Przemeq Opublikowano 21 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 W nawiązaniu do ostatniej bardzo przykrej przygody Verta (wyrazy współczucia), oraz faktu, że sam przymierzam się do zakupu subaru, mam do was prośbę o opinie dotyczące systemów namierzania samochodów. Była już kiedyś na ten temat dyskusja, ale nie stanęło na żadnych konkretnych wnioskach. Ktoś twierdził, że systemy GPS/GSM - typu Autoguard - są do bani, bo bardzo łatwo je oszukać (przez np. zakłócenie sygnału). Dużo skuteczniejsze są ponoć systemy radiowe, typu LoJack, ale te dla odmiany nie dają możliwości łatwego śledzenia samochodu przez użytkownika. Co o tym sądzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 21 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 PS. Bardzo bym prosił o uniknięcie off-topiców, bo temat nie do śmiechu, a sprawa ważna chyba dla każdego posiadacza samochodu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek@klubsubaru.pl Opublikowano 21 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 właśnie niedawno czytałem, że złodzieje teraz chodzą z takmi urządzeniami, które zakłócają fale wysyłane lokalizatory i też już powoli robi się to niewystarczalnym zabezpieczeniem. ja stawiałbym raczej na założony nie po fabrycznemu alarm i własne patenty mające na celu zatrzymanie auta we własnym posiadaniu. pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 21 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 Wszelkie zabezpieczenia działają tylko na gnojków i amatorów. Jeżeli będą chcieli wziąść Twój samochód to go wezmą bez wzdlędu co masz w nim zamontowane. Od wielu lat zabezpieczenia w samochodzie ograniczam do minimum niezbędnego do ubezpieczenia- szkoda kasy. Odpukac, bardzo długo nic mi się nieprzytrafiło, pomimo permanentnego zostawiania laptopa w samochodzie, wożenia w bagażniku przyrządów wartych 3 razy tyle co samochód. Trochę zdrowego rozsądku wystarczy, a na prawdziwego załodzieja nie ma rady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 21 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 właśnie niedawno czytałem, że złodzieje teraz chodzą z takmi urządzeniami, które zakłócają fale wysyłane lokalizatory i też już powoli robi się to niewystarczalnym zabezpieczeniem. ja stawiałbym raczej na założony nie po fabrycznemu alarm i własne patenty mające na celu zatrzymanie auta we własnym posiadaniu. pzdr Dokładnie. Najlepiej własnej konstrukcji najprostszy mechaniczny wyłacznik odcinający pompę paliwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 21 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 Wszelkie zabezpieczenia działają tylko na gnojków i amatorów.Jeżeli będą chcieli wziąść Twój samochód to go wezmą bez wzdlędu co masz w nim zamontowane. To, że wezmą, gdy będą chcieli, to wiem i wiem też, że nie ma ŻADNEGO systemu, który by temu zapobiegł. Czyli że nie ma skutecznej prewencji. Łudziłem się tylko, że są systemy - takie właśnie jak namierzacze - które po gwizdnięciu samochodu pozwolą go "dogonić", a więc, że jest przynajmniej w miarę skuteczna detekcja... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paul_78 Opublikowano 21 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 AC. W najgorszym razie kupisz sobie nowe Subaru :-/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 21 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 Nie ma skutecznego zabezpieczenia, więc tylko dobre ubezpieczenie wykupić i uważać na to gdzie są dokumenty wozu, kluczyki itp. Co do alarmów to robione są testy w prasie brytyjskiej i pokazują się kwiatki w stylu merc za 300 tysięcy jest łatwy do otwarcia jak Fiat Panda. A jak nie da się złamać zabezpieczenia to albo się robi napad na właściciela (wyciąga się "klienta" z samochodu na ulicy) albo go okrada z dokumentów i kluczyków, gdy ten jest zaaferowany robieniem np. zakupów. A te GPS czy inne tego typu sytemy bardziej przydają się w sterowaniu flotą pojazdów, które aktualnie są na trasie (wiemy co się z nimi dzieje, czy nie ma jakiejś awarii czy tzw. lewizny), niż do zabezpieczenia pojazdu przed zniknięciem. A chyba najbardziej skueczną bronią na tego typu przypadki jest fragment wypowiedzi z jednego z filmów, który pozwolę sobie przytoczyć: " Trzeba znać ludzi, którzy znają ludzi, którzy obrabiają ludzi" :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 21 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 Najlepiej własnej konstrukcji najprostszy mechaniczny wyłacznik odcinający pompę paliwa. popieram. z doświadczenia ludzi z mojego otoczenia wiem że to patent skuteczny. Zapobiegł kradzieży jednego z busów taty mojej Magdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 21 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 Pozwólcie mi więc doprecyzować pytanie. Bo to, że każdy samochód da się otworzyć i ukraść, to wiedzą wszyscy. Jak nie techniką, to kradnąc kluczyki. Jak to nie zadziała, to można ukraść samochód na rympał, wysadzając gościa z niego, albo podjeżdżając pod garaż z dźwigiem i kontenerem i Bóg wie jeszcze czym. Jasne jest również, że AC jest tu podstawą, niezależnie od zabezpieczeń itd. Tego nikt chyba nie zakwestionuje, że samochód za 100K+ PLN musi mieć AC. Moje pytanie brzmi natomiast: czy uważacie, że systemy namierzania radiowego/GPS są skuteczne przy ściganiu już ukradzionego samochodu, tj. wówczas, gdy nasze nawet najsprytniejsze alarmy i przełączniki nie zadziałają. Jeśli tak, to który z nich jest skuteczniejszy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesoly Opublikowano 21 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 Polecam dobry alarm, nie fabryczny, montowany w znanym punkcie. Podstawa jest oczywiste umiejętne zainstalowanie całego urządzenia. Na wsadzenie z auta, to są osobiste „chipy”, które pozwalają odjechać i po krótkim czasie unieruchamiają alarm. Dodatkowo oczywiście proste odcięcie zapłonu/pompy paliwa. Takie zabezpieczenie zawsze utrudni lub opóźni o kilka minut kradzież auta. Systemy oparte o namierzaniu, jak już ktoś wcześniej wspomniał, dobre są do monitoringu a nie do zabezpieczenia przed kradzieżą. Dal mnie jest to wyciąganie kasy od klientów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paul_78 Opublikowano 21 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 Myślę, że nie są zbyt skuteczne a złodzieje potrafią je bez problemu zneutralizować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 21 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 Moje pytanie brzmi natomiast: czy uważacie, że systemy namierzania radiowego/GPS są skuteczne przy ściganiu już ukradzionego samochodu, tj. wówczas, gdy nasze nawet najsprytniejsze alarmy i przełączniki nie zadziałają. Jeśli tak, to który z nich jest skuteczniejszy? Śmietnik i wyciąganie od nas kasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 21 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2005 Też nie mam do tego zaufania, ale znam jeden wypadek, kiedy skradzioną Astrę znaleziono np zamontowanego GPSa (ale on służył do monitorowania przedstawiciela-kierowcy Astry) - więc się przydało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się