Skocz do zawartości

Tallin- stolica Estonii- skandynawskie miasto.


tapioeero

Rekomendowane odpowiedzi

Tallin, a po estońsku- Tallinn (przez dwa "n") jest stolicą Estonii, położoną tuż obok Helsinek. Słowo "Tallinn" znaczy w języku estońskim "Duńskie miasto", miasto to założyli Duńczycy i panowali nad północną Estonią przed długi czas, herb Tallinna (jak i całej Estonii) nawiązuje do herbu Danii, a herb w postaci mniejszej jest stylizowaną flagą Danii.

Żeby zrozumieć Tallinn, Estończyków, jak i całą Estonią należy poznać jej historię. Estończycy są Ugro-Finami (i należą do ludów fińskich), najbliższymi krewnymi Estończyków są Finowie, pod względem etnicznym, kulturowym i językowym te narody są właściwie identyczne. Uwaga! Etnicznie Estończycy nie mają nic wspólnego z Bałtami (Litwinami i Łotyszami)!

Estonia miała silne wpływy obce w historii, najdłuższe i najważniejsze z nich to wpływy niemieckie i skandynawskie !!! Estonia była setki lat pod panowaniem Niemców, Szwedów i Duńczyków, podobnie jak Finlandia była pod panowaniem Szwedów, a Łotwa Niemców i Szwedów. Z uwagi na te silne wpływy skandynawskie wielu Estończyków, podobnie jak sporo Finów, czuje się Skandynawami. Aczkolwiek w Estonii, w przeciwieństwie do Finlandii, występowały także wpływy niemieckie w bardzo dużej sile. Język estoński do początku XX wieku rywalizował z j. niemieckim w Estonii, w miastach mówiono głównie po niemiecku. Na początku XX wieku część ze znanych Estończyków, np. pastor Jakob Hurt uważało, że wpływy niemieckie na Estończyków są tak silne, że powinni oni całkowicie zatracić swoją kulturę i samowolnie, całkowicie się zgermanizować i przejąć niemiecką kulturę w 100%. Estończycy z wyznania są Luteranami (Protestantami), podobnie jak Łotysze, Finowie, Skandynawowie i Niemcy z północy Niemiec. Z uwagi na bardzo silne wpływy germańskie Estonia, a właściwie Estończycy, są narodem ZNACZNIE BARDZIEJ ZACHODNIM niż Polacy.

Niestety dla wielu Estończyków Polacy są czymś w rodzaju Rosjan, podobne zdanie o Polakach mają Łotysze, którzy często myślą o Polakach jak o Rosjanach.

Do początków XX wieku niemal wszyscy Estończycy, tak samo jak Łotysze, mieli niemieckie i szwedzkie nazwiska, dziś wielu pozmieniała na etniczne, ale wielu też zachowało je.

Okupacja ZSRR (czyli przumsowy pobyt kraju w znienawidzonym ZSRR) pozostawiła w Estonii i Tallinie głównie taki wpływ, że dziś w Estonii aż 30% mieszkańców to Rosjanie przesiedleni tam w czsach ZSRR. Są oni bardzo nielubiani przez Estończyków. Poza tym Estonia jest wręcz zaprzeczeniem ZSRR!

Tallin ma skandynawski, nordycki oraz niemiecki charakter, tak jak cała Estonia. To widać np. w architekturze i mentalnośći Estończyków co ma odzwierciedlenie w podejściu do wielu rzeczy. Tallin, tak jak i cała Estonia, jest bardzo nowoczesny, internet jest wszędzie i jest darmowy. Estonia to bogaty, nowoczesny kraj, gdzie stosuje się na ogromną skalę najnowoczesniejsze rozwiązania, maksymalnie ogranicza się biurokrację, a wszystko w dużym porządku i przy braku korupcji (wg światowych raportów Estonia jest jednym z NAJMNIEJ skorumpowanych krajów świata, w Polsce korupcja jest kilkakrotnie wyższa niż w Estonii). W Estonii przeprowadzono pierwsze na świecie wybory przez internet! Estonia oczywiście jest w krajem Unii Europejskiej i NATO. Ma wyższe (a niedawno jeszcze znacznie wyższe) PKB/osobę niż Polska. Estończycy jeżdżą bardzo wypasionymi furami, co zobaczycie na dalszych zdjęciach, Porsche, Bentleye, Mercedesy, BMW itd.

 

Zdjęcia pochodzą z 2006 i 2007 roku !!!:

 

IMG_0311.jpg

256171128_db6ed3bd2b.jpg

tallinn.jpg

tallinn_3.jpg

tallinn_1.jpg

tallinn_2.jpg

tallinn06.jpg

1169895.jpg

Kiek in de Kök- nazwa wywodzi się ze starej odmiany dolnoniemieckiego i znaczy "Spoglądać do kuchni", wartownik w wieży widział z łatwością kuchnie ludzi w pobliskich domach.

kiek-in-de-kok.jpg

Tallinn_Old_City.jpg

Paks Margareeta (czyli po estońsku- Gruba Małgorzata):

Paks_Margareeta.jpg

240px-TallHermann.jpg

Raekoja Plats , ratusz miejski:

raekoja_plats_galleryfull

4203734502_a13d93d6df.jpg

Kościół św. Olafa (Oleviste kirik)- kiedyś najwyższy kościół na świecie! Między 1549 a 1625r.:

400px-St_Olaf

Estoński Bank- Eesti Ühispank:

16855160.jpg

Estońska Policja (Politsei):

adb38fe33bb57642.jpg

image_hotel_exterior_night_1.jpg

337239197_16709dadcd.jpg

t2_k_32.jpg

tt_ee_08_1_258.jpg

339667826_a396474fee.jpg

337239187_02b881bfa6.jpg

p9140718.jpg

p9181029.jpg

p9140709i.jpg

p9140714.jpg

p9140725.jpg

Język estoński ma mnóstwo (umlautów- liter z dwoma kropkami) w słowach:

p9170984.jpg

p9170969.jpg

p9170994.jpg

Sklep polskiej sieci!:

p9140727.jpg

p9140728.jpg

p9140729.jpg

p9140731.jpg

p9170987.jpg

p9170988.jpg

p9170982.jpg

Kolejny polski akcent- autobus Solaris:

p9140733.jpg

p9140734.jpg

p9140736.jpg

p9170976.jpg

p9170978.jpg

Drewniany kościół obok wieżowców:

p9170971.jpg

Czysto, bez żadnych grafitti, tak wyglądają estońskie "Tualett" czyli toalety:

p9140738.jpg

Piękne tallińskie stare miasto:

p9140740.jpg

p9140741.jpg

p9140742.jpg

p9140743i.jpg

p9140747.jpg

p9140748.jpg

Estońskie gimnazjum imienia Gustawa Adolfa (króla Szwecji), Estonia setki lat należała do Szwecji, podobnie jak Finlandia i Łotwa:

p9140815.jpg

Restauracja "Olde Hansa":

p9140750.jpg

I jej ogródek:

p9140756.jpg

Polska ambasada:

p9140755.jpg

p9140757.jpg

p9140758.jpg

p9140762.jpg

p9140763.jpg

p9150838.jpg

p9150841.jpg

p9150843.jpg

p9150847.jpg

p9150848.jpg

p9150850.jpg

p9150852j.jpg

Plakat: Wisła vs. Levadia:

p9150857.jpg

p9150863.jpg

p9150879.jpg

p9150876.jpg

p9160947.jpg

p9160891.jpg

p9160896.jpg

Luksusowe mercedesy przypłynęły do portu w Tallinnie:

p9160915.jpg

p9160916.jpg

p9160920.jpg

Klify:

p9160922.jpg

p9160936.jpg

Starówka dalej:

p9140836.jpg

p9140833.jpg

p9140832.jpg

p9140831.jpg

p9140829.jpg

p9140828.jpg

p9140827.jpg

p9170956.jpg

p9170959.jpg

p9170960.jpg

p9170953.jpg

p9170968.jpg

p9170995.jpg

p9170999.jpg

p9170988.jpg

p9171011.jpg

p9191314.jpg

p9191307.jpg

p9191309.jpg

p9191287.jpg

p9160893.jpg

p9191280.jpg

p9191285.jpg

p9191286.jpg

p9191288.jpg

p9191295.jpg

p9140764.jpg

W tle estoński parlament:

p9140766.jpg

p9140770.jpg

Jedno z boisk:

p9140778.jpg

p9140780.jpg

p9140785.jpg

Ambasada Holandii:

p9140787.jpg

p9140788.jpg

p9140789.jpg

p9140790.jpg

p9140792.jpg

p9140793.jpg

p9140796.jpg

p9140799.jpg

p9140801.jpg

p9140804.jpg

p9140808.jpg

Hotelik talliński:

p9140809.jpg

p9170992.jpg

p9140810.jpg

p9170970.jpg

p9170975.jpg

p9170991.jpg

 

Jeszcze kilka zdjęć z Tallina, nie sposób pomyśleć, że tu kiedyś był ZSRR. To niemiecko-skandynawska mentalność Estończyków wynikająca z ich pochodzenia i historii zrobiła z Tallina na wskroś skandynawskie miasto:

 

9374751.jpg

 

3896929.jpg

 

 

2393344.jpg

 

14282522.jpg

 

9390612.jpg

 

9390628.jpg

 

14826220.jpg

 

29399057.jpg

 

14282486.jpg

 

2460243.jpg

 

55305954.jpg

 

21966361.jpg

 

21966269.jpg

 

5856511.jpg

 

523334.jpg

 

52340481.jpg

 

10045138.jpg

 

59979650.jpg

 

11412673.jpg

 

10955627.jpg

 

25929112.jpg

 

60813893.jpg

 

51573744.jpg

 

49358528.jpg

 

62138117.jpg

 

62268613.jpg

 

63289970.jpg

 

-- Pt mar 23, 2012 6:22 pm --

 

Luksusowe samochody Lambourghini i Lotusy widziane w Tallinie:

26.jpg

46.jpg

17.jpg

 

I jeszcze kilka fotek z Tallina:

 

1003059n.jpg

1003057n.jpg

1003058q.jpg

1003061.jpg

1003077.jpg

1003002o.jpg

1003044.jpg

 

Tallin to czystość, porządek i tabuny, często pijanych, Finów (którzy uważają, Tallin wręcz za miasto w Finlandii- w ciągu roku Estonię odwiedza tylu Finów, zresztą najbliższych krewnych Estończyków, że gdyby przyjechali jednego dnia to byłoby ich 5 razy więcej niż wszystkich Estończyków!), a także mnóstwo Szwedów, i ostatnio też- Brytyjczyków.

 

-- Pn mar 26, 2012 5:39 pm --

 

tallinn-square.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja ze swojej strony moge polecić wizytę w klubie Hollywood :twisted:

oraz restaurację rosyjską w hotelu Meriton Grand Conference and Spa

Natomiast wracając do opisu z 1 posta to faktycznie jest to bardzo ładne miasto gdzie idealnie połączono nowoczesną architekturę z starówką i jeszcze jakoś sensownie udało się w to wkomponować/poprawić pozostałości z czasów ZSRR - to naprawdę tworzy spójną całość :shock: Jeżeli chodzi o wspomniane wypasione auta, to wg mnie nie odbiega to w niczym od średniej europejskiej w tym Polski (przynajmniej tej wielkomoiejskiej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Tallin to czystość, porządek (...)

:lol:

 

wroce do domu, to wrzuce (o ile mi sie gdzies nie zawieruszyly) foty z okolic starowki...

 

-- 12 kwi 2012, o 21:32 --

 

obiecane foty :P

 

b910571b8158308amed.jpg

 

2b11b34e17feec6amed.jpg

 

 

p.s. zeby nie bylo, ze to sasiedzka zazdrosc ( :mrgreen: ) czy cos w tym stylu: mi sie Estonia bardzo spodobala, Rewel tez - ale bez przesady z ta wszechobecna czystoscia i porzadkiem... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny opis i zdjęcia, dzięki za przypomnienie tego miasta.

My byliśmy w Tallinnie w 2010 r. na przełomie listopada i grudnia. Zimno jak fiks, śniegu po pas i krótkie dni, ale za to widoczki świetne. Kilka wrażeń (niezatartych) na + ale i na -

1. lotniska w całej Europie zablokowane (nasi klienci spóźnili się na spotkanie 36 godzin), Tallin ma zwały śniegu na wysokość kilku pięter, ale samoloty lądują (może akurat zdążyli uprzątnąć), przechodzimy po lotnisku piechotą - oddech zamarza

2. CAŁE lotnisko spowite zapachem likieru i piwa, szukałem potem po sklepach tych wkładek zapachowych, ale to chyba był najprawdziwszy zapach alkoholu

3. Nie wiem, czy coś się zmieniło w związku z Rosjanami, ale:

Przejazd autobusem (miejskim) z lotniska do hotelu - idę do kierowcy po bilet i podpytać o trasę, którą jedzie, gość po angielsku ni w ząb. Przeczytałem w przewodniku, że po rosyjsku pod żadnym pozorem nie należy do Estończyków mówić, bo mogą się zeźlić, ale widzę, że kierowca coś jakby nieśmiało parusskij. Dogadaliśmy się bez problemu. Daję pieniądze za bilety (3 osoby) facet je chowa do kieszeni i mówi żeby siadać, on powie, gdzie wysiąść... Ot, porządek. Nad prawie każdym słupku i przy kasownikach wisi lusterko z napisem "czy ty skasowałeś swój bilet?". Język rosyjski jest używany niemal wszędzie przez starsze pokolenie (chyba że mieliśmy kontakt wyłącznie z tymi przesiedleńcami?), młodzi - angielski, wiadomo.

4. nikt tam nic nie odśnieża. Byliśmy przez około tydzień i nie pamiętam pługów. Owszem restauracje i lepsze sklepy czy hotele mają podgrzewane chodniki, ale nie wszyscy. Natomiast "służby" regularnie odśnieżają dachy i strącają sople.

5. jesteśmy na spacerze po starówce, temperatura ok. -15, trzech facetów w ubraniach roboczych układa ozdobną dachówkę na płocie (więc nie jest to dziura w dachu, nic nikomu się nie leje na głowę, mogliby spokojnie poczekać do wiosny). Zagadani odpowiedzieli, że po prostu zostali zamówieni, to pracują, nawet nie jest przecież tak zimno...

6. Ogólne wrażenie porządku, poukładania i bezpieczeństwa bardzo duże.

7. Bardzo mało turystów, jeśli już, to Finowie - ale to wyłącznie ze względu na nieturystyczną porę roku, na zdjęciach z pierwszego postu widać, że starówka nie jest pusta w sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...