Skocz do zawartości

Helpdesk komputerowy


pumex1

Rekomendowane odpowiedzi

Drogie ludziska majace nieco wieksza wiedze tajemno-informatyczna. Potrzebna mi pomoc/informacja.

Zamierzam zanabyc nieco wiekszy pendrive, bo moj podreczny 256MB stal sie mocno przyciasny :wink: Pomijam, te wersje 32GB (mniam!) - ale tak z 8GB by sie przydalo.

Zamierzam postawic system na takim ustrojstwie, zeby moc korzystac z sluzbowego lapka (poblokowany na wszelakie instalacje i ingerencje) i paru przydatnych podrecznych programow.

Znalazlem na komputroniku takie 2 pasztetowe, ktore by mi pasowaly:

Sandisk

Corsair

 

No i lamerskie pytanie - czyli : który lepszy? :wink:

 

aaa... no i co oznacza:

"technologia U3 smart" ??

 

zdravim

Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaa... no i co oznacza:

"technologia U3 smart" ??

 

Szymon

 

O technologi U3 smart masz tutaj:

http://www.forumekspertow.pl/art.php?zoom=70&id=7

 

W twoim przypadku gdy bedziesz mial tam system to dama technologia moze nie byc przydatna, bo wszelkie sciezki dostepu do aplikacji sa pamietane w systemie, ma natomiast to znaczenie gdy instalujesz na pen-drive aplikacje i uruchamiasz je na roznych kompach.

 

Ogolnie bierz pamiec firmy znanej i z jak najszybszymi transferami, bardzo dobry jest pqi pro (25MB/s i 17MB/s), ale on chyba wystepuje maks 4Gb, ale jak poszukasz to cos znajdziesz dla siebie.

 

Dokladnie taki:

http://sklepwgk.pl/prod10623_PQI_Cool_D ... SB2_0.html

 

Jak widac po danych, Corsair znacznie szybszy od SanDiska, wiec jego bym wybral.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pumex1, linuxa chcesz na pendirve stawiać? Bo windows XP nie ma szans, Vista raczej podobnie, jedyne co możesz to o WinPE się oprzeć, ale potrzebujesz do tego dużych ilości RAM bo wszystko tak naprawdę z RAMdysku działa.

 

Ze wszystkim sobie mozna poradzic, wgrywam vmware, najlepiej wersje portable, dodatkowo robie sobie obraz systetmu jaki chce uzywac. Wgrywam obraz na pen-drive'a. Pozniej to tylko odpalam program, wskazuje obraz z systemem i smiga az milo. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korton, na korporacyjnego kompa nie wgra vmware.

 

Vmware player jest free, pozostaje kwestia czy player potrafi zrobic obraz istniejacego systemu, pewnie bedzie potrzebna "pelniejsza" wersja. Co do korporacji to my to uzywamy, bardzo przydatne zwlaszcza gdy na jednym kompie masz sprawdzic czy "cos" dziala pod XP, Vista, 98, Linuxem itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak taka pamiec znosi czeste zapisy, np w przypadku uruchamiania na niej systemu operacujnego?

Mysle o zbudowaniu komputera bez zadnych ruchomych czesci. Zamist dysku bylby adapter CompactFlash i karta 2-4GB, na tym zainstalowany jakis TinyXP.

 

Kuba nie boj boba, zanim go zniszczysz czestym zapisem, to w tej cenie beda 64-128Gb pen-drive'y :) a tak na serio ca 100tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pumex1, linuxa chcesz na pendirve stawiać? Bo windows XP nie ma szans, Vista raczej podobnie, jedyne co możesz to o WinPE się oprzeć, ale potrzebujesz do tego dużych ilości RAM bo wszystko tak naprawdę z RAMdysku działa.

 

Artur - jak bede w domu, to wkleje linki, ktore znalazlem wlasnie na temat stawiania systemu na Pendrivie - i wlasnie XP. Zreszta gadalem ostatnio z Luckiem i mowil mi, ze sam ma tak zrobione :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korton, tu nie tyle chodzi o legalność, czy coś jest darmowe, czy też nie, tylko o politykę jaką prowadzą różne firmy w zakresie bezpieczeństwa i tego co może być na komputerach. Ty jako programista masz sporą dowolność, ja jako administrator też :) Ale są jeszcze zwykli userzy, którym czasem się wycina nawet głupie cmd.

 

Kuba, kwestia jaka to pamięć, jeżeli w technologii NAND (teraz zaczyna to być standardem) to w zasadzie jej żywotność jest nieograniczona - pamięci takie używane są jako cache w dyskach hybrydowych, podobnie jest z dyskami SSD czy kartami Turbo Memory do notebooków.

 

pumex1, BartPE czyli windows oparty o WinPE :) Uważam, że podobnie jak inne livecd to dla hobbystów lub by awaryjnie coś zrobić, ale na co dzień... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aflinta, takie rozwiazanie nie mialoby byc metoda na codzienna prace na notebooku. Problem u mnie jest taki, ze kompy sa standaryzowane do granic mozliwosci (lacznie z tapeta) i przy kazdym wpieciu w siec korporacyjna sa synchronizowane. Nie ma mozliwosci instalacji jakiegokolwiek oprogramowania. Nie podwazam tych zasad - bo jest to zwiazane z bezpieczenstwem systemow i prawami autorskimi. Po prostu nie chce mi sie tachac 2 notebookow na wyjazd, po to zeby korzystac z Firefoxa, a nie IE 6.0 :???: i moc odpalic normalnie komunikator, a nie przez strone www - co zazwyczaj wysypuje sie pare minut i cholera mnie bierze :roll:

Z drugiej strony zdaje sobie sprawe, ze blokada dostepu do dysku twardego wiaze sie z tym, ze wszystko bedzie dzialalo przez pendrive'a - co zapewne na kolana nie powali predkoscia funkcjonowania.

 

No dobrze, zatem dodatkowe 2 pytania:

1. czy linux do zastosowania jak opisalem powyzej jest jakims lepszym rozwiazaniem?

2. odrzuciwszy pomysl instalacji systemu - ktory z tych 2 bedzie lepszy do biezacego przenoszenenia/przechowywania danych - lacznie np. z podpieciem pod audio w samochodzie? Wiem, ze sa szybsze, wydajniejsze itp, ale tak jak pisalem - wystarczy mi wersja pasztetowa, a nie mega-hiper-super-transfer za zylion zlotych - i do tego ze zlotym futeralem i darmowymi punktami na przeloty Rusfłotem za kazdy 1GB dokonanego transferu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. czy linux do zastosowania jak opisalem powyzej jest jakims lepszym rozwiazaniem?

O tyle lepszym, że to nie taka proteza jak z Windowsem. Jest mniejszy i szybciej się może ładować a także mniej pamięci zajmować podczas działania - jest po prostu przystosowany do takiej pracy).

Oczywiście wiąże się to z tym, że czasem będziesz zmuszony do używania innego programu (bo tego co jest pod Win nie ma na Linuksa). Najlepiej sprawdź sobie kilka różnych dystrybucji, porównaj to z tym na Windows i sam zdecydujesz czego Ci wygodniej się używa.

 

2. odrzuciwszy pomysl instalacji systemu - ktory z tych 2 bedzie lepszy do biezacego przenoszenenia/przechowywania danych - lacznie np. z podpieciem pod audio w samochodzie?

Kwestia tego jakie dane obrabiasz, może być tak, że bez windows ani rusz bo to coś specjalizowanego wymagającego konkretnego softu - pytanie czy ten soft na takim windowsie ruszy. Ja bym linuksa raczej testował, no ale mogę mieć skrzywione poglądy :mrgreen:

 

citan W sumie to po co dostosowywać do konkretnego notebooka? No chyba, że są problemy z automatyczną konfiguracją. Jest to relatywnie proste dla osoby, która zna się na konfiguracji Linuksa bardziej od podszewki niż od strony klikanej :) Jest trochę opisów w sieci, można poszukać i się pobawić... najwyżej stracisz nieco czasu albo się czegoś nauczysz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pumex :-) ja bym postawił na Ubuntu*, chyba, ze aflina ma lepszy pomysl.

Ladnie samo sie konfiguruje, kadu (gg) dziala bezproblemowo. WiFi etc od pierwszego uruchomienia.

 

*nawet z CDka idzie (wersja instalacyjna tak dziala).

 

[edit] ooo aflinta byl szybciejszy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

USB Ubuntu 7.10 Gutsy Gibbon installhttp://www.pendrivelinux.com/200 ... n-install/

 

Trzeba Linuksa, coby z tego skorzystać, ale wygląda na to, że LiveCD da radę o ile da się na nim wykonać krok 13. i 14. Mam nadzieję, że 7.10 to jakaś nowa wersja, bo na ubuntu.com się nie chwalą... za to można poczytać o filozofii. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korton, powiem Ci wiecej... czulosci myszy sobie nie ustawisz, bo caly panel sterowania masz wylaczony... Musisz pisac w tzw. "Remedy" zgloszenie. Akurat pracuje w departamencie, ktory ma jako jedyny oprocz informatykow nieco wiecej swobody - m in. tapete na stacjonarnym mam wlasna :mrgreen: , ale notebook juz podlega tym zasadom i nie ma dyskusji. Paradoksalnie sluzy mi glownie jako maszynka do odtwarzania prezentacji na wyjazdach i wlasnie do dostepu do netu. Do sieci korporacyjnej go w ogole nie wpinam.

Stad tez i kombinacja jak czasem ulatwic sobie zycie... bo IE 6 to wingroza w czystej postaci, a GG przez www to porazka...

 

aflinta, moje doswiadczenie z linuxem = zero ... wiec chyba sie wlasnie wkopales i wylosowales role help-desku 24h :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ba! oczywiscie, ze tak :lol:

U mnie to juz doszlo do tego, ze wszystko sie przez Remedy zglasza.... nawet awarie ekspresu do kawy :roll:

 

Gadalem z Remkiem - i doszlismy do takiego pomyslu: Linux na plyte, a niezbedne programy uzytkowo/komunikacyjne na pendrive i powinno dzialac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gadalem z Remkiem - i doszlismy do takiego pomyslu: Linux na plyte, a niezbedne programy uzytkowo/komunikacyjne na pendrive i powinno dzialac :)

 

a konkretnie Ubuntu (bo innego nie znam :mrgreen: ) - ze wzgledu na swoje plug and play.

Linux na plytke w celach testowych czy Ci sie spodoba ;-) (bo jest gotowy dzialajacy obraz), pozniej lepiej jednak na czyms co umozliwia zapis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...