Ja Ci doradzalem GTeka 99/00, bo jak komuś sie podobają GTeki, a nie podobają nowsze Imprezy, to to jest najmłodsze ładne Subaru jakie można kupić :-)
Poniżej kilka uwag, głównie nietechniczno-filozoficznych.
Zalety 99/00 względem innych GT:
- są nowsze (inna sprawa, że to w tej chwili już co najmniej 11 letnie auta, więc bardziej trzeba patrzeć na stan auta, a nie na wiek);
- moim zdaniem GT 99 to najładniejszy GTek;
- 4 tłoczkowe hamulce;
- remapowalny komputer;
- wnetrze też troche bardziej cywilizowane niż we wcześniejszych wersjach, co nie znaczy że cywilizowane;
Wady względem starszych GT: nie wiem czy są jakieś wady, może jak ktoś planuje znaczne mody, to ponoć jest szansa, że w starym GT trafi sie silnik z zamknietym blokiem, ale było tu już chyba kilku użytkowników, którzy się w tym zakresie zawiedli.
Zalety GT 99/00 wzgledem nowszych WRX:
- moim zdaniem znacznie ładniejszy, szczególnie jak ktoś chce kombi - te nowsze kombi mają węższą bude niż sedany, co mi sie akutrat nie podoba;
- lżejszy, przy prawie tym samym silniku, ale różne źródła różnie podają i nie wiem jaka jest dokładna różnica w masie tych aut w danej wersji nadwoziowej i z podobnym wyposażeniem, może ktoś ma wiarygodne źródło?
- ogólnie wydaje mi się, że GTek ma wiecej takiego rajdowego klimatu, kojarzy mi sie pozytywnie z sukcesami Hołka czy Colina, ale to rzecz gustu i osobistych sentymentów;
- co do zasady pewnie tańszy, w liczbach bezwzglednych pewnie bedzie też mniejszy spadek wartości, ale to znacznie zalezy od tego jaki egzemparz i za ile kupisz i co z nim potem zrobisz :-)
Wady GT 99/00 względem nowszych WRX:
- są po prostu starsze ze wszystkimi tego konsekwencjami, czyli jest większa szansa na to, że auto bedzie zmęczone życiem, że zacznie wychodzic rdza (najczesciej tylne nadkola), że wcześniej pojawią sie różne usterki, nawet niekoniecznie poważne, ale upierdliwe (choć np mój GT jest szcześliwie od prawie 4 lat niemal bezusterkowy), trudniej trafić egzemplarz w naprawde dobrym stanie;
- statystycznie patrząc pewnie wcześniej różne elementy trzeba bedzie wymienić, typu amory, sprzęgło, rozrząd, świece, hamulce, różne tam gumy w zawieszeniu, i inne zużywalne części, które w sumie do tanich nie należą, ale to oczywiście raczej kwestia konkretnego egzemplarza, a nie modelu. Jasne, że można jeszcze gdzieś czasem trafić cukierkowego GTeka z przebiegiem np 70tys km i kompletnie zajeżdzonego WRXa, ale statystycznie patrząc znacznie łatwiej znalezc mało zużytego WRX niż GT;
- mniej sztywna buda, co ma wpływ na wydawanie różnych upierdliwych dźwięków, szczególnie w kombi, ale pewnie też na bezpieczeństwo przy ewentualnym dzwonie;
- wnętrze w WRX jest nieco nowocześniejsze, chociaż to rzecz gustu. Naprawde trudno trafić GT z wnętrzem w dobrym stanie, materiały raczej nie sa zbyt odporne na upływ czasu i użytkowanie :-)
- ogólnie WRX jest chyba ciut bardziej cywilizowany i komfortowy.
Reasumując te filozoficzna rozprawę, to jest pytanie na czym Ci bardziej zależy i z czym jesteś sie w stanie pogodzić.
Czy ważniejszy jest fajny wygląd GTeka (co jest spełnione tylko w zadbanych egzemplarzach) i te kilka KG mniej, czy też ważniejsze jest żeby auto było nowsze i ciut bardziej komfortowe. Różnice techniczne między tymi autami można chyba uznać za pomijalne. Mam oczywiście na myśli zwykle europejskie GT, a nie japońskie czy angielskie wersje Imprezy WRX w starej budzie.