Skocz do zawartości

czujniki parkowania - zakłocenia


barcin_ski

Rekomendowane odpowiedzi

Forumowicze, może ktoś się już spotkał z takim problemem. 

 

Postanowiłem jakiś czas temu wzbogacić moją furę (Legacy IV w kombi) o czujniki parkowania (tył i przód). Wybór padł na czujniki Omega.

 

W warsztacie mi te czujniki zamontowali i praktycznie od samego początku jest z nimi jazda. Tylne śmigają bez problemu, ale przednie wariują. Wariowanie polega na tym, że czujniki co chwilą komunikują, że muszę się natychmiast zatrzymać, bo jakaś przeszkoda jest. Mam panel LCD i wiem dokładnie który czujnik "świruje". Jest to denerwujące, bo nie dosyć, że pokazuje, to jeszcze piszczy. 

 

Na początku myślałem, że czujnik jest walnięty. Wymienili mi na nowy. To samo. No to może centralka. Wymienili na nową, to samo. No to został tylko przewód. Wymieniony, to samo. 

 

Przez jakiś czas po wymianie jeździłem z centralką na wierzchu. Leżała sobie luzem na dywaniku pasażera. I problem znikł. Więc mechanik znowu schował mi ją do środka i nie zgadniecie. Znowu świruje czujnik. Ten sam co na początku. 

 

Czasami jest tak, że przejadę 30 km i nic, a czasami tylko odpalę silnik i już piszczy. 

 

Moje podejrzenia są takie, że powodem są zakłócenia elektryczne które działają na centralę albo na kable. Centrala jest schowana w tunelu obok nóg pasażera. Czy ten model auta tak ma, że coś w tym tunelu sieje jakimś silnym sygnałem i powoduje takie a nie inne zachowanie czujnika, czy też może mam coś uszkodzonego i dlatego sieje? Jak to sprawdzić? Ewentualnie jak te przewody zaekranować? Widziałem na alllegro taśmy izolacyjne z dodatkiem miedzi, myślicie, że to może pomóc? 

 

Irytuje mnie to koszmarnie, bo to zwykłe czujniki, żadne rocket science, a już od kilku miesięcy nie mogę sobie z tym poradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za nisko zamontowane. Czujnik zmienia oporność zależnie od odległości a tego nie i idzie zaklocic. U siebie dwa środkowe z tyłu zamontowałem niżej (ale pod kątem żeby świeciły w poziomie). Przymiarka, jest ok. po kilku dniach okazało się że jest ok ale tylko na asfalcie/ betonie, a beton mam w garazu. Na trawie, tym bardziej mokrej drze się jak szalone. U ciebie pewnie podobnie- przy pewnym rodzaju podłoża może się wzbudzać. Nie wiem jak twoja centralka ale wiele z nich ma regulacje czulosci

Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Dnia 26.04.2017 o 04:01, barcin_ski napisał:

W warsztacie mi te czujniki zamontowali i praktycznie od samego początku jest z nimi jazda. Tylne śmigają bez problemu, ale przednie wariują. Wariowanie polega na tym, że czujniki co chwilą komunikują, że muszę się natychmiast zatrzymać, bo jakaś przeszkoda jest. Mam panel LCD i wiem dokładnie który czujnik "świruje". Jest to denerwujące, bo nie dosyć, że pokazuje, to jeszcze piszczy. 

Mam ten sam problem . Czujniki montowane w ASO jako tzw."gratis" przy sprzedaży . Byłem już dwa razy w warsztacie i gość sprawdził przewody i kostkę (umocowaną do rurki klimatyzacji). Jak na złość czujniki przestały piszczeć gdy mechanik poruszał kablami i popsikał jakimś sprayem na zaśniedziałe styki (nie były zaśniedziałe). Jak tylko wyjechałem  z warsztatu - objawy powróciły- oczywiście po powrocie do domu . Cała usługa kosztowała mnie 30 zł- ale poza stratą mojego czasu nic nie wniosła . Jest to bardzo wkurzające bo pierwszą czynnością jaką wykonuję po przekręceniu kluczyka jest wyłączenie piszczącego czujnika . Problem zgłaszałem na forum w dziale XV , ale poza poradą = jedź do ASO nic to nie wniosło do dyskusji . Może ktoś ma jakiś pomysł jak z tym sobie poradzić , czy olać sprawę i po prostu "zacząć z tym żyć" . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie nad tym samym się zastanawiałem. A między skorupa a belka- miejsca za dużo nie ma. Ja swoje dałem skrajne już poza belka (ok) i 2 środkowe pod belka (do niczego- łapie mokra trawę). A wiercenie belki- demontaż zderzaka i dobre wiertła!

Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...