Jestem bliski kupna pierwszego własnego Subaru, konkretnie chodzi o Forestera S-turbo. Jako, że nie znam się ani trochę na tych autach, byłem z nim w ASO Dukiewicz na sprawdzeniu.. Generalnie według nich auto godne zainteresowania, ale niepokoi mnie jedna rzecz.. Miałem wrażenie, że na wolnych obrotach auto delikatnie drga i jak podpieli komputer, zwróciłem uwagę na to, że obroty nieznacznie "pływają", powiedzmy w zakresie od 725 do 760. Gdy spytałem o to mechanika odpowiedział, że to całkowicie normalne w bokserach. Czy tak jest naprawdę? :???:
Czytając na tym forum zdania na temat "aksamitności pracyu bokserów" mam wrażenie, ża tak być nie powinno....
Z góry dziękuję za odpowiedź