Skocz do zawartości

Moje Subaru


jako

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 13,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

http://img270.echo.cx/my.php?image=dscf03360ig.jpg

 

jeszce gdzies mnie tam po nocach wynioslo :D

 

Edit. Dzisiaj mialem troszke czasu wiec zrobilem pare lepszych fotek,

Plan co do auta, jak na razie to:

wymiana silnika na usdm EJ25,

skrzynia na razie bedzie musiala byc ze zwyklego WRX(koszta :( ),

z przodu hamulce brembo z STI, tylne tak latwo nie wchodza, wiec tylko wymienimy klocki na endless,

dyferencjal i poloski takze z WRX,

koyo radiator,

sparco evo xl siedzenie +harness+ kierownica(orginalna subaru jest ogromna...)

klatka bezpieczenstwa ale tylko w miejscu gdzie byla kanapa z tylu(zycie mi jeszce mile, dlatego nie zakladam z przodu)

Felgi SSR gt2(zlote, mozna je ogladnac na aucie w www.tirerack.com)

Sprzeglo Exedy....

Tyle na razie, jak sie przyzwyczaje do mocy auta, wtedy pomysle o innych zmiannach, na poczatek 300km/300tq w aucie wazacym 1180kg powinno wystarczyc :)

Acha projekt rusza na poczatku lipca. jesli chcecie moge wam robic updaty ze zdjeciami jak to wszystko idzie ;)

 

DSCF0386.JPG

DSCF0393.JPG

DSCF0390.JPG

DSCF0407.JPG

DSCF0409.JPG

DSCF0452.JPG

DSCF0388.JPG

DSCF0403.JPG

 

Dzieki za ogladanie :D

 

Edit, chyba jednak bedzie skrzynia z sti, bo takowa zakupilem...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jak możesz to wklejaj update'y. Ja jestem jak najbardziej ZA.

Bardzo mnie interesują różne wtyczkie , przewody, ukryte śrubki i takie tam.

Pozdr

Życzę udania się projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klatka bezpieczenstwa ale tylko w miejscu gdzie byla kanapa z tylu(zycie mi jeszce mile, dlatego nie zakladam z przodu)

:?:

Możesz rozwinąć?

 

proponujr poszukac w sieci o wypadkach co ludzie mieli posiadajacy pelna klatke bezpieczenstwa, nawet przy mniejszych predkosciach(15 mph) w wiekszosci sa to przypadki smiertelne, gdzie czaszka zostalo dosyc mocno uszkodzona, niestety pelna klatka nadaje sie do profesjonalnego sportu i jezdzie w kasku, nawet oblozenie rur pianka zbytnio nie pomaga....w ostatnim wypadku o jakim slyszalem, prezes porsche club of america zostal uderzony w lewy tylny bok blotnika przez jakas kobiete jak czekali w kolejce zeby wjechac na tor, pan zmarl, predkosc auta tej pani nie mogla byc wieksza niz 10 mph....

To jest moj glowny powod dlaczego niechce pelnej klatki, ja tym autem bede sie poruszal na codzien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponujr poszukac w sieci o wypadkach co ludzie mieli posiadajacy pelna klatke bezpieczenstwa, nawet przy mniejszych predkosciach(15 mph) w wiekszosci sa to przypadki smiertelne, gdzie czaszka zostalo dosyc mocno uszkodzona, niestety pelna klatka nadaje sie do profesjonalnego sportu i jezdzie w kasku, nawet oblozenie rur pianka zbytnio nie pomaga....w ostatnim wypadku o jakim slyszalem, prezes porsche club of america zostal uderzony w lewy tylny bok blotnika przez jakas kobiete jak czekali w kolejce zeby wjechac na tor, pan zmarl, predkosc auta tej pani nie mogla byc wieksza niz 10 mph....

To jest moj glowny powod dlaczego niechce pelnej klatki, ja tym autem bede sie poruszal na codzien.

Rozumiem, że we wszystkich przypadkach w samochodach były fotele kubełkowe, a kierowcy mieli prawidłowo zapięte szelkowe pasy bezpieczeństwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że we wszystkich przypadkach w samochodach były fotele kubełkowe, a kierowcy mieli prawidłowo zapięte szelkowe pasy bezpieczeństwa?

 

Kubelkowe tak(w tych przypadkach co sie dowiadywalem), czy zapiete to niewiem, ale ja wole niedawac takiemu przypadkowi jakiejkolwiek szansy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że we wszystkich przypadkach w samochodach były fotele kubełkowe, a kierowcy mieli prawidłowo zapięte szelkowe pasy bezpieczeństwa?

 

Kubelkowe tak(w tych przypadkach co sie dowiadywalem), czy zapiete to niewiem, ale ja wole niedawac takiemu przypadkowi jakiejkolwiek szansy....

W przypadku klatki (jaki i wyminy kierownicy) ważniejsze są pasy. Jak są dobrze zamontowane i dobrze zapięte, to głowa najpierw musiałaby się urwać żeby uderzyć w klatkę przy takich stłuczkach o jakich piszesz.

Poza tym klatka z przodu ma jeszcze jedną dużą zaletę o której ostatnio przekonał się Kuzi, a dokładniej pilot. Mianowicie uderzenia boczne. Bez klatki (zastrzałów bocznych) takie uderzenie zakończyłoby się tragicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że we wszystkich przypadkach w samochodach były fotele kubełkowe, a kierowcy mieli prawidłowo zapięte szelkowe pasy bezpieczeństwa?

 

Kubelkowe tak(w tych przypadkach co sie dowiadywalem), czy zapiete to niewiem, ale ja wole niedawac takiemu przypadkowi jakiejkolwiek szansy....

W przypadku klatki (jaki i wyminy kierownicy) ważniejsze są pasy. Jak są dobrze zamontowane i dobrze zapięte, to głowa najpierw musiałaby się urwać żeby uderzyć w klatkę przy takich stłuczkach o jakich piszesz.

Poza tym klatka z przodu ma jeszcze jedną dużą zaletę o której ostatnio przekonał się Kuzi, a dokładniej pilot. Mianowicie uderzenia boczne. Bez klatki (zastrzałów bocznych) takie uderzenie zakończyłoby się tragicznie.

 

swieta prawda - widzialem ten samochod: nawet z klatka drzewo wbilo sie 40cm wglab auta na wysokosci slupka A. Bez klaty Kuzaj mialby taka dosc duza galke zmiany biegow zrobiona z drewna :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, ja Cię nie namawiam. Ciekaw byłem jakie przesłanki Tobą kierują :wink:

Na pewno klatka bez foteli i pasów wyczynowych jest bez sensu i jest niebezpieczna, bo seryjne pasy i fotele pozwalają na przemieszczania się kierowcy. Jak było w przypadku tego wypadku nie napisałeś.

PS. Pasy szelkowe też są niewygodne przy wsiadaniu, a kubeł przy wysiadaniu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, ja Cię nie namawiam. Ciekaw byłem jakie przesłanki Tobą kierują :wink:

Na pewno klatka bez foteli i pasów wyczynowych jest bez sensu i jest niebezpieczna, bo seryjne pasy i fotele pozwalają na przemieszczania się kierowcy. Jak było w przypadku tego wypadku nie napisałeś.

PS. Pasy szelkowe też są niewygodne przy wsiadaniu, a kubeł przy wysiadaniu :wink:

ze niewygodne to ja wiem(bylem juz w posiadaniu takowych urzadzen), ale klatka jest jeszcze gorsza....a fotel kubelkowy co ja kupuje jest najwiekszy z dostepnych sparco, i jedyny do ktorego moge sie wygodnie zmiescic :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Rozumiem, że we wszystkich przypadkach w samochodach były fotele kubełkowe, a kierowcy mieli prawidłowo zapięte szelkowe pasy bezpieczeństwa?

 

Kubelkowe tak(w tych przypadkach co sie dowiadywalem), czy zapiete to niewiem, ale ja wole niedawac takiemu przypadkowi jakiejkolwiek szansy....

W przypadku klatki (jaki i wyminy kierownicy) ważniejsze są pasy. Jak są dobrze zamontowane i dobrze zapięte, to głowa najpierw musiałaby się urwać żeby uderzyć w klatkę przy takich stłuczkach o jakich piszesz.

Poza tym klatka z przodu ma jeszcze jedną dużą zaletę o której ostatnio przekonał się Kuzi, a dokładniej pilot. Mianowicie uderzenia boczne. Bez klatki (zastrzałów bocznych) takie uderzenie zakończyłoby się tragicznie.

 

landm - nie masz racji - tu nie chodzi o siedzenie i pasy - tu chodzi o kask. Sprawdz czy nie dotkniesz glowa szyby? Dotkniesz! Teraz wyobraz sobie ze rura od klatki jest 4-5 cm blizej....Dla glowy te 4-5 cm to zyciowa przestrzen.

Przyklad z warszawskiego podworka - ulica Prosta - od ronda ONZ do Daszynskiego - eska przez tory tramwajowe - szybki prawylewy i szeroka prosta - rok temu zginal mlody chlopak, dobry kierowca, uczestnik wielu kjs'ow - przeszarzowal, poslizg, kilka obrotow i uderzyl w latarnie. Ratowal sie i nie bylo szybko - to byla juz 3 czy 4 latarnia po wyjsciu. Samochod prawie nie zniszczony. Pelna klatka, kubel, szelki - a kierowca bez kasku (kto jezdzi w kasku do sklepu jak nie moze odmowic sobie przujemnosci przejazdzki rajdowka?... a moze wracal z pobliskiego AKPolskiego po kjs'ie?). Uderzyl glowa w klatke. Wsumie to nie zginal od razu - kilka tygodni byl w spiaczce... :( gdyby nie klatka, wybilby glowa szybe i prawdopodobnie na guzie by sie skonczylo. Moral jest taki, ze jak sie ma pelna klatke, to trzeba unikac jazdy bez kasku, a przyklad pana z porsche mowi, ze i siedzenia w nim...

 

Orzeł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orzeł - jednak to zależy od fotela i auta. Są auta w których kontakt między głową kierowcy w pełnym kuble i zapiętych szelkach a klatką wymagałby oddzielenia głowy od korpusu. Z resztą jeżlei klatka jest blisko to nawet w kasku jest ryzyko poważnych obrażeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orzeł - jednak to zależy od fotela i auta. Są auta w których kontakt między głową kierowcy w pełnym kuble i zapiętych szelkach a klatką wymagałby oddzielenia głowy od korpusu. Z resztą jeżlei klatka jest blisko to nawet w kasku jest ryzyko poważnych obrażeń.

 

 

Kuba,

no oczywiscie ze zalezy - fotel nisko, klatka wysoko, maly czlowieczek i pewnie nie bedzie problemu.

a ze klatki sa blisko glowy (i kasku) to swiadczy fakt ze klatki sa oblozone gabka - a ta homologowana gabka jest b. twarda - uderz w nia glowa to bedzie duzy guz - ona ma absorbowac silne uderzenia - taka 1,5cm strefy zgniotu - a nie zapobiegac guzom w czasie zabawy i nie ma nic wspolnego gabkom z castoramy

a przy porzadnych dzwonach to glowy prawie odpadaja - i dlatego wymyslono Hans'y

 

orzel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...