Gal Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Ostanio przejeżdżałem przez dość zapiaszczoną (co najmniej pół metra suchego, luźnego piasku), pagórkowatą okolicę i w trakcie jednego ze stromych podjazdów pod górę samochód zakopał się. OBK to nie jest samochód terenowy więc miał pełne prawo odmówić współpracy w takim terenie, ale zdziwiło mnie co innego: zakopał się w taki sam sposób, jak przednionapędowiec - przednie kółka mieliły piasek, a tylne lewe - stało... (tylnego prawego dojrzeć nie byłem w stanie, ale mam wrażenie, że również się nie ruszało). Krótko mówiąc OBK wyglądał dokładnie tak, jak Volvo V70XC z Haldexem ze słynnego filmiku na stronie SIPu :? . Stąd moje pytania o sprzęgło hydrauliczne w centralnym dyfrze - bo nigdzie nie mogę znaleźć jakiegoś dokładnego (technicznego) opisu tego systemu: - co to jest i jak działa (rodzaj wiskozy z regulowanym ciśnieniem płynu?) - jak rozdzielany jest moment między osiami (wiem, że standardowo 55R/45F - ale jakie są granice regulacji tego rozdziału przez VTD) - czy VTD rozdziela również moment między kołami tej samej osi? (obu?) i na jakiej zasadzie zwłaszcza z przodu? - co było powodem, że tylne koła się nie kręciły - za duża różnica obciążenia (oporów) na przednich i tylnych kołach i centralne "sprzęgło hydrauliczne" nie było w staie przenieść takiego momentu? Byłbym wdzięczny za wytłumaczenie mi jak to działa w H6 VTD, lub wskazanie jakiegoś linka do technicznego opisu. Pozdrawiam, Gal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Obstawiam ze drugie tylne koło się kręciło bo Legacy nie ma tylnej szpery. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bluetooth Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Podobno (wg danych na stronie) ma "Tylny dyferencjał z blokada wiskotyczną ". To nie jest "szpera"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Podobno (wg danych na stronie) ma "Tylny dyferencjał z blokada wiskotyczną ". To nie jest "szpera"? A to przepraszam. Jeżeli ma to ja byłem niedouczony. Cóż może ta wiskoza jest na tyle słaba że nie ma siły zakręcić kołem zakopanym w błocie i kręciło się jednak tylko drugie. W ogóle uważaj bo jak zakopiesz takiego czterołapa jak nasze to nie mozna za długo mielić próbując się wykopac bo można ugotować właśnie wiskozy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Ehhh, te automaty /Sorry za nic nie wnoszącą uwagę ;)/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Muszę przyznać, że mnie to trochę dziwi. Azrael, już kiedyś tłumaczył, że centralna wiskoza jest słaba. Mimo wszystko uważam, że ktoś kto nie "siedzi głęboko" w temacie i kupi sobie takiego Forestera czy OBK może się, zdziwić jak się zakopie i nie dość, że nie wyjedzie to jeszcze popsuje samochód, zwłaszcza po obejrzeniu tego filmiku z Volvo. Wydaje mi się, że sytuacja na tamtym śliskim zboczu w filmiku jest trochę podobna do zakopania się, a wiskoza wytrzymywała i to nawet jak samochód jechał z przyczepą. Trochę tego nie rozumiem, ale w końcu jestem nowicjuszem w "czteronapędówkach". owoc666, uważaj bo jeszcze kogoś zdenerwujesz :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Witek - wiskoza nie może być za mocna bo 1. zakłoca działanie ABSu 2. nie mógłbyś skręcać bez poslizgu w ciasniejszych zakrętach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 owoc666, uważaj bo jeszcze kogoś zdenerwujesz Jam nie strachliwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Azrael, czyli dla tego w "poważnych terenówkach" napęd 4x4 jest manualnie dołączany lub sterowany komputerowo ? Między wjazdem, pod tą górkę z filmiku z przyczepą, a zakopaniem się jest taka duża różnica ? AWD nie powinno trochę bardziej chronić samochód przed zakopaniem się ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 jest duza -> z tego co pamietam, tamten wjazd byl po prostu sliski, a tu mamy sytuacje grzaskiego podloza, czyli: ktores z kol moze stracic przyczepnosc po wykopie piasek spod siebie albo wrecz przeciwnie, piasek moze jednemu stawiac wiekszy opor niz drugiemu :| Poza tym piasek jest na tyle specyficzny, ze nawet najlepsze terenowki sie w nim zakopuja Generalnie trzeba przez niego przejechac szybko, i tego uczyli na zeszlorocznych plejadach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 7 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Generalnie trzeba przez niego przejechac szybko, i tego uczyli na zeszlorocznych plejadach Jasne... Tego się mogłem spodziewać... :roll: Samochód był OK, tylko kierowca dupa niedouczona i po piasku jeździć nie umie :? Tak mi coś dzwoniło, że trzeba szybko po piasku. Nie na Plejadach co prawda mnie tego uczyli, a na plaży w Mechelinkach. Kiedy to były pierwsze Plejady - rok temu...? No tak, świeżą wiedzę zawsze łatwiej sobie przypomnieć Thanuś - naprawdę polecam te górki piaskowe - można na nich fajnie skonfrontować teorię z praktyką :wink: i to bardzo niepłaską praktyką... Bardzo niewiele samochodów pokonuje wszystkie wjazdy na te górki. Ale niejaki Suzuki Samuraj - tak.:shock: Pzdr. Gal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Gal - ja osobiście widziałem Wranglera, który zakopał się na plaży . Więc żadna ujma dla OBK, jeszcze z automatem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 7 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Gal - ja osobiście widziałem Wranglera, który zakopał się na plaży . Na plaży to OBK by się raczej nie zakopał. On zakopał się u szczytu wzgórza, na dość dużej stromiźnie. Więc żadna ujma dla OBK, Ależ o tym napisałem w swoim pierwszym poście - nie dziwię się, że się zakopał, tylko jak się zachowywał po zakopaniu. Tzn. mam swoje podejrzenia, dlatego zapytałem Dyrekcję o zasady działania tego "sprzęgła hydraulicznego" (rozumiem, że to odpowiednik centralnej wiskozy, ale nie mam pojęcia jak to działa). jeszcze z automatem. Myślisz, że automat jest kiepski w terenie? Dlaczego tak sądzisz, kolego? 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Automat = brak reduktora . Poza tym, kiedyś napisałeś, że w ogóle nie bawi cię ruszanie gałką zmiany biegów.. Ale ja młody jestem - uwielbiam to . Ale dla panów z Alzheimerem automat jest w sam raz (żart) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquarius Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Panowie, to automat jest naprawdę dużo gorszy w terenie, czy nie? owoc666, nie znam tego pana na "A", ale ktoś zwinął moje kluczyki do samochodu... :wink:. Myślisz, że to on? pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Ten pan zaczyna kraść dopiero u tych po 40stce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquarius Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 aha, dzięki za info-, już spokojnie mogę zacząć szukać. pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 7 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Automat = brak reduktora . Czyli, że ma "rzadziej" biegi rozłożone? Nie sądzę by to była wielka wada. AT jest zazwyczaj stosowana z mocnymi silnikami i moment obrotowy na niskich biegach jest aż nadto wystarczający. Poza tym, AT reaguje automatycznie na wszelkie zmiany obciążenia silnika (w terenie częste) redukując biegi odpowiednio do potrzeb. Zwalnia kierowcę z konieczności odrywania jednej ręki od kierownicy - a w terenie zmiany sił działających na kierownicę są dość gwałtowne i częste -trzymanie jej w obu rękach pomaga nie demolować lasu. Również trudniej zniszczyć przekładnię hydro, niż spalić sprzęgło w terenie. W sumie, AT w terenie oszczędza silnik, kierowcę i samochód - więc byłbym ostrożny z opinią o wyższości manuala. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquarius Opublikowano 7 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Gal, też tak sobie myślę o AT. Nie żałuję, że taką wersję mam, zwłaszcza jako osobie nieco leniwej pasuje to "oszczędzanie kierowcy" pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 7 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2005 Gal, też tak sobie myślę o AT. Nie żałuję, że taką wersję mam, zwłaszcza jako osobie nieco leniwej pasuje to "oszczędzanie kierowcy" pozdr. Witaj Leniu! Stachanowcy nas nigdy nie zrozumieją :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 8 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2005 Stachanowcy nas nigdy nie zrozumieją To fakt - automat odbiera całą przyjemność z jazdy... To jak lizanie loda przez szybkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aquarius Opublikowano 8 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2005 to mój 2 pojazd z AT, po drodze były z manualem- wiekszej różnicy nie widzę, ale ile można zaoszczędzić szasu na lenistwo... (zwłaszcza, gdy pokonuje się dużo km) :wink: pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 9 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2005 To fakt - automat odbiera całą przyjemność z jazdy... To jak lizanie loda przez szybkę Drogi Owocu Szatana! Dyskusja o tych, którzy lubią-sobie-potrzymać-drążek-w-dłoni, przetoczyła się przez to forum już jakiś czas temu. Strony pozostały przy swoich stanowiskach - konsensusu nie było. Co więcej, śmiem twierdzić, że nigdy nie będzie, bo ludzie mają rożne skłonności i obecnie panująca powszechnie atmosfera tolerancji dla wszelkiego rodzaju odmienności wymaga również, aby i takie preferencje były akceptowane (w końcu co komu do tego, co Ci sprawia przyjemność...). Młódź męska od zarania dziejów zaczynała swą edukację w jeździe od pochwycenia za drążek i ćwiczenia tych prostych ruchów posuwistych które i Tobie tyle przyjemności sprawiają. Zrozumiały to, naturalny nawet, etap w rozwoju młodego mężczyzny. W miarę jednak stabilizowania się sytuacji życiowej, wraz z poznaniem ile (i jakże różnorodnej!) satysfakcji dać może Dobrze Ustawiona Przekładnia Automatyczna, wielu zauważa, że samoobsługa nie jest najlepszym sposobem czerpania przyjemności z jazdy. Faktem jest, że automat to droższe rozwiązanie, koszta eksploatacji również wzrastają i niewątpliwie skazuje nas na obsługę zewnętrzną w tym zakresie, ale uwierz - warto spróbować! Automatami trzeba najpierw pojeździć! Kiedy już wypróbujesz kilka Dobrze Ułożonych Przekładni - być może - zmienisz zdanie. Nie jest to pewne, bo jak wspomniałem wcześniej, nie ma problemu z pozostaniem przy swoich skłonnościach do końca swej aktywności - możesz nawet postarać się o zorganizowanie jakiejś parady pod hasłem np. "Jesteśmy za manualami i jesteśmy z tego dumni!". Pozdrawiam serdecznie, Gal. PS. Czy to prawda, że od trzymania drążka w dłoni robią się odciski i włosy rosną między palcami, czy to tylko przesądy? :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 9 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2005 Hehehe . Czekałem na to... Z tymi odciskami i włosami - u mnie brak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 9 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2005 Hehehe . Czekałem na to... 8) Z tymi odciskami i włosami - u mnie brak Z tego wniosek, że to tylko przesąd... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się