Simon Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Dyskusja w dziale o F1 sprowokowala mnie do zalozenia nowego tematu... No to jedziemy :wink: Jak Niemcy na froncie wschodnim się cofali z terenów sowieckich to ludność miejscowa wraz z nimi. Ciekawe dlaczego. Albo jeńcy nawet jak uciekli od niemca to jakoś co mądrzejszym wcale spieszno do matuli Rosji nie było. Z drugiej strony jeśli ruskie miały kogoś zabić to zabijali, fritze się "bawili", albo inne eksperymenty robili. Cywilizacja w rozkwicie. Simon1, ostatnio jak w kinie byłem to widziałem plakaty filmu" Katyń". Idź sobie, to Ci się światopogląd naprawi. Jak chcesz się z jakimiś sąsiadami bratać to z Pepikami proponuję. Z Pepikami nigdy, to narod zupelnie bez honoru, choc trzeba przyznac ze ich "elastycznosc" w stosunku do tego, kto nimi rzadzi pozwolila im na zachowanie pieknej Praskiej starowki i w miare bezstresowego zycia swych obywateli. My na swojej zadziornosci wychodzilismy wiadomo jak, ale nikt nam nigdy nie zarzuci, ze nie potrafimy bronic przed obcym swego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devlin Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Hm, Krakow tez jakos stoi caly. A to, ze wydano idiotyczna decyzje o wybuchu powstania w Warszawie, efektem czego miasto zostalo zmiecione z powierzni ziemi - to juz zupelnie inna sprawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Z Pepikami nigdy, to narod zupelnie bez honoru, choc trzeba przyznac ze ich "elastycznosc" w stosunku do tego, kto nimi rzadzi pozwolila im na zachowanie pieknej Praskiej starowki i w miare bezstresowego zycia swych obywateli. My na swojej zadziornosci wychodzilismy wiadomo jak, ale nikt nam nigdy nie zarzuci, ze nie potrafimy bronic przed obcym swego. Nawet, jeśli to o mnie źle świadczy, podpiszę się pod tym . Praktycznie od Wojen Husyckich (no może trochę później - od początku XVI wieku) do Pragi 1968 Czesi grzecznie i radośnie sobie funkcjonowali pod rządami obcych i trzymali ryj na kłódkę. Dlatego Niemcom, czy Austriakom nigdy nie przyszło do łba niszczyć, czy rabować Pragi, no bo przecież kto rozsądny burzy własne miasta, czy kradnie coś samemu sobie... . A to, ze wydano idiotyczna decyzje o wybuchu powstania w Warszawie, efektem czego miasto zostalo zmiecione z powierzni ziemi - to juz zupelnie inna sprawa. Jak zapewne wiesz (a może nie ), całe miasto było zaminowane i niewiele brakowało, by zostało wysadzone... A to, ze wydano idiotyczna decyzje o wybuchu powstania w Warszawie, efektem czego miasto zostalo zmiecione z powierzni ziemi - to juz zupelnie inna sprawa. Ty chyba z byka spadłeś, jeśli rozpatrujesz Powstanie wyłącznie w kontekście jego wpływu na zachowanie/zniszczenie Warszawy (co, samo w sobie, było tragiczne)... :roll: Przecież wiadomo, że to nie militarne aspekty były tu najważniejsze - Powstaniem chcieliśmy wyraźnie dać "wschodniemu bratu" do zrozumienia, że to my jesteśmy w tym kraju gospodarzami i że z nami tak łatwo sobie nie będzie pogrywał. Dzięki temu (w b. dużym uproszczeniu) w komunistycznej Polsce był stosunkowo mały zamordyzm, prywatne rolnictwo i rzemiosło, niezależny Kościół, co w ostatecznym rezultacie pozwoliło urwać łeb komunizmowi... Devlin - zawiodłem się na Tobie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 A co z tego posta powyżej wynika? Jak tu lubić Niemców... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Co do Pepików powiem wam jedno. Jesteście uprzedzeni, jedziecie na stereotypach i propagandzie wrogich narodów... zupełnie jak inni o nas. :roll: A co z tego posta powyżej wynika? Jak tu lubić Niemców... No właśnie dlatego. Dzięki nim mieliśmy to powstanie przez które obaliliśmy komunizm. Tak wynika. O! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devlin Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Jak zapewne wiesz (a może nie ), całe miasto było zaminowane i niewiele brakowało, by zostało wysadzone... To nie jest prawda. To jest efekt dzialan radzieckiej propagandy, nie poparty zadnymi znaleziskami. Nigdy nie odkryto zadnych ladunkow wybuchowych. Ty chyba z byka spadłeś, jeśli rozpatrujesz Powstanie wyłącznie w kontekście jego wpływu na zachowanie/zniszczenie Warszawy (co, samo w sobie, było tragiczne)... :roll: Przecież wiadomo, że to nie militarne aspekty były tu najważniejsze - Powstaniem chcieliśmy wyraźnie dać "wschodniemu bratu" do zrozumienia, że to my jesteśmy w tym kraju gospodarzami i że z nami tak łatwo sobie nie będzie pogrywał. Dzięki temu (w b. dużym uproszczeniu) w komunistycznej Polsce był stosunkowo mały zamordyzm, prywatne rolnictwo i rzemiosło, niezależny Kościół, co w ostatecznym rezultacie pozwoliło urwać łeb komunizmowi... Nie zgadzam sie z powyzszym. Moim zdaniem termin powstania byl wynikiem naciskow z Londynu, ktory kompletnie nie bral pod uwage faktu, ze miasto bylo kompletnie nie przygotowane do walki. Brak uzbrojenia, chaos i nieporozumienia w dowodztwie, nie przygotowane do walki w miescie grupy, brak planow, brak lacznosci. A z drugiej strony 2 armia gen. Paulusa wycofana spod Stalingradu, najbardziej doswiadczona i rozwscieczona kleska armia Wermahtu. Doskonale uzbrojona, żądna krwi. Polskie dowodztwo informowalo o tym wszystkim i proponowalo, zeby zaczac, kiedy Armia Czerwona przekroczy Wisle, Londyn naciskal na wydanie rozkazu. Wynik powstania moim zdaniem mial znikomy wyplyw na to, co sie dzialo w kraju pozniej - decyzke podjete w Jalcie byly w mocy i nastepne kilkadziesiat lat bylo ich konsekwencja. Nie odbierz mnie zle - podziwiam wole walki Powstancow i to, czego probowali dokonac. Czapki z glow. Uwazam po prostu, ze ta hekatomba przeszlo 200 tysiecy mlodych ludzi byla niepotrzebna i miala katastrofalny wplyw na pozniejszy poziom inteligencji narodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 To nie jest prawda. To jest efekt dzialan radzieckiej propagandy, nie poparty zadnymi znaleziskami. Nigdy nie odkryto zadnych ladunkow wybuchowych. Widać, że akurat na ten temat nauki pobierałem jeszcze za starych czasów i potem nie przyszło mi do głowy zaktualizować wiedzę . decyzke podjete w Jalcie byly w mocy i nastepne kilkadziesiat lat bylo ich konsekwencja. Ogólne decyzje - tak. Ale wiesz, że diabeł tkwi w szczegółach i twierdzę, że Powstanie miało wpływ nie tyle na - korzystając ze słownictwa informatycznego - design, co na samą implementację . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Widać, że akurat na ten temat nauki pobierałem jeszcze za starych czasów i potem nie przyszło mi do głowy zaktualizować wiedzę . To od razu mam pytanie. Co w "starych" czasach mówiono o tym, że Armia Czerwona nie weszła do Warszawy, tylko czekała na stłumienie powstania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Przemeq napisał : Powstaniem chcieliśmy wyraźnie dać "wschodniemu bratu" do zrozumienia, że to my jesteśmy w tym kraju gospodarzami i że z nami tak łatwo sobie nie będzie pogrywał. Dzięki temu (w b. dużym uproszczeniu) w komunistycznej Polsce był stosunkowo mały zamordyzm, prywatne rolnictwo i rzemiosło, niezależny Kościół, co w ostatecznym rezultacie pozwoliło urwać łeb komunizmowi... Przemequ z całym szacunkiem dla Powstańców - niestety, danina krwi jaką przyszło zapłacić za ten symboliczny zryw, spowodowała, że zabrakło ...GOSPODARZY do powitania "oswobodzicieli". I o to "oswobodzicielowi" z grybsza chodziła. Plaża intelektualna ( w wyniku wyrżnięcia intelegencji przez faszystów oraz właśnie przez ową daninę krwi - młodych, gorących, patriotycznych głów) jaka zapanowało na długie lata po wojnie spowodowała, że "oswobodziciel" mógł lansować takie miernoty jako legendarny już tow. Szmaciak a zwykłemu szaremu człowiekowi brakowo i myśli i wsparcia ze strony autentycznych autorytetów. Te bowiem zostały skutecznie zgładzone w trakcie wojny w ogóle, a w Powstaniu Warszawskim w szczególności. Wracając do tematu : ja to Pany typiczny słowianofil jestem. O ! G. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 To od razu mam pytanie. Co w "starych" czasach mówiono o tym, że Armia Czerwona nie weszła do Warszawy, tylko czekała na stłumienie powstania? W dziwny sposób nie kojarzono daty Powstania z datą "wyzwolenia" Warszawy - ot tyle. PS Po stłumieniu Powstania minął jeszcze kwartał do "wyzwolenia" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devlin Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 W dziwny sposób nie kojarzono daty Powstania z datą "wyzwolenia" Warszawy - ot tyle. Trudno sie dziwic - sa od siebie dosyc odlegle. Uzywajac slownictwa informatycznego - wersje, platformy i systemy Ci sie pomieszaly Widać, że akurat na ten temat nauki pobierałem jeszcze za starych czasów i potem nie przyszło mi do głowy zaktualizować wiedzę . Polecam zatem ksiazke Normana Davisa - "Warsaw Uprising" - moze rozwiac pare mitow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devlin Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 PS Po stłumieniu Powstania minął jeszcze kwartał do "wyzwolenia" . Uuu... Podstepny edit... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Ale teraz - w jaki sposób mamy darzyć sympatią Niemców, Rosjanów, czy Amerykanów/Anglików? Chyba tylko Węgrzy nam do lubienia zostali... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Chyba tylko Węgrzy nam do lubienia zostali... i "Fińczycy" jak mawia Roman Edukator Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devlin Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Normalnie. Mlodych niemcow za totalne odmozdzenie i zmasakrownie intelektualne Rosjan za nowych ruskich oraz fantazje Anglikow za to, ze ich juz nie ma w Anglii, a ich gospodarka wysysa cale zasoby intelektualne tego spoleczenstwa Amerykanow za to, ze wciagaja nas w swoje idiotyczne, bardzo cienko umotywowane konflikty na bliskim wschodzie oraz traktuja nas jak dziki kraj centralnoafrykanski Wegrow? To chyba za gulasz i szczera, prawdziwa i bezinteresowna sympatie dla nas, nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 No i jak tu nie lubić Devlina ? G. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 devlin, a za co mamy lubić Polaków? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 szczera, prawdziwa i bezinteresowna sympatie dla nas, nie? No właśnie o tym mówię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devlin Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 No i jak tu nie lubić Devlina ? Normalnie Az: za zachowanie mozgu i zdolnosci do niekonwencjonalnego myslenia - bo wiekszosc nacji zachodnich, procz Anglikow, zatracila te zdolnosc wraz ze wzrostem przecietnej zamoznosci spoleczenstwa. Anglicy, jako jedyni - nadal potrafia myslec, szczegolnie w sprawach technicznych. Od 200 lat sa niedoscigli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vibowit Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Devlin - zawiodłem się na Tobie . A, bo on z Krakowa, a tam niektórzy, do dnia dzisiejszego, wieszają na ścianach portrety Franciszka Józefa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 CKMK - cesarsko-królewskie miasto Kraków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 26 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 To ja jeszcze wracajac do Powstania. Jestescie niekonsekwetni. Z jednej strony mowicie, o swietnie wyposazonej, sfrustrowanej i zadnej sukcesow armi niemieckiej stojacej w Warszawie, z drugiej o tym, ze rosjanie nie wzieli Warszawy z marszu... Zadna armia, nigdy i nigdzie nie wziela ufortyfikowanego i ogromnego miasta z marszu! Owszem, przygotowania mogly trawac krocej, i wiadomo, ze Stalin postanowil poczekac az sie Powstanie wykrwawi. To jednak nie umniejsza jego roli! Porywanie sie z motyka na slonce, to nasza cecha narodowa i patrzac na nasza historie, to nie raz i nie dwa sie nam takie numery udawaly! Warto bylo probowac, chocby po to, zeby z honorem (choc jako pokonani) patrzec sobie w oczy. Nie jak francuzi i ich ruch oporu (za ktorego biografie moze sluzyc serial "Allo, allo") Nie wiem jak Wy, ale ja jestem dumny z tego, co pokazalo pokolenie moich dziadkow. Przegrali z wielkimi tego swiata, ale moralnie byli zwyciezcami i to jest dla mnie bardzo wazne. I mam w nosie polityczna poprawnosc, sa narody wielkie i sa narody stworzone by sluzyc. Polska nigdy sie nikomu nie dala. Ustepowala przed przemoca, ale zawsze walczac! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 CKMK - cesarsko-królewskie miasto Kraków. Powiem Wam, że kompleks jest. Nawet się ostatnio właśnie z Przemqiem nabijaliśmy - bo idąc po Rynku, na studzienkach są wytłoczenia: "STOŁECZNE KRÓL. MIASTO KRAKÓW" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vero Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Co do Pepików powiem wam jedno. Jesteście uprzedzeni, jedziecie na stereotypach i propagandzie wrogich narodów... zupełnie jak inni o nas. :roll: cały ten wątek opiera się na stereotypach :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Simon1, wiesz oni nie musieli niczego brac, musieli tylko się przeprawić ... bo wzięte już było. Jak dobrze pamietam to jakieś tam pododdziały I armii LWP się przeprawiły wbrew rozkazom i potem zapłaciły cenę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się