Skocz do zawartości

Spryskiwacz tylnej szyby


Wiatrak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

jak czegoś używa się kilka razy w roku to jest jak jest :-)

Wczoraj chciałem użyć spryskiwacza tylej szyby, ale kicha, sucho.

Wczoraj już późno było to sobie odpuściłem, ale to co wykonałem było następujące:

- odmontowałem światło stopu górne, odłączyłem końcówkę, przedmuchałem, zatkane nie jest,

- pociągnąłem rurkę buzią, coś jakby spuszczać wino domowej roboty, i leje się płyn do spryskiwaczy, z tego by wynikało, że rurka przerwana nie jest,

- odkręciłem pojemnik z płynem do wtryskiwaczy, ale tu zakończyłem, bo chciałem się dobrać do pompek, ale już było późno i odpuściłem na zaciskach wiązki elektrycznej. Macie jakiś patent na wyciągnięcie tych wtyczek do pompek? Próbowałem podważać śrubokrętem ale nie chce odpuścić. I kolejne pytanie, która pompa odpowiada za tylą szybę, ta wielka pod spodem zbiornika na płyn do spryskiwaczy to pewnie spryskiwacz świateł, stojąc przodem, pompą z lewej z przodu zbiornika wychodzi do szyb przednich, czyli to pewnie ta z prawej, gdzie wężyk wchodzi w karoserię odpowiada za tylą szybę? Mogła się spalić, zabrudzić? Gdzie najlepiej kupić nową? Jakie ceny? Wiem, napiszecie ASO :-) Sprawdzę tam napięcie, tylko kurde będę potrzebował drugiej osoby które będzie uruchamiać pompę.... Cholera, dzisiaj jestem sam.

Macie może jakieś inne patenty na rozwiązanie tematu?

 

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wężyk nie jest nigdzie przerwany/zaciśniety, masz dwie najbardziej prawdopodobne możliwości: zapchana dysza, albo zatarty silniczek w pompie podającej płyn. Zobacz po przewodach, gdzie które idą i kieruj się logika, jak przewody od pompy idą do przedniej maski, to nie mogą sikac z tyłu... :lol: jak dysza - igła i sprężarka do wydmuchania syfu. Na obie pompy możesz podać na krótko od akumulatora prąd i zobaczysz czy i co się dzieje. Powodzenia :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wężyk nie jest nigdzie przerwany/zaciśniety, masz dwie najbardziej prawdopodobne możliwości: zapchana dysza, albo zatarty silniczek w pompie podającej płyn. Zobacz po przewodach, gdzie które idą i kieruj się logika, jak przewody od pompy idą do przedniej maski, to nie mogą sikac z tyłu... :lol: jak dysza - igła i sprężarka do wydmuchania syfu. Na obie pompy możesz podać na krótko od akumulatora prąd i zobaczysz czy i co się dzieje. Powodzenia :smile:

 

Poradziłem sobie: trzeba było rozruszać silnik od tylnego spryskiwacza. To ten z prawej strony zbiornika spryskiwaczy. Zapiekł się, "skleił", skorodował od nie używania. Czyli, do początku: odkręcenie zbiornika, wyjęcie pompy i UWAGA, mechaniczne "rozwalenie" obudowy od dołu, WD40, smar, rozruszanie turbinki ręcznie, potem podłączenie do jakiegoś źródła zasilania, by sprawdzić czy działa, mi było najłatwiej do akumulatora od wkrętarki a potem zaklejenie obudowy: klej kropelka plus silikon. Pa złożeniu pryska jak dzikie :-)

 

Tak teraz się zastanawiam, że chyba nie trzeba było obudowy "rozwalać". Być może udało by się przez otwór gdzie wtykany jest wężyk, wprowadzić trochę oleju, WD40 a następnie próbować rozruszać turbinkę odpowiednio zgiętym cienkim drutem też wprowadzonym w ten otwór. No ale chciałem mieć pewność, że jest wszystko OK. Dla potomnych: przed rozwaleniem obudowy spróbujcie to drugie, jak nie za działa to wtedy delikatnie scyzoryczkiem trzeba odkleić denko.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Miałem objawy jak Wiatrak, analogicznie rozkręciłem tylne światło, nie mogłem poluzować spryskiwacza, pogmerałem drucikiem w środku i już zabierałem sie za demontaż przewodów. Coś mnie tknęło i zajrzałem do zbiornika - przyczyną był brak płynu :shock: Okazało się, że otwór na pobieranie płynu do spryskiwania tylnej szyby jest znacznie wyżej niż na przód. Dlatego przód cały czas podawał a tył nie. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawiłem za pomocą śrubokręta i WD40 silniczek / pompkę spryskiwaczy reflektorów w GT-ku. Działały jakiś czas aż do wczoraj, dzisiaj rozkręciłem i popsikałem ustrojstwo raz jeszcze, chwilę podziałały, ale po podłączeniu z powrotem do zbiorniczka z płynem zakręcił się kilka razy aż umarł...

 

teraz nawet bez obciążenia nie chce się kręcić. znaczy zatarł się?

Używki zdarzają się za 70-80 zł na alledrogo, a ile nówka kosztuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od lat stosuję płyn do spryskiwaczy - nie wodę. Może dla tego nigdy nic mi się jeszcze nie zapiekło.

 

pozdrowienia znad morza, czasem trochę wieje i jest sztorm

 

Fajny link. Raz tak wylazłem w czasie sztormu na molo w Orłowie. Drugi raz na molo w Kołobrzegu (było to w czasie tego sztormu gdy zatonął Heweliusz). Sorry za OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:shock: Okazało się, że otwór na pobieranie płynu do spryskiwania tylnej szyby jest znacznie wyżej niż na przód. Dlatego przód cały czas podawał a tył nie. :shock:

 

Jako świeży posiadacz Forka studiuję dogłębnie instrukcje do niego... Prducent stwierdza w niej, że symptomem kończenia się płynu w zbiorniku jest właśnie brak podawania tego płynu na tył.

Twoje doświadczenie pokazuje jak to działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz nawet bez obciążenia nie chce się kręcić. znaczy zatarł się?

Używki zdarzają się za 70-80 zł na alledrogo, a ile nówka kosztuje?

 

Obracasz ośkę palcami? Jeśli chodzi lekko to spalony silnik, jeśli ciężko to zamocz to na kilkanaście minut w oleju i się rozrusza. WD40 to tak naprawdę działa krótkoterminowo, smar/olej to jest to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Czesc, sluchajcie dzisiaj wymienialem pompki spryskiwaczy w swoim Forku, nie obylo sie oczywiscie bez perturbacji, gdyz "nowa" pompka od swiatel okazala sie nieszczelna, i musialem wymienic znajdujaca sie w srodku uszczelke ze starej spalonej do tej "nowej". Nie o to jednak chodzi, wszystko bylo fajnie cacy, jednak pompka tylnej szyby mielila, a spryskiwacza z tylu NIET. Pomielilem troche i okazalo sie ze spryskiwacz LECI... ale z podsufitki ;) Okazalo sie ze (w tej gumowej otulinie ktora laczy sufit z klapa i wewnatrz idzie przewod) przewod jest przerwany. Czy macie jakies opatentowane sposoby jak je ze soba polaczyc?? Jakies objemki?? Nie chcialbym wymieniac calego weza az od komory silnika... :( HELP :oops:

 

Sprawa zamknieta jeszcze tego samego dnia, zakupilem kawalek wezyka o rozmiar mniejszego, posmarowalem LockTite'em i wlozylem go 50/50 w miejsce urwanego wezyka. Wszystko dziala i gra gitarra.

Edytowane przez Dave69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc, sluchajcie dzisiaj wymienialem pompki spryskiwaczy w swoim Forku, nie obylo sie oczywiscie bez perturbacji, gdyz "nowa" pompka od swiatel okazala sie nieszczelna, i musialem wymienic znajdujaca sie w srodku uszczelke ze starej spalonej do tej "nowej". Nie o to jednak chodzi, wszystko bylo fajnie cacy, jednak pompka tylnej szyby mielila, a spryskiwacza z tylu NIET. Pomielilem troche i okazalo sie ze spryskiwacz LECI... ale z podsufitki ;) Okazalo sie ze (w tej gumowej otulinie ktora laczy sufit z klapa i wewnatrz idzie przewod) przewod jest przerwany. Czy macie jakies opatentowane sposoby jak je ze soba polaczyc?? Jakies objemki?? Nie chcialbym wymieniac calego weza az od komory silnika... :( HELP :oops:

 

Sprawa zamknieta jeszcze tego samego dnia, zakupilem kawalek wezyka o rozmiar mniejszego, posmarowalem LockTite'em i wlozylem go 50/50 w miejsce urwanego wezyka. Wszystko dziala i gra gitarra.

A nie próbowałeś reaktywować swojej starej pompki do spryskiwaczy? To dość popularna usterka i w sumie łatwo z nią sobie poradzić głównie poprzez rozruszanie/wyczyszczenie/nasmarowanie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytalem na ten temat, jednak kupilem od razu caly zbiornik z uzywkami. Reaktywacja pompki jednak mnie nie ominela ;) Zamontowalem caly zbiornik z nowym osprzetem, nalalem plyny, zrobilem testy i dumny z siebie zamknalem auto i udalem sie w kierunku domu. Nagle patrze a z pod silnika cos sie saczy, patrze "No nie wierze k****, plyn do spryskiwaczy". Zaczalem rozbierac wszystko z powrotem, patrze a tu cieknie ta "nowa" pompka od reflektorow. Zdemontowalem wszystko i sobie mysle "Nie no musze wlozyc narazie stara, i kupic teraz pompke do reflektorow, znowu k**** pech". Jednak zauwazylem ze ta pompka sklada sie z dwoch czesci. Rozebralem najpierw ta stara, patrze a tam uszczelka, wiec pomyslalem sobie ze moze to wlasnie ta duza uszczelka puszcza. No i faktycznie mialem racje, przelozylem uszczelke ze starego do nowego, zlozylem do kupy i juz nie cieknie i nawet dziala ;) W razie gdyby ktos mial problemy z w.w. tematem, napewno pomoge na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...