Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

W ramach relaksu umyję sobie auta. Jutro pewnie będzie deszcz. ;)
też o tym pomyślałem i momentalnie się zachmurzyło ;) ale... z drugiej strony trzeba by podlać trawnik, więc... czemu by nie :lol:

 

 

 

A ja dziś mam wolne. :)
i to jest właściwa postawa godna naśladowania, albo przynajmniej odrobiny zazdrości :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja będąc jeszcze kawalerem... ehhh piękne to były czasy, zastanawiałem się nawet, czy nie porzucić "kariery" prawnika i nie przekwalifikować się na szamana sprowadzającego deszcz... umyłbym samochód, wywołał tym samym deszcz w dotkniętym suszą obszarze, odebrałbym zapłatę w naturze i w pieniądzu i żyłbym sobie jak król, może nawet jak król Julian :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzenie w take pogode w biurze, miast na siodełku rowera jest niekrasnoludzkie. I to któryś tam dzień z rzędu!!!

 

PS

Knurek, zerwałem kiedyś łańcuch nie mając skuwacza i rower wracał na mnie, od kiedy kupiłem i wożę skuwacz nie zerwałem łańcucha (kuszę nieco los, bo mam już do wymiany, ale wąż mnie kąsa ;) )

Złapałem kapcia nie mając łatek (na szczęście na campie gdzie miałem dętkę ;) ) kupiłem i wożę łatki. Od tego czasu nie złapałem kapcia.

Co by tu jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

melduję, że w firmie malują trawę na zielono i kamienie na szaro - w poniedziałek nawiedza nas nowy Wódz vel Istota Najwyższa - z tej okazji w ramach poniedziałkowej autosięprezentacji nowego władcy cała załoga dostanie po bułce, kiełbasce z rusztu i puszce coli - normalnie pełnia szczęścia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Doczytam w domu. Ale patrząc na mojego nicka, może to być prawda. Albo nie: głęboko wierzę, że to sama prawda!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

cała załoga dostanie po bułce, kiełbasce z rusztu i puszce coli

Ale trzeba będzie zwrócić wyposażenie zakładowe w stanie nienaruszonym, czy też potrącą z pensji ? ;)  

 

nie mam zielonego pojęcia :wacko: wiem za to, że po "ogólnym" spotkaniu na hali produkcyjnej popołudnie spędzę z nowym wodzem na omawianiu bieżących i potencjalnych kontraktów, co nieco napawa mnie lękiem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wiem za to, że po "ogólnym" spotkaniu na hali produkcyjnej popołudnie spędzę z nowym wodzem na omawianiu bieżących i potencjalnych kontraktów, co nieco napawa mnie lękiem

Pamiętaj, aby wspomnieć o służbowym STi :)  

 

a nawet o dwóch, bo przecież moja (czyli Twoja) sekretarka też STI mieć powinna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...