Skocz do zawartości

peku33

Użytkownik
  • Postów

    87
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez peku33

  1. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  2. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  3. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  4. Też było tysiące razy Gotowy fix http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/13812-garys-fix-by-bergen/page__hl__%2Bfix+%2Bbergen
  5. Po resecie kompa zawsze musi kręcić rozrusznikiem przez kilka - kilkanaście sekund zanim odpali. Pamiętaj że jak kasujesz błędy np przez obd2 - resetuje się cały komputer i uczy jeździć od początku. Przez kilkanaście kilometrów może go mulić.
  6. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  7. Po pierwsze jeśli przedłużasz sondę - musisz zrobić to na dobrej jakości kablach, w dodatku w teflonowej izolacji które jest nietopliwa i niepalna. Jeśli kable będą za cienkie - będzie spory spadek napięcia i zamiast grzać się grzałka w sondzie będą grzały się kable i uzyskasz błąd za niskiego napięcia. Z kolei zwarcie może doprowadzić do tego drugiego błędu. Osobiście przedłużałem, ale drugą sondę i od 300km nic się nie zapaliło. Sondy masz też szeroko albo wąskopasmowe. Szerokopasmowa (u mnie przynajmniej) ma 6 pinów i jest to sonda nr 1, wąskopasmowa ma 4 i jest to sonda nr 2. O ile te 3 albo 4 pinowe (czasami 4 pin to dodatkowe zasilanie) to dość proste urządzenia, o tyle w przypadku tej szerokopasmowej i jednocześnie badającej skład mieszanki w motorze nie bawiłbym się w druciarstwo. Szczególnie z tą pierwszą - lepiej uważać, bo może się to źle skończyć dla motoru. Poszukałbym albo identycznej na podmianę.
  8. Miałem to samo, żadnych błędów, obroty leciały na łeb, na szyję, tylko kiedy było gorąco. Z tym że po wyczyszczeniu przepustnicy i wymianie świec + resecie ecu wszystko wróciło do normy.
  9. Wydaje mi się że było to wałkowane już sporo razy. Zalej dobre paliwo i przegoń auto po trasie jadąc powyżej 3000rpm. Jakieś tymczasowe rozwiązania to reset kompa, czyszczenie przepustnicy itp, aczkolwiek u mnie (co prawda ssak) jak ręką odjął po pierwszym zabiegu. http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/33085-dlawienie-20-na-2-3-tys-rpm-cos-nowego/page__st__375 http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/52396-silnik-przerywa-lekko-szarpie-wypada-zaplon-s-turbo-my99/ http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/41766-dlawienie-25-3tys/ Sporo ludzi pisze o czujniku spalania stukowego, aczkolwiek ja poza wygonieniem auta poza miasto i przeleceniu na piątce 20km nie robiłem nic i pomogło. http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/13812-garys-fix-by-bergen/
  10. Mam taki problem ze swoim ssakiem. Posiadam instalację LPG założoną coś koło 110-130k, obecnie 160k. Na wolnych obrotach, chodzi dość równo, jednak zdarza mu się lekko zawibrować. Tzn siedząc opartym o fotel da się poczuć takie lekkie drgnięcia. Dzieje się to raz na kilka / kilkanaście sekund, raz mocniej, raz słabiej. Auto nie ma problemu z zapalaniem, po czyszczeniu przepustnicy i wymianie świec nie gaśnie przy wysprzęglaniu. Ogólnie chodzi idealnie, tylko właśnie na wolnych obrotach lekko wibruje. Z tego co czytałem, silnik 2.0 160km ma hydrauliczną regulację zaworów i szklanki. Żadnego check'a, żadnych błędów. Może i jestem zbyt pedantyczny, bo człowiek z serwisu powiedział siedząc w kabinie że wszystko ok, dopiero kiedy kazałem się nie ruszać przez chwilę to powiedział że cośtam drga i po otwarciu klapy silnika powiedział że lekko wibruje i to mogą być zawory. Czy to są objawy rozregulowanych zaworów? Czy szklanki się z czasem "ścierają" i trzeba je wymienić, czy wypala się coś na około i trzeba założyć większe? Czy żeby je sprawdzić potrzeba wyciągać silnik? Czy zwykle wymienia się wszystkie 16, czy tylko te uszkodzone / za małe? Jaki to jest orientacyjnie koszt - sprawdzenie, wymiana, koszt szklanki?
  11. Jeśli wyświetlacz ma własny układ sterowania, to obstawiam że jeden ze styków umarł.
  12. A podświetlenie działa?
  13. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  14. No muli w godzinach szczytu, a śmiga jak nikt normalny nie przegląda
  15. No a tak trudno poszukać w necie? To wszystko jest, wystarczy tylko trochę pogrzebać. http://www.cannell.co.uk/Manuals.htm na samym dole jest impreza 1996, strona 80
  16. W service manualu w rozdziale o silniku będziesz miał to napisane
  17. A przyklejenie 3 atrap kamer nad stanowiskiem albo w samochodze?
  18. Jak zakłócenia pochodzą od zasilania - załóż filtr na kable zasilające. http://allegro.pl/filtr-przeciwzakloceniowy-do-cb-radio-i3361429545.html
  19. Jak kiepski z Ciebie mechanik to szybciej do serwisu podjechać. Jak chcesz robić wg instrukcji serwisowej, to musisz zdjąć filtr powietrza i 'chamber' - tłumik szmerów (to pudło które jest w miejscu intercoolera). Potem w stronę silnika jest przepustnica którą delikatnie należy umyć specjalnym płynem lub benzyną. Ją też należy odczepić i umyć z obu stron. Pamiętaj, żeby aku nie odłączać, bo komputer się oduczy i będzie rzeźnia.
  20. Zacznij od przepustnicy, to zajęcie na 30 minut i pierwsze co powinno się zrobić gdy ssak wariuje. U mnie check się nie zapalił. Aha, kiedy już odczytasz błąd - wstaw go tu na forum, to przynajmniej na przyszłość będzie wiadomo.
  21. Witaj. Taki sam temat założyłem przedwczoraj. Zgadłem, że dzieje się to tylko w upały? U mnie pomogło czyszczenie przepustnicy + wymiana świec. Nie ma to raczej związku z prędkościomierzem.
  22. Na kompie zupełnie czysto. Dodam, że byłem w ASO na czymś co się nazywało 'lato z subaru' czy jakoś tak i wszystko było w porządku. Aha, jeszcze jedna, bardzo ważna rzecz. Problem występuje tylko przy temperaturze otoczenia >25C. Niezależnie od odpalonej klimy. Gaz założony przy ~120kkm, obecnie 159kkm
  23. Witajcie. Pacjentem jest impreza n/a 2.0r 2006r (lpg). Problem polega na tym, że od kiedy zrobiło się gorąco - silnik lekko wariuje. Po długim postoju pod światłami, niezależnie od tego, czy klima jest włączona, czy nie, obroty potrafią nagle spaść do 250-300 - całe auto wpada w wibracje i teraz są 2 opcje: a) silnik gaśnie obroty wstają do 1000 i opadają do 700. To samo zdarza się (może zdarzyło się z 4 razy) przy wysprzęglaniu - dojeżdżam do skrzyżowania hamując silnikiem, w okolicach 2000obr wciskam sprzęgło i bah, silnik gaśnie. Dodam, że założona jest instalacja lpg brc, ale byłem niedawno na przeglądzie i wszystko było cacy. Wymienili filtry gazu i nic to nie dało. To samo dzieje się na benzynie. Nie bardzo się na tym znam, ale znalazłem 2 możliwości: a) źle wyregulowane zawory brudna przepustnica. Aha, dodam że mam elm327 i mogę wykombinować jakiś log. Dodam też, że obroty spadają w momencie kiedy włącza się wiatrak od chłodnicy. Czy ktoś ma pomysł - jak, gdzie, za ile to naprawić? Dzięki No i jeszcze kilka szczegółów: a: auto nie ma problemów z odpalaniem na zimno, zwykle za drugim obrotem odpala. Na ciepłym silniku odpala od razu b: nie szarpie podczas przyspieszania c: na jałowych obrotach z wyłączoną klimą chodzi równo, odrobinę wibruje. Z włączoną klimą lekko falują obroty d: z tym gaśnięciem nie ma zasady. Mogę stać godzinę w korku i nic, mogę zatrzymać się na światłach i gleba. Aha, i nigdy nie gaśnie od razu, tylko zawsze po kilku minutach stania. e: zgaśnięcie na wysprzęglaniu zdarzyło mi się tylko kilka razy. Zawsze na gorącym silniku, zwykle po dłuższej prostej.
  24. To ja może powiem coś od siebie Jeśli mówiąc "jedzie" mamy na myśli to, czy samochodem pojedziemy gdzie chcemy, wyprzedzimy bez śmierci w oczach wszystkie tiry na drodze, podjedziemy pod stromy wjazd bez katowania silnika, czy zabierzemy 5 osób, kilka bagaży i auto cały czas będzie się żwawo zabierało, to jako posiadacz hawka n/a mówię - jedzie. Mocy w klasie "miejski+" ma na prawdę sporo. Jednak jeśli chcemy używać wolnegossaka jako przedmiotu pożądania i zaspokajania kolosalnego ego poprzez ruszanie na światłach z rykiem silnika i wyprzedania golfów, civiców, focusów, audi, ferrari itp, to wydaje mi się, że nie tędy droga. Osobom które chcą powiększyć krocze i zostać królem wioski poleciłbym jednak inne auto. Impreza jednak jest dosyć ciężka, a mając pod sobą duże opony, napęd na 4 koła raczej zostaniemy w tyle.
  25. Witaj, mam to samo w hawkeye'u 2006. Podejrzewam, że wcześniej tego nie miałeś (kiedy było zimno), bo w moim przypadku obroty lecą w dół w chwili załączania się wentylatora chłodnicy. Gwałtowne obciążenie przydusza motor który na wolnych obrotach nie ma zbyt dużej mocy. Mam instalację lpg, przy okazji jej regulacji gość powiedział że to wina zasyfionej przepustnicy. Tą tezę potwierdza też sporo wątków na forum. Przykładowy: [Zakazany link do forum subaru] http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/43683-falujace-obroty-przy-wlaczonej-klimie/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...