-
Postów
2255 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez STIFF
-
też liczyłem na jakis spektakularny finał
-
jak nie wiadomo o co chodzi to na pewno pomoże łapówa :wink: to az nazbyt oczywiste. nie teges ze dzisiaj rano padł mi aku
-
zdecydowanie teges,że dzis już piątek i ruszamy wieczorem na 36 godzin do lasu z karabinami, mniej teges że dostałem alergii
-
http://www.break.com/index/springboard.html
-
Tak naprawdę stracą na tym pomysle absolutnie wszyscy. W mojej branży (budownictwo) ucierpi na tym każy projektant prowadzący własna działalność gdyż on równiez jest twórcą w myśl obowiązującej jeszcze ustawy. tyle że o ile naukowcy mają ograniczone możliwości przeciwdziałania skutkom nowej ustawy to w budownictwie poprostu ceny wzrosną aby zrekompensować większe podatki a jak to dalej pójdzie chyba wiadomo
-
To jeszcze coś: "eagles of death metal" i "desert sessions"
-
W łikent zassałem nową plitke TOOLa - wymiata, przesłuchałem już kilka razy i nie mam dosyć a kawałek Viacarious za kółko rula. Z innych rzeczy na kółko polecam mocno millencolin - w zasadzie wszystkie płytki. Z ostatnich Lost Prophets, Queens of the Stone Age (jezu ale sie przy tym jeździ), Disturbed daje radę, Trapt. Jak jeszczę odświeżę zawartość półek i kompa to coś zapodam.
-
Noż subaru Justy czyli Suzuki Świst+4WD
-
w porównaniu se starą jest paskudna 9jak i sedan) - straciła całą dynamikę i agresję i moze służyć jedynie do wozenia niemieckich emerytów. Fuj
-
Ja to wiem ty to wiesz, pani to wie... ale jakos nie miałem chwilowo głowy zeby numery zapisać a jak pomyslałem to juz było za późno i na numery i na fotę. Srebrne Punto WJ 20***
-
Hehehe - chyba wyciągnę Berettkę z szafy
-
Nie teges jest że dzis rano po tym jak nie wpuściłem "prawidłowo" wymijającego korek po trawie za poboczem na trasieToruńskiej, kolo 9dziarski pan w wieku wczesnoemerytalnym) powymachiwał mi pistoletem jaki to ja niekulturalny. spodnie czyste ale nie za wesoło mi się zrobiło
-
ElCamino w warszwskim salonie H-D (Liberator) miało kiedyś taki flamekit rodzimejprodukcji(czyt. chałupniczy). Znajomy im to robił - w końcówkę wydechu była wkręcona świeca - napięcie - iskra - płomień - Camino ze starym V8 połowy wachy nie dopalało . taki bajerek na zloty. Zdjeli to jednak szybko bo wydechy szły pod progami i wychodziły przed tylną osią - paliły sie opony
-
Czas się wziąć za siebie po zimie - jak od ciebie MIKKI wracałem we wtorek to cięzko było, fakt że cisnąłem na pedał bo zimno było ale na takim dystansie to sie kiedyś nawet nie zdążyłem zmęczyć a tu ledwo się dowlokłem do garażu - może w sobotę jakaś mała ustawka na rowier?
-
MIKKI - a to w kantynie, dwunastce i Dreptaku to wyszłoby nam ze 6 semestrów
-
no właśnie o tym mówie - na kulki BB. Ci kolesie zrobili też buggy pod to działko i "miotacz płomieni", który w rzeczywistości pluł fontannami kuleczek
-
kolesie w Brytfanii zrobili nawet miniguna -działko z 6ioma obracającymi się lufami sypiace 8k kulek/minute
-
ahahahah mój błąd - zazwyczaj odbijamy chyba że jest zbyt ciężko ranny i nie nadaje sie do transportu
-
ah - okulary - mój kumpel nosi pod kogle - inny ma okulary z miejscem na szkła korekcyjne pod szkłami ochronnymi tak że jeśli nie nosisz takich jak w TOPGUNIE to spoko- nie ma problemu. Co do Beretty - też mam taka na gaz i kuleczki i używam jej jako bocznej w budynkach - karabin mam na tyle tuningowany że na bliskich odległościach mógłby zrobić kuku za duze. Co do tego co to za sprzet to ciężko powiedzieć bo jest tak jak z emkami - wielu producentów i różna jakość - zazwyczaj daja radę ale ktoś ostatnio właśnie przyniusł jakąś z szafy i ledwo pluła kulkami - nie wiem czy był to taki badziew czy jakieś nieszczelnosci były - kup gaz i paczke kulek i sprawdź - jak daje na 20-25metrów w miarę prostego lotu kulki to znaczy że jest ok
-
hehehe fakt, sa M60 - dośc lipne a drogie i ostatnio pojawiło sie M249 - znajomy ma z magazynkiem pudełkowym - gradobicie
-
widzę że cie bardziej zainteresowało wiec napiszę więcej o karabinach: -M1 Garand - baardzo dobre wykonanie - drewno i metal, magazynek jak w oryginale na 8 pocisków wyskakuje po ostatnim strzale. Naped gazowy ale moc dość nikła. Do tego w polsce odstrasza ceną ponad 2200 - za model importowany z HongKongu mozna dać 1400. -M1 Carabine - producent ten sam wiec drewno i metal, magazynek na 13 sztuk ładowany od dołu - karabin nieco któtszy od garanda ale ponad 2 razy mocniejszy, naped również gazem, przez ludzi urzywany jako snajperka - z racji na swoją moc. Cena w PL ok 1500 w HK ze sprowadzeniem 1100-1200 -M1A1 Thompson - przyzwoita moc, metal i plastik bardzo dobrze imitujący drewno, elektryk, magazynki na 70 kulek bądź tzw hi-capy na 190/420 kulek (grzechocą i trzeba podkręcać sprężynę podająsą). Cena 1100. Wbrew pozorom bardzo poręczna - bardzo sobie chwalę, mimo sporej wagi doskonale lezy w reku, nie ciąży, łatwo sie celuje, jedyny minus to bardzo długi magazynek utrudniający połozenie sie płasko na glebie. -Colt 1911 - pistolet gazowy - kilku producentów, różna moc i budowa - metal/ABS, rózna jakość - ceny od 150-600 to Alianckie: Niemieckie: -Mauser kar98 - dwaj producenci - w obu przypadkach doskonałe osiagi i wykonanie - drewno i metal, na gaz, w jednej z wersji dostępny jako ładowany imitacją naboi - wytrzuca łuski. Dość drogi - w tańszej wersji ok 1700. -MP40-ładnie zrobiona replika - metalowa, jednak jakośc mechaniki pozostawia wiele do zyczenia NIE POLECAM, w dodatku większośc producentów wprowadziło unifikacje mechaniki tak że mozna ja stosować wymiennie, poza tym jest cała masa firm robiących tunerskie części o zwiększonej wytrzymałości, niestety producent tej zabawki ma własne patenty - części zamienne sa niedostępne a do tego karabinek odstrasza ceną ponad 2200. -P38 rewelacyjnie odwzorowana replika pistoletu SS i Wehrmahtu, do tego jak na pistolet bardzo duża moc ale cos za cos 750pln. oprócz tego są na świecie dostępne repliki wielu innych sprzetów z WW2 jednak robione przez firmy nastawione na super jakość i super cenę, nie poszukujące masowego klienta a ludzi, którzy maja kase i zapłacą no 4k$ za karabin. Są dostępne m.in. BAR, M1A3 greesgun, MG42, Mg44 i trochę innych. Z tego co wiem Stena jeszcze nie ma. Z nowych automatów mamy na rynku mase wersji M16/M4 - 8 producentów, kilkanascie wersji - dłudie, krótkie, z szynami montazowymi, składane kolbi i stałe itd itp. podobnie ma się rzecz z MP5 - równiez bardzo popularne. Są tez repliki Stayera AUG, FAMASa, G3, G3SG1, G36 we wszystkich odmianach, AK47/74 w kilku odmianach, M14, SR-25, Uzi, MP7 itd itp. jesli chcesz zobaczyć niemal wszystko co strzela kulkami to sklepy w hongkongu zapraszają www.wgcshop.com a tam działy: -AEGs -ppistols -other guns
-
No no no - tylko nie tandetni po kolei: - zapewne chodzi ci o M1 Garanda, jest replika ale akurat bardziej kolekcjonerska - gdyby jej osoagi przełozyć na samochody to byłby taki punciak ze skórą i klimą - ładnie zrobiony ale cienko strzela. owszem sa spotkania w klimacie WW2, ja i dwóch moich kumpli z Bravo poza aktualnym szpejem Marinsów, odtwarzamy po mału również paratroopersów ze 101 desantowej - mamy M1A1 Thompsony i troche gratów 9jakies hełmy, mundury itp). Są też ludzie, odtważający jednostki niemieckie Wehrmahtu i SS. Co do teraźniejszości to jest trochę ludzi robiących się na Niemca - jest obecnie na rynku w dobrej cenie i jakości kilka mutacji G36 i G3 oraz MP5 a mundury (Flektarn) są chyba najtańsze na rynku ( obok angielskiego DPMa). jest też w Wawie spory team odtważający rosyjskie oddziały specjalne. Jest kilku duńczyków, w Siedlcach mamy zaprzyjaźniony team "francuzów". Jest grópa "Anglików". Jest też baaardzo liczna grupa początkujących lub takich, którym nie zalezy na looku, biegających we wszelkich mozliwych kombinacjach. - oczywiście ze nie da sie poczuć jak na wojnie bo w grze trafienie kończy się zazwyczaj odczekaniem w "bazie" 5-10 minut i powrotem do zabawy. Jest jednak pewna namiastka - wybuchy min czy niespodziewany ostrał - ogólnie adrenalina skacze aczkolwiek oczywiście to tylko zabawa. - maski - niektórzy nosza maski paintbolowe, wyglądaja one jednak mało realistycznie i dziwnie na człowieku w pełnym szpeju, poza tym wykluczają noszenie helmu. Większość z nas urzywa zatem okularów ochronnych a przede wszystkim gogli balistycznych (BHP lub w wersji pr0 - wojskowych). posiadanie ochrony na oczy jest warunkiem dopuszczenia osoby do zabawy. Natomiast pozostałe elementy ochrony ciała sa juz dowolne. Tak wiec na własne ryzyko można sie nie wyposażać w maskę ale mozna to przypłacić utratą zeba (jak cie biega z otwartą japą).
-
co do ran - oberwanie z pdkreconej giwerki jednak boli - siniaczki czy krwiaczki to normalka, bywa ze czasem poleci jakis zab jak sie kto uśmiecha - jakis czas temu moja dziewczyna dostała w ponkt pod nosem - staciła na 2-3 minuty przytomnośc, sa złamania, skręcenia jak kto nie uważa albo go adrenalina poniesie. Co do struktury BC - Bravo to formacja powstała po połaczeniu dwuch druzyn (CohortesPretoriae i EJW - EverybodyJohnieWalker) jako ludzi którzy szukali czegoś więcej niż ganianie bez celu i strzelanie do czegokolwiek co się rusza - szukalismy zcegos więcej - stąd różne rozbudowane scenariusze, treningi, marinelook, elementy surwiwalu po mału wchodzące do naszego życia (akcje całodobowe lub dłuższe). Cohortesi utworzyli pierwszy pluton BC - BC Blue, EJW - BC Red (tam ja jestem). Z czasem wsród osób pojawiajacych się na spotkaniach organizowanych przez nas lub "ogólowarszawskich" poznaliśmy ludzi, który mysleli tak jak my i mieli podobne zastrzeżenia co do ludzi na "ogólnowarszawskich" i ich osobliwego podejścia do uczciwości względem przyznawania sie po trafieniu itd - część z nich to GDS (GhostDogSquad) - oni plus kilka osób niezrzeszonych utworzyło 3ci pluton - GOLD. podział jest taki że kazdy pluton liczy docelowo 13 osób (dwa fireteamy po 6 osób i Dowódca plutonu) - ogólnie do tego dążymy ale jeszcze mamy kilka wolnych miejsc. A potem? Pewnie kolejny pluton Na razie jest nas około 27 osób. Mamoń - kto w Goldach jest twoim kumplem?
-
Dokładnie jak pisze inżynier - zabawę ta okresla się jako ASG czyli AirSoftGuns. Karabiny maja naped elektryczny i strzelaja kulkami 6mm z kompozytu, pistolety maja naped gazowy. przewaga nad paintem to pełen realizm replik, które zewnetrznie sa 100% zgodne z oryginałami, poza tym ich moc i szybkostrzelność jest znacznie wieksza no i istnieje szerokie pole do popisu w dziedzinie tuningu broni - zarówno mocowego ( o 80-100%) jak i wizualnego - granatniki, tłumiki, kolimatory, lunety itd. My jako Bravo Company podchodzimy do tego dość poważnie i wiekszość z nas dąży do całkowitego upodobnienia sie do US Marines stąd u większości z nas rózne odmiany M16/M4, mundury Marpat, Buty Bellevile, kamizelki itd. oczywiście stopieć uzbrojenia i ubrania jest zalezny od tego jak komu zalezy i ile ma kasy - bo nie powiem - jest to dość droga zabawa, samo M4 to koszt ok 1000 - ale to początek góry lodowej, żeby wyglądać tak jak niektórzy z nas trzeba wyłozyć 5-6k. Spotkania mamy zazwyczaj co sobotę, jakaś gra wg scenariusza np. dobicie pilota itp, czase treningi taktyki i zgrania zespołu. ogólnie Niezły wysiłek i kop adrenaliny - w sobote bylismy w lublinie na zaproszenie tamtejszych teamów - do dzis mam jeszcze zakwasy- trzeba było sie pokazać od dobrej strony jesli kokos to zainteresowało bardziej to zapraszam po więcej info do mnie lub do nas na stronkę i forum - jest ono co prawda w wiekszości ukryte ze wzgledów "taktycznych" ale wystarczy poprosić o udostepnienie działu "ekwipunek" żeby dowiedzieć sie wiele wiecej o sprzecie. jest tez ogólnopolska witryna www.wmasg.pl gdzie równiez mozna sie dowiedzieć absolutnie wszystkiego o tej formie spedzania wolnego czasu.
-
Baardzo teges jest ze dopadłem na Mototargu dwie sliczne oponki w uberpromocyjnej cenie i wreszcie zrobie przegląd bajka ze spokojnym sumieniem