Tomasz M Posted October 24, 2011 Share Posted October 24, 2011 Mam zarysowaną maskę (oczywiśćie samochodu),auto na gwarancji i w leasingu więc naprawę muszę zrobić w ASO.Mój ubezpieczyciel współpracuje z DAWOJ w Łomiankach ale powiedział mi,że mogę zrobić również w innym ASO.Obawiam się jednej rzeczy a mianowicie,że w innym ASO,które nie współpracuje z moim ubezpieczycielem -WARTA może dojść do różnicy zdań co do wyceny naprawy co z koleji spowoduje opóźnienie odbioru auta.Czytałem kedyś,że klientowi nie wydano naprawionego auta ponieważ jego ubezpieczyciel miał inne zdanie dotyczące kosztów naprawy.Sprawa trwała dość długo i tego właśnie się boję. Może jakieś rady,sugestie ? pozdrawiam Tomasz Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adam12 Posted October 24, 2011 Share Posted October 24, 2011 Procedura jest raczej prosta. Robisz oględziny, idziesz do ASO, które oszacowuje koszt naprawy i wysyła go do Twojego ubezpieczyciela. Możesz to zrobi też osobiście. Ubezpieczalnia zatwierdza kosztorys i po sprawie. Można też bezgotówkowo wtedy w ASO dopłacasz VAT. Robiłem tak kilka razy ASO A.Koper i nigdy nie było problemów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz M Posted October 24, 2011 Author Share Posted October 24, 2011 Procedura jest raczej prosta. Robisz oględziny, idziesz do ASO, które oszacowuje koszt naprawy i wysyła go do Twojego ubezpieczyciela. Możesz to zrobi też osobiście. Ubezpieczalnia zatwierdza kosztorys i po sprawie. Można też bezgotówkowo wtedy w ASO dopłacasz VAT. Robiłem tak kilka razy ASO A.Koper i nigdy nie było problemów. Procedurę znam,jutro mam oględziny z WARTY. Chodzi mi tylko o to czy WARTA zgodzi się z wyceną ASO i sposobem naprawy (a jeśli nie) ? ps. Mój również serwisuję w ASO KOPER i tam chciałbym też dokonać naprawy lakierniczej. Zadowolony byłeś z ich usług lakierniczych? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adam12 Posted October 24, 2011 Share Posted October 24, 2011 ASO wysyła kosztorys do zatwierdzenia. Nie zdarzyło mi się żeby ubezpieczalnia go zakwestionowała. Nie miałem problemów z jakością usług. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz M Posted October 24, 2011 Author Share Posted October 24, 2011 ASO wysyła kosztorys do zatwierdzenia. Nie zdarzyło mi się żeby ubezpieczalnia go zakwestionowała. Nie miałem problemów z jakością usług. dzięki za info. pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
GREGG Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Procedura jest raczej prosta. Robisz oględziny, idziesz do ASO, które oszacowuje koszt naprawy i wysyła go do Twojego ubezpieczyciela. Możesz to zrobi też osobiście. Ubezpieczalnia zatwierdza kosztorys i po sprawie. Można też bezgotówkowo wtedy w ASO dopłacasz VAT. Robiłem tak kilka razy ASO A.Koper i nigdy nie było problemów. Procedurę znam,jutro mam oględziny z WARTY. Chodzi mi tylko o to czy WARTA zgodzi się z wyceną ASO i sposobem naprawy (a jeśli nie) ? ps. Mój również serwisuję w ASO KOPER i tam chciałbym też dokonać naprawy lakierniczej. Zadowolony byłeś z ich usług lakierniczych? generalnie dobre ASO powinno wziąć na siebie ewentualne przepychanki z ubezpieczalnią. takie przepychanki zawsze się moga zdarzyć, bo nie da się zawsze przewidzieć z góry zakresu koniecznych prac i może np. wyjść coś dodatkowego, jak ubezpieczalnia się nie zgodzi to w zależności od sytuacji ASO może w razie problemów przerzucić koszty na ciebie albo wziąć na siebie. wydaje mi się jednak, że nie ma formalnego sposobu na uniknięcie tego problemu, bo zlecasz naprawę i upoważniasz ASO do dyskusji z ubezpieczycielem ale to nie znaczy że ASO przyjmuje z góry odpowiedzialność za problemy z ubezpieczycielem. w praktyce w ASO wiedzą z jaką firmą ubezpieczeniową można się dogadać, a z jaką mogą być problemy i powinni ewentualnie uprzedzić :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz M Posted October 25, 2011 Author Share Posted October 25, 2011 generalnie dobre ASO powinno wziąć na siebie ewentualne przepychanki z ubezpieczalnią. takie przepychanki zawsze się moga zdarzyć, bo nie da się zawsze przewidzieć z góry zakresu koniecznych prac i może np. wyjść coś dodatkowego, jak ubezpieczalnia się nie zgodzi to w zależności od sytuacji ASO może w razie problemów przerzucić koszty na ciebie albo wziąć na siebie. wydaje mi się jednak, że nie ma formalnego sposobu na uniknięcie tego problemu, bo zlecasz naprawę i upoważniasz ASO do dyskusji z ubezpieczycielem ale to nie znaczy że ASO przyjmuje z góry odpowiedzialność za problemy z ubezpieczycielem. w praktyce w ASO wiedzą z jaką firmą ubezpieczeniową można się dogadać, a z jaką mogą być problemy i powinni ewentualnie uprzedzić :wink: okaże się za kilka dni :?: dzięki za info. pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adam12 Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 w przypadku leasingu to najlepiej pójść w stronę rozliczenia bezgotówkowego. Problem akceptacji kosztów i wypłaty odszkodowania będzie po stronie ASO. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz M Posted October 25, 2011 Author Share Posted October 25, 2011 w przypadku leasingu to najlepiej pójść w stronę rozliczenia bezgotówkowego. Problem akceptacji kosztów i wypłaty odszkodowania będzie po stronie ASO. Tak ustaliłem, dzięki Link to comment Share on other sites More sharing options...
Knurek1111 Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Procedura jest raczej prosta. Robisz oględziny, idziesz do ASO, które oszacowuje koszt naprawy i wysyła go do Twojego ubezpieczyciela. Możesz to zrobi też osobiście. Ubezpieczalnia zatwierdza kosztorys i po sprawie. Można jeszcze prościej: idziesz do serwisu, gdzie auta do napraw blacharskich wozi ASO. Umawiasz się na zgłoszenie szkody w tym serwisie. Tam fachowiec od razu uzgadnia z rzeczoznawcą zakres i szczegóły operacji (demontując co trzeba lub patrząc swoim fachowym okiem ).Od ręki masz wszystkie dokumenty i jesteś czasowo "do przodu" o ewentualne dodatkowe oględziny lub bujanie z ASO / ubezpieczycielem Pozdr. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adam12 Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 Procedura jest raczej prosta. Robisz oględziny, idziesz do ASO, które oszacowuje koszt naprawy i wysyła go do Twojego ubezpieczyciela. Możesz to zrobi też osobiście. Ubezpieczalnia zatwierdza kosztorys i po sprawie. Można jeszcze prościej: idziesz do serwisu, gdzie auta do napraw blacharskich wozi ASO. Umawiasz się na zgłoszenie szkody w tym serwisie. Tam fachowiec od razu uzgadnia z rzeczoznawcą zakres i szczegóły operacji (demontując co trzeba lub patrząc swoim fachowym okiem ).Od ręki masz wszystkie dokumenty i jesteś czasowo "do przodu" o ewentualne dodatkowe oględziny lub bujanie z ASO / ubezpieczycielem Pozdr. Obawiam się, że w przypadku aut na gwarancji ta wersja nie przejdzie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz M Posted November 15, 2011 Author Share Posted November 15, 2011 maska polakierowana (bezgotówkowo ),obudowa silniczka wycieraczek wymieniona i najważniejsza sprawa : zawieszenie już nie skrzypi przy skręcie.wymieniono gumy drążka stabilizatora (sprawa groszowa ale jaka radość to tyle pozdrawiam Tomasz -- 15 lis 2011, o 16:45 -- niestety przedwczesna radość.odcień lakieru na masce jest wyraźnie ciemniejszy niż reszta karoserii. nie jest to tylko moje zdanie lecz również 2 zakładów lakierniczych.w przyszłym tygodniu pojawię się w ASO i mam nadzieję,że maska trafi do ponownego lakierowania. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luk77 Posted November 15, 2011 Share Posted November 15, 2011 niestety przedwczesna radość.odcień lakieru na masce jest wyraźnie ciemniejszy niż reszta karoserii. Sprawdź jeszcze czy struktura lakieru ( chropowatość) jest podobna do reszty nadwozia :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz M Posted November 16, 2011 Author Share Posted November 16, 2011 Sprawdź jeszcze czy struktura lakieru ( chropowatość) jest podobna do reszty nadwozia :wink: słabo się znam na tych sprawach.spytam znajomego lakiernika :?: ps.głupia rysa a tyle problemów pzdr. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Knurek1111 Posted November 16, 2011 Share Posted November 16, 2011 słabo się znam na tych sprawach.spytam znajomego lakiernika :?: Przygotuj się jeszcze na tłumaczenie, że tak ma być i że kolor "dojdzie" za jakiś czas. Pozdr. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz M Posted November 16, 2011 Author Share Posted November 16, 2011 słabo się znam na tych sprawach.spytam znajomego lakiernika :?: Przygotuj się jeszcze na tłumaczenie, że tak ma być i że kolor "dojdzie" za jakiś czas. Pozdr. może nakleić orła albo gołą babkę lub jakiś numer np 13 :wink: myślę,że zanim "dojdzie" to już go sprzedam pzdr. T. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now