Skocz do zawartości

przypadkiem przełączyłem na P podczas jazdy - co robić


inox

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , miałem dzisiaj nerwową sytuację , autobus wyjechał z zatoczki prawie na moje auto

chyba nie widział mnie , oczywiście mój błąd byłem blisko skrzyżowania i "pocisnąłem" kawałek bus pasem

Samochód prawie zatrzymałem i przypadkiem przerzuciłem skrzynie w tryb P , samochód się jeszcze toczył , może 5 km/h

było słychać dzwiek , trudno mi teraz opisać czy to był turkot czy zgrzyt ( bardziej się skupiłem na kierowcy autobusu , był nieduży , a po rozmowie ze mną zrobił sie jeszcze mniejszy i szybko pozamykał drzwi) samochod nie zgasł , po czym normalnie przełaczyłem na D i dojechałem do domu ,ok 3km od miejsca zdarzenia i auto spisywało się normalnie . Niestety wychodzą przyzwyczajenia do manuala , to jest moje pierwsze auto w A/T

Moje pytanie brzmi czy nabroiłem coś i lepiej podjechać do serwisu czy na razie poobserwować ?

po meczu chyba wyjadę jeszcze raz na miasto posprawdzać czy np.auto przy przyśpieszaniu nie szarpie , bo inaczej bezsenna noc mnie czeka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, może nie będzie to fachowa opinia, ale moja Ciocia jeździła kiedyś jakimś bodaj oplem z automatem i notorycznie przy parkowaniu robiła to co ty opisałeś. Nie miała cierpliwości żeby czekać na to aż samochód sie zatrzyma i wduszała P kiedy jeszcze samochód się toczył. Masakra :) Z tego co pamiętam, samochód przez jakiś czas jeździł sprawnie i skrzynia nie wyskoczyła przez podłogę. A ciotka naprawdę robiła to w kółko i wogóle jej żadne zgrzyty nie przeszkadzały :) tak więc uważam, że jeżeli skrzynia pracuje ok, płynnie przełącza biegi, nie ma tragiedii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie stało. Jeśli by miało coś piardnąć to na miejscu. Na początek pewnie urwało by zapadkę od "hamulca" blokady skrzyni ( to ten turkot, który słyszałeś ) . Jak by było ekstremalnie to narobiło by takiego bajzlu ,że byś nie ruszył :lol:

Jak dojechałeś do domu i nic się nie działo to się nie stresuj 8)

A swoją drogą ciekawe, że auto pozwoliło Ci przełączyć podczas toczenia się samochodu.

Jeździłem kilka dobrych lat automatami Volkswagena co prawda i tam elektronika nie pozwalała na ten manewr ( poza Jettą z 1982 roku )

Daj znać po próbie czy ok. Obstawiam że tak 8)

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uff! wróciłem z "testów" , ledwo wysiedziałem do końca meczu a póżniej chodu do garażu .Najpierw obchód auta dookoła ( jak zawsze ) tak żeby trochę oko nacieszyć :D

Krótko pogrzałem oliwkę i jedziemy .

Zadnych pisków , zgrzytów , trzasków nie ma . Od razu mordka mi się usmiechnęła i lepiej piwko za chwilkę bedzie smakować

Tak to jest niestety jak całe życie człowiek śmiga manualem a potem sie przesiada na automat . Łapka ląduje na lewarku czasami nie potrzebnie . Subaraczka kupiłem 29.05.2012 więc dmucham , chucham na niego

Valdiiaga pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

automaty nie sa takie łatwe do zepsucia... mój znajomy (co prawda w innym aucie - ford crown victoria 4.6L v8) chronicznie przerzucał na R podczas jazdy zeby troche opon popalic :twisted: Auto prawie rok w jego rękach wytrzymało:) potem sie wszystko posypało...

Ja raz też wrzuciłem na P jeszcze podczas toczenia i poza hałasem/zgrzytem nic sie nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

automaty nie sa takie łatwe do zepsucia... mój znajomy (co prawda w innym aucie - ford crown victoria 4.6L v8) chronicznie przerzucał na R podczas jazdy zeby troche opon popalic :twisted: Auto prawie rok w jego rękach wytrzymało:) potem sie wszystko posypało...

Ja raz też wrzuciłem na P jeszcze podczas toczenia i poza hałasem/zgrzytem nic sie nie stało.

 

Jak się dobrze postarać, to i czołg można za......bać :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dwa razy zaliczyłem taki odruch jak Ty – raz zdarzyło mi się wrzucić P przy prędkości 7km/h i było tak jak u Ciebie – nic się nie stało, widocnie zadziałała jakaś idiotoodporna grzechotka… Wcześniej kiedyś toczyłem się 3km/h i po rzuceniu P samochód stanął dęba z piskiem kół. Od tego czasu mam paranoję odnośnie dziwnych dźwięków z napędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy zaliczyłem taki odruch jak Ty – raz zdarzyło mi się wrzucić P przy prędkości 7km/h i było tak jak u Ciebie – nic się nie stało, widocnie zadziałała jakaś idiotoodporna grzechotka… Wcześniej kiedyś toczyłem się 3km/h i po rzuceniu P samochód stanął dęba z piskiem kół. Od tego czasu mam paranoję odnośnie dziwnych dźwięków z napędu.

kurde to mamy tak samo , teraz np. mam wrażenie że coś mi "puka" w lewych tylnych drzwiach tuż pod szybą . Nawet czasami radio przyciszam żeby posłuchać czy nic nie puka , fobia jakaś czy co ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy zaliczyłem taki odruch jak Ty – raz zdarzyło mi się wrzucić P przy prędkości 7km/h i było tak jak u Ciebie – nic się nie stało, widocnie zadziałała jakaś idiotoodporna grzechotka… Wcześniej kiedyś toczyłem się 3km/h i po rzuceniu P samochód stanął dęba z piskiem kół. Od tego czasu mam paranoję odnośnie dziwnych dźwięków z napędu.

kurde to mamy tak samo , teraz np. mam wrażenie że coś mi "puka" w lewych tylnych drzwiach tuż pod szybą . Nawet czasami radio przyciszam żeby posłuchać czy nic nie puka , fobia jakaś czy co ? :D

 

to wrzuć jeszcze raz na P podczas jazdy, może pukanie umilknie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy zaliczyłem taki odruch jak Ty – raz zdarzyło mi się wrzucić P przy prędkości 7km/h i było tak jak u Ciebie – nic się nie stało, widocnie zadziałała jakaś idiotoodporna grzechotka… Wcześniej kiedyś toczyłem się 3km/h i po rzuceniu P samochód stanął dęba z piskiem kół. Od tego czasu mam paranoję odnośnie dziwnych dźwięków z napędu.

kurde to mamy tak samo , teraz np. mam wrażenie że coś mi "puka" w lewych tylnych drzwiach tuż pod szybą . Nawet czasami radio przyciszam żeby posłuchać czy nic nie puka , fobia jakaś czy co ? :D

 

Prędzej to fob jakiś, tam nie ma co pukać :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy zaliczyłem taki odruch jak Ty – raz zdarzyło mi się wrzucić P przy prędkości 7km/h i było tak jak u Ciebie – nic się nie stało, widocnie zadziałała jakaś idiotoodporna grzechotka… Wcześniej kiedyś toczyłem się 3km/h i po rzuceniu P samochód stanął dęba z piskiem kół. Od tego czasu mam paranoję odnośnie dziwnych dźwięków z napędu.

kurde to mamy tak samo , teraz np. mam wrażenie że coś mi "puka" w lewych tylnych drzwiach tuż pod szybą . Nawet czasami radio przyciszam żeby posłuchać czy nic nie puka , fobia jakaś czy co ? :D

 

to wrzuć jeszcze raz na P podczas jazdy, może pukanie umilknie :mrgreen:

he "mądrala" sam sobie wrzuć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wrzuć jeszcze raz na P podczas jazdy, może pukanie umilknie :mrgreen:

he "mądrala" sam sobie wrzuć ;)

 

żarcik taki ;)

 

a poważnie, to po prostu przestań nasłuchiwać, bo to może nerwy zszargać niemożliwie 8)

wiem że żarcik heheh :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!!

Potrzebuję Waszej pomocy w zdiagnozowaniu mojego przypadku!

Jechałam jakieś 20km/h ( dojeżdżałam do ronda) nagle zgasł mi samochód chciałam odpalić i chyba odruchowo przełożyłam na P. Po odpaleniu samochód jechał dalej normalnie ale przy hamowaniu był dziwny dźwięk, po dojechaniu do domu okazało się, że są zakleszczone hamulce.

Pomocy podpowiedzcie co tam się mogło zepsuć!:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy i koleżanki automaty można też odpalać na N zatem jak coś takiego się wam stanie to nie wrzucajcie na P bo połamiecie blokadę w skrzyni która pełni role hamulca dla półosiek.

A wrzucenie na P nie powinno mieć żadnego wpływu na zakleszczenie hamulców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie , zbieg okoliczności. Gruchot natomiast jak najbardziej jest ewidentnym objawem wrzucenia na P gdy auto się toczy bo wtedy w skrzyni biegów zapadka skacze po kole zębatym wydając właśnie taki dźwięk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...