Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem tak. Sposób produkcji tego wina jest dość niekonwencjonalny co wpływa też na jego długowieczność. Ale na twoje gardło byłby jak znalazł. :)

No i nie piłem jeszcze 86 letniego trunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. :)

 

Melduję, że nie wiem czy nie mam cukrzycy ;)

 

Co do wczorajszych win, to pomimo tego, że były smaczne (oczywiście o ile słodkie wina mogą takie być ;) ), i bardzo stare, mam problem z nazwaniem ich ..... Winami.

 

Są one produkowane w bardzo specyficzny sposób. Winogrona szczepu Pedro Ximenes są zbierane i rozkładane na matach kokosowych do suszenia na słońcu. Z uwagi na specyficzny klimat w Andaluzji, słoneczną pogodę i prawie całkowity brak opadów w lecie, winogrona nie gniją, ale zamieniają się w rodzynki. Następnie na tych matach są warstwowo układane pod prasą, i tłoczony jest z nich sok, który trafia do beczek. Z wytłoczyn natomiast produkowany jest (bliżej nie znaną mi technologią) spirytus, który dodawany jest do soku. Taki "napój" leżakowany jest następnie minimum 25 lat i butelkowany, gdy uznają, że jest już gotowy. Tak więc trudno mówić tu o fermentacji typowej przy produkcji wina.

W smaku wina te są mocno słodkie (zawierają do 600g cukru na litr), ale mają też bogate aromaty przede wszystkim suszonych owoców. No i kwasowość i alkohol też robią swoje. :D

Jednak poza zakupem okazjonalnym (np. na jakąś dużą okrągłą rocznicę) chyba nie zdecydowałbym się na zakup. Poza tym nie da się tego wypić dużo, ;) chyba, że ktoś nosi ze sobą insulinę. :D

Edytowane przez przemekka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W smaku wina te są mocno słodkie (zawierają do 600g cukru na litr), ale mają też bogate aromaty przede wszystkim suszonych owoców. No i kwasowość i alkohol też robią swoje. :D

 

Nie wypiłbym chyba ;) To jest poziom bardzo słodkich miodów pitnych. Ciekawe jaką ma to wino konsystencję? Zresztą czysty miód ma chyba niewiele więcej cukru. Dla przykładu Tokaje mają od 30g/l (Szamorodni) do 150 g/l (Aszu 6 putonów). To są wymagane słodkości minimalne. A i tak 2-3 lampki takich Tokajów i dość.

Edytowane przez subleo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupiłem. Zresztą będą dopiero dostępne w sklepie u Piotrka.

 

Jeśli chodzi o konsystencję to faktycznie można mieć skojarzenia z miodem, albo z syropem na gardło. ;)

Zawartością cukru bliżej mu do esencji tokajskiej, choć ta z kolei nie ma tyle alkoholu.

 

Kolor ma ciemno brązowy, zapach suszonych owoców, kawy, w smaku jest słodkie, ale jak na taką zawartość cukru zbalansowane, natomiast na pewno nie byłbym w stanie upić się tym trunkiem. Ciekawe przeżycie (głównie z racji wieku), ale raczej jednorazowe. ;)

 

Co do Tokajów to polecam, ostatnio coraz częściej produkowane, tokaje wytrawne. ;)

Choć stare wytrawne Samorodne też są bardzo ciekawe, tylko nie każdemu podejdą. :)


Dla zainteresowanych http://www.toroalbala.com/index.php/es/ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupiłem. Zresztą będą dopiero dostępne w sklepie u Piotrka.

 

Jeśli chodzi o konsystencję to faktycznie można mieć skojarzenia z miodem, albo z syropem na gardło. ;)

Zawartością cukru bliżej mu do esencji tokajskiej, choć ta z kolei nie ma tyle alkoholu.

 

Kolor ma ciemno brązowy, zapach suszonych owoców, kawy, w smaku jest słodkie, ale jak na taką zawartość cukru zbalansowane, natomiast na pewno nie byłbym w stanie upić się tym trunkiem. Ciekawe przeżycie (głównie z racji wieku), ale raczej jednorazowe. ;)

 

Co do Tokajów to polecam, ostatnio coraz częściej produkowane, tokaje wytrawne. ;)

Choć stare wytrawne Samorodne też są bardzo ciekawe, tylko nie każdemu podejdą. :)

Dla zainteresowanych http://www.toroalbala.com/index.php/es/ :)

 

Esencja też ma mniej, średnio 200-300 g/l. Ostatnio stałem się wielkim fanem nowoczesnej szkoły tokajskiej, której owocem są m.in. wszystkie wina późnego zbioru. Mimo, że wina mają dużą zawartość cukru, to nie wydaja się bardzo słodkie. Są wręcz lekkie, owocowo-kwiatowe o solidnej kwasowości i niedużej zawartości alkoholu.

 

Dobry wytrawny Tokaj smakuje zacnie, ale o takiego dużo trudniej niż o dobre słodkie, niestety :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupiłem. Zresztą będą dopiero dostępne w sklepie u Piotrka.

 

 

Daj znać po ile to cudo,bo mnie mocno zafascynowałeś ;)

 

Nie kupiłem. Zresztą będą dopiero dostępne w sklepie u Piotrka.

 

Jeśli chodzi o konsystencję to faktycznie można mieć skojarzenia z miodem, albo z syropem na gardło. ;)

Zawartością cukru bliżej mu do esencji tokajskiej, choć ta z kolei nie ma tyle alkoholu.

 

Kolor ma ciemno brązowy, zapach suszonych owoców, kawy, w smaku jest słodkie, ale jak na taką zawartość cukru zbalansowane, natomiast na pewno nie byłbym w stanie upić się tym trunkiem. Ciekawe przeżycie (głównie z racji wieku), ale raczej jednorazowe. ;)

 

Co do Tokajów to polecam, ostatnio coraz częściej produkowane, tokaje wytrawne. ;)

Choć stare wytrawne Samorodne też są bardzo ciekawe, tylko nie każdemu podejdą. :)

Dla zainteresowanych http://www.toroalbala.com/index.php/es/ :)

 

 Ostatnio stałem się wielkim fanem nowoczesnej szkoły tokajskiej, której owocem są m.in. wszystkie wina późnego zbioru. Mimo, że wina mają dużą zawartość cukru, to nie wydaja się bardzo słodkie. Są wręcz lekkie, owocowo-kwiatowe o solidnej kwasowości i niedużej zawartości alkoholu.

 

 

 

Święte słowa,mam dokładnie te same preferencje od ok.10 lat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To cudo, a także spory wybór Tokajów można kupić tutaj

 

www.dionizos.com

 

P.S. mam nadzieję, że nie naruszam regulaminu.  :ph34r:  ;)


@@subleo, jakbyś był zainteresowany, to jak będzie organizowana jakaś degustacja Tokajów, to dam Ci znać. :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... na biurku tramin cerveny, zweigelt i jeszcze jakieś białe winogrona prosto z Moraw.

 

I na tej podstawie widać, że jeśli czegoś nie spierniczą, rocznik 2015 będzie wyjątkowy B)

 

Ano.Rocznik 2015 powinien być w krajach o niezbyt dobrym klimacie "dla wina" wyjątkowy :) Temperatura i ilość dni słonecznych zrobi swoje.

 

Kawa. :)

 

lacrema1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To stań na głowie :P:D

Nieefektywne to tak samo jak praca bez kawy :P 

obawiam się też, że długotrwałe stanie na głowie może nieść za sobą gorsze skutki ;)

 

 

 

Zaraz koniec ;) Może zdążysz na mecz Radwańskiej ;)

ano, jeszcze 15 min i się zbieram :)

o której gra i na jakim kanale? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...