Wow! Co za wyscig! Dopiero sie dorwalem do godzinnego skrotu na BBC. Tak w ogole po tym jak narzekacie na komentarze w PL TV, musze stwierdzic ze BBC robi cala relacje tak do bolu profesjonalnie, ze juz chyba bardziej sie nie da Ben Edwards i David Szeroka Szczena Culthard komentuja rewelacyjnie nawzajem sie uzupelniajac, dodatkowo David co chwila sypie jakimis smaczkami, bo zna ten caly cyrk "z drugiej strony lustra". Jak ktos ma dosyc Borowczyka, to serdecznie polecam BBC.
To jest troche wypaczone, bo dokladnie powiedzial tak:
"I messed up. I would love to come up with a nice excuse or a nice story but I can't. That's the truth. I can completely understand Mark's frustration and the team not being happy." - Vettel w wywiadzie po wyscigu. Calosc artykulu tutaj: http://www.bbc.co.uk/sport/0/formula1/21917254
Tak jak za Vettelem nie przepadam, to odnioslem wrazenie ze naprawde szczerze jest mu potwornie glupio. Pomijajac sam fakt jawnej i bezczelnej niesubordynacji (jakby nie patrzec - olal pracodawce), to dodatkowo zachwial i tak juz bardzo delikatna rownowage w zespole. Napewno bedzie sie im tam wszystkim trudniej pracowac, bo zrobia sie dwa obozy. Horner ma teraz niezle pole minowe to rozbrojenia...
Doceniam fakt, ze Seb sam sie za to mocno pokajal. Chlopak ma "tylko" 25 lat, straszna determinacje i parcie na zwyciestwo nawet po trupach. I to dzisiaj, w danej chwili w goracym kasku wzielo gore. Nie byla to chlodna kalkulacja zeby olac team orders. To go nie tlumaczy absolutnie, ale nie ma co kopac lezacego.
Chociaz taka ostra reakcje Webbera i frustracje napedza dodatkowo to, ze:
"The belief - widely shared within F1 - is founded on the way the team have responded to the various situations between their drivers. In their battle in Malaysia there may even have been a bit of residual revenge on Vettel's part - the German and his champion at Red Bull, motorsport chief Helmet Marko, felt Webber was obstructive in last season's title-deciding Brazilian Grand Prix." - A. Benson, BBC
I jezeli byla to rzeczywiscie wyrachowana zemsta / rewanz Vettela, to jest dupkiem nad dupkami Ale jakos nie chce mi sie w to wierzyc...
Odnosnie team orders Red Bull'a, to scigali sie do ostatniego pit stopu, potem mialo byc utrzymanie kolejnosci, wyniku i oszczedzanie silnikow. To jest w pelni zrozumiale. Mniej do mnie przemawia tlumaczenia Brown'a o kolejnosci w Mercedesie - zaslanial sie strategia i mala iloscia paliwa. Dla mnie to bardziej wygladalo na zagrywke PRowa - pudlo dla Hamiltona, na zasadzie: patrzcie niedowiarki jak dobrze zrobil przechodzac do nas z Maca.
Wyscig super i relacja BBC modelowa