Garibaldi Opublikowano 29 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2017 Dzień dobry. Ostatnio zauważyłem mokre ślady na (kolektorze ??) w silniku. Przez 2 lata stan był idealny - wszystko suche. Przegląd był w marcu i też nie było problemów. Wczoraj coś mnie naszło zaglądnąć pod maskę gdyż żona stwierdziła że coś dziwnie w aucie pachnie. Auto na gwarancji jeszcze rok ... jechać z tym do serwisu czy da się samemu naprawić ? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 29 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2017 3 godziny temu, Garibaldi napisał: Auto na gwarancji jeszcze rok ... jechać z tym do serwisu czy da się samemu naprawić ? skoro auto na gwarancji to nie próbowałbym "wywarzać otwartych drzwi" samodzielną naprawą- chyba że wiesz dokladnie co sie poci i jest to jakas pierdola... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamW202 Opublikowano 29 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2017 Sprawdzić czy nie brakuje plynu chłodniczego i najlepiej do serwisu pojechac skoro jest na gwarancji, może to banalna nieszczelność na którymś wężu ale ze zdjęcia to ciężko dojrzeć. Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meci Opublikowano 24 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2018 Udało się ustalić , co było przyczyną ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 25 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2018 stawiam że to nie była nieszczelność tylko zielonkawa maz którą smarują silnik podwozie skrzynie i dyfer na czas transportu morskiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FanSub Opublikowano 26 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2018 W dniu 25.01.2018 o 11:44, Karas napisał: stawiam że to nie była nieszczelność tylko zielonkawa maz którą smarują silnik podwozie skrzynie i dyfer na czas transportu morskiego Też bym stawiał na tę potencjalną przyczynę, o której pisze Karas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się