Skocz do zawartości

O eM-DŻeju i reszcie świata koszykówki


adamusmax

Rekomendowane odpowiedzi

adamusmax, widze ze zainteresowania masz bardzo słuszne :mrgreen: :wink:

 

oczywiscie :mrgreen:

 

NBA bez Jordan'a, Pippen'a, Rodman'a, Barkley'a i calej starej ekipy to nie to samo - pamietam jak nie chodzilem do szkoly bo byly finaly i sie siedzialo cala noc bez snu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NBA bez Jordan'a, Pippen'a, Rodman'a, Barkley'a i calej starej ekipy to nie to samo - pamietam jak nie chodzilem do szkoly bo byly finaly i sie siedzialo cala noc bez snu

 

Oj miałem podobnie, i dalej tak mam tylko że szkoły nie ma.

A tak mówiąc że wtedy było fajnie to prawda ale teraz też jest oki :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NBA bez Jordan'a, Pippen'a, Rodman'a, Barkley'a i calej starej ekipy to nie to samo - pamietam jak nie chodzilem do szkoly bo byly finaly i sie siedzialo cala noc bez snu

 

Oj miałem podobnie, i dalej tak mam tylko że szkoły nie ma.

A tak mówiąc że wtedy było fajnie to prawda ale teraz też jest oki :mrgreen:

 

jest fajnie ale z całym szaacunkiem dla Wade, Kobego, Cartera, Iversona i innych nie dorastają oni do pięt gwiazdą lat 90, ale noce nadal zarywam :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 numer Jordana po powrocie do NBA w 98 roku (z rokiem moglem sie troche pomylic) :mrgreen:
Dlaczego 98? :roll: Przecież to ostatni rok starej dobrej NBA... :roll:

 

Cieniasy jesteście. Ja mimo zarywania nocy do szkoły chodziłem :razz:

wrócił w 95 chyba, potem były 3 tytuły 96,97,98r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beben_wrc, jak ktoś chociaż trochę interesował się NBA to wie, że Jordan odszedł w 1998 w blasku, w chwale zdobywając w ostatniej akcji punkty przesądzające o zwycięstwie z drużyną niedobrego Listonosza. W tym roku rozpadły się byki. Skoro adamus wie, że MJ grał przez kawałek sezonu z numerem 45 to o tym wie tym bardziej, więc jakie miał intencje w pisaniu 98?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beben_wrc, jak ktoś chociaż trochę interesował się NBA to wie, że Jordan odszedł w 1998 w blasku, w chwale zdobywając w ostatniej akcji punkty przesądzające o zwycięstwie z drużyną niedobrego Listonosza. W tym roku rozpadły się byki. Skoro adamus wie, że MJ grał przez kawałek sezonu z numerem 45 to o tym wie tym bardziej, więc jakie miał intencje w pisaniu 98?

 

przeczytaj wypowiedź adamusmaxa jeszcze raz :mrgreen: , napisał ze mogł sie troche pomylic z rokiem to go właśnie naprastowałem, ot i tyle :wink:

 

Moze jakis mod wydzieli ten temat bo brudaska zabrudził

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie ma - z tego co widziałem nasza buda stoi dalej

 

No stoi stoi, w niej teraz sobie kolano zepsułem :evil:

 

jest fajnie ale z całym szaacunkiem dla Wade, Kobego, Cartera, Iversona i innych nie dorastają oni do pięt gwiazdą lat 90, ale noce nadal zarywam

 

Wiesz MJ to był gwiazdą ale jest jeszcze Grant którego cenie, Carter, A I, Garnet, czy nawet snajper clevelend.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beben_wrc, jak ktoś chociaż trochę interesował się NBA to wie, że Jordan odszedł w 1998 w blasku, w chwale zdobywając w ostatniej akcji punkty przesądzające o zwycięstwie z drużyną niedobrego Listonosza. W tym roku rozpadły się byki. Skoro adamus wie, że MJ grał przez kawałek sezonu z numerem 45 to o tym wie tym bardziej, więc jakie miał intencje w pisaniu 98?

 

przeczytaj wypowiedź adamusmaxa jeszcze raz :mrgreen: , napisał ze mogł sie troche pomylic z rokiem to go właśnie naprastowałem, ot i tyle :wink:

 

Moze jakis mod wydzieli ten temat bo brudaska zabrudził

 

my bad.

 

w 98 byl ostatni 6 tytul dla Bulls i drugie odejscie Jordana.

Jednego nei mogew sobie przypomniec, ani nigdzie znalezc, chyba ze bedzie w "MORE RARE AIR" w ktorym sezonie gral z 45

 

a generalnie wiecie jaka jest geneza 23 i 45 na jego stroju ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adamusmax, z 45 grał w 1995 jak wrócił po pierwszej rozłące (spowodowanej zabójstwem jego ojca). Wrócił wtedy w trakcie trwania sezonu i nie mógł grać z 23 na plecach.

Nie pamiętam dlaczego, bo CHYBA? już wtedy koszulka 23 wisiała pod dachem hali.

 

Naprawdę myślałem, że tam jest jakieś głębsze dno, że do czegoś się odwołujesz z tym 98, jeszcze ta emotikona... Najprostsze rozwiązania są najtrudniejsze :oops:

 

 

BTW, zadziwiające jak dużo osób myśli, że eM dżeJ to od tego białoskórego, murzyńskiego frankensteina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adamusmax, z 45 grał w 1995 jak wrócił po pierwszej rozłące (spowodowanej zabójstwem jego ojca). Wrócił wtedy w trakcie trwania sezonu i nie mógł grać z 23 na plecach.

Nie pamiętam dlaczego, bo CHYBA? już wtedy koszulka 23 wisiała pod dachem hali.

 

Naprawdę myślałem, że tam jest jakieś głębsze dno, że do czegoś się odwołujesz z tym 98, jeszcze ta emotikona... Najprostsze rozwiązania są najtrudniejsze :oops:

 

 

BTW, zadziwiające jak dużo osób myśli, że eM dżeJ to od tego białoskórego, murzyńskiego frankensteina.

 

o i to to mi chodzilo

 

a co do 45 to dlaczego wlasnie 45 bo mial do wyboru kilka innych numerow - w baseball tez gral z 45 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Zapomniałem. Całe szczęście, że nie był tak dobrym graczem, delikatnie mówiąc, baseballu jak basketu.

 

Mój obecny ulubiony gracz przeszedł teraz do jakiegoś Denver, które jest dla mnie jakieś takie nijakie, więc moje zainteresowanie NBA sięgnęło dna.

 

Oglądanie meczów live na cyfrze jest gorsze od tego na dawnego na tvn. Jak są przerwy to zamiast pokazać cheerleaderki to pokazują jakieś top 10 to samo, po raz 158 (licząc tylko obecny i poprzedni mecz, a w następnym meczu też będą je 70 razy pokazywać...). To niewątpliwie zabija klimat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę myślałem, że tam jest jakieś głębsze dno

Jest głębsze dno :) Michael chciał grać z numerem 45 bo z takim właśnie numerem w szkole średniej grał jego starszy brat Larry, MJ zawsze uważał ,że jest o polowe gorszy od Jordana dlatego grał z połową "45" czyli 23 :P

Koszulke z nr. 23 włożył ponownie w przegranych Play Offach z Orlando w 95 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę myślałem, że tam jest jakieś głębsze dno

Jest głębsze dno :) Michael chciał grać z numerem 45 bo z takim właśnie numerem w szkole średniej grał jego starszy brat Larry, MJ zawsze uważał ,że jest o polowe gorszy od Jordana dlatego grał z połową "45" czyli 23 :P

Koszulke z nr. 23 włożył ponownie w przegranych Play Offach z Orlando w 95 roku.

 

dokładnie tak, wladze zrobiły dla niego wyjatek i mógł włożyc zastrzeżony juz nr

 

w końcu jakis sensowny temat na tym forum :wink: , a nie ciągle o tych turbinach hamulcach i zawieszeniu :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę myślałem, że tam jest jakieś głębsze dno

Jest głębsze dno :) Michael chciał grać z numerem 45 bo z takim właśnie numerem w szkole średniej grał jego starszy brat Larry, MJ zawsze uważał ,że jest o polowe gorszy od Jordana dlatego grał z połową "45" czyli 23 :P

Koszulke z nr. 23 włożył ponownie w przegranych Play Offach z Orlando w 95 roku.

 

bingo - tyle ze MJ uwazal ze jest o polowe gorszy od brata :mrgreen:, a niestety 22 1/2 nie mogl se wkleic na plecy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...