@rosaskc @HoQ
Jeśli chodzi o czas naprawy blacharki to z własnego doświadczenia mogę się wypowiedzieć.
W tym roku po raz pierwszy miałem okazję przeprowadzać naprawę blacharki tylnych błotników zewnętrznych i wewnętrznych w swojej GC. Nigdy wcześniej nie bawiłem się w to na żadnym aucie. Pod okiem wujka, który robi to już ponad 20 lat po kolei popołudniami po pracy i w soboty zeszło mi się z tym 3 tygodnie (wspawanie reparaturek, szpachlowanie, szorowanie, malowanie). Najwięcej schodzi czasu na zrobienie tego równo, czyli aby nie było dołów i gór oraz żeby nie zetrzeć w kant tam, gdzie kantu nie ma.
Ale! Ja to robiłem pierwszy raz w życiu. Nie powiem, ciężko było jak na pierwszy raz. Mimo to te 3-4h dziennie było poświęcane na auto. A że blacharze nie mają deadline'ów jak w korporacjach to też szanują swój czas i robotę, stąd trochę to się schodzi
Podsumowując: blacharka to żmudna robota, ale blacharze też szanują swoją pracę