Skocz do zawartości

Demontaż / przestawienie koła kierownicy - jak?


Malyboss

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie szanowne grono,

 

mam takie oto pytanie - jak zgodnie ze sztuką należy zdemontować koło kierownicy Momo w Foresterze SG, w celu jej przestawienia?

Powód: podczas jazdy na wprost koło kierownicy było pochylone lekko w lewo.

Podczas przeglądu technicznego na SKP została sprawdzona i wyregulowana zbieżność kół, a kierownica ustawiona na wprost.

Jednak w dalszym ciągu nie jest O.K. - teraz kierownica uciekła lekko w prawo. Najlepiej byłoby więc przestawić ją o te 2-3 ząbki w lewo. Tylko jak to zrobić poprawnie, żeby czegoś nie uszkodzić?

Pomoże ktoś opisując tę procedurę w paru krokach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko wroc gdzie robili ci zbieżność, nie wykonali prawidłowo uslugi....

 

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

 

Dokładnie tak. 

 

 

 

Najlepiej byłoby więc przestawić ją o te 2-3 ząbki w lewo.

 

To jest bardzo dużo. Domniemam po wpisach, że 1 ząbek to będzie za dużo.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wam bardzo za wszystkie odpowiedzi i informacje.

 

Tak na szybko wroc gdzie robili ci zbieżność, nie wykonali prawidłowo uslugi....

Może jak tak zrobili, to już tam nie wracaj

 

Co do warsztatu, to raczej nie podejrzewałbym, że był to powód jakiejś fuszerki, mam o nim raczej dobrą opinię - może to jakiś przypadek, nie wiem... Z tego samego warsztatu korzysta czasami forumowicz @szamot, chyba by potwierdził to, co napisałem (?)  :blink:

Reasumując - podpowiedzcie mi jeszcze taką rzecz: czy lepiej rzeczywiście wyregulować zbieżność kół jeszcze raz, czy próbować przestawić kierownicę, zgodnie z procedurą pod linkiem, który zamieścił @lukciosti? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wam bardzo za wszystkie odpowiedzi i informacje.

 

Tak na szybko wroc gdzie robili ci zbieżność, nie wykonali prawidłowo uslugi....

Może jak tak zrobili, to już tam nie wracaj

 

Co do warsztatu, to raczej nie podejrzewałbym, że był to powód jakiejś fuszerki, mam o nim raczej dobrą opinię - może to jakiś przypadek, nie wiem... Z tego samego warsztatu korzysta czasami forumowicz @szamot, chyba by potwierdził to, co napisałem (?)  :blink:

Reasumując - podpowiedzcie mi jeszcze taką rzecz: czy lepiej rzeczywiście wyregulować zbieżność kół jeszcze raz, czy próbować przestawić kierownicę, zgodnie z procedurą pod linkiem, który zamieścił @lukciosti? 

Zmieniałem osobiście kierownicę. Uwierz mi i innym na słowo, że wieloklin nie pozwoli na prawidłowe ustawienie kierownicy w odpowiedniej pozycji. Miałem też dokładnie Twój przypadek - kupiłem samochód z "krzywą" kierownicą. Opon mi nie żarło, więc tak jeździłem jakiś czas. W końcu mi to zaczęło przeszkadzać estetycznie. Podjechałem na stację, gdzie oddałem kluczyki i mechanik sam wjeżdżał na kanał. Nie musiałem nic wyjaśniać. Pozakładał czujniki na koła, rozkręcił końcówki drążków, ustawił kierownicę poziomo i poskręcał wszystko. Posprawdzał pozostałe parametry i wykonał delikatne korekty. Od tamtego czasu mam spokój, co Tobie także polecam. :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie ustawisz na zębach kierownicy...

 

 

wieloklin nie pozwoli na prawidłowe ustawienie kierownicy w odpowiedniej pozycji

 

OK, dziękuję za wyjaśnienie. Odpowiedzi bardzo pomocne, bo już zamierzałem brać się za ściąganie kierownicy, a byłoby to bez sensu, sądząc po waszych wpisach.

W takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak udać się jeszcze raz do warsztatu na korektę zbieżności. O efektach poinformuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kombinuj z krzezakiem a tym bardziej kierownica. Ten efekt mozesz miec ze zle ustawionego albo skrzywionego tylu. Jedz do kogos kto ogarnia geometrie bo cos sobie popsyjesz. SG chyba jeszcze nie ma czujnika porycji kierownicy choc pewnosci nie mam. Gdyby byl to calkiem tragedia sie zrobi bo Esp bedzie dochamowywac kolo na prostej. Zmiana na przekladni spowoguje nierowne zakresy do ogranicznikow i rozwalisz wspomaganie.  Zamiana na kierownicy jeszcze gorzej. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fachowe porady są bezcenne, jak się okazuje - lepiej kilka razy dopytać, niż narobić biedy. Liczę, że z informacji poruszonych w tym wątku jeszcze ktoś skorzysta. Jeszcze raz dziękuję serdecznie za rzeczowe wypowiedzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na pierwsze pytanie - da się to zrobić bardzo prosto - Najpierw dobrze odłączyć AKU (w celach bezpieczeństwa), później odkręcasz 2 krzyżaki z tyłu koła kierownicy aby wyciągnąć poduszkę powietrzą - nie trzeba jej nawet odłączać pod warunkiem, że masz 3cią rękę celu jej przytrzymania (taśma jest bardzo krótka). Masz teraz dojście do śruby mocującej kierownicę na wieloklinie, odkręcasz, przekładasz o jeden czy ile tam chcesz ząbków i przykręcasz. Całość operacji do zrobienia w 5 minut. 

 

Nie ma to natomiast sensu:

1. Na kolumnie kierownicy w Forku SG (przynajmniej w moim) jest czujnik położenia kierownicy. Jeśli przestawisz kiere na wieloklinie, to jadąc prosto czujnik będzie odczytywał to jako lekko skręcone koła. Da się podobno 'zresetować' czujnik, ale procedurę jak to zrobić pewnie znają tylko w ASO :). Za co ten czujnik odpowiada? Nie wiem... ja mam manual. Podejrzewam żę przy aucie z automatem może być odpowiedzialny za stopień spięcia napędu P/T, może też odpowiadać za VDC (ale chyba tylko Forek XT w automacie to miał)

2. Różnica już jednego ząbka jest bardzo duża, nie da się w ten sposób dokładnie wycentrować kierownicy. Próbowałem to zrobić u siebie po tym jak miałem wymieniane mocowania przekładni kierowniczej i przestawili mi zębatkę o jeden lub dwa ząbki - skończyło się na ponownym demontażu przekładni, m.in przez pkt 1.

3. Warsztat który robił zbieżność powinien to poprawić, bo ewidentnie coś poszło nie tak. Niestety niewiele jest miejsc gdzie zbieżność robią porządnie i z pełną świadomością co tak naprawdę się dzieje (patrzą tylko na to czy pomiar mieści się w zielonym)... :(

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli po symetrycznym ustawieniu na drazkach pozaostaje duze przekoszenie kola kierownicy to znaczy ze byla zle zmontowana przekladnia a dokladniej wieloklin krzyzaka.

bawilem sie tym po regeneracji przekladni w STI. Po zmontowniu kierownica byla krzywo i na jezdzie probnej gdy jechalem prosto czujnik widziel zla pozysje i ESP dohamowywalo mi jedno kolo.  Zmierzylem kat przekoszenia kola kierownicy policzylem zeby wieloklina przy krzyzaku przekladni (nie pamietam ile to bylo :( ) ale wyszlo mi dwa zeby tak na +/- 15° Nie trzeba rozbierac przekladni bo wieloklin da sie wysunac.

Mozna tez bez liczenia wysunac wieloklin, ustawic i zablokowac kierownice prosto ustawic kola prosto i wsunac wieloklin (samemu raczej trudno).

 

Drugi przypadek przekrzywionej kierownicy mialem po wycieczce w dekoracje na torze. Tyl mial tylko jedna regulacje na podkladce mimosrodowej drazka. niestety ale zmiana ustawienia zbieznosci wplywa tez na kat pochylenia i za diabla nie szlo ustawic. Do tej pory nie wiem co sie skrzywilo. rozporka tylnych kielichow nie drgnela. Wymienilem dolny wahacz, piaste. Sanki dokladnie zmierzone na stole i dalej kicha. Zalozenie mimosrodowych tulei na gornym wahaczu zalatwilo sprawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Problem rozwiązany - regulacja na drążkach załatwiła sprawę.

Kierownica przy jeździe na wprost - stoi prosto. Nareszcie  :)

Dziękuję za wszystkie porady i podpowiedzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...