Skocz do zawartości

peku33

Użytkownik
  • Postów

    87
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez peku33

  1. Witajcie. Na wstępie: Impreza 2.0 N/A MY06 - czyli 160 konny hawkeye. Przejechane 191kkm, od 118kkm jeździ na lpg. Przy 180kkm zrobione luzy zaworowe. Problem z rosnącą temperaturą zauważyłem już rok temu (jeszcze przed ustawianiem luzów). Występuje on tylko podczas największych upałów (powyżej 35 stopni) i przy dużym obciążeniu silnika (powyżej 130km/h). Po kilku minutach szybszej jazdy temperatura zaczyna sobie rosnąć. Dodając gazu rośnie, odpuszczając maleje. Generalnie podnosi się do około drugiej kreski - wtedy po prostu zwalniam i przy 120km/h jadę sobie z normalną temperaturą. Stojąc w korku, czy gdziekolwiek z włączonym silnikiem - temperatura ani drgnie. Co sprawdzałem: - płyn chłodniczy dolałem z 2 lata temu, na zimnym silniku do kreski full, teraz na zimnym jest minimum (przejechałem jakieś 20kkm). Kiedy silnik się nagrzewa - poziom płynu się podnosi o jakieś 3cm, po ostygnięciu wraca do pierwotnej pozycji - jeśli jest poniżej 35 stopni - można jechać przez dłuższy czas z maksymalną prędkością i wskazówka ani drgnie - jeśli temperatura zaczyna rosnąć - zaraz po odpuszczeniu gazu maleje - w zbiorniku płynu chłodniczego nie ma żadnych plam, nie ma bąbli - olej ma normalny kolor, nie ma maślanego nalotu pod korkiem. Olej nie przybywa, zużycie jest całkiem normalne - nie ma żadnych innych objawów oprócz podnoszącej się wskazówki temperatury Jest jeszcze jeden problem - w gorące dni na postoju samochód potrafi sobie zgasnąć, ale podobno ten typ tak ma i nie należy się przejmować. Nie bardzo rozumiem na ile poważna jest ta przypadłość. Daje o sobie znać tylko w upalne dni na autostradzie. Mimo wszystko chciałbym ją wyeliminować. Od czego mam zacząć sprawdzanie?
  2. Wiecie, tylko że ja mam wolnego ssaka Ok, opowiem co się stało po tej całej operacji. Po włożeniu wyczyszczonej przepływki na miejsce auto zaczęło działać dużo lepiej. Zostawiłem je na noc do ostygnięcia. Od rana, przez kolejne kilka dni jeździ dobrze. Nie gaśnie, obroty nie spadają do 0, ale jest na odwrót. Kiedy zatrzymuję się pod światłami obroty wskakują na 1500 i trzymają się tak aż do zatrzymania pojazdu. Czasami skaczą z 1500 na 1000 w kółko. Nie resetowałem jeszcze kompa po tym całym zabiegu, zrobię to i dam znać jak efekty.
  3. A czy ktoś wie jaki model przepływki powinien być w moim aucie?! Bo z tego co widzę, to nie ten co posiadam...
  4. Cześć. Nastała jesień - chłód. Problem gasnącego silnika powrócił ze zdwojoną siłą. Zarys: Po uruchomieniu auta - po przejechaniu kilkuset metrów gaśnie przy wciskaniu sprzęgła. Obserwacje: Jeśli odpalę zimny silnik i pochodzi sobie na wolnych obrotach do rozgrzania - kiedy ruszę problem nie występuje. Jeśli odpalę zimny silnik i jadę normalnie - silnik przygasa KILKA RAZY. Pierwszy raz po około 2-3 minutach jazdy kiedy zaczyna łapać temperaturę. Musi tak zrobić kilka razy, za każdym razem efekt coraz słabszy, w końcu jest normalnie. Jeśli odpalę zimny silnik i od razu ruszę w drogę - jadę sobie trzymając 2-3k obrotów nawet przez 30 minut - na pierwszych światłach po 30 minutach zgaśnie. Silnik zachowuje się dobrze podczas jazdy na wysokich obrotach, słabo podczas jazdy na niskich. Przy długiej jeździe w korku / postoju - zaczyna zachowywać się niestabilnie, ale mija po ruszeniu. Obserwacje dodatkowe: Check engine się NIE świeci. Po odpięciu przepływomierza na gorącym silniku nic się nie dzieje. Po ponownym podłączeniu na chwilę przygasa, ale dalej pracuje. Zapala się check. Wnioski: Możliwy padnięty przepływomierz - przeczytałem, że jeśli jest sprawny - po odpięciu samochód powinien zgasnąć. Podjęte kroki: Przepływomierz wymontowany, odczytany numer: PBT GF40. Przepływomierz przedmuchany powietrzem, choć nie wykazywał śladów zabrudzenia. Za chwilę wsadzę go na miejsce, ale nie podłączę - sprawdzę jaki będzie efekt podczas jazdy. Pytania: Czy to wystarczy do stwierdzenia, że przepływomierz jest uszkodzony?
  5. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  6. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  7. Mnie trapi to samo, ale zauważyłem jedną bardzo zasadniczą zasadę. Im goręcej na zewnątrz tym gorzej. Generalnie zasada jest taka: 1. Auto odpala i jeździ bez najmniejszych kłopotów 2. Kiedy nagrzewa się płyn chłodniczy i przełącza na lpg - przy spadku z dużych obrotów - potrafi spaść nisko, ale nie gaśnie. Problem ustaje po około minucie, góra dwóch. Wykluczam problem z lpg, bo z wyłączonym dzieje się to samo. Kiedy płyn jest nagrzany - 0 problemów. 3. W lecie, podczas stania w korku auto potrafi bez powodu zgasnąć. Stoi, stoi, stoi i nagle cyk - obroty na 0 - wyłączony. W zimie - zero szans. Po całych objawach wnioskuję, że przyczyna leży w pomiarze jakiejś temperatury. Ogólnie wnioskuję, że regulacja zaworów nic nie pomoże, bo auto oprócz w/w sytuacji chodzi idealnie. Ewidentnie błąd kompa / jakiegoś czujnika.
  8. peku33

    Audio w subaru

    Witajcie. Mam obecnie imprezę n/a 2006 ze zrobionym wydechem. Audio seryjne, radio alpine cde-130r. Mam podtlenek z butlą w kole. Co musiałbym zmienić, aby poprawić sobie komfort jazdy i jakość dźwięku? Co daje wyciszenie drzwi / bagażnika / całego auta? Dziękuję za odpowiedzi.
  9. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  10. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  11. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  12. peku33

    ELM 327 na bluetooth do obd

    Nie wiem czy w Twoim aucie jest OBDII, jeśli tak, to elm327 zadziała, aczkolwiek czy to jest to, co chciałbyś uzyskać - nie wiem. Ogólnie zabawa jest taka. Szyna OBD2 jest szyną szeregową, tak samo jak bluetooth. Stąd łatwo było zrobić połączenie tych dwóch interfejsów. Jeśli chodzi o KKL - nie mam pojęcia jak to działa, aczkolwiek prawdopodobnie liczba danych jest zbyt duża, aby dało się je przesłać bezprzewodowo przez bluetooth.
  13. peku33

    ELM 327 na bluetooth do obd

    Ale VAG KKL to nie obd2. Gniazdko to samo, ale protokół zupełnie inny.
  14. peku33

    ELM 327 na bluetooth do obd

    Niestety OBDII to interfejs szeregowy. Czasy odświeżania kolejnych parametrów są marne - na przykład obroty silnika odczytuje raz na kilka sekund. W zasadzie nic ciekawego przez to nie zobaczysz, a już o zmierzeniu min / max zapomnij. Posiadam takie urządzenie i w zasadzie nadaje się tylko do odczytania błędów z kompa i ewentualnie jego resetu. Nie wynika to ze specyfikacji urządzenia tylko technologii. Żaden inny adapter nie przyspieszy odczytów. Nie wiem jak jest w przypadku KKL, ale możliwe że odczyty są szybsze, a na pewno jest ich więcej. Przez obd2 widać w zasadzie tylko podstawowe parametry - obroty, ciśnienie, temperaturę... Nic więcej. Żadnych zaawansowanych parametrów.
  15. Zmiana kolektora nie ma tu nic do gadania. @Juras K Twojemu koledze pewnie odmuliło samochód, bo odłączył akumulator przy wymianie i ECU zapomniało parametrów. U mnie mulenie występowało 2 razy, pierwszy raz na kolektorze równo, drugi na różno-odległościowym. Za każdym razem ustępowało po kilkunastu kilometrach bez schodzenia poniżej 3500rpm. Za pierwszym razem pojawiło się nie wiadomo skąd, za drugim po dolaniu oleju. Jedyna metoda która niesie ze sobą logiczne uzasadnienie, to opornik / kondensator. Trochę stłumią sygnał odbierany przez komputer. Ale żeby zmiana kolektora, relingów na dachu czy koła zapasowego bezpośrednio coś zmieniała? Raczej nie...
  16. No dobrze, wątek przyniósł sporo odpowiedzi, ale jeszcze więcej niepewności. Co mi właściwie miałaby dać ta płukanka? Ryzyko spore, korzyści żadne, zabawy sporo... No więc po co? Jest ten motul engine clean, 15 minut przed zmianą oleju. Warto ryzykować? Najwięcej osób poleciło olej motul 5W-40, więc chyba tak właśnie zrobię. Tylko co z tym specyfikiem?
  17. Ok, czyli co może być powodem takiego zużycia? Zły olej, nieszczelność w silniku / gdzieś indziej?
  18. Witajcie. Samochód kupiłem ponad rok temu z olejem Castrol Edge Sport 0W-40 który po pewnym czasie (wakacje 2013, przebieg 157k) wymieniłem na taki sam. Kupiłem 5L, w serwisie wlali do pełna, zostało około 0,5L dolewki. Dziś mam 167K, za kilka dni wybieram się w góry i poszedłem sprawdzić poziom. I niestety na bagnecie było ledwo powyżej minimum. Dolałem resztę dolewki (między min i max jest podobno 1 litr) i zabrałem się za czytanie wątku olejowego. Kolejny szok - castrol jest zły, 99% opinii na temat castrola jest negatywnych. No dobrze, ochłonąłem. Jeśli nie castrol to co? A przede wszystkim, czy można tak sobie wymienić cały olej na olej zupełnie innej firmy? Niby na opakowaniu jest napisane, że wolno mieszać, ale słyszałem zupełnie przeróżne i skrajne opinie. Mieszać można / nie można, a jak się wymienia całość wraz z filtrem? Bez upalania, ale za to kilka długich tras (łącznie z 4k km) po 140km/h (w wolnym ssaku to niewyjęte 4200obr/min) i zjadło mi cały bagnet w 10k km. Czy olej 0W-40 nie jest już przypadkiem zbyt rzadki jak na 167k przebiegu? Jeśli jest, to co wybrać? 5W-40 5W-50? No i niech ktoś mnie pocieszy. Czy czeka mnie niedługo kosztowny remont, czy to jeszcze dopuszczalne zużycie oleju? Czy jak wleję lepszy olej to przestanie go tyle spalać? I czy może ktoś mi poleci jakiś konkretny produkt. Cena nie gra wielkiej roli, ale proszę zachować rozsądek. Pozdrawiam.
  19. Wszystkim zdecydowanie NIE polecam PRESTIGIO ROADRUNNER 310 i wszystkich wyglądających tak samo, na tej samej chińskiej platformie. Powód? Prosty. Całkowicie zakłóca łączność radiową w promieniu 5 metrów. GPS, komórka, bluetooth. Nagrałem specjalnie film :|
  20. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  21. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  22. Sterownik masz pod nogami pasażera. Jeśli to wolnossący, to na 99% niestety nieszczęsne hitachi. Na NASIOC jest od cholery prób i żadnego rozwiązania.
  23. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  24. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...