Czy wyciągnięcie odpowiedniego bezpiecznika wystarczy...

[Wiatrak]

...by wyłączyć poduszkę pasażera z przodu. Chcę małego syna przewieść z przodu i oczywiście bez wyłączenia poduszki jest to niezgodne z prawem. Prośba o pomoc jak ta poduszkę wyłączyć.

[carfit]

Jeżeli wyjmiesz bezp. owszem poduszka pasażera przestanie działać, ale również w razie zderzenia nie bedzie działał cały układ AIRBAG i napinacze, w tym kierowcy :cool:

Dobry elektronik jest Ci w stanie zrobic wyłącznik żeby poduszka pasażera nie działała kiedy przwozisz dzieciaka, a cały układ bedzie nadal działał poprawnie

[Wiatrak]

Wiedziałem, że to nie takie proste... A napiszcie mi jeszcze, dlaczego niby dla małych dzieci (4 lata) poduszka przy wypadku zaszkodzi a nie pomoże? Na logikę wychodzi mi jednak, że poduszka powinna zostać włączona... Producenci fotelików coś tam wymusili? Strzał poduszki w małe dziecko może być smiertelny? Za duża siła?

[carfit]

Wiedziałem, że to nie takie proste... A napiszcie mi jeszcze, dlaczego niby dla małych dzieci (4 lata) poduszka przy wypadku zaszkodzi a nie pomoże? Na logikę wychodzi mi jednak, że poduszka powinna zostać włączona... Producenci fotelików coś tam wymusili? Strzał poduszki w małe dziecko może być smiertelny? Za duża siła?

 

TAK, poza tym dziecko powinno byc przewozone na foteliku tyłem do kierunku jazdy, jeśli chodzi o przedni fotel

[mc.li]

Wiedziałem, że to nie takie proste... A napiszcie mi jeszcze, dlaczego niby dla małych dzieci (4 lata) poduszka przy wypadku zaszkodzi a nie pomoże? Na logikę wychodzi mi jednak, że poduszka powinna zostać włączona... Producenci fotelików coś tam wymusili? Strzał poduszki w małe dziecko może być smiertelny? Za duża siła?

Konieczność wyłączenie poduszki dotyczy fotelików montowanych tyłem do kierunku jazdy, dlaczego raczej powinieneś już wydedukować :wink:.

[Wiatrak]

Ale mały ma fotelik przodem, to juz duże dziecko... Więc nie muszę wyłączać poduszki? Zresztą, przecież z tyłu też siedzi za poduszką boczną fotela...

 

[ Dodano: Czw Lip 17, 2008 9:34 am ]

TAK, poza tym dziecko powinno byc przewozone na foteliku tyłem do kierunku jazdy, jeśli chodzi o przedni fotel

 

A na tylnim dlaczego nie? Przecież tez tam jest poduszka boczna.

[Kruk]

mały ma fotelik przodem, to juz duże dziecko...

To w końcu małe czy duże dziecko...słuchaj dziecko ma czaszkę i kręgosłup zbudowane częściowo z miękkiej chrząstki, która kostnieje z wiekiem i przy strzale z poduszki lub przy innym urazie na przednim fotelu siedząc przodem do kierunku jazdy jest zdecydowanie bardziej narażone na poważne uszkodzenie lub śmierć niż osoba dorosła. Podsumowując wioząc dziecko z przodu powinieneś wyłączyć poduszkę i posadzić je tyłem do kierunku jazdy - jak zrobisz inaczej to już na swoją odpowiedzialność. Poduszka boczna nie jest tak niebezpieczna jak przednie bo auto porusza się przodem a nie bokiem i panują inne siły bezwładności.

[Wiatrak]

Okej,zrozumiałem, bez wyłączenia poduszki nie przewożę dziecka z przodu, ale jeśli wyłączę, to i tak przodem do kierunku jazdy bo on ma taki "dorosły" fotelik (105 wzrostu, 25 kg). I jeszcze pytanka: Jak się otwiera ta poduszka wmontowana w przednie fotele? Chodzi mi o jej zasięg i kształt. Czy ona chroni siedzących z przodu i z tyłu? Tylko z przodu/tyłu? Przy jakich dzwonach się przydaje?

[Kruk]

Wiatrak, poszukaj w necie crash testów swojego auta - powinny być.

[Aga]

Jestem zaskoczona, bo do tej pory myślałam, że z przodu z wyłączoną poduszką można wozić dziecko tylko tyłem, co oznacza dziedko w nosidełku. Dziecko czteroletnie w foteliku siedzi dużo bliżej deski rozdzielczej na przednim siedzeniu :roll: . Co na ten temat mówią przepisy?

Ja zawsze woziłam dziecko z tyłu.

[Wiatrak]

Jestem zaskoczona, bo do tej pory myślałam, że z przodu z wyłączoną poduszką można wozić dziecko tylko tyłem, co oznacza dziedko w nosidełku. Dziecko czteroletnie w foteliku siedzi dużo bliżej deski rozdzielczej na przednim siedzeniu :roll: . Co na ten temat mówią przepisy?

Ja zawsze woziłam dziecko z tyłu.

 

Zawsze można odsunąć fotel :-) Moim zdaniem nie ma problemu wożenia z przodu z wyłączoną poduchą, są samochody dostawcze i dwuosobowe i nie raz się widzi jak wożą z przodu (pewnie bez wyłączonej poduszki :-).

[carfit]

Dziecka do 12 lat i do 150 cm , nie można przewozić na przednim siedzeniu :!:

[GeOrGe]

Układ poduszek powietrznych jest projektowany na osoby o określonym wzroście i wadze. Poduszka powietrzna jest urządzeniem dość prymitywnym i nie potrafi się dostosować do zmiennych warunków i dlatego jest zaprojektowana dla przeciętnej wagi i wzrostu. Dziecko może doznać obrażeń uderzone za dużą siła poduszki lub nie trafić w nią w odpowiednim miejscu. Najnowsze układu maja już w jakimś tam stopniu adaptujące się poduszki mierzące wagę pasażera. Określają czas otwarcia i siłę poduszki na podstawię odczytu z wagi zainstalowanej w fotelu, nie potrafią niestety dostosować się do wzrostu.

Najbezpieczniejszym miejscem w samochodzie przy zderzeniu czołowym są tylne siedzenia więc tam powinno się przewozić pociechy. Ustawienie fotelika tyłem do kierunku jazdy powoduje że pod czas zderzenia ciało dziecka będzie w całości podparte.

[mariuga]

Zawsze można odsunąć fotel Moim zdaniem nie ma problemu wożenia z przodu z wyłączoną poduchą, są samochody dostawcze i dwuosobowe i nie raz się widzi jak wożą z przodu (pewnie bez wyłączonej poduszki

często też widuje się także dzieci przewożone na kolanach rodziców, pomiędzy przednimi fotelami etc, a ostatnio nawet: w fotelikach, ale niezapięte pasami (naprawdę częsty obrazek) i nie jest to bezpieczne

Ten ostatni przypadek jest szczególnie wskazany uwadze terapeutów - wozić fotelik, sadzać w nim dziecko, ale pasów już nie zapiąć...

:!: :???:

[Aga]

Dziecka do 12 lat i do 150 cm , nie można przewozić na przednim siedzeniu

 

Tak właśnie myślałam, od kilku lat jak odbieram dziecko z przedszkola i widzę dzieci wożone przez rodziców, to mam ochotę napisać donos do Straży Miejskiej, która szlifuje chodniki w Gdańsku, ale w samochodach na starówce co najwyżej chce się sprawdzać ważność kwitów parkingowych i od czsu do czasu przepustki do wjazdu na Starówkę

[Hogi]

carfit napisał/a:

Dziecka do 12 lat i do 150 cm , nie można przewozić na przednim siedzeniu

 

 

Tak właśnie myślałam, od kilku lat jak odbieram dziecko z przedszkola i widzę dzieci wożone przez rodziców, to mam ochotę napisać donos do Straży Miejskiej, która szlifuje chodniki w Gdańsku,

Brak uprawnień, tylko Policja.

[Aga]

tylko Policja

tym lepiej, na pewno pójdzie donosik, wiem z doświadczenia, że jest duża szansa na skuteczność

[Hogi]

wiem z doświadczenia, że jest duża szansa na skuteczność

:?:

[mc.li]

Dziecka do 12 lat i do 150 cm , nie można przewozić na przednim siedzeniu :!:

 

* Art. 39. ust. 3. w pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w wieku do 12 lat, nieprzekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym.

* Przepis ust. 3 nie dotyczy przewozu dziecka taksówką osobową, pojazdem pogotowia ratunkowego lub Policji.

* Art. 45. 2. Kierującemu pojazdem zabrania się:

1. przewożenia pasażera w sposób niezgodny z art. 39, 40 lub 63 ust. 1;

2. przewożenia w foteliku ochronnym dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera;

3. przewożenia, poza specjalnym fotelikiem ochronnym, dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego.

Całość tu. Reasumując, przepisy nie zabraniają przewożenia dzieci z przodu, przodem do kierunku jazdy.

 

Innym tematem są poduchy vs maluch.

[albertito_2007]

auto porusza się przodem a nie bokiem

Zalezy od miejsca i warunkow na drodze - zima OeS E8 - Zieleniec - E8 (18 km) jade caly czas bokiem

[rrosiak]

przepisy nie zabraniają przewożenia dzieci z przodu, przodem do kierunku jazdy.

 

Dokładnie tak Oczywiście pod warunkiem, że dziecko siedzi w foteliku. W dłuższych trasach sam wożę starszego szkodnika z przodu i podczas rutynowej kontroli policjant absolutnie się tego nie czepiał.