Popeksadysta Opublikowano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2014 Witam, posiadam Legacy z 1996 roku z silnikiem 2.0 . Od dłuższego czasu samochód ciężko odpala, niezależnie od pogody jak i temperatury silnika. Czasami zdarza sie, ze odpala za kazdym razem na dotyk, a raz jest tak, ze trzeba go długo kręcić. Samochód zamierzam wymienić na nowszy model, więc pragnę wyeliminować tę usterkę. Następny problem polega na tym, że auto dławi się przy głębszym dodaniu gazu, dzieje sie tak tylko przy niskich obrotach na rozgrzanym silniku. Na jałowym biegu przy dodaniu gazu czuć drganie silnika, oraz słychać dławienie, sporadycznie pojawia się też wystrzał. Odgłos dobiega z filtru powietrza, lub jego okolic. Po ruszeniu, gdy chce przyśpieszyć to szarpie, dusi i równięż lekko strzela, cieżko mu wskoczyć na obroty. Świecie i przewody wymieniane w zeszłą zimę. Spiąłem kostki i sprawdziłem, czy pokazuje błąd, lecz okazało się, ze nie. Wpadłem na pomysł, żeby odłączyć przepływomierz, kiedy tak zrobiłem to wykryło błąd, ale po ponownym podłączeniu i próbie wykasowania błędu poprzez odłączenie minusa nie dało nic. Nadal pokazuje błąd, nie mam pojęcia co zrobić. Dodam, ze auto ma przejechane 360 tyś. i posiada instalację gazową, na benzynie dławienie jest trochę słabsze. Proszę o jakieś sugestie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADOS Opublikowano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2014 W związku z tym, że jeździsz na lpg,ja bym sprawdził świece i przewody, chyba, że od poprzednij wymiany przejechałeś 10kkm. Co do skasowania błędu to odłącz aku na min.15min. i powinien się skasować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2014 Proszę o jakieś sugestie Początek '96, czy koniec ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2014 Następny problem polega na tym, że auto dławi się przy głębszym dodaniu gazu, dzieje sie tak tylko przy niskich obrotach na rozgrzanym silniku. Może sonda lambda zmarła i zalewa Ci silnik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popeksadysta Opublikowano 17 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2014 Proszę o jakieś sugestie Początek '96, czy koniec ? Tego nie jestem w stanie określić, data pierwszej rejestracji to październik 96 r. więc mozna przypuszczać, że koniec. Następny problem polega na tym, że auto dławi się przy głębszym dodaniu gazu, dzieje sie tak tylko przy niskich obrotach na rozgrzanym silniku. Może sonda lambda zmarła i zalewa Ci silnik Być może, że sonda, ale nie wygląda na to, żeby miał spory apetyt na paliwo, chociaż warto to sprawdzić. A po czym mogę poznać, ze zalewa mi silnik ? Nie bardzo jestem w tym ogarnięty, więc proszę o wskazówki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2014 koniec Zacząłbym od podstaw, czyli regulacji zaworów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 18 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2014 O ile dobrze pamiętam, to przed liftingiem wskazówki na zegarach były pomarańczowe (i wtedy luzy zaworowe kasowane hydraulicznie) a po liftingu wskazówki w Legacy zrobiły się białe a silnik 2.0 zmienił sposób regulacji zaworów na ręczny. Sondę musi sprawdzić diagnosta za pomocą miernika lub oscyloskopu by sprawdzić czy i w jakim zakresie reaguje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popeksadysta Opublikowano 18 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2014 Sondę musi sprawdzić diagnosta za pomocą miernika lub oscyloskopu by sprawdzić czy i w jakim zakresie reaguje. Jeżeli chodzi o sondę, to pod koniec lata podczas jazdy zapalił mi się check engine i silnik zgasł, kiedy sprawdziłem co to za błąd, okazało się, ze to błąd sondy. To był jeden jedyny raz i juz nigdy wiecej taki błąd sie nie pojawił. I jest jeszcze jedna rzecz, że z tym dławieniem sie silnika i szarpaniem jest tak, ze raz jest dobrze, a raz źle.Tak naprawdę to nie ma zasady tego problemu, pojawia się i znika, zupełnie nie wiem o co chodzi. Ale sondę postaram sie sprawdzić. A co jest z tym, ze auto mi tak cięzko odpala ? I z tym też róznie bywa, rano potrafi odpalić na dotyk, ale pojade nim troche, odstawie na kilka minut i przy kolejnej próbie uruchomienia silnik kręci dłużej. Czy moze to być czujnik położenia wału? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siedemczwartych Opublikowano 19 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2014 W moim, co prawda nowszym bo z 2007 miałem podobny problem z odpalaniem... też sugestie, że zawory (mimo, że mam utwardzone) itp...Pojechałem do Jaco, który już przez telefon postawił diagnozę... jak się potem okazało całkowicie słuszną, i wystarczyło, że wyciągnął przewód gumowy wchodzący do silnika z reduktora gazu i sprawdził płynem czy nie wycieka nim gaz... WYCIEKAŁ.Krótka diagnoza: membrana w reduktorze.Wymieniłem membrane, a dokładniej zrobiłem regenerację reduktora. Koniec problemów z odpalaniem.Auto śmiga jak nowe.Moze i u Ciebie podobny problem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popeksadysta Opublikowano 22 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2014 Moze i u Ciebie podobny problem? Bardzo możliwe, warto sprawdzić Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się