Bilex

Poproszę kogoś znającego się na rzeczy o informację na PW jakie warunki techniczne (sprzęt, oprogramowanie, koszty) będą wiązały się z założeniem forum internetowego. Z czystej ciekawości rzecz jasna

Ja również. P.S. Nie biorę udziału w ankiecie - w jednej już wziąłem...wystarczy... :roll:

raczej "gdzieś tam"

Biedne te łosie. Jak im wiosenna palma odbija potrafią zapuścić się aż na Żoliborz. A wiem co mówię, bo kiedyś spotkałem się z jednym twarzą w...pysk :grin: w Alei Wojska Polskiego :shock:

Zagłosowałem. Choć uważam, że ankiet powinno byc więcej - tak jak więcej jest wątków w tej całej "gejt" :???:

osie551 Ale skoro już tak się zapalilaś, to mogą być i Łosie. Oni niedaleko Kampinosu mieszkają, to lata trochę tego towaru... A czasem nawet przez drogę wylotową na Gdańsk się przedzierają...trzeba uważać...szczególnie na wiosnę, bo im się coś pod kopułką przestawia i głupieją...

Funky, please zlituj się na ciemnym ludem w postaci wieśniaka z wielkopolski. Wiem, że nie powinno się równać w dół ale jakbyś w przyszłości, w przypływie miłosierdzia napisał w nawiasach sprytne polskie tłumaczenie tej łaciny to ja byłbym wdzięczny, tym bardziej że wydaje mi się że pozostałe rzeczy rozumiem. Summum ius, summa iniuria - najwyższe prawo, największa krzywda; najwyższe prawo może stać się najwyższym bezprawiem; zbyt ścisłe przestrzeganie prawa bywa największą nieprawością Cum debita reverentia - z należnym poważaniem, szacunkiem powered by Google

Mam całe siedzenie z tyłu obkopane :mad: Ale po plecach nie dostaję :grin: obkopane to mamy też w Legacy - także żadna różnica... :razz:

arno! :shock: :?:

Jezu, tego tylko tu brakowało... :roll:

Szanowna Dyrekcjo, pisałem już to w innym wątku ale zostało przeoczone: czy od odpowiedzialności za treści umieszczane na forum nie zwalnia przypadkiem jego właściciela umieszczenie napisu na pierwszej strone: (cytuję za wp.pl) "Wirtualna Polska SA nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii Chcielibyśmy Wam zwrócić uwagę, że Wirtualna Polska nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Przypominamy, że osoba zamieszczająca opinie zawierające treści zabronione przez prawo, wulgarne, obraźliwie, naruszające prawa Wirtualnej Polski S.A. lub innych osób albo naruszające zasady współżycia społecznego może ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną." Nie jestem prawnikiem, proszę sprostowanie jeżeli się mylę... WOW! Owoc, napisałeś w tym samym czasie :shock:

Mitsubishi stanowczo mówimy nie! (oprócz Evo X rzecz jasna ) Serwis jeszcze radośniejszy niż nasz... :roll:

Nie, masz podobnoo scooby doo To kwestia nomenklatury jedynie... Wcale nie jestem pewny czy Murano ma stały napęd na 4... :roll:

No ja właśnie mam Legacy i zastanawiam się, czy gdybym wymieniła na Forka, to mi sie psy zmieszczą. Jeśli chodzi o Legacy, to nie mam żadnych zastrzeżeń co do pojemności. Ponieważ mam wątpliwości co do bagażnika w forku - będę w sobotę przymierzać czworonogi. Nie zamierzam jeździć do weterynarza na raty. A może Vitarę...?

To poczekaj do jesieni. Wtedy wejdzie nowy Forester, wiekszy od obecnego. Wydaje się, że bagażnik w nim też będzie odczuwalnie większy. Więc może warto w tej sytuacji poczekać? To się może włączę do rozmowy Nowy pewnie fajny ale: ceny jeszcze nie znane, czekać trzeba do lata... Z tymi psami to raczej sporadyczny transport na krótkich odcinkach wchodzi w grę więc nie ma problemu... Dzieci dwójka już wkrótce - to jedynie może być problem jeżeli miejsca z tyłu jest wyraźnie mniej... Dla ułatwienia dodam, że szanowna małżonka zażyczyła sobie 2,5 XT :roll:

No to teraz wszystko jasne E tam, się znasz... Bugzilla to mi ostatnio z ręki jadła...

Problem polega tylko na tym, że nie sposób znaleźć felgi odpowiadające idealnie specyfikacji do Imprezy... te, które są dostępne...miałem założone fabrycznie :razz: Czyli: każda zmiana np. offsetu = potencjalnymi kłopotami, nawet jeżeli felga ma homologację EU...

Szanowna Dyrekcjo, nie siedzimy już w szklarni - ponieważ nasze obecne dwa samochody zostały zakupione w sieci dealerskiej SIP. Znaczy: ze szklarni wyszliśmy jakieś półtora roku temu :wink: i na razie tam nie wracamy, choć czasem kusi... Samochód, o którym mówimy to homologowany w Europie, nie homologowany w Polsce model Mitsubishi, który musiał przejść szczegółowe badania przed dopuszczeniem do ruchu. Wydaje się, że było to właśnie udzielenie polskiej homologacji - ale możemy się oczywiście mylić... A tak a propos - czy w związku z tym, że oferta wspomnianych wcześniej felg do WRXa jest zarówno w sieci dealerskiej, jak i u polskich sprzedawców żenująca - założenie felg sprowadzonych z Japonii lub USA może zostać uznane przez SIP za złamanie warunków gwarancji? Bo zgodnie z postem Mumii - tak :shock:

Słuszny wybór. W końcu 98 lat to nie w kij dmuchał... :wink:

Galu, po raz kolejny: RESPECT!

O tam teges od razu - ty codziennie pijesz dobre winko...

Do mnie piszą samotne panie o męsko brzmiących imionach, które koniecznie chcą pogadać - znaczy wiedzą, że mam wystarczający poziom inteligencji żeby udźwignąć rozmowę o ich najbardziej wydumanych fantazjach... To chyba dobrze?

Łał, jakie to dojrzałe.. :roll: Będę chyba całą noc teraz przy komputerze siedział żeby ci odpowiadać... :razz: Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem to co napisałem wcześniej - jeżeli dalej będziesz miał takie zdanie - trudno, jeżeli natomiast uda ci sie zrozumieć o co mi chodziło to zapraszam do dalszej dyskusji. Pozdrawiam.

Ja ci wyjaśnię - każdy kto kupuje samochód w sieci dealerskiej SIP powinien byc traktowany jak klient a nie petent. Najłatwiej jest przyjąć niemałą ilość gotówki a potem odwrócić się plecami. Bo na części trzeba czekać, bo nie wiemy jak naprawić, bo nie mamy, bo na forum macie pisać to co my chcemy... Bull shit! Jeżeli zgłaszam usterkę w ASO to spodziewam się, że to ASO będzie wydzwaniało do mnie co dwa dni z nowymi propozycjami rozwiązania problemu - a że nie dzwoni...no właśnie... To samo z wydechem, hamulcami i pierdylionem innych rzeczy, których w sieci dealerskiej SIP po prostu nie sposób załatwić... A na dodatek - zachęcony przez użytkowników tego forum - kupiłem Subaru, nawet dwa - więc spodziewam się, że to forum - będzie nadal "dla mnie" a już nie jest, jak się okazuje - bo to nie ja decyduje o czym i kiedy mogę pisać... Dlatego, drogi Kubo, Gal jest klientem a nie petentem a numery telefonu do SIPu nie są ani jemu ani mnie do niczego potrzebne...

Pozdro dla kierownika srebrnego Bug Eye'a STI przycupniętego dziś po południu na parkingu pod Arkadią.