GISek Opublikowano 29 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 Mam pytanie dot. tegoż zjawiska, na czy polega, czym się objawia i czy da się z tym coś zrobić, czy trzeba coś z tym zrobić? Pacjentem jest zakuty motor "lanosa" STI MY08. Na "luzie" słychać swoisty stukot, taki delikatny, nie taki jak panewka, wydaje się być naturalny, ale jednak przeszkadza w ogólnym odbiorze. dźwięków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krysztal Opublikowano 29 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 Na "luzie" słychać swoisty stukot, taki delikatny, nie taki jak panewka, wydaje się być naturalny, ale jednak przeszkadza w ogólnym odbiorze. dźwięków. pewnie słyszysz luźno spasowane kute tłoki. Na ciepło stukot ustaje ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GISek Opublikowano 29 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 chyba tak:) muszę jutro to sprawdzić. Czyli co ten typ tak ma i tyle? rozumiem, że konsumpcja oleju będzie trochę wyższa niż przy ciaśniej spasowanych tłokach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krysztal Opublikowano 29 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 tak konsumpcja oleju, jego zużycie i zużycie silnika przy częstej jeździe na zimno także. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GISek Opublikowano 29 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 auto nigdy nie jest jeżdżone na pełen gwizdek, jak jest niedogrzane, więc o to się nie martwię :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastian.R Opublikowano 29 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 auto nigdy nie jest jeżdżone na pełen gwizdek, jak jest niedogrzane, więc o to się nie martwię :wink: Nie chodzi o to, ze palowane na zimno - tylko stuka bo silnik jest zimny. A stuka bo jeszcze czesci nie zdazyly sie rozgrzac i zwiekszyc objetosci (tak na moja logike, to metal tak?). Wiec jak bedziesz jezdzil czesto na zimno - kiedy sa wieksze "luzy" - to teoretycznie zuzycie bedzie wieksze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GISek Opublikowano 29 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 obczajam, obczajam:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krysztal Opublikowano 29 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 auto nigdy nie jest jeżdżone na pełen gwizdek, jak jest niedogrzane, więc o to się nie martwię :wink: Nie chodzi o to, ze palowane na zimno - tylko stuka bo silnik jest zimny. A stuka bo jeszcze czesci nie zdazyly sie rozgrzac i zwiekszyc objetosci (tak na moja logike, to metal tak?). Wiec jak bedziesz jezdzil czesto na zimno - kiedy sa wieksze "luzy" - to teoretycznie zuzycie bedzie wieksze. tak. A że kuty metal ma większą rozszerzalność temperaturową to pasowanie przez to musi być luźniejsze i puki się nie "uszczelni" to przedmuchy są większe a co za tym idzie zużycie. Dlatego w autach do codziennej jazdy po tzw bułki kucizna nie jest niczym dobrym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GISek Opublikowano 29 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2011 no teraz mi to wyłożyłeś jak na dłoni, dzięki:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal-555 Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 Witam po dość długiej, bo kilkuletniej przerwie. Wróciłem do subaru i niestety spotkało mnie duże rozczarowanie. Moje Legacy 2.0 125km z 2000 r. ma 200k jest w bardzo ładnym stanie, jednakże jest jednak problem z silnikiem podobny do opisywanego tutaj "piston slap". Nic nie wskazywało, że może być coś nie w porządku z silnikiem, na ciepło chodził idealnie. Problem pojawił się następnego dnia po zakupie rano. Po odpaleniu słychać bardzo wyraźny stukot, który utrzymuje się, przez około 2km. Po nagrzaniu silnik zaczyna pracować cicho, a nawet bardzo cicho jak na subaru. Problem znika i wówczas wszystko jest w porządku, orpócz tego, że czasami zaświeca się kontrolka check engine na nagrzanym silniku. Chcę zmienić olej, ale nie wiem jaki był wlany do tej pory. Mechanik, który orientuje się w subaru polecił 10W40. Może wymiana oleju by coś pomogła? Jeśli to nie ten piston slap to co to może być? Dodatkowo mam pytanie, gdzie mogę kupić kabel diagnostyczny OBD1? Nie brzmi to zbyt dobrze, sami zobaczcie, wklejam linku do filmu http://www.youtube.com/watch?v=dsz1lPPu69k Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krysztal Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 michal-555, nie brzmi to raczej jak dla mnie na pistona... dudni strasznie... podjedź lepiej do kogoś kumatego w sprawach Subaru żeby Ci później korbowód bokiem nie wyszedł. Przy wymianie oleju wystarczy użyć płukanki i nie powinno być problemów z innym olejem ale raczej to go nie uleczy od tego walenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graft Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 Dla mnie to panewka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 graft, a co z ciepłym silnkiem i ciszą? Chyba że namieszane cos do oleju albo z samym "smarowidłem". :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pitro Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 Dla mnie też brzmi jak panewka, miałem podobnie tylko we wczesnym stadium rozwoju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MegasWRC Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 Slyszalem kilka au z piston slapem i zaden tak nie stukal... Jak dla mnie to tez panewka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 Jeśli naprawdę wczesne stadium rozwoju panewki,to nie będzie chciała hałasować zbytnio na zimnym,szczególnie na wolnych obrotach. Generalnie silnik do rewizji,ewentualnie unieważnienie umowy zakupu,lub inny sposób dogadania się ze sprzedającym.I to jak najszybciej,bo może być drogo. :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 Właśnie, a co z ciepłym silnkiem i ciszą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal-555 Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 panewka? a po rozgrzaniu silnika chodzi on cicho i idealnie... trzeba go schładzać później przez kilka godzin, żeby to usłyszeć, bo po dwóch godzinach odpalam silnik i chodzi dobrze, nic nie stuka, tylko gdy jest na prawdę zimny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 michal-555, tak jak pisałem wyżej,jak najszybciej kontakt ze sprzedającym i wyjaśnienie sprawy i problemu. Odgłos jak najbardziej niepokojący,jazda z tak "pracującym" silnikiem może tylko pogłębiać awarię i mnożyć koszty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartekfi Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 Lepiej niech posłucha tego ktoś ogarnięty z subarowymi dźwiękami, bo niby panewka nie powinna hałasować tylko na zimno i to, że ten dźwięk ustaje po rozgrzaniu sugerowałoby tłok, ale sam dźwięk do tłoka nie pasuje. Piston slap to raczej tak słychać: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADK90 Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 Ajjj ale klekocze jak stary mercedes... Podjedz do kogoś bo diagnozowanie przez forum to jak wróżenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 Zdejmij osłony rozrządu. Mój silnik wydawał bardzo podobny dźwięk. Winnym okazał się być nieprawidłowo przykręcony napinacz paska rozrządu (zerwany gwint podczas przykręcania), który oparł się rolką o plastikową osłonę i tak właśnie hałasował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 Giechu, a na ciepło hałas znikał? :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal-555 Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 Zdejmij osłony rozrządu. Mój silnik wydawał bardzo podobny dźwięk. Winnym okazał się być nieprawidłowo przykręcony napinacz paska rozrządu (zerwany gwint podczas przykręcania), który oparł się rolką o plastikową osłonę i tak właśnie hałasował. ale hałasowało tak samo na ciepłym i zimnym? U mnie ciepły silnik chodzi cichutko, gdy stoję na światłach to zupełnie go prawie nie słyszę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 24 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2012 Faktycznie, na ciepło nie znikał, ale sprawdź czy to taka prawidłowość, że na ciepło znika. U mnie też czasem zanikał po mocniejszym przygazowaniu na luzie - jakoś tak się ten napinacz wtedy przestawiał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się