Skocz do zawartości

_-_Wojtek_-_

Użytkownik
  • Postów

    128
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez _-_Wojtek_-_

  1. Tak zrobię ale mnie to wszystko męczy bo w jednym czasie poleciały najdroższe rzeczy skrzynia i amorki. Można się lekko zniechęcić. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc
  2. Bardzo dziękuję za radę. Wiesz może czy warto to zrobić na gorąco czy łatka i klej? Pozdrawiam
  3. Witam wszystkich i proszę o pomoc bo od wczoraj moje auto robi sobie ze mnie jaja. 1. Wczoraj jechałem z Wrocławia do Legnicy i po ostrzejszym hamowaniu i wjechaniu na parking przestały mi się zmieniać biegi w automacie. Zadzwoniłem do Subaru we Wrocławiu i dowiedziałem się że jak jedzie to jechać, więc włączyłem "3" bo na D jak chce przełączyć na "4" to wyhamowywuje. Z moich oględzin wynika, że działa wsteczny i "3". Dzisiaj zmieniłem olej w skrzyni ale nic nie pomogło tyle, że weszło 1,4 l więcej niż było starego oleju. Zastanawiam się czy mogłem coś spalić czy to jakiś sterownik, w tym dniu po długich upałach strasznie lało więc może elektryka? Wcześniej pisałem na forum, że mam problemy z mocą auta na autostradzie nie rozwijało maksymalnej prędkości, potem mu przeszło ale teraz zastanawiam się czy to nie była ta skrzynia. Jestem umówiony na wtorek w serwisie, ale jeśli ktoś może pomóc to będę bardzo wdzięczny. 2. Mam jeszcze inny kłopot ( zawieszenie regulowane) w lewym przednim amorku jest małe pęknięcie w gunie z boku, którym ucieka powietrze, czy mogę to zwulkanizować małą łatką czy mam przesrane 2x400 euro w plecy. Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za pomoc.
  4. _-_Wojtek_-_

    LPG w Subaru

    Dzięki za odpowiedź. To moja teoria się chwieje. Wypłukałem przepływomierz jak radził Azrael, ale nic się chyba nie zmieniło. Jeszcze to potwierdzę na autostradzie - jak nie to do gazownika w przyszły wtorek. Czyściłem też styki i nic. Pozdrawiam i Dziękuję
  5. _-_Wojtek_-_

    LPG w Subaru

    Witam Jeszcze problemu nie rozwiązałem, ale mam teorię. Może ktoś wie jak sterowany jest wtryskiwacz benzyny przez komputer. Ja rozumiem to tak - w zależności od warunków, obrotów i obciążenia komputer zmienia czas wtrysku, długość wtrysku, oraz wielkość dawki paliwa. Wszystko to zależy od napięcia podanego na wtryskiwacz. Czyli jeśli mam dostać małą dawkę paliwa to na wtrysk przychodzi napięcie przypuśćmy 5V. Jeśli dawka ma być duża to np. 11V. Co jednak jeśli po rozcięciu mojego okablowania okablowanie do gazu ma pewną rezystancję wynikającą z np. złego styku, lutu lub w samym komputerze gazowym. Wtedy na wtryski dostaję np. odpowiednio napięcie: 4V i 10V, co za tym idzie auto jedzie idealnie jak wcześniej tylko ma 20% mniej mocy. Proszę o opinie co do mojej może (durnej teorii). We wtorek za tydzień gazownik wypruje mi całe okablowanie i będzie układ jak sprzed instalacji LPG - jeśli nie pomoże to zostanie ASO. Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie informacje.
  6. _-_Wojtek_-_

    LPG w Subaru

    Dzięki wielkie za pomoc - powalczę i dam znać jak się sprawa zakończy. Pozdrawiam Wojtek
  7. _-_Wojtek_-_

    LPG w Subaru

    1. Czy warto przeczyścić przepływomierz samemu. 2. Czy podłączenie w ASO pod komputer da diagnozę w sprawie tych obu wspomnianych możliwych defektów i ewentualnie ich regulaję czy muszę szukać np nowego przepływomierza żaby sprawdzić przez wymianę elementu. Pozdrawiam i dziękuję za wszelką pomoc Wojtek
  8. _-_Wojtek_-_

    LPG w Subaru

    Dziękuję za szybką odpowiedź. Błędy wymrugałem ale nic nie ma (lampka miga miarowo). Zastanawiam się faktycznie czy to nie jest katalizator bo nie ma błędów, Gazownik sprawdził momenty wtrysku gazu i są idealne, a to oznacza że wtrysk benzyny też jest OK, bo z tego czytywane są impulsy do gazu. Pozdrawiam
  9. _-_Wojtek_-_

    LPG w Subaru

    Dzięki za rady ad 1 Czy ta wtyczka Subaru Selektor to ta szara pod kierownicą czy jest gdzieś indziej i czy jest możliwe podpinanie urządzeń diagnostycznych w warsztatach obsługujących różne marki czy jestem skazany tylko na ASO. ad 2 Co może być powodem zatkania katalizatora czy to że 2 tygodnie jeździłem z niezałożonym wężem i zasysane było powietrze sprzed przepływomierza i zły skład mieszanki go załatwił ( o tym pisałem w pierwszym poście). Czy jest możliwe, że się sam odetka (przepali) bo ostatnio go przegoniłem 600km po autostradzie prawie na maksa i nie ma różnicy. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc Wojtek
  10. _-_Wojtek_-_

    LPG w Subaru

    Dzięki za radę - na całą noc zdjąłem klemę i jeździłem tylko na benzynie i nic. Nawet zdjąłem obudowę filtra na próbę ale nie pomogło. To co radzisz to chyba da się sprawdzić tylko w ASO ? - chyba że znasz inny sposób - domowy (daj znać jeśli taki jest). Rozmawiałem z gazownikiem i on nie widzi powodu żeby miał strzelić przepływomierz. Żeby nie generować kosztów jadę najpierw do niego wymieni komputer gazowy i sprawdzi okablowanie wtryskiwaczy, jeśli to nie pomoże to wtedy na komputer do ASO. Mam natomiast wielką prośbę - może Wiecie gdzie u mnie jest wtyczka serwisowa. Jest coś szarego pod kolumną kierowniczą ale to nie wygląda jak OBDII sprzedawane na allegro i do tego też nie umiał gazownik się podpiąć. Jeśli to nie jest ta szara wtyczka to nie wiem gdzie szukać Pozdrawiam i proszę o wszelkie informacje.
  11. _-_Wojtek_-_

    LPG w Subaru

    Dodam jeszcze, że w poprzednim aucie miałem identyczny efekt ale stara instalacja - tam wymienili mi sterownik sondy lambda szumnie zwany komputerem do gazu i pomogło. Pozdrawiam
  12. _-_Wojtek_-_

    LPG w Subaru

    Dzięki za odpowiedź. Czy jest sens na własny koszt śmignąć na komputer do ASO, bo gazownicy nie mają wtyczki. Czy może mendzić im żeby wszystko sprawdzili ponownie. Pytam bo jak odebrałem auto to zauważyłem po 2 tygodniach że nie wetkneli przewodu który chyba odprowadza coś z miski do kolektora ssącego (chyba jakieś gazy i opary z oleju). Mogło to spowodować przekłamanie bo przepływomierz jest wcześniej. Czy to może spowodować błąd w ECU, którego zdjęcie klemy nie kasuje? Wtedy oni będą grzebać i nic to nie da. Do mojego poprzedniego auta (TOLEDO 1.8 96r) podpiąłem laptopa i wszystko było jasne. Natomiast do Subaru jak czytałem jest wątpliwe kupowanie urządzeń typu (interfejs do ECU) bo nie są do końca skuteczne. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
  13. _-_Wojtek_-_

    LPG w Subaru

    Wtrącę inny problem. Przeglądałem dość dobrze forum ale niestety nie rozwiązało to mojego problem. Do Legacy 2,5 automat rok 1997 założyłem gaz sekwencyjny SEQENT 24 BRC w firmie Ekoalma w Radwanicach k. Wrocławia. Jeździłem 2kkm po mieść i wszystko super. Niestety miałem wyjazd w kierunku Rzeszowa i sprawdziłem go na autostradzie. Muł niesamowity powyżej 120km/h przyspiesza ale tylko na 3 biegu a od 160 do 180 na 4 biegu to już cała wieczność. Wcześniej do 190 trwało tylko chwilkę a max to ok 205. Niestety jest kolejna ciekawostka na benzynie i gazie jest identycznie. Żadnego Chek Engine praca płynna tylko brak mocy. Akumulator wypinałem, a po spięciu wtyczek pod kolumną kierownicy lampka Chek Engine miga miarowo czyli brak błędów. I teraz sobie myślę - ŻE GAZU MI SIĘ ZACHCIAŁO. Będę wdzięczny za wszelkie rady. Pozdrawiam
  14. Kupiłem Legacy w tym roku w Niemczech -auto jest z 97r i z książki wynika, że tarcze i klocki zostały wymienione na nowe w tamtym roku w ASO w Niemczech. Było to widać bo wyglądały jak nowe. Nie jeżdżę jak neptol i zdarzało mi się w moim starym golfie II, że klocki płynęły, ale nawet wtedy tarcze pozostały proste. Dla Subaru nie jestem już tak okrutny, ale szybciej po autostradzie lubię pojechać i z przykrością stwierdzam, iż tarcze się pogięły jak u autora tego posta. Nie uważam żeby na autostradzie gdzie przy dużej prędkości chłodzenie jest dobre, a hamowanie sporadyczne było to możliwe bez wady materiału. A co do nadmiernego przesilania auta (zwłaszcza ze sportowym rodowodem jakim jest Subaru) to myślę, że hamulce powinny być dostosowane do wagi auta i rozwijanych przez nie prędkości. Nie zwalnia jednak to nas kierowców od myślenia (zdolny nawet kulkę od łożyska zniszczy). Myślę więc, że w tym okresie nie tylko nasze krajowe serwisy zostały wyposażone w takie ekstra tarcze. Życzę Autorowi powodzenia w rozwiązaniu tego problemu. Pozdrawiam
  15. Moim zdaniem każdy olej dobrej marki jest niezły - przecież parametry o tym mówią. Niestety co do zawartości butelek to mam duże wątpliwości. Pytanie gdzie jest to rozlewane i co dolewane. Kiedyś zawsze lałem Mobil1 5W50 ale ostatnio olej ten zakupiony w markecie po 3 kkm szczerniał jak w starym dieslu. Teraz wymieniłem na Shell 10W40 lany z beczki u znajowego w warsztacie i nie czernieje więc co było w butelce - pozostawiam Waszej wyobraźni.
  16. Wlałem Shell Helix Plus 10w40 podobno najlepszy dostępny u nas pół syntetyk. Jest to olej z beczki wymieniam u zaufanego mechanika, który robił mi głowice i mam większą szansę , że to nie rozlewany u nas lotos jak się dowiedziałem niedawno o marketowym Mobilu 1, który mi normalnie sczerniał w moim starym aucie po 3 kkm (Toledo 1,8 benzyna). Jak pisze Kolega wyżej boję się lać różnych polepszaczy, tym bardziej że nie mam innych objawów jak np. ubytki oleju czy dymienie. Tym bardzie, że są opinie na forum, że ten typ często tak ma dopuki się nie rozgrzeje. W każdym razie b. dziękuję za pomoc i radę. Pozdrawiam
  17. Zmieniłem olej na nowy a stukanie zostało - co to znaczy - a no to że to nie stukał olej :wink: tylko tłok. Mechanik też to potwierdził, a że stuka w kolektorze to podobno przenosi się właśnie z cylindra.
  18. Nie wiem co to dokładnie jest ale identycznie jak Ty opisujesz. Mechanik po odsłuchaniu twierdzi, iż to możliwe że to tłok. Natomiast kolega ma Legacy 2,5 156KM z 98/99 w nowej budzie 70 000km i też słychać. On twierdzi, że to coś właśnie z osprzętu w kolektorze ssącym. W obu przypadkach diagnoza jest - jeździć dalej i się nieszczypać . Pozdrawiam
  19. PS czy jest konieczna również wymiana kabli wysokiego napięcia przed instalacją. Pozdrawiam
  20. Mam Legacy 2.5 l czy może ma ktoś doświadczenie na gazie. Chcę założyć sekwencyjny i zastanawiam się jakiej firmy bo tak gdzie pytałem robią tylko BRC. Może ktoś poradzi jakiś zakład we Wrocławiu. Podobno w zimie gaz sekwencyjny późno się przełącza. Kolega w Seacie 1,4 przełącza czasami po 6 kilometrach ( w duże mrozy ) ale moje autko już po 2,2-2,5 km ma pełną temperaturę silnika (przy ok. -2 stopni na zewnątrz). Jak u Was Pozdrawiam
  21. Bardzo dziękuję za informacje, jeśli to jest to o czym piszesz, a można z tym żyć to niech stuka. Jak będę wiedział co to jest to i wnerwiać tak nie będzie. Zmienię dzisiaj olej i dam znajomemu mechanikomi do posłuchania, wtedy odpisze co powidział i czy nowy olej Shell 10w40 coś zmienił. Pozdrawiam
  22. W innym miejscu pisałem o swoim Legacku 2,5 z 97r. 160kkm U mnie też stuka na zimno i czym cieplej tym mniej. Gdzie u Was słychać te stuku bo u nie gdzieś na górze za filtrem powietrza jakby w kolektorze ssącym. Dźwięk jest taki jakby pomiędzy zwykłym cykaniem zaworów a stukaniem. Precyzyjny opis prawda :wink: . Dodatkowo występuje tylko po dodaniu gazu. Auto nie dymi nie bierze oleju, nie ma hydraulicznych popychaczy i w związku z tym zgłupiałem. Przepraszam za powtarzanie się ale ten dźwięk mnie wnerwia Pozdrawiam
  23. A może lepiej przejść do spraw technicznych i nie przerywać innym zainteresowanym tej konwersacji.
  24. Byłem w Subaru i dowiedziałem się, że ta część (ramię) wraz z mechanizmem od pierwszej wycieraczki kosztuje 200zł. Niestety tam na kulkę od wykorbienia przy silniczku przychodzi taka guma i plastikowy pierścień - kto mi może powiedzieć z czym to się kupuje z tym mechanizmem czy może z silniczkiem ( a to już koszt ponad 600zł). Jest jeszcze trzecie wyjście kupię obie części a tej gumki i pierścienia nie będzie nigdzie. Może ktoś się z tym borykał. Pytam bo kolega w tym samym roczniku miał ten sam efekt. Niestety auto sprzedał z takim defektem.
  25. _-_Wojtek_-_

    zapach oleju

    Miałem podobnie, auto trochę stało w Niemczech i tak było czuć olejem w aucie. Chłopaki którzy sprzedawali mówili że wymienili wąż gumowy od wspomagania (a tam jest olej) wiec to mnie uspokoiło. Teraz jeżdżę i już to wywietrzało z środka, ale od początku mam efekt, że po nagrzaniu się dobrym auta jak się zatrzymam to czuć z kolei spalonym olejem. Widzę, że tam cieknie trochę ze skrzyni i jakieś wężyki chyba od wspomagania też wilgotne. Sprawdzam czy nie ubywa i jeżdżę na razie dalej. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...