ogs Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Ejjjjjjjj panowie - mieszacie... dopisujcie sie do ostatniego posta bo robi sie kilka watkow :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polini Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 uslyszal zza plecow gleboki, znajomy glos nalezacy do... ...OGSa, który znów gdzieś wybył z Krakowa... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Ejjjjjjjj panowie - mieszacie... dopisujcie sie do ostatniego posta bo robi sie kilka watkow ooooops faktycznie, moja wina Trzymamy sie Twojej wersji, co? Czyli skonczylo sie na tym, "ze urodzil sie w sex shopie..." Proponuje w takim razie tak: ...Chcac pozbyc sie tych okropnych wspomnien, postanowil napic sie... rumu...Podszedl wiec do najblizszego baru i wzial butelke rumu do reki, odkrecil kurek i wychylil.... ale nic nie lecialo. ARGH, zaklal pod nosem, te pieprzone rekwizyty filmowe! "Co jest, kur**?" - uslyszal zza plecow gleboki, znajomy glos nalezacy do... ...OGSa, który znów gdzieś wybył z Krakowa... P.S. Gleboki glos i OGS?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polini Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 P.S. Gleboki glos i OGS?! No co? To historyjka jest, nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 ... OGS powiedział, "Marian, możemy porozmawiać? ... Weż ze sobą dwa krzesła..." ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 ...Weż? - pomyslal Marian - Cos mi tu smierdzi, OGS nigdy nie mowil z takim dziwnym akcentem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polini Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 ...chociaż, po ostatniej wizycie w Warszawie i nadmiernym balowaniu... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Marian wrócił do siebie. Nagle po tych wszystkich perturbacjach z własną tożsamością i przejściami między światem kukiełek a światem człowieka zapragnął być sobą, starym dobrym Marianem. Ehh żeby tak zacząć ryczęć na całe gardło pomyślał Marian i .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 ...chociaż, po ostatniej wizycie w Warszawie i nadmiernym balowaniu... ... pewne naleciałości językowe winny wydawać się normalne. Marian wrócił do siebie. Nagle po tych wszystkich perturbacjach z własną tożsamością i przejściami między światem kukiełek a światem człowieka zapragnął być sobą, starym dobrym Marianem. Ehh żeby tak zacząć ryczęć na całe gardło pomyślał Marian i .... sięgnał do lodówki... pomyślał, że kogiel utrze mogiel* *) z czego to cytat? Grzegorz, nie dokonczyles zdania i musze naprawiac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 No przepraszam OGS. Ale tylko trzech kropek brakło na początku zdania i miałoby sens reszta. Prawda ? Zresztą nie o sens tu chodzi tylko o Mariana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Grzegorz, no nie mialo by sensu bo podmiotem nie byl Marian - ale juz wyprostowane - mozemy leciec dalej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G.Kossakowski Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Grzegorz, no nie mialo by sensu bo podmiotem nie byl Marian - ale juz wyprostowane - mozemy leciec dalej ty jak zwykle cos zwalisz ehhhhhhh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Grzegorz, no nie mialo by sensu bo podmiotem nie byl Marian - ale juz wyprostowane - mozemy leciec dalej ty jak zwykle cos zwalisz ehhhhhhh nastepny psuj :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 OGS - niech ci jest, tylko za często nie prostuj :wink: . Nie kce mi się szukać tamtego zdania i patrzreć czy podmiotem był Marian czy Mańka. Zresztą za dużo już tych didaskaliów i trzeba w końcu coś napisać w temacie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 sięgnał do lodówki... pomyślał, że kogiel utrze mogiel ...cokolwiek to moze znaczyc. Wzial bulke, posmarowal ja bananem, na wierzch troche pasztetu (yukh! mial dosc posztetu!), pokropil troche tabasco i z takim sniadaniem w rece wylecial na dwor/na pole, gdzie czekal juz zniecierpliwiony OGS, ubrany w rozowy stroj krolika z bialymi uszami i bialym ogonkiem. ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 ..."Marian, do ch... Waclawa! Pospiesz sie! Robota czeka!" - rzekl... i udal sie do zaparkowanego na rogu samochodu marki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 ...Folkswagen Nju Bitll, w kolorze różowym w błękitne grochy...a z rury wydechowej leciały bańki mydlane ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 ...na tylnym siedzeniu siedzial juz Kuba Z.-N., znany nam bohater innej opowiesci, wyraznie niezadowolony ze swojego stroju przypominajacego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spalili Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 ...cos w stylu... P.S. do czego zmierzamy? chyba nie chcemy go zabic? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 ...kobiecego gorsetu ... nie mniej jednak nie przeszkodzilo mu to w zajeciu prawidlowej pozycji pasazera i zapieciu pasow. Zrobil to dosc sprytnie bo skrzyzowal obydwa pasy tylniego siedzenia i usiadl na srodku kanapy. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 ...Niu Bitl ruszyl z piskiem opon, spod maski grzmialo potezne "bul bul bul blub blub", a za nimi unosily sie wielkie banki mydlane o srednicy 2m kazda. Kiedy juz Marianowi wydawalo sie, ze wiekszego przeciazenia nie wytrzyma (o dziwo, Jakub siedzial na tylnej kanapie jakby nigdy nic!), OGS powiedzial "a teraz obczaj to" i ... OGS, rozbroiles mnie z tym Azraelem w gorsecie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 ... i zaciagnal reczny wykrzykujac "Orientuj sie! :twisted:" ... jednak na Marianie nie zrobilo to wiekszego wrazenia. Akurat zblizali sie do zakretu wiec ustawil samochod bokiem przed zakretem i cynamonowym slajdem przeszedl do jego wyjscia. Problem pojawil sie gdy ujrzeli ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 ... na srodku jezdni olbrzymiego fallusa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 ... dziwne - pomyslal Marian ... przeciez ja jestem w samochodzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spalili Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 ...a on outside... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się