Witajcie.
Pacjentem jest impreza n/a 2.0r 2006r (lpg). Problem polega na tym, że od kiedy zrobiło się gorąco - silnik lekko wariuje. Po długim postoju pod światłami, niezależnie od tego, czy klima jest włączona, czy nie, obroty potrafią nagle spaść do 250-300 - całe auto wpada w wibracje i teraz są 2 opcje: a) silnik gaśnie obroty wstają do 1000 i opadają do 700. To samo zdarza się (może zdarzyło się z 4 razy) przy wysprzęglaniu - dojeżdżam do skrzyżowania hamując silnikiem, w okolicach 2000obr wciskam sprzęgło i bah, silnik gaśnie. Dodam, że założona jest instalacja lpg brc, ale byłem niedawno na przeglądzie i wszystko było cacy. Wymienili filtry gazu i nic to nie dało. To samo dzieje się na benzynie. Nie bardzo się na tym znam, ale znalazłem 2 możliwości: a) źle wyregulowane zawory brudna przepustnica. Aha, dodam że mam elm327 i mogę wykombinować jakiś log. Dodam też, że obroty spadają w momencie kiedy włącza się wiatrak od chłodnicy. Czy ktoś ma pomysł - jak, gdzie, za ile to naprawić?
Dzięki
No i jeszcze kilka szczegółów:
a: auto nie ma problemów z odpalaniem na zimno, zwykle za drugim obrotem odpala. Na ciepłym silniku odpala od razu
b: nie szarpie podczas przyspieszania
c: na jałowych obrotach z wyłączoną klimą chodzi równo, odrobinę wibruje. Z włączoną klimą lekko falują obroty
d: z tym gaśnięciem nie ma zasady. Mogę stać godzinę w korku i nic, mogę zatrzymać się na światłach i gleba. Aha, i nigdy nie gaśnie od razu, tylko zawsze po kilku minutach stania.
e: zgaśnięcie na wysprzęglaniu zdarzyło mi się tylko kilka razy. Zawsze na gorącym silniku, zwykle po dłuższej prostej.