Skocz do zawartości

serwis ŁÓDŹ


samochodzik

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

tak znalazłem, troche testowalem na wlasnej skorze :twisted: , ale moge polecic warsztat na ul. tomaszowskiej, jesli bedzie ci to umiejscowienie odpowiadalo daj znac na PW, wysle ci telefon do goscia

 

Brat podeslal mi cos takiego:

http://www.roborally.pl/

 

To ten zaklad?

 

ulica sie zgadza, zaklad nie :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Napiernicza, to wlasnie nie jestem pewien co dokladnie i czy wymiana oslony moze w ogole pomoc. Ale widzialem, ze oslona nie trzyma, po prostu zaczyna przeciekac. Szkoda, zeby szlag trafil przegub.

 

Po sprawdzeniu okazalo sie, ze to chyba tylko lacznik stabilizatora - reszta wyglada niezle. Gumy ciekna - do wymiany, ale to juz zaniedlugo.

 

Teraz o nagaz.pl (na Maratonskiej), bylem z bratem, bo tez serwisowal swoja Kijanke. Umowilismy sie na konkretna godzine, wszystko punktualnie, panowie obejrzeli, ponarzekali (bo nie sekwencja, i ja ich rozumiem ;) ). Przejrzeli szczelnosc gdzie tylko sie da - przy okazji okazalo sie, ze przeciekalo przed elektrozaworem (tak to sie nazywa?) - uszczelnione. Podlaczyli komputra (zbyt uboga mieszanka na jalowym biegu - teraz faktycznie nie "faluje") no i wlasciwie wszystko.

 

Moglem im patrzec na rece choc sie nie znam. ;) Obsluga mila i mialem wrazenie, ze wiedza co robia. Wszystko szybko i sprawnie. Wiec jak dla mnie OK. Zajrze do nich jeszcze i kto wie, czy nie po to, by zalozyc sekwencje.

 

Kolejna sprawa...

Okazuje sie, ze olej mi wycieka z silnika (w nieznacznych ilosciach, ale zawsze). Na kanale ciezko bylo dojrzec co i jak, ale spod niezle ulany. Wyglada to jakby simmering walu. Przekladnia kierownicza tez puszcza, bo czasami dolewam dexronu.

Brat dzisiaj rozmawial z panami z olechservice.pl i chyba u nich zostawie swoje auto. Chyba nie bedzie trzeba wyciagac silnika (a skrzynie), a i przy okazji powymieniam kilka rzeczy. Pewnie dokladnie wszystko bede wiedzial za kilka tygodni, bo na razie auta nie moge odstawic - dam znac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Citan, a czy wymieniłeś już ten łącznik stabilizatora? Jeśli tak to napisz (może byc PW) ile Cie to kosztowało (części + wymiana) bo ja też się przymierzam i nie wiem ile kaski szykować.

I mam jeszcze jedno pytanie ale z innej beczki, czy ktoś wie gdzie mozna kupić sprężyny do Subaru Imprezy 98 ale wyższe lub twardsze ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lacznika nie wymienialem - chce zrobic wszystko za jednym razem u mechanika. Powinno wyjsc nawet taniej - i tak wyciagaja skrzynie, wiec latwiej zrobic wszystkie przeguby, itd. Sporo tam bedzie roboty, ale mam nadzieje, ze nie zbankrutuje. ;)

 

Co do kosztow, to powinienem wiedziec juz pod koniec miesiaca.

 

Jezeli chodzi o lacznik to brat ogladal auto na kanale, a ja sie uczylem, co jest co. :)

 

Wiec jest sobie amortyzator, przegub i wahacz, drazek kierowniczy, no i jest jeszcze cos takiego polaczone u mnie ~8cm lacznikiem (czarne z tworzywa). Proba poruszania tym laczeniem spowodowala, ze zaczal latac troche. Probowalismy poruszac troche kolami na sile, ale drazek nie walil, wiec chyba jest ok. Amorki tez suche. Wahacz wyglada jak wyciagniety z czolgu (w sensie masywny i sztywny :) ). Wiec u mnie to chyba wlasnie lacznik napiernicza. Uzytkownik bubble tez zasugerowal, ze to moze byc lacznik.

 

Wyglada to podobnie jak z fotek tutaj:

http://www.nie-ASO.pl/katalog/index.php? ... cts_id=771 (choc cena powala - oczywiscie inny material tutaj)

 

O ile pamietam cena takiego lacznika w sklepach w necie ksztaltowala sie na poziomie ok 100zl. Co do wymiany, to nie wygladalo to na wyjatkowo trudne i pewnie mozna samemu. Wystarczy kanal - trzeba sciagnac stary i zalozyc nowy. Wszystko tam jest w miare luzno spiete, wiec chyba nie trzeba bedzie podnosic auta, zdejmowac kola, itp. ale nie sprawdzalismy na wlasnej skorze, wiec nie wiem na pewno.

 

[EDIT]

Chcesz usztywnic zawieszenie? Ja mam za szerokie felgi 7" no i tarlo - zalozylem gumy na sprezyny - najwyzsze jakie byly (kupione wlasnie w Lodzi). Na poczatku troche sie balem, bo nie trzymaly sie sztywno. Teraz "zjechaly" na sam dol sprezyny i osiadly dosc mocno, kolo juz nie ociera o nadkole przy kazdej nierownosci... tylko czasami. ;)

 

Nie pamietam jaka mialy wysokosc, ale moge sie dowiedziec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś miałem gumy w Hyundaiu, ale do Imprezy mojej nie da rady bo mam za duże odstepy między zwojami :-( Tak myślę, żeby założyć sprężyny od GT (tak mam w starej Imprezie 95 tyle, że tam jeszcze kowal je rozciągnął) one mają o 1 zwój więcej a rozmiar ten sam, ale zastanawiam się czy od Legacy by weszła sprężyna, a może zawieszenie od Forestera zaaplikuję ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... do gt/wrx nie zalożą, bo dla nich max to 210km... :!:

 

Zaluje, ze nie mam tego problemu. ;) A wiesz moze z czym to jest zwiazane? Widzialem, ze w nagaz montuja instalacje Landi, a znow uzytkownik Jako bardziej sklania sie ku Bigas (o ile pamietam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do firmy nagaz, byłem u nich 1 raz, jak kupiłem autko, które już miało LPG, to niebardzo chcieli/potrafili mi pomóc, a mam prostą instalację na AL700, więc poszukałem innego warsztatu i trafiłem na Oblęgorską.... tam się Subaru nie boją i dają radę ... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do firmy nagaz, byłem u nich 1 raz, jak kupiłem autko, które już miało LPG, to niebardzo chcieli/potrafili mi pomóc, a mam prostą instalację na AL700, więc poszukałem innego warsztatu i trafiłem na Oblęgorską.... tam się Subaru nie boją i dają radę ... :wink:

 

To ja będę musiał wysłać tam Moją Kobietę, bo ona coś na gaz ostatnio narzeka, że jej obroty skaczą. Tylko poproszę dokładny adres :-). Mozy być jutro na spotkaniu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
O ile pamietam cena takiego lacznika w sklepach w necie ksztaltowala sie na poziomie ok 100zl.

 

Dzisiaj sie dowiedzialem, ze koszt oryginalnego lacznika to 200zl/szt. Nic to, chyba sie zdecyduje, bo na tych auto zrobilo 180 000km. Musze tez wymienic jedna z koncowek dochodzacych do tego lacznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No i moje autko już jest w domu. Panowie z serwisu bardzo uprzejmi, wytłumaczyli co i jak - pokazali nawet. Do tego słowni, szybcy i starali się bardziej niż bym się spodziewał. Umówiłem się z nimi, żeby zajrzeli gdzie tylko się da i zrobili jak najwięcej, więc nie wyszło jakoś super tanio, ale koszt samych części był dość wysoki, a i przy okazji wymieniłem większość płynów (carfit, dzięki za olej).

 

O problemach z autem pisałem tutaj:

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=443865#443865

 

Strasznie sie ciesze, że subarak już stoi pod domem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze polecam mechanika na ulicy Tomaszowskiej 158 - MECHANIKA I ELEKTROMECHANIKA POJAZDOWA Mariusz Rospierski

 

powiedzcie ze jestescie od Łukasz, na pewno zostaniecie potraktowani jako znajomi

 

ja sprawdzilem wiele zaklodów, moim zdaniem ten gość jest lepszy od ASO w łodz :!: na pewno bardziej kompetentny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to pękły 2 gumy i miałem smar na sałym silniku, ale nic nie stukało. Nie wiem czy osłona przegubu i uszczelka to to samo, bo jeżeli tak to u mnie po pęknięciu nic nie stukało, a wymieniałem OSŁONY :-)

 

Ja wymieniałem już 4 osłony 2 wewnętrzne i 2 zewnętrzne.

 

 

słucham??

i ja nic o tym nie wiem? :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
odnowie troche temat, ktos juz znalazl kompetenty warsztat w naszym miescie :?:

 

JAPOŃCZYK

 

Zakładając, że do Zgierza będziesz chciał podjechać ;)

Firma mieści się przy krajowej jedynce po lewej (przedostatnie skrzyżowanie ze światłami przed Mc Donalds'em w drodze na Gdańsk) na terenie komisu samochodowego.

 

Zacząłem korzystać z ich usług (Skolo mi polecił, czemu teraz cicho siedzi ?? :shock: ) i nie mam zastrzeżeń. Przed chwilą rozmawiałem z właścicielem - nie boją się uturbionych imprez ani kłowych skrzyni ;)

 

Zatem powołaj się na Roberta z czerwonej imprezy i sam sprawdź, czy potrafią nazwać samochód po imieniu ;)

 

Pozdrawiam!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...