Skocz do zawartości

Rosyjskie kute felgi SLIK


luk skywalker

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

ja miałem takie felgi w swojej Hondzie - model Slik L549:

 

30324102.jpg

 

Z felg byłem bardzo zadowolony, świetna jakość wykonania i dobra waga. Bardzo przystępna cena, dobra obsługa, tylko trochę czeka się na realizację zamówienia z racji, że są robione według indywidualnych parametrów. Można je odbierać osobiście w Poznaniu lub kurierem. Z czystym sumieniem mogę polecić sprzedającego, można wynegocjować rabacik.

 

Pozdrawiam

thomac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem ze felgi mocne i pewnie dobre ale za 1300zł za sztuke??/troszke przegiecie

 

 

mam podobne zdanie, choć patrząc na ceny BBS LM siegające 17-19 tys za komplet to wcale nie tak duzo :lol:

tak na serio...myśle że compomotive bedzie miało i tak lepszy stosunek cena/jakość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak te felgi, ale te takie typowe ruskie co na nich lady itp jezdzly, a potem u nas sejczenta i inne cinquecento, to z doswiadczenia tego co widzialem, to felga jak najbardziej pancerna, nie do zarabania, natomiast podczas uderzenia gdy sama felga nie lamala sie, to zawsze cos innego puscilo, wachac polos itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
wiem ze felgi mocne i pewnie dobre ale za 1300zł za sztuke??/troszke przegiecie

 

pozwolę sobie skomentować, bo mam do czynienie z felgami kutymi SLIK.

czy takie sumy za felgę kutą ze stopu 6061, w technologii forged, felga jest monoblokiem, pokrytą proszkowymi lakierami to dużo?

raczej nie.

Ponadto felga jest robiona pod ekskluzywne zamówienie z parametrami jakie sobie życzy klient.

czyli wszystkie otworki pod wymiar.

polecam stronę: http://forgedwheels.pl/content/7-slik

 

 

-- Wt maja 10, 2011 12:47 pm --

 

Nie wiem jak te felgi, ale te takie typowe ruskie co na nich lady itp jezdzly, a potem u nas sejczenta i inne cinquecento, to z doswiadczenia tego co widzialem, to felga jak najbardziej pancerna, nie do zarabania, natomiast podczas uderzenia gdy sama felga nie lamala sie, to zawsze cos innego puscilo, wachac polos itp

 

 

dużo prawdy Kolega pisze.

Felgi kute ruskie czy też innych producentów (Forged Wheels) są bardzo wytrzymałe i jednocześnie sprężyste.

Sprawia to zastosowany stop oraz przede wszystkim obróbka kuciem, która nadaję pierwotnej ziarnistej strukturze (odlewowi stopu), formę (strukturę) włóknistą i uporządkowaną w prawidłowym kierunku.

Trzeba pamiętać, że wielu światowych producentów kupowało "kute garnki" w Rosji, i po obróbce nazywali je swoimi markami. Tak było w przypadku Japończyków. Made in Japan bazowało więc na Made in Russia.

 

Felga kuta pochłania i rozprasza mocne uderzenia. Można powiedzieć, że pracuje jak sprężyna dodatkowo amortyzując krytyczne siły.

Tak więc oprócz układu zawieszenia i ogumienia pracuje dla nas felga starając się nie dopuścić do uszkodzenia układu zawieszenia , kierowniczego i samej felgi + opony.

Felgi kute z powodzeniem sprawdziły się w sporcie samochodowym dzięki powyższym właściwościom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Felga kuta pochłania i rozprasza mocne uderzenia. Można powiedzieć, że pracuje jak sprężyna dodatkowo amortyzując krytyczne siły.

Tak więc oprócz układu zawieszenia i ogumienia pracuje dla nas felga starając się nie dopuścić do uszkodzenia układu zawieszenia , kierowniczego i samej felgi + opony.

Z tym bede polemizowal. Albo pochlania poddajac sie, albo rozprasza - przekazujac dalej. Z tego co obserwowalem, to w przypadku mocnej felgi moze dojsc do uszkodzenia zawieszenia. Opona tez najczesciej jest do niczego. Z drugiej strony (kiepskie felgi) czesto jest tak ze felga w kawalkach, zawieszenie cale i o dziwo opona nieuszkodzona.

 

To jednak skrajne przypadki. Duza bardziej frustrujace jest 'podporostowywanie' kol co sezon lub czesciej. Nie mowiac juz o felgach z chinskich lyzek ;) ktore po jezdzie na szybkim torze trwale zmieniaja ET :mrgreen:

 

Dwa lata temu zima ustawilem Legaca do zakretu... ale juz z nigo nie wyszedlem (bylo tak oblodzone, ze wywinalem orla wychodzac z auta). Strzelilem bokiem w kraweznik, podbilo do gory i jeszcze ze dwa metry po zaspie. Bylem przekonany ze zawieszenie wyrwane, a okazalo sie ze tylko troche pokaleczone felgi. Polowa sukcesu to wysoki profil (195/60R15) wiec kraweznik tylko liznal ranty, uderzenie poszlo w opony. Druga polowa to BBSy. Wprawdzie nie kute, ale odlewane cisnieniowo i to w czasach kiedy nie oszczedzano tak na materiale.

 

Polecam ten filmik (prezentowany juz na RF) http://www.youtube.com/watch?v=BJeFB6SRslk?version=3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Felga kuta pochłania i rozprasza mocne uderzenia. Można powiedzieć, że pracuje jak sprężyna dodatkowo amortyzując krytyczne siły.

Tak więc oprócz układu zawieszenia i ogumienia pracuje dla nas felga starając się nie dopuścić do uszkodzenia układu zawieszenia , kierowniczego i samej felgi + opony.

Z tym bede polemizowal. Albo pochlania poddajac sie, albo rozprasza - przekazujac dalej. Z tego co obserwowalem, to w przypadku mocnej felgi moze dojsc do uszkodzenia zawieszenia. Opona tez najczesciej jest do niczego. Z drugiej strony (kiepskie felgi) czesto jest tak ze felga w kawalkach, zawieszenie cale i o dziwo opona nieuszkodzona.

 

świetny film, dobrze pokazuje jak zachowuje się felga kuta.

 

Co do słowa :" .. Albo pochlania poddajac sie, albo rozprasza - przekazujac dalej.." nie będę polemizował, bo nie jestem fizykiem czy materiałoznawcą, a wymądrzać się po przeczytaniu kilku regułek w wikipedii też nie chcę.

 

Opisowo, mam na myśli to, że felga dużą cześć energii sprężyście pochłania - deformuje się sprężyście (przy nieprzekroczeniu dopuszczalnych nacisków). W przypadku tych uderzeń, gdzie opona i zawieszenie nie jest wstanie wytłumić siły, przez co może nie dojść do uszkodzenia zawieszenia czy felgi lub opony.

 

Wiele osób twierdzi nieprawidłowo, że kute są "twarde" i boją się, że jeśli felga jest tak twarda to wyrwie im zawieszenie, półoś itd. a faktycznie felga pracuję jak "sprężynka".

Jasne, że może do tego dojść i na kutych felgach jeśli koło wpadnie nam w otwarty właz kanalizacji i tam zostanie.

Ale porównując do rajdowej jazdy na odcinku na przykład, to prawdopodobnie tam gdzie przy uderzeniu np. przetnie nam oponę, bo na tyle duże siły będą działać to ze zwykłej felgi prawdopodobnie niewiele by zostało. Kute felgi niejednokrotnie pozwalały dojechać do końca odcinka na feldze i po założeniu nowej opony pojechać dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bartixr, no wlasnie te opinie z ktorymi ja sie spotkalem sa troche inne. W "ciezkim wyrypie" felgi te zachowaja sie inaczej. Kuta przetrwa, ale stracimy opone i z duzym prawdopodobienstwem czesc zawieszenia. Zwykly odlew niecisnieniowy z gownianego materialu pognie sie albo i wykruszy, ale zawieszenie bedzie nieuszkodzone i z pewnym prawdopodobienstwem przetrwa opona.

 

W rajdzie wazniejsze zeby przetrwala felga, zeby choc skonczyc OES nawet z najgorszym czasem. A jesli zostal juz kilometr czy dwa to nawet nie ma co kola zmieniac. Pozniej sie da nowa opone, wahacz, unibole, poloske... trudno.

W cywilnym uzytkowaniu koszty per saldo graja role.

 

Niemniej pisze to raczej w kategorii wyboru pomiedzy kuta felga a dobrym markowym odlewem (BRAID itp.).

Zdecydowan NIE mowie blyszczacej tandecie w cenach nizszych niz... opony. Osobiscie bardzo chcialbym miec kute felgi np. w Legacy, ale powstrzymuja mnie koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bartixr, no wlasnie te opinie z ktorymi ja sie spotkalem sa troche inne. W "ciezkim wyrypie" felgi te zachowaja sie inaczej. Kuta przetrwa, ale stracimy opone i z duzym prawdopodobienstwem czesc zawieszenia. Zwykly odlew niecisnieniowy z gownianego materialu pognie sie albo i wykruszy, ale zawieszenie bedzie nieuszkodzone i z pewnym prawdopodobienstwem przetrwa opona.

 

tutaj można byłoby poteoretyzować nad konkretnym przypadkiem, i w roli głównej wsiąść kutą i odlewaną.

Bo przypadek przypadkowi nie równy i musielibyśmy się odnieść do jednego i tego samego zdarzenia.

 

Ja oczywiście przemieszczam się latem na felgach kutych i często wyjazdy służbowe zmuszają mnie do przemieszczania się bo bardzo marnych drogach na odludziach w Polsce i Rosji, np. tverskie województwo w rosji, około 100 km koszmarnie dziurawego asfaltu, lecz czas zawsze jest droższy i nie zwalniam poniżej 80.

 

Niedawno zmieniłem koła na letnie i w końcu lżej mi na duszy kiedy przedzieram się po wspomnianej trasie.

Po przelocie po wspomnianej trasie, bo tak trzeba by nazwać ten styl jazdy w porównaniu do aut, które wyprzedzam (slalomikami omijają dziurska), nie muszę wyważać kół, gdzie po jednej trasie, zimą na stalowych felgach, wyważenie przednich felg było konieczne, bicie zbyt mocno dokuczało na kole kierownicy i zapewne wszystkim elementom układu kierowniczego i łożyska też cierpiały.

Na najbliższą zimę na pewno zastosuję felgi kute na zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tych kolach co mam na aucie nie martwią już mnie

Pierwsze co w Focusie padlo po nastu tysiacach km to... gorne mocowania amortyzatora :shock:

W Astrze tez znow do wymiany. Na jeden zestaw Bilsteinow to z dwa komplety tulei metalowo-gumowych, ze 3 zmiany wahaczy, jakas poduszka pod silnikiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
na tych kolach co mam na aucie nie martwią już mnie

Pierwsze co w Focusie padlo po nastu tysiacach km to... gorne mocowania amortyzatora :shock:

W Astrze tez znow do wymiany. Na jeden zestaw Bilsteinow to z dwa komplety tulei metalowo-gumowych, ze 3 zmiany wahaczy, jakas poduszka pod silnikiem...

 

 

może jednak VW jest trwalszy, po 48 tys. km pracy w ciężkich warunkach (roczny przebieg), kilka par łączników stabilizatora, końcówki układu kier prawa 1x lewa 2x, końcówki wahaczy 1 komplet .

Czopy (poduszki) amortyzatorów jeszcze żywe, lewy zaczyna mocno skrzeczeć i prosić o wymianę.

 

Tylne łożyska słychać zaczyna być przy skręcaniu i chyba lewe przednie, ale może jeszcze z 10-15 wycierpią.

Tak więc bilans jest wręcz pozytywny.

 

-- N cze 05, 2011 12:55 am --

 

Znajomy podsunął mi pomysł zakupu takich właśnie kutych "ruskich" felg... Miał moze ktoś doczynienia z producentem tych felg oraz ich dystrybutorem?

Wszelkie informacje mile widziane:) wzory jakie mają bardzo mi odpowiadają :)

 

Panie kolego, felgi kute ruskie ( kute felgi aluminiowe) kolor złoty:

 

http://forgedwheels.pl/j-65/124-aurora-vsmpo-16x65-kute-felgi.html

 

ET45, 6,5x16 na stanie, wysyłka natychmiastowa.

http://www.forgedwheels.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tych kolach co mam na aucie nie martwią już mnie

Pierwsze co w Focusie padlo po nastu tysiacach km to... gorne mocowania amortyzatora :shock:

W Astrze tez znow do wymiany. Na jeden zestaw Bilsteinow to z dwa komplety tulei metalowo-gumowych, ze 3 zmiany wahaczy, jakas poduszka pod silnikiem...

 

 

może jednak VW jest trwalszy, po 48 tys. km pracy w ciężkich warunkach (roczny przebieg), kilka par łączników stabilizatora, końcówki układu kier prawa 1x lewa 2x, końcówki wahaczy 1 komplet .

Czopy (poduszki) amortyzatorów jeszcze żywe, lewy zaczyna mocno skrzeczeć i prosić o wymianę.

 

Tylne łożyska słychać zaczyna być przy skręcaniu i chyba lewe przednie, ale może jeszcze z 10-15 wycierpią.

Tak więc bilans jest wręcz pozytywny.

 

-- N cze 05, 2011 12:55 am --

 

Znajomy podsunął mi pomysł zakupu takich właśnie kutych "ruskich" felg... Miał moze ktoś doczynienia z producentem tych felg oraz ich dystrybutorem?

Wszelkie informacje mile widziane:) wzory jakie mają bardzo mi odpowiadają :)

 

Panie kolego, felgi kute ruskie ( kute felgi aluminiowe) kolor złoty:

 

http://forgedwheels.pl/j-65/124-aurora-vsmpo-16x65-kute-felgi.html

 

ET45, 6,5x16 na stanie, wysyłka natychmiastowa.

http://www.forgedwheels.pl

 

Przed forkiem miałem superba mkI, 190 tyś od nowości i w zawiasie słownie nic...

A w forku to standard, łączniki :mrgreen:

No i te cudowne SLSy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam ten filmik (prezentowany juz na RF) http://www.youtube.com/watch?v=BJeFB6SRslk?version=3

 

Odnośnie imitacji, to była cała akcja z imitacjami Roty, był nawet temat na którymś z for, chyba na SR...

Ludzie kupowali za śmieszne pieniądze felgi, które normalnie kosztują ok 1000pln za sztukę myśląc, że to okazja, a później było wielkie zdziwienie bo w najlepszym wypadku felga była tylko pęknięta ale były też przypadki, że pękały wszystkie ramiona, przy piaście pozostawała tylko "część" przykręcona śrubami, a reszta koła odpadała siejąc spustoszenie... :shock:

O ile zdjęcia, które oglądałem mogły wydawać się śmieszne, to na pewno podczas gdy wszystko miało miejsce śmiesznie nie było...

 

Porządne felgi muszą swoje kosztować i cena 1300pln tym bardziej za kutą felgę jest jak najbardziej normalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogę Ci znaleźć tak porozrywane enkeie, oz i inne jak chcesz ;)

 

ostatnio wyszło "na jaw" tyle, że po malowaniu proszkowym (gdzie trzeba proszeg wygrzać w piecu w ok. 100-120 stopniach) felgi znacznie traciły na swojej wytrzymałości ;) są ludzie, którzy na rotach, czy dragach śmigają sobie w time attackach i nic się nie dzieje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogę Ci znaleźć tak porozrywane enkeie, oz i inne jak chcesz ;)

 

ostatnio wyszło "na jaw" tyle, że po malowaniu proszkowym (gdzie trzeba proszeg wygrzać w piecu w ok. 100-120 stopniach) felgi znacznie traciły na swojej wytrzymałości ;) są ludzie, którzy na rotach, czy dragach śmigają sobie w time attackach i nic się nie dzieje ;)

 

 

znany jest przypadek gdzie Rota nagrzana od układu hamulcowego "popłynęła".

Ramiona skręciły się i przeciągnęły opierając na zacisku i blokując koło (całe szczęści, że nic złego się nie stało załodze). Było gdzieś na forum, nie pamiętam jakie auto i jaki tor.

 

z dobrymi felgami takie rzeczy zdarzyć się nie powinny, felga ma odprowadzać ciepło z układu hamulcowego, to jest jedno jej zadań.

Wnikając w technologie forged - kucia na gorąco, to na przykład kuje się felgę w temp 400-460 stopni .. a do hartowania rozgrzewa do temp 550 stopni.

 

W końcowej fazie przebywają w piecu sztucznego starzenia, i tam temp są wyższe niż wspomniane 100-120 stopni.

Felgi są malowane proszkowo i polimeryzacja w piecu nic złego im zrobić nie może.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcowej fazie przebywają w piecu sztucznego starzenia, i tam temp są wyższe niż wspomniane 100-120 stopni.

Felgi są malowane proszkowo i polimeryzacja w piecu nic złego im zrobić nie może.

I mnie sie tak wydaje (acz wygrzewanie to okolo 170*C). Takie temperatury powoduja raczej "odpuszczenie" materiału. Nie wiem jak dziala to na stopy lekkie, ale wydaje mi sie ze podobnie jak na stale. Nie powoduje rozhartowania (bo przeciez stosuje sie hartowanie + odpuszczanie), natomiast usuwa naprezenia hartownicze, zmniejsza twardosc ale... zwieksza udarnosc (odpornosc na obciazenia dynamiczne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcowej fazie przebywają w piecu sztucznego starzenia, i tam temp są wyższe niż wspomniane 100-120 stopni.

Felgi są malowane proszkowo i polimeryzacja w piecu nic złego im zrobić nie może.

I mnie sie tak wydaje (acz wygrzewanie to okolo 170*C). Takie temperatury powoduja raczej "odpuszczenie" materiału. Nie wiem jak dziala to na stopy lekkie, ale wydaje mi sie ze podobnie jak na stale. Nie powoduje rozhartowania (bo przeciez stosuje sie hartowanie + odpuszczanie), natomiast usuwa naprezenia hartownicze, zmniejsza twardosc ale... zwieksza udarnosc (odpornosc na obciazenia dynamiczne).

 

 

chyba musimy wziąć poprawkę Panie Kolego na to, że zazwyczaj zwykłych odlewów nikt nie hartuje, wiec wysokie temp. działają na nie niszcząco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie, cenna uwaga, zapomnialem ze hartowanie to rzadkosc.

 

Czy ta temperatura dziala niszczaco? Niby dlaczego? Moge zrozumiec ze ponowne wygrzewanie mogloby rozhartowac metal. To w sumie dzieje sie przy odpuszczaniu, twardosc zamieniana jest na sprezystosc. Aee skoro zwykle nie sa hartowane, po odlaniu ostygly sobie spokojnie, pozniej producent pomalowal je - pewnie proszkowo i tez stygly spokojnie - to co jeszcze im grozi? Jesli 10 razy roztopisz olow to po ostygnieciu bedzie to ten sam olow (za wyjatkiem tego ktory sie utlenil, hehehe). To samo z kazdym innym metalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie, cenna uwaga, zapomnialem ze hartowanie to rzadkosc.

 

Czy ta temperatura dziala niszczaco? Niby dlaczego? Moge zrozumiec ze ponowne wygrzewanie mogloby rozhartowac metal. To w sumie dzieje sie przy odpuszczaniu, twardosc zamieniana jest na sprezystosc. Aee skoro zwykle nie sa hartowane, po odlaniu ostygly sobie spokojnie, pozniej producent pomalowal je - pewnie proszkowo i tez stygly spokojnie - to co jeszcze im grozi? Jesli 10 razy roztopisz olow to po ostygnieciu bedzie to ten sam olow (za wyjatkiem tego ktory sie utlenil, hehehe). To samo z kazdym innym metalem.

 

może mamy na forum speca na materiałów, materiałoznawstwo miałem ostatnio w technikum .. i na upartego wyrecytowałbym cały wykres żelazo-węgiel .. ale, logicznie rozumując ciepło wytwarzane przez układ hamulcowy to nie 110 czy więcej stopni ale zdecydowanie wyżej, ponadto mamy ciepło tarcia od ogumienia, i to też jest przejmowane przez obwód felgi (w środku opony mamy nagrzane powietrze).. wszystkie te temp. musi odprowadzić felga.. stad w sporcie często stosuje się niemalowane felgi aby jak najlepeij odprowadzać ciepło.

Przy tak wysokich temp. podejrzewam, że odlewy zaczynają się robić miękkie i ~~ płynąc sobie, drastycznie zmieniając wytrzymałość jak plastelina po kilkukrotnych ściskaniu w ręku. Tak to by chyba wyglądało na prosty rozum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...