Skocz do zawartości

Żerań FSO


0SauroS0

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli mnie pamięć nie myli to fabryka zamknięta :roll: Pewnie spory teren do testowania samochodów stoi niewykorzystywany. Marywilska umarła, więc może tu dałoby się coś zdziałać? Ktoś coś wie, ktoś coś słyszał, ktoś ma jakieś kontakty, temat był poruszany...? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabryka nawet jak nie działa to teren niedostępny. Nawet tor testowy FSO jest nie do wynajęcia.

Udało się tylko miłośnikom z klubu FSO na zlot podnając, ale nic pozatym.

 

 

Pozatym media twierdzą że FSO będzie produkować niedługo pojazdy marki TATA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, nawet mocno po znajomości toru na Żeraniu się się da, Tłumaczą się tym, że mają na tam parking dla aut, i nie mają co z nimi zrobić.

 

http://goo.gl/maps/N0E6

 

 

Oczywiście mowa o wynajęciu toru + placu, sam tor jest w kiepskim stanie i nie za bardzo jest co na nim robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A daliby tam budke ze szlabanem, typa co bilety sprzedaje, i odpalili to na zasadzie takiej jak np. slizgawka na stegnach albo co. Kupujesz bilet na godzine czy dwie i sobie smigasz, co tydzien by trase zmienili (w sensie z opon poukladana by byla po tym "owalu" i placyku), przy kasie wisialaby mapka z trasa i na brak klientow by nie narzekali raczej mysle (oczywiscie o ile cena przystepna - najlepiej dla kazdego przystepna ;) )

o i jeszcze pomiar czasu jak na gokartach by mogli dac i juz w ogole miodzio. I jeszcze by sie spolecznie przyczynili, bo jesli to byloby w miare tanie, to raz na jakis czas "zwykly" kierowca (np. w zimie) pewnie by sie skusil, zeby w bezpiecznych warunkach pojezdzic i sprawdzic zachowanie auta.

 

Ale biznes wymyslilem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A daliby tam budke ze szlabanem, typa co bilety sprzedaje, i odpalili to na zasadzie takiej jak np. slizgawka na stegnach albo co. Kupujesz bilet na godzine czy dwie i sobie smigasz, co tydzien by trase zmienili (w sensie z opon poukladana by byla po tym "owalu" i placyku), przy kasie wisialaby mapka z trasa i na brak klientow by nie narzekali raczej mysle (oczywiscie o ile cena przystepna - najlepiej dla kazdego przystepna ;) )

o i jeszcze pomiar czasu jak na gokartach by mogli dac i juz w ogole miodzio. I jeszcze by sie spolecznie przyczynili, bo jesli to byloby w miare tanie, to raz na jakis czas "zwykly" kierowca (np. w zimie) pewnie by sie skusil, zeby w bezpiecznych warunkach pojezdzic i sprawdzic zachowanie auta.

 

Ale biznes wymyslilem ;)

 

Rewelacyjny pomysł :idea: I to jest słuszna koncepcja zagospodarowania tego obiektu.

 

Moim zdaniem władze miasta powinny być tym zainteresowane. Kto organizował Marywilską? Zdaje się, że organizatorzy Marywilskiej mają jakiś kontakt chociażby z burmistrzem dzielnicy. Może tędy popchnąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...