domestos666 Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Wczoraj w TV był program o kawiorze. Przemeq, wiesz, na co kiedyś w Polsce mówiono kawior? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek K Opublikowano 20 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Przemeq, zamontujesz mi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Nie ma sprawy. Wystawię Ci kawiorową fakturę . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogut Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Saval, WoGut - z Wami był lekki problem, bo okazało się, że paczka zwykła (ta za 80 PLN) idzie do Holandii... statkiem :shock:. Miła pani w okienku poinformowała mnie, że przy takim transporcie nie ma możliwości określenia terminu dojścia paczki, bo nie wie "kiedy statek wyruszy w rejs" :shock:. Postanowiłem Was nie skazywać na katorgę w postaci dłuższego czekania i posłałem piorytetem - wyszło trochę drożej, ale przynajmniej owa Pani powiedziała mi, że Poczta Polska gwarantuje dojście paczki w przeciągu 6 dni roboczych 8). Trafiles w dyche z ta decyzja :smile: , wielkie dzieki. Napisz jeszcze ile mamy ci doslac funduszy. Uprasza sie o wieksza ilosc zdjec i komentarzy nt. zakladania chlapaczy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saval Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Saval, WoGut - z Wami był lekki problem, bo okazało się, że paczka zwykła (ta za 80 PLN) idzie do Holandii... statkiem :shock:. Miła pani w okienku poinformowała mnie, że przy takim transporcie nie ma możliwości określenia terminu dojścia paczki, bo nie wie "kiedy statek wyruszy w rejs" :shock:. Postanowiłem Was nie skazywać na katorgę w postaci dłuższego czekania i posłałem piorytetem - wyszło trochę drożej, ale przynajmniej owa Pani powiedziała mi, że Poczta Polska gwarantuje dojście paczki w przeciągu 6 dni roboczych 8). Nooo i to sie nazywa Gosc z inicjatywa i empatia na wysokim poziomie. Dzieki Przemek. PS. Wlasnie, powiedz cos wiecej o tych chlapaczach. Sprawdzales je w im odpowiednich warunkach? No i takie tam pierdoly jak: czy jest glosniej w aucie na skutek zmienionej aerodynamiki, czy szczegolnie uwazasz przy kraweznikach, etc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Tę różnicę powinno się udać upchnąć w zaokrągleniach dotychczasowych kosztów 8). Innymi słowy: inni Forumowicze zasponsorowali tę różnicę (jakieś 2 PLN-y od łebka) . A, tak przy okazji: jak już chlapaki do Was dojdą (mówię o tych szczęśliwcach, którzy nie sponsorowali kawioru), wrzućie tu fotki - chcę je posłać do Rally Armor. Obsługa z ich strony była naprawdę super i nie zaszkodzi im się "odwdzięczyć" pokazaniem, jak ślicznie wygląda ich produkt na naszych samochodach. Dodatkowe foty (a - błotko na błotnikach pojawiło się przed montażem chlapaczy. Głupio to trochę wygląda, ale nie chciał mi się specjalnie jechać drugi raz na myjnię ): Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 PS. Wlasnie, powiedz cos wiecej o tych chlapaczach. Sprawdzales je w im odpowiednich warunkach? No i takie tam pierdoly jak: czy jest glosniej w aucie na skutek zmienionej aerodynamiki, czy szczegolnie uwazasz przy kraweznikach, etc... Zamontowałem je dopiero wczoraj wieczorem i nie było możliwości zrobienia dokładnych testów. Biorąc pod uwagę czas, jaki jest potrzebny na sprowadzenie tych chlapaczy z US, nie będę testował ich wytrzymałości krawężnikowej . Głośniej nie jest - tego nie odczułem. Co do sprawdzania się w odpowiednich warunkach: tu jestem spokojny. Są tak twarde, że nie ma bata, by jakiś kamyk się przez nie przedostał . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek K Opublikowano 20 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Nie ma sprawy. Wystawię Ci kawiorową fakturę . hmm, no to powiedz mi jeszcze kochanienki czy ta robota jest wykonalna dla osoby o przecietnych umiejetnosciach, ktora nie uwazala na programach Adama Słodowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Ja sam generalnie należę do osób nieszczególnie zdolnych manualnie (w przypadkach trudnych stosuję zazwyczaj rozwiązania siłowe) i dałem radę 8). Do montażu będą potrzebne: - kombinerki - dwa śrubokręty płaskie - najlepiej dość długie, żeby dźwignia była dobra (do wyrywania spinek z nadkoli); dwa dlatego, że dobrze jest czasem jednym podważyć, drugim wyciągnąć - śrubokręt gwiazdkowy tzw. Philips i to najlepiej taki sprytny, co bokiem chodzi . Tj. taki, którym można wkręcać gdy uchwyt ustawiony jest prostopadle do śruby. Nie wiem kurde, jaka jest profesjonalna nazwa tego ustrojstwa - wkrętak kątowy? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek K Opublikowano 20 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 - śrubokręt gwiazdkowy tzw. Philips i to najlepiej taki sprytny, co bokiem chodzi . Tj. taki, którym można wkręcać gdy uchwyt ustawiony jest prostopadle do śruby. Nie wiem kurde, jaka jest profesjonalna nazwa tego ustrojstwa - wkrętak kątowy? :roll: dżizys! No to zaczynaja sie schody. Ja nie mam takiego ustrojstwa! Masz jakas fotke tego, pojde do Leroya i se kupie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Nie mam. Generalnie chodzi o to, że śruby będziesz wkręcał w nadkole a ten śrubokręt musi się zmieścić między kołem, a nadkolem. Zwykłe śrubokręty są za długie (za mały odstęp) i dlatego musisz albo zorganizować coś prostopadłego, albo b. krótki śrubokręt "zwykły" (w moim przypadku zadziałał śrubokręt do mocowania wiązań w snowboardzie ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Wystarczy zdjąć koło :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 Wystarczy zdjąć koło :wink: No to jest oczywiste. Ale uznałem, że mniejszym wysiłkiem będzie znalezienie śrubokręta od snowboardu, niż zdejmowanie 4 kół :cool:. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukciosti Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 no no, czyli jak dam radę przyjechać na Barbórkę to będzie można zobaczyć jak się prezentują zakupione z wielkimi przejściami chlapacze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 no no, czyli jak dam radę przyjechać na Barbórkę to będzie można zobaczyć jak się prezentują zakupione z wielkimi przejściami chlapacze. Eee tam od razu "z wielkimi przejściami" :cool:. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beben Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 przesyłka doszła, brakującą kasę przelałem dopiero dziś dzieki wielkie ze ci sie chciało pobiegac za naszymi gadżecikami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter Opublikowano 20 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2006 przesyłka dotarła, chlapacze wyglądają naprawdę solidnie, jak tylko zamontuję ... jadę w błoto ... :wink: Dzięki Przemeq, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 No to się cieszę, że wszystko jest ok, przynajmniej w przypadku dwóch Forumowiczów. Dziś pewnie swoje paczuszki dostaną pozostali. Piter - Twoje chlapacze miały rozpakowaną torebkę, bo były pierwsze na górze pudła z US i otworzywszy to pudło nie mogłem się powstrzymać przed obmacaniem ich. Ale mam nadzieję, że mój zły dotyk im nie zaszkodził . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
man111 Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Ale mam nadzieję, że mój zły dotyk im nie zaszkodził . Hmmm... :roll: Ponoć zły dotyk rani... Na całe życie... :shock: Ja bym tam skladał reklamację do Włochatego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 No to Piter będzie jeździł ze zmolestowanymi chlapakami i to przez włochatego potwora - takie chlapaki dodają jakieś 10KM . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawid Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Do mnie ponoć już też przesyłka dotarła. Będę mógł ją sobie dopiero w piątek rozpakować jak będę w domu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 No to teraz rośnie ciśnienie u pozostałych Forumowiczów: kto dostanie chlapaki, a kto pusty słoik po kawiorze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek K Opublikowano 21 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Kurde ja jeszcze nie dostalem, na pewno przyjdzie sloik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Kurde ja jeszcze nie dostalem, na pewno przyjdzie sloik Spoko spoko - nawet byłem na tyle sprytny, że zaadresowałem przesyłkę na Ciebie LUB Twoją żonę - Ty składałeś zamówienie, ale od niej przyszedł przelew i nie wiedziałem, czy nie jest np. tak, że jesteś zameldowany pod innym adresem i miałbyś problem z odbiorem. A tak to może odebrać albo Twoja żona, albo Ty 8). PS. Przypominam o strajku listonoszy... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek K Opublikowano 21 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Spoko spoko - nawet byłem na tyle sprytny, że zaadresowałem przesyłkę na Ciebie LUB Twoją żonę - Ty składałeś zamówienie, ale od niej przyszedł przelew i nie wiedziałem, czy nie jest np. tak, że jesteś zameldowany pod innym adresem i miałbyś problem z odbiorem. A tak to może odebrać albo Twoja żona, albo Ty 8). Juz napisalem kilka postow powyzej: Your attention to detail is killing me :!: :!: :!: :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się