Skocz do zawartości

Co włożyć do garnka ... co macie dziś na obiad?


Aga

Rekomendowane odpowiedzi

Rosół, schabowe z biedronki z ziemniakami z wody i sałata z grecką oliwą :mrgreen:

 

Tylko czy to na pewno ten wątek? :roll: :mrgreen: :wink:

 

-- 10 wrz 2012, o 20:44 --

 

Bruschetta z kurkami i pietruszkowym masłem:

 

pół kilograma kurek

4 ząbki czosnku pokrojone w cienkie talarki

1 mała papryczka chilli drobno posiekana

sok i starta skórka z połowy cytryny

pół kieliszka dobrego białego wina

1 duża łyżka masła

pół pęczka posiekanej drobno natki pietruszki

garść drobno posiekanego rozmarynu (może być suszony)

sól i dużo czarnego pieprzu.

kilka porządnych chlustów oliwy

bochenek dobrego chleba (ja miałem orkiszowy)

garść startego parmezanu

 

Kurki chwile moczymy (5 minut), płuczemy, czyścimy i zostawiamy na durszlaku aby odciekły.

Rozgrzewamy mocno patelnię i przy okazji włączamy piekarnik aby się nagrzał. Wtedy grzanki szybciej nam się zrobią. Na patelnię wlewamy 3 chlusty oliwy i czosnek. Kiedy się zrumieni dodajemy wszystkie kurki. Grzyby puszczą sok. Trzeba go zredukować aż zostanie sama oliwa. Wtedy dodajemy wino, sok i skórkę z cytryny, chilli, rozmaryn, sól, pieprz i natkę. Smażymy na dużym ogniu około 5 minut. Odstawiamy patelnię na bok, dodajemy masło, delikatnie mieszamy aby połączyło się z resztą sosiku i robimy grzanki. Pokrójcie chleb w kromki i wstawcie je do piekarnika pod grill. po 2 minuty wystarczy. Mają się lekko zarumienić.

Grzanki układamy na dużej desce. Układamy na nich porządne porcje kurek. Na samym końcu wszystkie chlebki skrapiamy oliwą, posypujemy parmezanem i podajemy.

 

 

Polecam, w niedzielę zrobiłam wg przepisu vert'a :)

http://prosto-zkuchni.blogspot.com/2012 ... l?spref=fb

 

Pychota :mrgreen:

 

:arrow: bruscetta+z+kurkami.JPG:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się pochwalę nowym pomocnikiem w kuchni - jest wprost stworzony do takich dań jak poniżej (:

b-hd-7-d.jpg

 

Inspiracja - nie nazwę tego przepis bo to nic odkrywczego - na pyszne sezonowe obecnie danie - Leczo:

0,5 kg dobrej kiełbasy,

0,3 kg wędzonego boczku,

1 wielka cukinia,

3 papryki,

3 duże cebule,

1 kg pomidorów.

0,5 kg pieczarek,

1 główka czosnku

dużo świeżej bazylii,

umiarkowanie oragano,

lubczyk

ostra papryka w proszku (albo świeże chili/jalapeno) - ja daję szczyptę dosłownie przez dzieci,

pieprz, sól

 

Po kolei kroję i wrzucam do garnka: boczek, kiełbasę (w kostkę), cebulę (w paski) i pieczarki. Jak wszystko się przysmaży dorzucam pokrojoną w paski paprykę i smażę wszystko na dużym ogniu. Jak papryka lekko zmięknie dorzucam obrane ze skórki i pokrojone w drobną kostkę pomidory. Jak wszystko się zagotuje to wrzucam obraną ze skórki, wypatroszoną z gniazd nasiennych (chyba że jet młoda i mała) i pokrojoną w grubą kostkę (1 cm) cukinię. Dodaję sól, pieprz, posiekane zioła, wyciskam czosnek i gotuję ok 30 minut tak żeby nie rozgotować cukinii - zaraz jak zacznie robić się przeźroczysta to trzeba wyłączyć.

Wychodzi naprawdę wielki gar pysznego żarcia (:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj na sniadanie wp....alam czekolade i popijam coca colą :lol:

 

Jestem dzis zbyt leniwy na ambitniejsze żarcie :lol::P:mrgreen:

 

Pewnie większość zna bo chodziło po necie w formie linków czy obrazków ale przypomnę:

W ciągu godziny po wypiciu pozornie niewinnej coli przez nasz organizm przetacza się istne chemiczne tornado - donosi Nutrition Research Center.

 

Przez pierwsze 10 minut od wypicia coli przyjmujemy dawkę cukru równą dziesięciu łyżeczkom. Mniej więcej tyle wynosi nasze całodobowe zapotrzebowanie na cukier. Dlaczego zatem nie wymiotujemy, przyjmując naraz aż tyle cukru? Ponieważ zdradliwie słodki smak "białej śmierci" jest maskowany przez dodawany do napojów gazowanych kwas fosforowy. (Regulacja kwasowości napojów to zresztą niejedyne popularne zastosowanie kwasu fosforowego - jest on też wykorzystywany m.in. do odkamieniania armatury czy odrdzewiania stali.)

 

Po 20 minutach poziom cukru we krwi znacząco wzrasta, powodując zwiększenie wydzielania insuliny, która transportuje cukier z krwi do komórek. Przytłoczone nadmiarem cukru komórki starają się go zamienić w tłuszcz.

 

Po mniej więcej 40 minutach system trawienny wchłonął zawartą w napoju kofeinę. Źrenice się rozszerzają, a ciśnienie krwi wzrasta. Następuje zablokowanie receptorów adenozynowych w mózgu, przez co nie odczuwamy senności.

 

Po 45 minutach organizm intensywnie produkuje dopaminę, stymulując układ nagrody w mózgu. Jest to mechanizm podobny m.in. do działania narkotyków.

 

Przed upływem 60 minut kwas fosforowy wiąże wapń, magnez i cynk. Duża dawka cukru sprzyja wydalaniu wapnia. Moczopędne właściwości kofeiny sprzyjają szybkiemu wydaleniu owych cennych pierwiastków.

 

Po mniej więcej 60 minutach nasz układ trawienny uporał się już z katastrofalną ilością cukru. Co więcej, prawdopodobnie wraz z moczem wydaliliśmy już całą wodę, jaka była w coli. A wraz z nią duże ilości wapnia, magnezu, cynku i sodu. Odwodnieni, wypłukani z minerałów i odczuwający spadek cukru stajemy się zirytowani i ospali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co bedzie z whisky, cza chlac czysciocha pewnie

 

Naturalnie; wyłącznie nie mieszany malt, najlepiej single cask, a już miodzio: single cask strenght :arrow: moja ulubiona "105".

 

No i bez lodu, by nie gubić bukietu.

 

Picie whisky z colą uważam za, powiedzmy pewnego rodzaju dziwactwo.

 

BTW Cardhu 12 YO ma bardzo interesującą gruszkową nutę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie większość zna bo chodziło po necie w formie linków czy obrazków ale przypomnę:

Cytuj:

W ciągu godziny po wypiciu pozornie niewinnej coli przez nasz organizm przetacza się istne chemiczne tornado - donosi Nutrition Research Center.

 

Przez pierwsze 10 minut od wypicia coli przyjmujemy dawkę cukru równą dziesięciu łyżeczkom. Mniej więcej tyle wynosi nasze całodobowe zapotrzebowanie na cukier. Dlaczego zatem nie wymiotujemy, przyjmując naraz aż tyle cukru? Ponieważ zdradliwie słodki smak "białej śmierci" jest maskowany przez dodawany do napojów gazowanych kwas fosforowy. (Regulacja kwasowości napojów to zresztą niejedyne popularne zastosowanie kwasu fosforowego - jest on też wykorzystywany m.in. do odkamieniania armatury czy odrdzewiania stali.)

 

Po 20 minutach poziom cukru we krwi znacząco wzrasta, powodując zwiększenie wydzielania insuliny, która transportuje cukier z krwi do komórek. Przytłoczone nadmiarem cukru komórki starają się go zamienić w tłuszcz.

 

Po mniej więcej 40 minutach system trawienny wchłonął zawartą w napoju kofeinę. Źrenice się rozszerzają, a ciśnienie krwi wzrasta. Następuje zablokowanie receptorów adenozynowych w mózgu, przez co nie odczuwamy senności.

 

Po 45 minutach organizm intensywnie produkuje dopaminę, stymulując układ nagrody w mózgu. Jest to mechanizm podobny m.in. do działania narkotyków.

 

Przed upływem 60 minut kwas fosforowy wiąże wapń, magnez i cynk. Duża dawka cukru sprzyja wydalaniu wapnia. Moczopędne właściwości kofeiny sprzyjają szybkiemu wydaleniu owych cennych pierwiastków.

 

Po mniej więcej 60 minutach nasz układ trawienny uporał się już z katastrofalną ilością cukru. Co więcej, prawdopodobnie wraz z moczem wydaliliśmy już całą wodę, jaka była w coli. A wraz z nią duże ilości wapnia, magnezu, cynku i sodu. Odwodnieni, wypłukani z minerałów i odczuwający spadek cukru stajemy się zirytowani i ospali.

jeszcze kilka lat temu przez poltora roku wypijalem ponad litr coca-coli dziennie...

 

zyje...

 

ale teraz juz tylko woda a czasami :roll: absynt:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co bedzie z whisky, cza chlac czysciocha pewnie

 

Naturalnie; wyłącznie nie mieszany malt, najlepiej single cask, a już miodzio: single cask strenght :arrow: moja ulubiona "105".

 

No i bez lodu, by nie gubić bukietu.

 

Ja słyszałem, że właśnie lód szkodzi najbardziej :lol:

 

Picie whisky z colą uważam za, powiedzmy pewnego rodzaju dziwactwo.

 

BTW Cardhu 12 YO ma bardzo interesującą gruszkową nutę.

 

Tu IMO mogę wtrącić, że w niektórych środowiskach picie whisky stało się modne. Jednak nie wszystkim smakuje i dla tego leją do niej colę. Również uważam, że to świętokradztwo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Risotto na winie

 

Do risotto potrzebujemy ryż do risotto czyli Arborio, trochę bulionu i to co się nawinie.

 

Znajdujemy w lodówce krewetki, łososia lub owoce morza. Rozgrzewamy garnek z oliwą i wrzucamy co mamy.

Jak się obsmaży wyciągamy i dolewamy trochę świeżej oliwy.

Wrzucamy ryż i prażymy.

W tym momencie otwieramy butelkę półsłodkiego Tokaja i sprawdzmy jego jakosć.

Jak róż jest gotów wlewamy gorący bulion i przykrywamy.

Znajdujemy ząbrk cząsnku i wrzucamy do ryżu.

Czekamy aż wchłonie bulion.

W tym momencie powtarzamy test wino nalewając drugi kieliszek.

Jak ryż jest prawie suchy wrzucamy mieszankę meksykańską, czyli kukurydzę, groszek, paprykę i cz. fasolę., mieszamy i dolewamy wina.

Wyłączmy wyciąg nad kuchenką.

Podleamy ryż sukcesywnie winem aż będzie prawie, prawie.

wzrucamy wczeniej uzmażone mięsko i mieszamy.

Podlewamy, oj tak.

Jak ryz cędzie już tużtuż, wyżłączamy i przyrywamy na 5 minut.

jemy.

 

PS. aha, do talerza nalewamy tylko jeden kiliszek wino, mioe nowlno przesadzac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

leon, z dedykacją dla Ciebie :mrgreen:

 

[ http://imageshack.us/a/img827/8271/20120923202835.jpg ]

 

Pali w jęzor 8)

a ja widzę same robaczywe :wink: :P:twisted:

 

 

 

a propos grzybów:

Wczoraj po wycieczce do lasu pojadłem sobie rydze smażone na maśle, nic prostszego nie ma(o ile są w lesie rydze, nie można ich zastąpić Rydzykiem, bo będzie niejadalne):

Czyścimy rydze, solimy, dodajemy odrobinę pieprzu i drobno posiekaną natkę pietruszki, smażymy tak na maśle aż brzegi będą chrupiące, poterm jeszcze kropelka oleju z dyni i...jemy :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...