Przemeq Opublikowano 29 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2008 foreks, ale to żadna tajemnica - jak ktoś odrobinę zna się na podatkach to wie, że inne przyczyny nie występują 8). PS PIN: 4925 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2008 milcz juz mitomanie! nieteges jest taki, ze w dlugi weekend pracuje. teges, ze pracuje oddelegowany na raki do Aten Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vibowit Opublikowano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2008 Przemeq, skąd znasz mój pin? Mam nadzieję, że nikomu nie powiesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 29 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2008 vibowit, obiecuję, że zachowam go wyłącznie dla siebie! Masz moje słowo Moda! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
imgw Opublikowano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2008 imgw, ja już kilka razy przeżyłem taką frustrację i zakładam sobie zawsze na początku roku z góry ile dopłacę i wrzucam se to do "budżetu". Biorę kwotę dopłaty z poprzedniego roku, dorzucam 20% ........ no widzisz, ja nie jestem taki przewidujacy i nie zwrocilem uwagi na to ze w styczniu pobrali mi od wszsytkiego 19% a nie tyle ile trzeba ( bylm glupi bo myslalem ze jest to oczywiste ze jesli przekracza sie progi to sie pobiera wiecej od nadwyzki ) tak wiec mialem doplacic ponad 6000 a zaplacilem 2000 złodziejom :wink: caly czas jestem zly bo bym znalazl jakies przyjemniejsze rozwiazanie na wydanie kaski, a tak ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 29 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2008 caly czas jestem zly bo bym znalazl jakies przyjemniejsze rozwiazanie na wydanie kaski, a tak ... No w tym właśnie cały wic - nigdy nie traktować tej kaski, jak własną. Tj. z góry potraktować ją jako bezpowrotnie straconą . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 2 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 Teges: poszedłem dziś na spacer z konikiem do lasu. Był bardo grzeczny, miło mnie powitał (przylazł do mnie na padoku), w lesie pusto, bo pogoda słaba i nikt się nie kręci. Było tak fajnie, że jako jeden z elementów zabawy postanowiłem z konikiem pobiegać, a że jest wiosna, rozsadzała go energia. I tu wkraczamy w nieteges: konik zaczął tak brykać, że mnie strzelił tylnym kopytem w udo. Zobaczyłem gwiazdy i padłem, jak rażony prądem. Teraz zamiast korzystać z długiego weekendu w krakowskich klubach z przewodnikiem w postaci Owoca siedzę, jak pieprzony emeryt przed TV/komputerem i nie mogę się ruszyć... Teges jest taki, że konik nie wcelował 10 cm niżej, bo byłoby to kolano i mogło się to skończyć bardzo słabo... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buncol555 Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 Teges jest taki, że konik nie wcelował 10 cm niżej, albo bardziej w środek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rombu Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 Teraz zamiast korzystać z długiego weekendu w krakowskich klubach z przewodnikiem w postaci Owoca AHA to w tajemnicy się przyjeżdża !!!! To jak ja mam wziątko przekazać coby u Moda chody mieć ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 2 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 Buncol555, nawet o tym nie pomyślałem :shock:. Zostałbym na długo z taką miną: :shock:. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 poszedłem dziś na spacer z konikiem do lasu. (...) postanowiłem z konikiem pobiegać Czy ja dobrze zrozumiałam, że biegłeś obok konika :?: :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł C Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 bił obok konika... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arti Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 bił obok konika... LOL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 Teges: poszedłem dziś na spacer z konikiem do lasu. ,..... w lesie pusto, bo pogoda słaba i nikt się nie kręci. Było tak fajnie, że jako jeden z elementów zabawy postanowiłem z konikiem pobiegać, a że jest wiosna, rozsadzała go energia. I tu wkraczamy w nieteges: konik zaczął tak brykać, że strzelił .... Zobaczyłem gwiazdy i padłem, jak rażony prądem. Jak dla mnie, (sądząc po opisie :wink: ) to Ty w końcu przeżyłeś pierwszy orgazm... :razz: Trzeba przenieść do teges. :cool: Chyba, że w wyniku tej zabawy nabawiłeś się odcisków na dłoni... :razz: :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flinston Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 hogi, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szycha Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 hogi rozłożyłeś mnie na łopatki swoim postem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mile Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 to Ty w końcu przeżyłeś pierwszy orgazm... Jak to mówią,lepiej późno niż wcale Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 3 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 Czy ja dobrze zrozumiałam, że biegłeś obok konika A tak. Niektórzy ludzie biegają z pieskami, a ja w ramach joggingu biegam z konikiem 8). (oczywiście jeżdżę też na nim - w siodle, na oklep itp. tak że nie myśl, że nie mam świadomości, że na koniu można też jeździć ) hogi, to Ci się udało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 Przemeq, ja też kiedyś uprawiałam jeździectwo, dlatego dziwi mnie bieganie wiosną po lesie obok konia generalnie współczuję Ci kopniaka, pozdrawiam :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 3 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 apal, to dla mnie zastępstwo biegania na siłowni - tysiąc razy wolę swoją dawkę kalorii spalić w lesie, niż na bieżni na siłowni. Konika wykorzystuję tu jako pretekst i uważam, że dla niego też jest to jakaś odmiana 8). Jest to poza tym rzecz dodatkowa: koń jest normalnie ruszany, chodzi pod siodłem itp. - jest to więc zastępstwo nudzenia się przez niego na padoku, a nie regularnej "pracy". A, dodam też, że to mój własny koń (dokładniej: mojej drugiej połowy), tak że nie jest tak, że płacę stajni za konika po to, by z nim biegać, zamiast na nim jeździć . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł C Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 koń jest normalnie ruszany, całe szczęście, że dodam też, że to mój własny koń Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 Przemeq, wiadomo, że dla konia taka odmiana to frajda, gratuluję Ci posiadania konia, który moim zdaniem jest wspaniałym zwierzęciem. Ja moje ostatnie wspomnienia jeździeckie mam ze stajni wyścigowej i może stąd moje zdziwienie. Mam nadzieję, że kiedyś, może niedługo, powrócę do jazdy konnej i kupię sobie takiego anglika. Troszkę Ci zazdroszczę, ot co. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 3 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 To na zakończenie tego tegesowo-nietegesowego wątku konikowego pokażę Wam konika . Z tą fotą też się wiąże tegeso-nieteges: czyściłem konika chyba z godzinę. On uznał jednak, że wygodniej mu będzie z całą piaskownicą w sierści i postanowił się potarzać . Zdjęcie zrobione (niestety) ajfonem - nie miałem przy sobie aparatu... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flinston Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 fajny ten Twój konik :wink: szczerze mowiac to pierwszy raz w zyciu widze konia ktory lezy :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 fajny ten Twój konik :wink: szczerze mowiac to pierwszy raz w zyciu widze konia ktory lezy :shock: lustrzyca? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się