Skocz do zawartości

Szczyrk


Action

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy to temat na osobny wątek ponieważ pewnie dla niektórych to codzienność a nie podróż. Dla mnie wszystko co dalej niż 100km od WWA to podróż więc postanowiłem się podzielić wrażeniami.

 

A więc wykorzystując ostatnią okazję do pojeżdżenia na desce ruszyłem na 3 dni do Szczyrku. Znam miejsce od 8 lat ale pierwszy raz pojechał tam ze mną Forek i dwie "świnie", którym znudziło się miasto i chciały się potaplać w błocie:)

 

Zatrzymałem się jak zwykle na Salmopolu tuż pod Golgotą co by na stok mieć blisko. Po dwóch dniach śmigania na desce (czytaj opalania się pod barem) postanowiłem trochę dać odpocząć mojemu organizmowi. Wziąłem rano auto oraz miejscowego przewodnika i pojechaliśmy od Salmopolu w stronę Malinowa. Niczego nadzwyczajnego się nie spodziewałem i nie chciałem szarżować ponieważ jako początkujący kierowca Subaru umiejętności po prostu mi brak. Puki śnieg był na płaskich odcinkach drogi jechało się bez problemu ale gdy pokrywa śniegu przekraczała 10-15 cm i robiło się stromo trzeba było zawracać i szukać innej drogi. Śnieg był mniej więcej na 20 % trasy jaką tego dnia zrobiliśmy. Ciekawostka, że jedyne auto jakie spotkaliśmy (nie licząc okolicznych zabudowań) to ........ :)

 

zdjcie0384o.jpg

 

zdjcie0385q.jpg

 

ładnie zaparkowany na małej górce obok drogi. Miejscowy wiedział, gdzie jest kres możliwości auta ja musiałem spróbować podjechać jeszcze wyżej - bez rezultatów niestety (opony do wszystkiego są do niczego).

 

Zawrotka i jedziemy na Brenną. Droga odchodzi w prawo za Salmopolem. Zdjęć w tym miejscu nie robiłem i nie powiem ile stopni nachylenia było w każdym razie miałem mokro w majtach. Kamienie zamiast śniegu i ze 200 m podjazdu. Teraz to już nie było odwrotu bo tędy z pewnością w dół nie zjadę:) Były tak naprawdę dwa miejsca, w których musiałem się namęczyć żeby podjechać. Kompletnie zaśnieżony zakręt o dużym nachyleniu. Udało się przy 5 próbie - za każdym razem brakowało niewiele ale od tego miejsca co na zdjęciu nie było opcji żeby ruszył do góry:

 

zdjcie0386k.jpg

 

Filmy wrzucę kiedyś tam jak uda mi się to jakoś zmontować bo pilot namiętnie nagrywał. Liczę, że ktoś miejscowy potwierdzi bo widoki z tamtej "dróżki" są niesamowite. Banan nie opuszczał mojej opalonej wcześniej buźki :D Później mały problem żeby nie uszkodzić podwozia przy potraktorowych koleinach i kilkaset metrów świeżutkiego śniegu, który jakimś cudem przejechaliśmy - brak śladów innych aut w tym miejscu jara mnie najbardziej:)

Nie pchaliśmy się dalej do Brennej tylko chcieliśmy zjechać w centrum Szczyrku. Chwila nauki jazdy w dół na biegu :oops: i nagroda w postaci tarasu widokowego :)

 

zdjcie0391.jpg

 

http://tinypic.com/player.php?v=infuag&s=7

 

w tle "malutka" Bieńkula :) a na filmie pierwsze zabudowania do których dojechaliśmy od góry.

 

zjazd już między zabudowaniami, pozdrówki dla jakiegoś Outbacka (WE... ?? chyba) i jesteśmy uratowani.

 

Podsumowując: świnie zadowolone, brak szkód, piękne widoki, i emocje nie do powtórzenia.

 

Następnym razem wypad będzie z pewnością na wiosnę lub w lato co by mniej śniegu było i dalej dało się dojechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki tylko, że ja w 95% po mieście jeżdżę i nie mam opcji żeby sobie zmienić od czasu do czasu na terenowe opony. niestety muszę jeździć na uniwersalnych (takie odziedziczyłem) albo dwóch kompletach (lato, zima). jeszcze nie wiem na co się zdecyduję. Ale fakt, że lepsze by się przydały - wczoraj po polach śmigałem i jedno konkretne zakopanie zaliczyłem:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki tylko, że ja w 95% po mieście jeżdżę i nie mam opcji żeby sobie zmienić od czasu do czasu na terenowe opony. niestety muszę jeździć na uniwersalnych (takie odziedziczyłem) albo dwóch kompletach (lato, zima). jeszcze nie wiem na co się zdecyduję. Ale fakt, że lepsze by się przydały - wczoraj po polach śmigałem i jedno konkretne zakopanie zaliczyłem:/

to nie sa terenowe opony tylko allterrain kolega takie ma jezdzi wszedzie na nich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Ten taras to koło Hańderka.

:wink:

 

...i koło czegoś spalonego niestetyż:/

 

-- Śr cze 15, 2011 2:18 pm --

 

podbijam temat na prośbę connexBB i postaram się lepiej opisać trasę, którą zrobiłem:

 

http://maps.google.pl/?ie=UTF8&ll=49.682572,18.973534&spn=0.002558,0.004828&t=h&z=18

 

huevie.jpg

 

 

jadąc od Szczyrku skręciłem w lewo na parkingi pod Golgotą i dalej prosto ul. Malinowa. (strzałka po prawej stronie)

 

gdy tam zaczęło się robić ciężko to wróciłem do głównej drogi w stronę Wisły

 

jakieś 100-150 m za parkingami po prawej stronie jeszcze przed zabudowaniami jest ostry wjazd pod górę (zaznaczyłem kółeczkiem). ja jechałem tam gdzie się dało ale jak teraz patrze na mapę to tam jest "sryljon" możliwości :mrgreen:

 

tutaj mniej więcej trasa jaką zrobiłem "po prawej stronie" od Salmopolskiej:

 

http://maps.google.pl/?ie=UTF8&ll=49.699726,19.002914&spn=0.040914,0.077248&t=h&z=14

 

28al1tg.jpg

 

taras widokowy jest gdzieś w kółeczku :)

 

PS najlepiej spytaj w temacie Spoty na Podbeskidziu bo oni najlepiej ogarniają te rejony :) i chyba jakaś knajpa forumowa po drodze się otworzyła 8)

 

PS 2 tak sobie patrzę, ze tam naprawdę jest gdzie pojeździć jeszcze. latem koniecznie muszę odwiedzić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objeździłem wszystkie te trasy i tysiąc innych ale quadem. Z tego kierunku masz dobry dojazd na Klimczok -> Błatnią -> Brenna, lub Klimczok -> Szyndzielnia -> Bielsko, lub w drugą stronę na Salmopol -> Wisła, lub Salmopol -> Małe Skrzyczne -> Skrzyczne -> Lipowa, a dalej to gdzie oczy poniosą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam kolegę Action!

Dlaczego nie ma jakiejś dokumentacji z walki z Pustynia Błędowską (na którą to osobiście wkopałem :mrgreen: )?? Jak się udał czerwcowy wypad w Beskidy?

Pozdrawiam

Michał - motocyklista z Błędowskiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misialek, witaj witaj:)

 

coś tam pisałem o spotkaniu w wątku "pozdrawiamy się"

 

będzie relacja z Beskidu... ale jeszcze nawet zdjęć nie zgrałem. wypad bardzo udany ---> czytaj żadnych szkód:)

 

a z Błędowskiej mam zdjęcia tylko z huśtawki na górze :? tzn mam zdjęcia ale bez zakopanego auta. nie wiem jak to się stało że na dole nic nie pstryknąłem. chyba byłem za bardzo zajęty machaniem łopatą :)

 

PS. komentarz mojej dziewczyny jak odjechaliśmy: "czy wszyscy właściciele Subaru muszą być tacy rozgadani?" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...