nowy użytkownik forestera s-turbo

[bohun]

Przywitałem się już na forum "Witamy się" ale nie chciałem zaśmiecać tamtego wątku

Moim nowym nabytkiem Forester S-turbo 2001r jeździ mi się świetnie.. mam jednak kilka małych wątpliwości co do "idealności" mojego egzemplarza.

Wydaje mi się (co pragnę podkreślić) że silnik mi się nieco za bardzo grzeje. Jest po dużym przeglądzie po 100kkm, wymianie wszystkich płynów ustrojowych oczywiście.

Hogi zapytał mnie w moim wątku czy mam wlotkę do intercoollera - oczywiście, ona jest.

Zastanawia mnie to że po spokojnej jeździe wiatrak chłodnicy włącza się na postoju co kilka minut a mamy teraz za oknem 10stopni na plusie. Temperatura płynu jest idealnie w połowie skali. Samochód na zimnym silniku przy tej temperaturze otoczenia nagrzewa gdy przejeżdżam "na spokojnie" jakieś 3.5-4.5km i wskaźnik jest już w połowie,

Może trochę nie mam porównania bo poprzednio jeździłem Almerą 1,4L co miała coś ze 70KM.

Zastanawiam się tylko co będzie w lecie.. jak jest u was z tym wiatrakiem, kiedy się włącza ?

[Przemeq]

Zastanawia mnie to że po spokojnej jeździe wiatrak chłodnicy włącza się na postoju co kilka minut

 

Normalka 8).

 

Zastanawiam się tylko co będzie w lecie..

 

Będzie dobrze 8).

[Hogi]

Hogi zapytał mnie w moim wątku czy mam wlotkę do intercoollera - oczywiście, ona jest.

Nie.

Pytałem się czy masz osłonę turbiny, bo mówiłeś, że Ci się szybko maska nagrzewa (wysychają szybko krople deszczu).

Sprawdź termostat, choć wątpię, że to jego sprawka.

Jeździsz na klimie?

Generalnie samochód z turbiną wydziela chyba dwa razy tyle ciepła niż inne auta :razz:

[bohun]

Hogi zapytał mnie w moim wątku czy mam wlotkę do intercoollera - oczywiście, ona jest.

Nie.

Pytałem się czy masz osłonę turbiny, bo mówiłeś, że Ci się szybko maska nagrzewa (wysychają szybko krople deszczu).

:razz:

 

Dzięki.. i sorki za pomyłkę, sprawdzę osłonę turbiny, chyba jest i chyba jak czytam sobie o tych silnikach to rzeczywiście to jest ich uroda.

Pozdrawiam serdecznie!

[Olleo]

tych silnikach to rzeczywiście to jest ich uroda.

Tez sie tym martwilem (nawet pewnie znajdziesz jakies moje tematy tutaj, jak poszukasz), ale mnie skutecznie z tego Marek wyleczyl. Zaturbiony musi sie grzac =)

[Hogi]

Żeby uprzedzić twoje pytania to wydech też się mocno nagrzewa i "pyka" jak się chłodzi - dość długo.

[bohun]

Żeby uprzedzić twoje pytania to wydech też się mocno nagrzewa i "pyka" jak się chłodzi - dość długo.

Dzięki

[Piskoor]

Czy to zima czy to lato temperatura w moim podnosi się do niecałej połowy skali i tak już zostaje.... Niewazne co robię.

Wiatraki chodzą.... samochód po wyłączeniu pyka.... generalnie tak jest i tak ma być...

 

Osłony na turbinę nie mam bo po zmianie wydechu nie wchodziła na rurę :-)

 

[ Dodano: Wto Gru 04, 2007 10:35 am ]

666 post

[guma]

Piskoor, :arrow: satan

[bohun]

Kolejne pytanie do posiadaczy

Dzisiaj na zewnątrz -4stopnie. Wyjechałem sobie spokojnie spod domu, dystans około 7km. Silnik po tej odległości był już rozgrzany, temperatura płynu na zegarach w połowie.

Samochód stał na biegu P jakieś 2-3 minuty i nagle spod maski poszła para, całkiem sporo. Wychodziła na górze wlotem to intercoolera i z przodu. Otworzyłem maskę, wywietrzyłem przy wyłączonym silniku. Potem chciałem sprawdzić czy znowu sytuacja nastąpi, trochę go pokatowałem na wysokich obrotach i przejechałem się ostrzej kilka kilometrów.. i nic, wiatraki pięknie się załączały później, wszystko było w normie. Temperatura na zegarze ciągle stoi w połowie choć bym nie wiem co robił.

Co to mogło być? C

Na wszelki wypadek sprawdziłem tuż po tej akcji bezpieczniki wiatraków, były ok.

[markus52]

może termostat

[bohun]

chyba wpadłem na temat.. to może być po prostu nieszczelna chłodnica, wywęszę to jutro w świetle dziennym.

[aflinta]

A może po prostu przy hamowaniu jakaś woda spłynęła na rozgrzany blok silnika albo na wydech?

[bohun]

też jest taka możliwość.. ale bardzo mała, trochę już znam ten samochód i jeździłem nim po głębszej wodzie.

[Olleo]

Po 7km rozgrzany? A nie przypadkiem tak juz od 4-5km?

[bohun]

Po 7km rozgrzany? A nie przypadkiem tak juz od 4-5km?

Jasne, po jakiś 4km spokojnej jazdy silnik jest już przygotowany do boju. Po 7km miałem akurat postój dłuższy na którym ten dym/para poszła.

[arosiak]

Mi chłodnica padła po prawej stronie ( jak stoimy przed maską) ten plastik, czyli naczynie wyrównawcze. poszło na zgrzewie plastiku, że nic nie było widać.....

A jak to zrobić to na PW. Jak Ci leci para z silnika to musi lecieć gdzieś płyn.... a płyn chłodzący m swój specyficzny zapach.

Co czuć jak leci?????????

[Olleo]

U mnie juz po 2-3km wskazowka temperatury plynu jest na swoim pozadanym miejscu.