Skocz do zawartości

O dyfrach i szperach raz jeszcze


pedro

Rekomendowane odpowiedzi

Rodzajów szper jest jak mrówków, to co Ty piszesz dotyczy raczej szper płytkowych, jest ich jeszcze wiele rodzajów w tym takie któe w ogóle nie są speed-sensing i nie mają żadnego napięcia wstępnego (preload), natomiast mają np. mnożnik momentu.

 

Cechą charakterystyczną wiskozy w takim zastosowaniu jak w Subaru jest to że występuje równolegle z klasycznym otwartym dyfrem.

 

To ja mam jeszcze pytanie: w jakiej sytuacji ta szpera sie uruchamia? Mam takie cos w Outbacku MY98 i np. ostatnio probowalem podjechac pod dosc ostra gorke, wszystko szlo jak nalezy az w ktoryms momencie tylne lewe kolo zaczelo buksowac (nie dam sobie glowy uciac ze prawie nie, ale sladow tego nie znalazlem na trawie) i bylo po ptokach. Wiec kiedy ta szpera powinna zadzialac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Obawiam się, że Ty nie masz szpery z tyłu...

 

Hm, w instrukcji niemieckiej mam napisane ze mam - Outback ma jako jedyny z wszystkich legacy w tamtych latach. Skad przypuszczasz, ze nie mam? Tutaj:

 

http://subaru.de/kundenservice/prospekt ... k96_97.pdf

 

jest napisane ze mam. Cos zle doczytalem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zentralsperre?

 

Ja nie znam ni w ząb niemieckiego, tak sobie strzelam. Ale jeśli mówiłeś o tym, to o centralnej szperze - którą ma każde Subaru.

 

Nie, chodzilo mi o Hinterachs-Sperrdifferentialm czyli zblokowany mechanizm roznicowy tylnej osi (czyz techniczny niemiecki nie jest piekny?) - i ta pozycja wystepuje tylko przy Outbacku.

 

[ Added: Mon Aug 14, 2006 12:24 pm ]

Ten katalog mówi "Hinterachs-Sperrdiferenzial" kurde.. :-/

 

 

W Subaru on słabiuteńki jest ale na śliskiej trawie czy piasku powinien przytrzymać...

 

 

Może już nie żyje?

 

Auuuu... A jak to sprawdzic czy zyje, czy juz go pochowac trzeba? Nic nie stuka, jezdzi slicznie, a auto wtedy mocno odciazone to kolo mialo... Moze kola powinny byc mniej wiecej rowno obciazone, zeby to zadzialalo jak nalezy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podnieś jedno tylne koło i spróbój zakręcić kołem - zobacz jak duży jest opór.

 

Hm, jest to mysl. Natomiast ostatnio jak mialem auto na podnosniku, jeszcze u germanskiego okupanta w stacji TUV, to krecilem tylem i drugie kolo krecilo sie w tym samym kierunku co to, ktorym krecilem. Wolnej, ale w tym samym. Przod natomiast krecil sie w przeciwne strony, co jest typowym zachowaniem mechanizmu roznicowego otwartego, a czego wniosek ze tyl jest jednak zamkniety. Bredze, czy tak jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podnieś jedno tylne koło i spróbój zakręcić kołem - zobacz jak duży jest opór.

 

Hm, jest to mysl. Natomiast ostatnio jak mialem auto na podnosniku, jeszcze u germanskiego okupanta w stacji TUV, to krecilem tylem i drugie kolo krecilo sie w tym samym kierunku co to, ktorym krecilem. Wolnej, ale w tym samym. Przod natomiast krecil sie w przeciwne strony, co jest typowym zachowaniem mechanizmu roznicowego otwartego, a czego wniosek ze tyl jest jednak zamkniety. Bredze, czy tak jest?

 

 

 

To słusznie wszystko tylko że ten opór stawiany przez tylną wiskoze może być mikroskopijny i wtedy mimo ze na podnosniku jest OK to podczas jazdy niema tego efektu. Podnieś tylko jedno tylne koło i spróbuj zakręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To słusznie wszystko tylko że ten opór stawiany przez tylną wiskoze może być mikroskopijny i wtedy mimo ze na podnosniku jest OK to podczas jazdy niema tego efektu. Podnieś tylko jedno tylne koło i spróbuj zakręcić.

 

I jak rozumiem, zeby bylo dobrze, to kolo powinno stawiac mozliwie duzy opor, right?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To słusznie wszystko tylko że ten opór stawiany przez tylną wiskoze może być mikroskopijny i wtedy mimo ze na podnosniku jest OK to podczas jazdy niema tego efektu. Podnieś tylko jedno tylne koło i spróbuj zakręcić.

 

I jak rozumiem, zeby bylo dobrze, to kolo powinno stawiac mozliwie duzy opor, right?

 

 

Na tyle duży żebyś musiał solidnie się zaprzeć oburącz żeby kręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...