładamy więc, że można tam jechać (zwłaszcza, że wjedziemy od dołu, gdzie tablicy ani zakazu jakiegokolwiek nie ma), natomiast jesteśmy świadomi powyższych wątpliwości (My - wszyscy uczestnicy).
4. W błocie, na drzewie, na kamieniu nikogo nie zostawimy. Poinstruujemy, doradzimy, pociągniemy, odkopiemy (znaczy nie ja, Wy się będziecie bawić, mi się od łopaty robią odciski ). Za to marudów i mięczaków porzucam bez skrupułów na pastwę niedźwiedzi i dzikich romskich dzieci
5. Byliśmy w zeszłym roku z 4 latkami, ale w środku lata. Było ok. Dodatkowe postoje na przewinięcie, nakarmienie itp nie są zwykle problemem i w większości komponują się nieźle z naturalnym rytmem wyprawy, ale jeśli dziecko MUSI zjeść o dokładnej godzinie, musi cały czas siedzieć w cieple, albo staje się bardzo marudne po kilku godzinach trzęsienia w aucie to trzeba temat przemyśleć. Hasło "dzieciak ma dość, musimy zjechać szybko do fajnego hotelu" rozwala organizację.
6. Skoro większość nie chce na rafting to oficjalnie wykreślam go z programu. Zrobimy coś innego albo będzie mniejsza napinka i więcej błota.