Skocz do zawartości

koszty użytkowania Forestera


Vefour

Rekomendowane odpowiedzi

Gościu od sprzętu : Józek Wężowski 501 435 530, lub 032 230 81 67.Możesz się powołać na Pawła Chrzęsta ( II miejsce na MP).Józek to magik , który rozświetli ci w ... uszach.On doradzi co trzeba do rodzaju muzyki , której słuchasz i oczywiście preferencji brzmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Amen irma, zajechałeś jak z recencjiz Audio, poddaję się :))))) Słyszałem kilka razy Bose, bodajże w volvo, mnie się podobało. I niezłe było cubasse w vel satisie (chyba najładniej w srodku zrobiony samochód). Ale z muzyka to niezwykle indywidualna sprawa, poziom rozróżniania jakości jest zdumiewający rozległy. Jak kupowałem sprzęt grający do domu wystopowałem przy kolumnach za 4.000, bo wyżej róznice były dla mnie minimalne. jedyne co mnie powaliło na kolana to takie olbrzymie nautiliusy, ale nawet nie pamiętam ich ceny.

 

Anyway, zgadza się, że standardowe radio w Foresterze jest kiepskie - zresztą IMHO Forster jest nadzwyczaj asetycznie zrobiony - chłopaki techniznie zrobil świetne auto i zyją w przekonaniu, że to wystarczy. Nie byłbym pewien. Trzech moich znajomych ktorzy zrezygnowali z zakupu Forestera, podali jako powody:

 

(a) za krótki, za mało miejsca w srodku (trudnio polemizować z potrzebami)

(B) brak ksenonów, nawet w opcji

© - mój faworyt - brak światełek w drzwiach (takich "pozycyjnych", panienka była przewrazliwiona).

 

Poza tym narzekali na brak komputera. Można się zgadzać lub nie, ale ogromna ilośc osób oprócz własciwości jezdnych oczekuje od wozu za 150.000 czegoś więcej niż klimatyzacji i podstawki pod kubek.

 

Prosiłbym o podanie namiarów na tego człowieka od nagłośnień, bo mnie to czeka ....

 

 

Pozdrawiam,

 

v

 

Panie Moderator, wpisalem ogromna wiadomosc, cytujac inny post...

Zezarlo to co napisalem a pokazalo tylko cytat...

Nie moge tego skasowac, a pisac jeszcze raz mi sie nie chce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy o to chodziło ale usunąłem uszkodzony post. Ty też powinieneś móc to zrobić bez problemu. Ale może coś się nie udało. Cóż programy komputerowe to tylko programy.

 

Dzieki, chyba o to chodzilo, jak by sie jeszcze udalo odzyskac to co napisalem ;)

 

W skrocie to bylo tak:

Mnie brakuje w foresterze (choc nie jest warunkiem koniecznym kupna):

- silnika 3.0 H6

- ksenonow, chocby w opcji

- radia wbudowanego w deske rozdzielcza

- lepszego radia (moze jest w opcji?), a moze glosnikow?

- podlokietnika kanapy tylnej (moze to tez opcja?)

- komuterka (nie ma w opcji a szkoda)

- zamiast waskich podlokitnikow srodkowych przednich - taki jeden szeroki ze schowkiem jak w Land Cruiser

- podswietlenia podlogi (to tylko 4 dodatkowe lampki a jak sie przydaje) tak jest np w amerykancach (mialem Dodga Dynasty tam byly: swiatleko w podlokietniku kazdych drzwi + lamki w 4 slupkach + gorne + 2 nad lusterkiem kierynkowe + oswietlenie podlogi 4 lamki. To wszystko sie wlaczalo jednym guziczkiem w razie potrzeby - rewelacja.

 

 

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W skrocie to bylo tak:

Mnie brakuje w foresterze (choc nie jest warunkiem koniecznym kupna):

 

 

Nie rozumiem po co Ci ciężkie H6 jak masz silnik z turbo. Rozumiem że brakowałoby agresywniej ustawionego turbo....

 

 

A co do reszty nie będę komentował bo bym był złośliwy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W skrocie to bylo tak:

Mnie brakuje w foresterze (choc nie jest warunkiem koniecznym kupna):

 

 

Nie rozumiem po co Ci ciężkie H6 jak masz silnik z turbo. Rozumiem że brakowałoby agresywniej ustawionego turbo....

 

 

A co do reszty nie będę komentował bo bym był złośliwy ;-)

 

Czy potrzeba czy nie to jest inna sprawa, ale lepiej miec wybor, niz jak ktos z gory mowi - Takiego Ci nie potrzeba

 

A reszta prosze skomentowac, zlosliwosci mi nie przeszkadzaja...

 

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"swiatleko w podlokietniku kazdych drzwi + lamki w 4 slupkach + gorne + 2 nad lusterkiem kierynkowe + oswietlenie podlogi 4 lamki. To wszystko sie wlaczalo jednym guziczkiem w razie potrzeby - rewelacja"

 

:D:D:D

 

Co Ty baba jesteś i malować się chciałeś? Chyba lepszy stały napęd na 4 koła niż amerykański wypas i wszystko sie buja jako Batory w czasie sztormu..

 

Ale tak swoją drogą to takie różne duperele w samochodzie są super fajne i ci sie nie dziwie. Sąsiad miał kiedyś audi A6 i jedyna rzecz, jaka zrobiła na mnie wrażenie w tym samochodzie to zamontowany fabrycznie telefon w podłokietniku - wielki, na kablu i nie działający w Polsce, ale i tak strasznie mi sie spodobał. Gdybym miał kupić A6 to tylko z takim telefonem a la Motorola z początków lat 90. Troche wiec rozumiem entuzjastów uchwytów na kubki w samochodach (ale nie do konca)

 

:D pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy potrzeba czy nie to jest inna sprawa, ale lepiej miec wybor, niz jak ktos z gory mowi - Takiego Ci nie potrzeba

 

Jeżeli te same i lepze parametry mocy/momentu można mieć z lżejszego silnika turbo to po co ten większy? Prace inżynierskie nad jego wepchnieciem tez kosztuja i powiekszją cene auta.

 

 

 

A reszta prosze skomentowac, zlosliwosci mi nie przeszkadzaja...

 

Bartek

 

Kupujesz samochód czy urządzenie salonu?

 

Ja nie mam capholdera, podłokietnika, a podświetlenie wnętrza nie zawsze mi działa. I to ostatnie rzeczy które by mnie czyniły w aucie nieszczęsliwym. Owszem byłoby fjanie jakbgy to wsyztsko było i jeszcze nie ważyło najlepiej. Ale auto ma przede wszystkim jeździć. Samochody niestety rozwijają się w innym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"swiatleko w podlokietniku kazdych drzwi + lamki w 4 slupkach + gorne + 2 nad lusterkiem kierynkowe + oswietlenie podlogi 4 lamki. To wszystko sie wlaczalo jednym guziczkiem w razie potrzeby - rewelacja"

 

:D:D:D

 

Co Ty baba jesteś i malować się chciałeś? Chyba lepszy stały napęd na 4 koła niż amerykański wypas i wszystko sie buja jako Batory w czasie sztormu..

 

Ale tak swoją drogą to takie różne duperele w samochodzie są super fajne i ci sie nie dziwie. Sąsiad miał kiedyś audi A6 i jedyna rzecz, jaka zrobiła na mnie wrażenie w tym samochodzie to zamontowany fabrycznie telefon w podłokietniku - wielki, na kablu i nie działający w Polsce, ale i tak strasznie mi sie spodobał. Gdybym miał kupić A6 to tylko z takim telefonem a la Motorola z początków lat 90. Troche wiec rozumiem entuzjastów uchwytów na kubki w samochodach (ale nie do konca)

 

:D pzdr.

 

Po przejazdzce Foresterem nie mam watpliwosci na jakie auto zbieram pieniazki. Naped na 4 kola to podstawa.

Dziwi mnie jednak dlaczego tych "babskich" gadzetow nie ma w opcji? Koszty? Przeciez to nie sa jakies drogie rozwiazania technologiczne.

 

To troche tak jak z fotelami ustawianymi elektrycznie. Jaki problem jest zeby do tego dolaczyc mozliwosc pamietania dla 3 uzytkownikow?

Albo z lusterkami, skoro sa sterowanie elektrycznie to co za problem zeby sie skladaly automatycznie po zamknieciu samochodu, lub na oddzielny przycisk?

Skoro i tak komputer zbiera dane o samochodzie, to co za problem zeby niektore z tych danych pokazywal uzytkownikowi? Przeciez modul z wyswietlaczem pokazujacy wszelkie dane i statystyki to nie jest urzadzenie ktore wymaga lat badan?

Podobnie sprawa wyglada ze sterowaniem radia przy kierownicy, przeciez to kawalek kabla i plastiku...

Tych przykladow mozna by mnozyc...

 

Moze ja tej polityki nie rozumiem... ale nie wyobrazam sobie zebym musial wybierac albo Forester albo np. ksenony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie firma ma inne priorytety.

Ale ja osobiscie nie mam nic przeciwko temu, żeby lista opcji do Subaru była co najmniej taka jak w autach VAG, tylko że to nie jest chyba takie proste. Zobacz, że np. Toyoty mają 3 standardy wyposażenia i guzik możesz sobie zamówić ponadto. Z Mazdą jest podobnie. Mowa oczywiście o rynku polskim, bo nie wiem jak jest w "wielkim świecie" :)

Zresztą mi jest wszystko jedno, ale wiem, że gdyby Impreze wyposażyć w te wszystki wymienione przez Ciebie bajery to cena wzrosłaby....znacząco.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie firma ma inne priorytety.

Ale ja osobiscie nie mam nic przeciwko temu, żeby lista opcji do Subaru była co najmniej taka jak w autach VAG, tylko że to nie jest chyba takie proste. Zobacz, że np. Toyoty mają 3 standardy wyposażenia i guzik możesz sobie zamówić ponadto. Z Mazdą jest podobnie. Mowa oczywiście o rynku polskim, bo nie wiem jak jest w "wielkim świecie" :)

Zresztą mi jest wszystko jedno, ale wiem, że gdyby Impreze wyposażyć w te wszystki wymienione przez Ciebie bajery to cena wzrosłaby....znacząco.

 

pzdr.

 

http://www.mojatoyota.pl/u235/navi/71/t ... urator1.wm - zobacz ile rzeczy mozna np. do Corolki zamowic, jest tam nawet ogrzewanie postojowe 3.500 ale jak ktos chce...

 

Inna sprawa jest waga wyposazenia wpywajaca na osiagi i cena... ale to chyba juz moja sprawa na czym mi zalezy... ;)

 

A moze Dyrekcja cos sie na ten temat wypowie?

 

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subaru to nie Mercedes, więc nikt nie płacze za fotelami z masażem, czy hiper-tip-tronikiem, no może w Legacy....to co innego. W każdym razie wyposażenie oferowane w standardzie w WRX'ie czy Foresterze mnie satysfakcjonuje, a opcji troche jest (chociaż drogie).

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantastyczna dyskusja. Troche pozno sie wlaczylem, ale podziele sie paroma opiniami, tym bardziej, ze uzytkowuje Forestera.

 

Fabryczne radyjko, czy jest slabe, trudno powiedziec. Przeciez to nie produkt Subaru. Najprawdopodobniej jakis Kenwood albo Sony ze zmienionym panelem. Ciekawe, czy ktos wie, co to jest. Osobiscie jestem z niego zadowolony i ma tylko jedna wade, skokowy potencjometr na guziki, a nie ma to jak galka z plynna regulacja. Co do jakosci dzwieku, to specjalisci z Audio podzielaja poglad, ze najwazniejsze sa glosniki. Dopiero na bardzo dobrych slychac roznice w radyjkach.

 

Poziom wyposazenia Forestera jest dyskusyjnyy. Co, kto chce niech mowi, ale powinno byc lepiej. Lampki w drzwiach moze niekonecznie, ale juz regulacja szybkosci wycieraczek (czasowek) moglaby byc. Podlokietnik w tylnej kanapie, a raczej jego brak to istna kleska. jak ktos raz mial, to zyc bez niego nie moze itd, itp. Pewnie podobnie jest z ksenonami, tym bardziej, ze firmowe swiatla moglyby byc lepsze.

 

Przestrzegal bym jednak z porownywaniem Forestera do xc90 czy Cayenne. To inna klasa, kasa i klientela. Forester jest w sumie niedrogim samochodem. Koszt producenta jest na poziomie samochodu typu Camry czy Alfa 166, a jednak uklad napedowy jest piekielnie drogi i nie zostaje juz pewnie forsy na duperelki. W innym razie pojazd kosztowalby tyle co Land Cruiser, a to juz inni klienci, inny rynek i inne samochody.

To ze Forester kosztuje 150 w Polsce to nie jego wina.

Dla mnie Forester to najtanszy SUV tej wielkosci ze stalym napedem na 4 kola na rynku.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez sie wlacze do dyskusji, jesli Panowie pozwola.

Mam samochod w pelni wypasiony - Saab. Co tam se kto chce, to jest.

A z czego korzystam?

Z Klimattyzacji i radia. reszta to sa duperele majace na celu wyciagniecie kasiory. Rozumiem, ze parking assistance moze sie przydawac. OK. Ze lusterka anytoslepieniowe, moga jak ktos glownie w trasie siedzi. Ale pamiec w fotelu?

mam. 3 pamieci. Jedna dla mnie, druga dla mnie troche dalej ustawiona, i dla zony. Czy ja tokiedys zmieniam? NIGDY. A kosztuje to 1500 eurosow.

Fotel elektryczny? Kasa dzika. A ile razy w miesiacu sie przestawia? No ile, i za 1600 euro??? A po kiego.

Komputer podrozny? A co, koniecznie musmimy sprawdzac za ile godzin dojedziiemyw tym tempie, albo ile kilo nam zostalo? Zaś wiadomo i tak.

To jest po to, zeby z nas, biedych ludzi, kasiore wyczesac PRONTO.

A takie Subaru, jezdzi, no frills whatsoever, radio kijowe, nawet w pismach angielskich o tym pisza, ale muzy sie slucha w specjalnej sali odsluchowej w domu, tak? wywala sie tesciowa do piwnicy, w w jej pokoju.... wytlumionym oczywista.

Chlodzony schowek? No ludzie.

Skladane lusterka? Wiecie kiedy sie elektryczne moga przydac? Jak ktoos codziennie parkuje w nowoczesnym biurowcu, gdzie miejsca sa na mikrusy. No Syrenki gora.

A uchwyty na napoje? Ile razy, serio sie z tego korzysta w roku?

To niewazne gadzety, rozpraszajace uwage. Ile uchwytow na napoje ma WRC? No? I ile ma skladanych lutsrek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym uslyszec zdanie Dyrekcji w temacie: Ksenonow, podlokietnika z tylu, waskich podlokietnikow z przodu, tych nieszczesnych wycieraczek, komputera pokladowego... etc

Bo mnie sie wydaje ze to wszystko poparte jest jakimis badaniami rynku i na pewno ma swoje wytlumaczenie...

 

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym uslyszec zdanie Dyrekcji w temacie: Ksenonow, podlokietnika z tylu, waskich podlokietnikow z przodu, tych nieszczesnych wycieraczek, komputera pokladowego... etc

Bo mnie sie wydaje ze to wszystko poparte jest jakimis badaniami rynku i na pewno ma swoje wytlumaczenie...

 

Jeżeli chodzi o xenony to sądzę że to wynik po prostu potraktowania po macoszemu runku europejskiego. Trzeba by wyprodukować inne światła na Europę niż do USA i Japonii (tam są bodajże xenony w Subarkach) no i zahomologować etc. etc. Sprawę że tak powiem olano. Też wydaje mi się to dość dzina polityką. Co do reszty nie wypowiadam się, ale jestem niezmiernie ciekaw do czego się te słynne podłokietnikiprzydają, pytam bo sam jeżdże tylko autami ktore takowych nie posiadają, a jak posiadają to nigdy nie uzywałem do niczego. Do czego to przydatne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym uslyszec zdanie Dyrekcji w temacie: Ksenonow, podlokietnika z tylu, waskich podlokietnikow z przodu, tych nieszczesnych wycieraczek, komputera pokladowego... etc

Bo mnie sie wydaje ze to wszystko poparte jest jakimis badaniami rynku i na pewno ma swoje wytlumaczenie...

 

Jeżeli chodzi o xenony to sądzę że to wynik po prostu potraktowania po macoszemu runku europejskiego. Trzeba by wyprodukować inne światła na Europę niż do USA i Japonii (tam są bodajże xenony w Subarkach) no i zahomologować etc. etc. Sprawę że tak powiem olano. Też wydaje mi się to dość dzina polityką. Co do reszty nie wypowiadam się, ale jestem niezmiernie ciekaw do czego się te słynne podłokietnikiprzydają, pytam bo sam jeżdże tylko autami ktore takowych nie posiadają, a jak posiadają to nigdy nie uzywałem do niczego. Do czego to przydatne?

 

Przednie - do trzymania przez: kierowce prawego lokcia (szczegolnie przy A/T) podczas jazdy; pasazera z przodu do trzymania lokcia - reasumujac: wygodzie.

Tylny - rowniez wygodzie - szczegonie pasazerow z tylu.

Istnieja rowniez rozwiazania pozwalajace przewozic dlugie przedmioty (narty) bez skladania kanapy, wykorzystujac do tego wlasnie podlokietnik tylny i specjalny rekaw - DLA NIEKTORYCH TO MOZE BYC WAZNE, MIMO ZE SA BAGAZNIKI DACHOWE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przednie - do trzymania przez: kierowce prawego lokcia (szczegolnie przy A/T) podczas jazdy; pasazera z przodu do trzymania lokcia - reasumujac: wygodzie.

Tylny - rowniez wygodzie - szczegonie pasazerow z tylu.

Istnieja rowniez rozwiazania pozwalajace przewozic dlugie przedmioty (narty) bez skladania kanapy, wykorzystujac do tego wlasnie podlokietnik tylny i specjalny rekaw - DLA NIEKTORYCH TO MOZE BYC WAZNE, MIMO ZE SA BAGAZNIKI DACHOWE.

 

Co prawda nie potrafie sobie wyobrazić przy w miarę choćby zbliżonej do prawidłowej pozycji kierowcy trzymania łokcia gdziekolwiek, a o jeżdżeniu jedną ręką mam swoja zdanie to resztę funkcji podłokietników mmoge pojąć. Dam się zawieźc Cosworthem gdzieś z tyłu tam jest podłokietnik rozkładany i obadam....

 

Niemniej to bardzo ciekawe jak różnie ludzie patrza na auta, ja bym wręcz narzekał jakby moje auto miało podłokietnik z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arno,

Gdzies ta prawda jest po srodku.

Kochamy te Subarki czy maja dodatki, czy nie.

 

Ale zastanowmy sie dlaczego taki Forester sprzedaje sie duzo slabiej niz SUVy innych firm? Przeciez kosztuje tyle samo lub przewaznie mniej niz konkurencja. W Unii, gdzie nie ma zaporowych cel na Japonce, Forester jest tanszy niz Honda C-RV i w podobnej cenie co X-Trail, Santa-Fe, Sorento i dlugo by wymieniac. To wlasciwie jeden z najtanszych SUV. Ma do tego tylko niezbedne wyposazenie i wyglada mniej muskularnie niz reszta.

Powoduje to, ze jego zalety jest w stanie docenic tylko i wylacznie mocno dojrzaly konsument o bardzo specyficznym technicznym podejsciu i pelnej swiadomosci, ze lepiej miec najlepszy uklad jezdny swiata i legendarny silnik niz przecietne auto nafaszerowane bajerami. I to naprawde bajerami, bo Foresterowi niewiele brakuje. Wlasciwie oprocz wspomnianych ksenonow, sensora deszczu, podlokietnika z tylu i lodowki ma wszystko!!!

Efekt jest taki jaki znamy. Wiekszosc kupuje inne SUVy, godzac sie na to, ze sa technicznie gorsze. I jestem przekonany, ze wiekszosc, jesli juz rezygnuje z Forestera na rzecz RAV4 czy Koreanczyka to nie ze wzgledu na wyposazenie, a raczej "osobowy" wyglad Forestera - uwazany przez wielu za malo terenowy. No bo co koledzy powiedza? :wink:

No i znowu tak sobie klepiac doszedlem do wniosku, ze sie przyp_erdalam i tak naprawde to problem lezy w wygladzie Subaru, a nie gadzetach. Chociaz jakby kontynuowac tok myslenia, to nawet dobrze, ze ten wyglad filtruje wszelkich oszolomow. Dzieki temu Foresterek mowi cos o wlascicielu - > konkretny i wie czego chce.

Trzeba byc maksymalnym czeresniakiem zeby kupic sobie Cayenne. Pozwole sobie dokonac dygresji, ze wlasciciel Cayenne, tak jak jego somochod, chcialby byc po trochu wszystkim, pragnalby po cichu wstawic sobie pochwe, doczepic cycki, zeby byc wszystkim naraz, i kurwa i kierowca rajdowym i baletnica i wyscigowka i tancerka i gornikiem i czym tam jeszcze sie da, bo przeciez roznie w zyciu bywa...

PS

Lusterko sciemniane jest dostepne za doplata.

 

Pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przednie podłokietniki przeszkadzają kierowcy, w trzymaniu ręki na kolanie pasażerki. W tej sytuacji wyjściem są składane podłokietniki. Ja ze swoich ( składanych ) nie zrezygnuje, ponieważ mam automat ( skrzynia nie karabin ), jestem stary i wszystko mi opada, nawet łokcie.

Kiedy trzymam rękę w okolicy kolana pasażerki, wszystko mi się podnoci tz. łokcie, ciśnienie, i wtedy podłokietnik jest zbędny. Kupuję auta z długim siedziskiem foteli, ponieważ kolana mi też opadają.

W moim wieku nie jest już problemem tylko opadanie grzywki na czoło. Wielokrotnie w swoim życiu "stałem na czele".............. i mi się wytarło.

 

Pozdrawiam

 

Siwy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba byc maksymalnym czeresniakiem zeby kupic sobie Cayenne. Pozwole sobie dokonac dygresji, ze wlasciciel Cayenne, tak jak jego somochod, chcialby byc po trochu wszystkim, pragnalby po cichu wstawic sobie pochwe, doczepic cycki, zeby byc wszystkim naraz, i kurwa i kierowca rajdowym i baletnica i wyscigowka i tancerka i gornikiem i czym tam jeszcze sie da, bo przeciez roznie w zyciu bywa...

 

 

Oj nie jestem pewien, a moze jest to ktos mocno zamozny, kgo stac na taka zabawke a nie na Tuarega, a kto ma dzialke w gorach, np w Gorcach, i dwa razy do roku ma fanaberie tam tym Cayennem pojechac. Wszystko zalezy od punktu widzenia, a ten z koli bardzo czesto zalezy od kasiory. Czesto krytykujemy innych, co sobie cos tam kupuja, bo glupi, ale jakby nas bylo stac, to kto wie czy bysmy se Bentelya nie kupili. No cholera kto wie. Jak srodowisko wywiera silna presje na kupujacych samochody? Niektorzy wyjscia nie maja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie skomentować. Uważam że nazywanie "czereśniakiem" każdego posiadacza Cheyenne to "lekka" przesada. Auto łączy w sobie rzeczy do niedawna uważane za niemozliwe do pogodzenia - możliwości BARDZO BARDZO szybkiego auta drogowego z prawdziwymi zdolnosciami w terenie. Może nie takimi jak prawdziwych terenówek niemniej nie najgorszymi. Z tego co słyszałem o testach to nawet na seryjnych terenowo/drogowych oponach radzi sobie całkiem nieźle. Dodajmy do tego najlepszy aktualnie system kontroli trakcji - PSM i mamy auto które akurat w Polskich warunkach może być bardzo bardzo fajne. Jeżeli ktoś ma taką furę kasy to czemu nie?

 

A jak ktoś ma kupę kasy to czemu nie kupić Bentleya? Są sliczne i mają ten klimat niesamowity. Jakbym miał tym eździć to bym wolał Lexusa, albo S-classe ale jakbym miał to mieć i czasem się przejechać, to czemu nie. Jak się ma takie fury kasy to można spojrzeć na świat trochę inaczej i zapłacić 2x tyle za auto za nazwę np.

 

czy sądzisz że Ferrari jest takie dobre? Nie! To sa genialne auta ale nie są aż tak dobre. Podobnie Porsche. Ale płaci się za znaczek z Maranello Schtutgartu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...