Skocz do zawartości

pedro

Użytkownik
  • Postów

    797
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pedro

  1. Od 2 miesięcy używam Sony-Ericsson M600i. Mały. Lekki. Duży ekran. Poczta / RSS / pocket Excel / Pocket Word - czyli wszystko czego potrzeba, żeby bez laptopa móc spokojnie "pracować" poza biurem. Nie ma aparatu fotograficznego - bo i po co? Ma za to klawiaturę Qwerty.

     

    iPhone wygląda fajnie, ale to koniec jego zalet.

    Yyy... No chyba wygląd akurat nie jest jego najważniejszą - ani jedyną zaletą, IMO...

     

    Największa wada? Nie umożliwia instalowania żadnych dodatkowych aplikacji. A to dyskwalifikuje go jako smartphone.

    ke :?:

     

    iPhone też ma klawiaturę - wirtualną.

    I taka ma być - klawiatura potrzebna jest tylko czasami; gdy jest niepotrzebna - znika. iPhone nie jest pomyślany jako "aparat do pracy biurowej, który ma zastąpić laptopa" - to ma być "first and foremost a phone"; "a smart phone", ale nie "laptop w komórce".

     

    Nie umożliwia instalowania żadnych dodatkowych aplikacji - ??

    Że niby dlaczego? Ma OS, ma swoje aplikacje, ma pamięć operacyjną i do przechowywania danych... To jak "nie umożliwia"?

     

    My aby na pewno o tym samym telefonie mówimy? :roll:

     

    M.

     

    PS: I jeszcze jedno: M600i używa jako OS Symbiana, tak? No to życzę... spokoju. :wink:

    Z tego co mi wiadomo jest to najpopularniejszy OS wśród smartfonów, i różni tacy uzdolnieni i aspołeczni programiści wzięli go już na cel - z tego co już widać, to widać, że będzie się działo, i będzie się działo szeroko - i to raczej już niedługo. :cool:

     

    Uff. No to po kolei. iPhone oparty jest najprawdopodobniej na procesorze typu ARM produkcji Samsunga. Implikuje to kilka spraw, między innymi to, że system operacyjny tego telefonu nie będzie oparty na bazie Mac OS-X. Marketingowcy Apple ukrywają to sprytnie nazywając ten system OS-X (bez Mac na początku). Jobbs powiedział publicznie, że system zainstalowany w iPhone nie będzie miał publicznie dostępnego API, podobnie jak ma się to w przypadku iPoda. Oznacza to, że dostępność aplikacji dla tego urządzenia będzie znikoma.

     

    Zastanówmy się teraz, do kogo kierowany jest ten produkt? Skoro ma to być "most foremost phone", to jak dla mnie jest:

     

    1. zbyt duży

    2. zbyt skomplikowany - pomimo tak zachwalanego interfejsu

     

    Moim zdaniem, wycelowany jest w ludzi, który na codzień korzystają z iPoda. Powiela jego funkcjonalność, dodając do niej funkcje zaawansowanego telefonu i prostego aparatu fotograficznego. Czy to się przyjmie? Weźmy choćby używany przeze mnie telefon. Oprócz aparatu fotograficznego i WiFi oferuje wszystko to, co iPhone - za to w mniejszej formie. Różnicą jest brak iTunes oraz funkcjonalnego interfejsu rodem z iPoda oraz mniejszy ekran. Nadrabia systemem operacyjnym z olbrzymią bazą dostępnego oprogramowania.

     

    IMHO iPhone przyjmie się tylko wtedy, jeśli zaoferuje dłuższy niż konkurencja czas rozmów bez ładowania baterii (M600i - 7 godzin, iPhone - 5 godzin) i atrakcyjną cenę. Jeżeli zostanie wyceniony na poziomie smartphonów takich jak SE P9900 to obawiam się, że ładny design i elegancki interfejs mogą nie wystarczyć.

  2. bergen mysle jak najpowazniej bo jestem w trakcie i nie zamierzam wymieniac zadnej wiązki elektronicznej. Co do spalania to nie zgadzam sie z toba automat zawsze spali wiecej jak mi sie uda to sie pochwale

     

    mtal, możesz to, co napisałeś, odnośnie wiązki i spalania, jakoś uzasadnić ?

     

    Automat spali więcej gdyż:

     

    - pierwsze primo: ma mniej biegów, czyli gorzej rozporządza dostępnym na wale momentem obrotowym

    - drugie primo :D : jest cięższy

  3. Od 2 miesięcy używam Sony-Ericsson M600i. Mały. Lekki. Duży ekran. Poczta / RSS / pocket Excel / Pocket Word - czyli wszystko czego potrzeba, żeby bez laptopa móc spokojnie "pracować" poza biurem. Nie ma aparatu fotograficznego - bo i po co? Ma za to klawiaturę Qwerty.

     

    iPhone wygląda fajnie, ale to koniec jego zalet. Największa wada? Nie umożliwia instalowania żadnych dodatkowych aplikacji. A to dyskwalifikuje go jako smartphone.

  4. Provider bez problemu ma dostęp do numerów MAC. W notebooku jest na tyle dobrze, że sieciówka jest zwykle wbudowana i ciężko ją wymienić - można co najwyżej dodać nową.

     

    Zakładam, że provider nie będzie robił problemów i potwierdzi / zaprzeczy czy komp o danym adresie MAC korzystał z ich sieci. Potem to już tylko zgłoszenie na policję.

  5. Żeby wiskozę zagotować ten test musiałby trwać tydzień :)

    To dlaczego instrukcja zabrania holowania samochodu z jedna osia na drodze, lub zaleca uzywanie dojazdowki do minimum i jesli to mozliwe to tylko na przedniej osi gdzie (poza STi) nie ma wiskozy?

     

    No właśnie dlatego, że trwa to dłużej i prędkość większa. Tutaj wjedziesz na rolki, koła zakręcą się z prędkością 5km/h, wciśniesz haulec do "zatrzymania" i tyle. Koniec testu. Jak dla mnie to operacja bezpieczna dla AWD.

  6. Mi skradziono 5 wózków wszystkie z alarmami i zabezpieczeniami. Dopiero po zainstalowaniu urządzonka od pana Władzia kradzieże się skonczyły. Oczywiście próbowano mi nadal ukraść ale bezskutecznie. Zdecydowanie polecam coś prostego nietypowego z montażem w niestandardowym miejscu. Kilka przykładów zostało na forum podanych. Do włącz/wyłącz warto wykorzystać standardowe przyciski w konfiguracji.

     

    Zmień warsztat / myjnię / kolegów (niepotrzebne skreślić!) :D

  7. A co właściwie może grozić dyfrowi? Nie przesadzajmy Panowie. Co innego zeszperowany wiskozą dyfer centralny, gdzie kręcenie jedną osią z dużą prędkością spowoduje po odpowiednio długim czasie przegrzanie wiskozy. Ale test hamulców?

  8. Zwirki w strone lotniska

    Civic Type R slysze ze obroty wzrastaja a do zielonego jeszcze chwila :mrgreen:

    ruszylem spokojnie, na 2ce juz widzialem jego xenon w lusterku :twisted:

    na nastepnym skrzyzowaniu kulturalnie pomachalismy sobie :grin: i kazdy w swoja strone

    pozdr dla kierownika :smile:

     

    W Type R nie ruszysz poniżej 4.000 obrotów. A potem wszyscy myślą, że się z nimi chcesz ścigać :D

  9. Azrael: wchodzisz na temat sportu wyczynowego A grupa N-ki wszystko pieknie, ale czy nasz forumowicz bedzie startowal w tych klasach ?? zeby bylo to tak niezbedne ?

     

     

    Pytałeś czy to rzecz na 1/4 mili więc piszę że nie. 10 litrowy zbiornik w 500 konnym Cossim wiem że starcza na ~ dwa okrażenia Nuerburingu.

     

    Czy takie "uwodnienie" nie spowoduje przy okazji, że para będzie łączyła się z powstającymi w procesie spalania związkami siarki tworząc kwas siarkowy i powodując bardzo szybkie zużycie tłoków itd? Oczywiście olej o dobrej zasadowości i dobre paliwo powinny być stosowane.

  10. Ja mogę tobie udzielić odpowiedzi o nie normalniej jeździe :razz: w MY02 seryjne sprzeglo Exedy Organic( w sklepach internetowych reklamowane jako Stage One) wytrzymało 20tys.km.

     

    Do nie normalnej jazdy zalicza się: pierwsza zima w gorach, trasy CH-PL i PL-CH (1700km w jedna stronę), nauka startów na asfalcie niszcząc dyfry :twisted: sprzęgło zjaranie do nitów, dosłownie. Czy się przechwalam :roll: :?: nie opisuje tobie pierwszy rok użytkowania STi-aja.

     

    A teraz jeszcze z piedziesiecu kolegów forum-owych powinno opisać "SWOJE PIERWSZE SPRZĘGŁO"

     

    GOOD QUESTION = GOOD ANSWER

    BS QUESTION = BS ANSWER

     

    Właściwie to dlaczego ruszanie na asfalcie niszczy dyfry? W końcu w 4x4 dyfry przenoszą mniejsze momenty niż w takiej (tfu, tfu) ośce.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...