Skocz do zawartości

Uzależnienie


Jakublad

Rekomendowane odpowiedzi

Temat nie jest odkrywczy i pewnie pojawiały się już podobne posty, ale muszę to napisać. Subaru uzależnia!

 

Od czasu jak mam SI jeżdżę nim bez przerwy, bez powodu, dla przyjemności. Od zawsze jestem pasjonatem wszystkiego co ma 4 koła i silnik, ale nigdy do tego stopnia. Kiedyś jeździłem autem po to, aby coś załatwić, coś zrobić. Dziś szukam czegoś do zrobienia jak najdalej od domu, aby mieć pretekst do przejażdzki. Kiedyś jazda była przyjemnością i środkiem na osiągnięcie określonego celu. Dziś przyjemność z niej jest jeszcze większa, a jednocześnie każda przejażdżka stała się celem samym w sobie.

 

Więc jeszcze raz uwaga dla Wszystkich: Subaru, a szczególnie Impreza, jest jak narkotyk. Uzależnia!

 

I jeszcze jedno. Nigdy nie sądziłem, że nawet ktoś nie interesujący się motoryzacją, może w taki sposób reagować po przejażdżce SI. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat nie jest odkrywczy . Subaru uzależnia!

 

Witam swierzy powiew spalin. No faktycznie te Ameryke tosmy se juz tu odkryli do goly plyty tektoniczny. Musze Cie ino letko zmartwic - To Ci sie bedzie poglembiac. So tu takie co bely tyko uzaleznione a tera to ich juz bardzo porembalo. Oprucz Subaryn, Miskow i ma sie rozumiec Moderatorowego Cosiego, to reszta jes szajs, zlom i badziew, znaczy .........tyko Multipla nam deko namieszala z uwagi na ...... nazwijmy to ....niecodziennos desingu i przydatnos nieocenionom jak kto ma problemy z perystatykom jelit i sie nie moze zerzygac.

 

Pozdrawiam

Mamusia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprucz Subaryn, Miskow i ma sie rozumiec Moderatorowego Cosiego, to reszta jes szajs, zlom i badziew,

 

se wypraszamy..my tzn ja i moja strzała...choc do subaru jej daleko i za kilka miesięcy zostanie brutalnie wymieniona na jedyną słuszną marke to ona sie w tych wyżej wymienionych normach nie mieści..za kare mamusia zostanie przewieziona na pająka na pace..ooo 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem i jestem dalej zakochany w oplu omedze. kiedyś bo to było moje pierwsze auto, ale od kont jestem szczęśliwym użytkownikiem Subaru to miłość do opla przerodziła się w uczucie zdecydowanie sentymentalne...nie ma nic bardziej mylnego jak określenie, że Subaru uzależnia jak narkotyk (sorki Jakublad), ponieważ narkoman umiera i koniec, a pełno krwisty Subarowicz nawet w trumnie zastanawia się czemu tu tak ciemno i gdzie do cholery jest kierownica jego ukochanego krążownika szos... 8)

 

 

Zakochany bez pamięci (ten film powinien być o Subaru a po drugie Ja powinienem w nim grać a nie Jim Carrey) :oops: nie ma to jak skromność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pragne serdecznie odszczekac powyzsze dyrdymaly,

Bom nie ujela w rankingach Monisiny bialy szczaly.

Pojazd choc nadgryzion i czasem cos na drodze zgubi,

To sie nie psuje .......ale tyko dla tego, ze Monisie lubi.

A to ze se rzenzi, jak by kto wiercil dziure w drewnie,

To pod takom laskom kazdy z Was by rzenzil ...pewnie.

 

Mamusia odszczekujonca .....sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...