Skocz do zawartości

ZIMOWY SPRINT TOR TYCHY - 7 LUTY 2009 - ALE JAJA !!! :)


Zdzisek

Rekomendowane odpowiedzi

Vito - jeszcze raz gratulacje !!!

Czemu napisales ze szykany nie byly punktowane ? Mam rozumiec ze za beczke, ktora tak pieknie trafil Mikolajczyk nie dostal kary ??? To kolejna przesada....

Drugie pytanie: wiedziales o tym przepisie i zostales do konca w parku, czy zostales bo i tak czekales na rozdanie nagrod ? Prosze o szczerosc :)

 

Zwykle są punktowane szykany "beczkowe". Tym razem niestety nie, wiec kar za ich potrącenie nie było, choć regulamin takowe przewiduje.

 

Auto zostawiłem w parku bo poszliśmy z żoną na kiełbaski, a że przejazdy jeszcze trwały to i tak nie mogłem wyjechać. Miałem nr 65 wiec do zakończenia bylo sporo czasu.

 

Z zakazem wyjazdu autem z parku zamkniętego jak i przebywania w nim załóg, przed wydaniem przez ZSS komunikatu o jego otwarciu, spotykam sie na każdym KJS'ie. W Tychach za złamanie tego punktu regulaminu kary wykluczenia zastosowano pierwszy raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bylem jako kierowca lub pilot na kilkudziesieciu kjs ni nigdy, nigdzie nie bylo zakazu opuszczania placu po zakonczeniu zawodow, parku zamknietego tym bardziej. Chyba sie kolegom z Tych w tyłkach poprzewracało z nadmiaru chetnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo wszystkie karane albo wcale,gdzie wcale nie ma kompletnie sensu.

Pięknie to ująłeś. Szykany muszą być punktowane jeśli rywalizacja ma być sprawiedliwa i ma być wymagająca jak rajd z prawdziwego zdarzenia. Nie może być tak, że wygrywa kierowca, który rozwalił po drodze wszystkie szykany bo ma kasę na późniejsze naprawianie auta.

 

Problem jest taki, że na każdej szykanie musi być sędzia zdarzenia, inna osoba nie może przyznawać kar.

 

Problemem AZT jest to, że o przestrzeganiu regulaminu sobie przypominają od czasu do czasu i to dość selektywnie... moim zdaniem z profesjonalizmem nie ma to nic wspólnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu przypadki "krzykaczy" częściej zdarzają się wśród kierowców STi i Evo. W innych wozach też zdarzają się tacy, którym sie coś nie podoba. Może wynika to z faktu, że STi i Evo tną się na sekundy i tam drobny błąd może przekreślać wygraną

Też mi się tak wydaje, tną się o zwycięstwo więc proporcjonalnie więcej krzyczą.

 

A gdzie i kiedy, jesli moge wiedziec, widzieliscie Panowie rozkrzyczanych kierowców STi i Evo walczacych o zwycięstwo? Drogi Pawle - czyżbyś był swiadkiem takich zajść? Wszak w Tychach byłeś zaledwie pare razy... wiec atmosfere zawodow znasz raczej z relacji niewiarygodnych swiadkow.

 

Zbyszku z evo5, Kaka z Sti - jesteśmy krzykaczami !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie i kiedy, jesli moge wiedziec, widzieliscie Panowie rozkrzyczanych kierowców STi i Evo walczacych o zwycięstwo?

 

Ja słyszałem często w Kielcach na OES'ie,w Tychach również.Wiele osób zapomina o tym,że liczy się przede wszystkim dobra zabawa a nie wynik,który jest tylko dodatkiem do tego całego zamieszania......

 

Mnie osobiście podoba się to,że w Tychach trzeba jechać na seryjnych oponach a to znacznie wyrównuje rywalizację i daje szansę na uzyskanie lepszego wyniku osobom,które nie dysponują budżetem paru tyś zł na zakup slicków.Organizacja jest na dużo gorszym poziomie niż w Kielcach ale to dlatego,że u nas OES'em zajmują się osoby,które kochają ten sport i wiele czasu poświęciły na to,aby imprezy były zapięte na ostatni guzik.W Tychach chyba bardziej jednak kochają $$$ choć mogę się mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Pawle - czyżbyś był swiadkiem takich zajść? Wszak w Tychach byłeś zaledwie pare razy... wiec atmosfere zawodow znasz raczej z relacji niewiarygodnych swiadkow.

 

Zbyszku z evo5, Kaka z Sti - jesteśmy krzykaczami !!

Oj Witek, znowu się mnie czepiasz, nie mówię że byłem świadkiem takich zajść, napisałem słowo "proporcjonalnie" bo tylko kilka aut Evo/STI na 60 załóg to mało ilościowo a proporcjonalnie dużo.

W Tychach kilka razy startowałem a chyba z 10 razy kibicowałem, póki co raz się tylko wkurzyłem kiedy w ostatnim przejeździe nagle wszystkim zawodnikowm z czołówki ścinających się o wygraną opony spadały na drogę prosto przed koła - w efekcie Banas, Zbyszek i o ile pamiętam Ty też jechaliście pod rząd na gorąco jeszcze raz ostatni przejazd, oczywiście na rozgrzanym slicku można sobie ładnie polecieć i zrobić oczywiście czas kilka sekund lepsze :roll: Nie mówię że oszukiwałeś, gdyby opony były punktowane to byście ich po prostu nie ścinali i nie musieli późnej łatać zderzaków i powtarzać prób, swoją drogą ciekawe że w 1 minutę porządkowi nie potrafili ustawić poprawnie opon przed następnym autem tylko wszystkie 3 załogi miału full opon przed maską :???: Pytam tylko z ciekawości, nic do Ciebie nie mam więc proszę nie krzycz na mnie :mrgreen:

 

 

Mnie osobiście podoba się to,że w Tychach trzeba jechać na seryjnych oponach

Ale tylko na sprintach nie-ASO, na innych imprezach śmigają na slickach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Tychach kilka razy startowałem a chyba z 10 razy kibicowałem...

 

Wszystko jasne - mozna powiedziec, ze wypowidasz sie raczej jako kibic niz uczestnik. A w tym wątku jako jego szczegolna odmiana - "nie byłem, nie widziałem ale i tak mam najwiecej do powiedzenia". Licznik postów celem najwyższym. A ze OT? - co tam.

 

Co do powtornych przejazdow, sprawa juz dawno sie wyjasnila. Dyrektor Zawodow, po analizie materialow filmowych, przeprosil za jakosc pracy "budowniczych szykan" i rozwial tym samym watpliwosci uczestnikow "oszukanych". Jesli Twoich nie - dzwon do AZT (Marcin Kobryń).

Czy jedna minuta to za malo aby odbudowac szykane? Nie wiem, nigdy tego nie robilem. Na czas sie tylko ścigam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie osobiście podoba się to,że w Tychach trzeba jechać na seryjnych oponach

Ale tylko na sprintach nie-ASO, na innych imprezach śmigają na slickach.

 

Fajna sprawa,że ktoś wpadł na ten pomysł.

 

Co do krzykaczy to panowie nie ma co się napinać............................na czas :mrgreen:

Np.na naszym ostatnim TJS prawie nie używaliśmy stoperów i jakoś było fajniej szczerze powiem :wink:

Wszyscy byli uśmiechnięci i nie było widać tej nerwówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie osobiście podoba się to,że w Tychach trzeba jechać na seryjnych oponach

Ale tylko na sprintach nie-ASO, na innych imprezach śmigają na slickach.

 

Fajna sprawa,że ktoś wpadł na ten pomysł.

 

Nastepne imprezy w Tychach (bez wyjątku) juz tylko na oponach "E". Byla o tym mowa na Zimowym Sprincie. Bylem, slyszalem, komentowalem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie !!! Rozmawiacie nie na temat !! Ten post mial sluzyc czemu innemu, nie spieraniu sie kto jest krzykaczem, a kto nie....

Jesli ktos ma cos do powiedzenia w sprawie "niefortunnego" zakonczenia Zimowego Sprintu w Tychach to prosze o konkrety a nie nabijanie ilosci odpowiedzi nie zwiazanych z tematem - z gory dziekuje !!

Moze sa na forum jeszcze inni zawodnicy, ktorzy tam startowali i wypowiedza sie ??

Pozdrawiam i zycze milego dnia, oraz mniej stresu na forum :)

 

[ Dodano: Pon Lut 09, 2009 11:09 am ]

Panowie, jest odpowiedz :

 

"Nick: Marcin Kobryń

No więc pora zająć stanowisko w tej głupiej dyskusji, chociaż pewnie będę tu musiał powtórzyć pewne kwestie:

Po pierwsze, Azt jako organizator nie jest "sobie panem", nawet na imprezach na torze, które są niejako naszą własnością - jeżeli komukolwiek chce się poobracać w regulaminach, (www.pzm.pl) łatwo potwierdzi to co piszę. Kary nie leżą po stronie dyrektora, tylko po stronie Zespołu Sędziów Sportowych, choć ostatnią decyzję ZSS-u popieram. Rozumiem, że wielu z zawodników uważa, że skoro płaci niemałe wpisowe, to są panami na imprezie, i dla tego ich podejście do organizatora jest bardzo roszczeniowe - my jako organizator sprzedajemy Wam produkt w postaci zawodów, Wy - kierowcy jesteście klientami... niby ok, ale w każdej transakcji obie strony podpisują się pod pewnymi ustaleniami, i nie rozumiem, dla czego przestrzeganie regulaminu, który zawodnik zobowiązuje się przestrzegać, a który powstał w instytucji dużo wyższej niż klub AZT, jest takim strasznym problemem. Podpisując zgłoszenie do zawodów, załoga zobowiązuje się do przestrzegania regulaminu, więc nie mam pojęcia skąd u niektórych kompletna niewiedza materii, która zawiera raptem 2-3 małe strony. Nie chcę się tu odnosić do poprzednich wpisów kolegów rajdowców, bo z zasady do anonimów mam określony stosunek, jednak autora o nicku Miki nie mogę sobie odpuścić, ze względu na personalne wycieczki pod moim adresem, którym nie mam nic przeciwko, jeżeli nie robi się tego anonimowo - to jest po prostu GÓWNIARSTWO w najwyższej formie, Panie Miki - jeżeli według Was tak ma wyglądać dyskusja o rajdach, to ja dziękuję bardzo. Wszystkich normalnych zapraszam do dyskusji. korbatychy@poczta.fm"

 

Skopiowane ze strony :

http://azt.tychy.pl/index.php?special=s ... dres=9;296

 

Chyba Pan Marcin zapomnial, ze 90 % zawodnikow w takim razie nie przeczytalo dokladnie regulaminu, a moze przeczytali, tylko nie mysleli ze moga ich za to zdyskwalifikowac...

Sam Vito przyznal, ze zrobili to pierwszy raz, chamstwo polega na tym ze powinni o tym bardzo glosno powiedziec na odprawie, a oczywiscie tego nie zrobili.

Druga wazna sprawa - po zakonczeniu odprawy podszedlem do "przemawiajacego" i spytalem czy i ktore szykany sa punktowane - "sa punktowane wszystkie beczki, oprocz szykany z opon na koncu proby przy mecie lotnej".

Czyli jesli nie liczyli kar, to w takim razie NIE ZASTOSOWALI SIE DO REGULAMINU !!!

To jest farsa..... bez komentarza.... brak slow.... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście, jeszcze zabawniejszy wydaje mi się fakt, że wiekszość czołówki olała organizatorów i rozdanie nagród - w dodatku mając świadomość, że łamią tym samym regulamin. Ciężko bardziej dobitnie pokazać, że ma sie w (_._) całe zawody, więc po co jeszcze dodatkowo oczerniać organizatorów na forum?

Właśnie tak to wygląda. Grzecznie mówiąc jest to brak szacunku dla organizatora oraz innych zawodników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jasne - mozna powiedziec, ze wypowidasz sie raczej jako kibic niz uczestnik. A w tym wątku jako jego szczegolna odmiana - "nie byłem, nie widziałem ale i tak mam najwiecej do powiedzenia".

Jezuuu, my chyba o czym innym mówimy :roll: wrzuć na luz bo atakujesz nie tego co trzeba :???: Jednak myliłem się co do Ciebie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, wlasnie wracam ze sprintu w Tychach i .... byly niezle jaja....

Wiec tak: po zakonczeniu ostatniego przejazdu poczekalismy na wyniki, potem z innymi zawodnikami opuscilismy "park maszyn" i skierowalismy sie (jak wiekszosc uczestnikow) w strone domu.... A tu nagle dostaje wiadomosc ze zwyciezca - Sz.P. Mikołajczyk zostal zdyskwalifikowany ze wzgledu na wczesniejsze opuszczenie "parku zamknietego".

Ale za chwilke dostaje ponowny telefon, ze 3/4 zalog zostalo zdyskwalifikowanych ze wzgledu na to samo zdarzenie, czyli my tez :)

Nieukrywam, ze organizatorzy mieli takie prawo, gdyz w regulaminie tych "zawodow" jest napisane:

 

2.10. Przebieg zawodów:

Po odbiorze administracyjnym, po zaliczeniu badania kontrolnego uczestnicy musza

wstawic swoje samochody do parku maszyn – zasada parku zamknietego obowiazuje

do rozdania pucharów.

 

Wiec kazdy musi zostac do rozdania nagrod, aby nie zostal zdyskwalifikowany - pieknie :)

Co maja powiedziec ludzie, ktorzy akurat nie zdobyli zadnego pucharu a sa np. z Zakopanego (widzialem takich), lub z dalszych miejscowosci....

Przepis ten oczywiscie wymyslili organizatorzy, aby na rozdaniu nagrod byl komplet widzow :)

Nie wiem jak Wy, ale moim zdaniem to jakas potezna pomylka....

A moze sie myle i jednak cofneli ta bzdurna decyzje (jesli na 100 % taka byla) ?

Czy ktos cos wie na ten temat ?

 

P.S. Gratulacje dla zwyciezcow - tylko kto nim zostal ? Prawdopodobnie Witek Biłek - wiec dodatkowe gratulacje !!! Piekna jazda !!!

 

Przecież to jakaś żenada / paranoja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezuuu, my chyba o czym innym mówimy wrzuć na luz bo atakujesz nie tego co trzeba Jednak myliłem się co do Ciebie...

 

Masz tupet :) Najpierw prowokujesz... potem wywlekasz jakies stare, dawno wyjasnione historie, w najmniejszym stopniu nie zwiazane z tym,o czym mowa tym wątku... generujesz jeden OT za drugim i na koniec dziwisz sie, ze ktos Cie atakuje... Dla mnie EOT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek kochany....tak tu własnie jest.... :mrgreen::mrgreen:

Jedni są ci,co dużo i dobrze jezdzą ,i mało piszą i nie mieszają... :mrgreen:

Drudzy są ci,co mało i ....jeżdzą,i dużo piszą i mieszają... :mrgreen:

 

A ja se patrzeeeeeeee ..... :shock: :shock: :shock: .... :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

To moje ulubione forum komputerowe.. :razz: :razz: :shock: :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Pozwolę Sobie wtrącić tylko jedną ważną informację do dyskusji. Mianowicie wieszacie Psy na Automobilklubie Ziemi Tyskiej odnośnie wykluczenia 50 załóg , a czy ktoś przemyślał to dokładnie ? Bo chyba nie . Władzą która może wykluczyć załogi z zawodów jest tylko i wyłącznie ZSS ( 3 osobowy Zespół Sędziów Sportowych powoływany przez okręg PZM - Zawsze są to : przewodniczący oraz jeden członek innego klubu niż organizator oraz jedna osoba z klubu organizatora która otrzymuje informacje co jest nie tak i co trzeba zmienić. Dodatkowo ZSS po każdej imprezie pisze sprawozdanie które trafia do zarządu okręgowego PZM ) i to właśnie ZSS podjął decyzje o wykluczeniu załóg, mając na uwadze sytuacje która wydarzyła się po Zimowym Sprincie - Spragniony emocji kibic czy zawodnik po zakończeniu imprezy wjechał na trasę i spowodował kolizje z innym pojazdem który akurat opuszczał park zamknięty ,a powinien się w nim znajdować do ogłoszenia oficjalnych wyników . Co do pozostałych zarzutów , może warto napisać list otwarty do AZT i wypunktować swoje za i przeciw ? To bardzo ozdrowi sytuacje na linii organizator - zawodnik . Zawsze były i będą zgrzyty jak nikt nie będzie chciał głośno powiedzieć organizatorowi

 

Pozdrawiam i przepraszam jak kogoś uraziłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, nie wieszam psow na AZT, tylko na decyzje, a nie interesuje mnie kto je podejmuje, tylko czemu nikt o tym glosno na odprawie nie powiedzial... i ze nie liczyli szykan, choc tak uslyszalem, ze beda liczyc. Nie wiem kto to AZT, kto ZSS, nie interesuje mnie to - jesli swiadomie to zrobili, a na to wynikalo z komentarzy Pana Dyrektora, to nie bylo to w porzadku !!! Tylko tyle.... nic wiecej :)

Pozdrawiam, mnie nie uraziles, milego dnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...