Skocz do zawartości

Bezimienny czarny Leśnik SH


.Misza.

Rekomendowane odpowiedzi

Po 7-letniej przygodzie z Forkiem SF przyszedł czas na zmiany. Trochę do zmian popchnął mnie mechanik - za 2-3 lata, to będzie auto dla hobbysty i on pewnych rzeczy w nim robić nie będzie. Jako, że szwagier który ogarniał w nim kielichy w trakcie luźnej rozmowy w poprzednie wakacje stwierdził, że on wie, że sprzedawać nie będziemy ale gdy, to on pierwszy w kolejce... I on był języczkiem u wagi - jak weźmie, to zmieniamy, jak nie weźmie, to nie zmieniamy. Temat założyłem, więc wiadomo, co powiedział.

Czy następnym autem będzie Subaru nie było takie oczywiste. Wszystkie musiały spełniać wymagania: - automat. 4x4, benzyna/LPG, hak. Konkurencja która chodziła nam po głowie była różna - Volvo XC70, Jeep Grand Cherokee, Jeep Patriot... Ale odstraszało mnie, że w każdej nowej marce będę musiał się doktoryzować z tego czego unikać itp. W Subaru temat trochę rozeznany. Zaczęło się szukanie. Może Legacy, może Outback, może Forester...? Legacy odpadło pierwsze - chciałem coś wyżej zawieszonego. Było na oku kilka Forków SG poliftów ale na pytania na temat kielichów otrzymywałem mało satysfakcjonujące odpowiedzi - albo ktoś naprawdę nie był świadomy problemów albo miałem wrażenie, że chce coś ukryć. Drugi raz nie miałem ochoty walczyć z tematem. Miał być Outback 3.6 ale sprzedający był mało kontaktowy. W sumie stwierdziłem, że pójdę w Forka SH. Wypatrzyłem w Wa-wie, zadzwoniłem do kumpla czy się przejedzie. Pojechałem z nastawienie, że w każdym aucie w tym wieku będą jakieś niedomagania, więc jak nie będzie ewidentnych fuckupów, to go biorę.

 

Co sobie wybrałem spełniało wszystkie założenia: automat, LPG, hak. Auto z rynku europejskiego, silnik 2.0, w momencie zakupu 250200 km przebiegu.

Dodatkowo szyber który był marzeniem mojej różowej ;-)

Auto w kraju w jednych rękach od 2021r. Gaz założony w Polsce. W bonusie wpadły belki dachowe Aguri Prestige i komplet z zimówkami na tych samych felgach ale w kolorze grafit, trzecia tablica rejestracyjna. Opony zimowe niestety RFT, więc twardo. Może pomyślę o zamianie?

Auto powiedzmy, że w miarę zadbane. Będzie trzeba wyprać tapicerkę, przelecieć plastiki chemią, porządnie odkurzyć, trochę lakier wyprowadzić. Najważniejsze, że można jeździć bez obrzydzenia ;-)

Na ten moment przejechaliśmy nim w ciągu 8 dni 700km. Ogólne wrażenia pozytywne. Mam wrażenie, że fotele są mniej wygodne niż w SF! Może kwestia znalezienia odpowiedniego ustawienia? Zdemontowałem belki dachowe. Pierwsze przejażdżki z otwartym dachem były traumatyczne - głośno! Demontaż belek ogólnie zmienił komfort akustyczny - jest przyjemniej.  Zdziwiło mnie, że w sumie sporym samochodzie jest mało schowków. Biednie z uchwytami na kubki (wolę rozwiązania z SF). Trzeba będzie uzbroić się w jakieś siatki, pojemniki.

Przy SF dużo bardziej dynamiczny. Spalanie na razie na podobnym poziomie. Dokładniej okaże się jak Marta pojeździ stałymi trasami.

Co do zrobienia? Na pewno klima, niby tylko jakaś nieszczelność, wymieniana była chłodnica. Między 90 a 120 pojawia się takie ni to wycie, ni to szum... Mam wrażenie, że jest z tyłu, Marta twierdzi, że nic nie słyszy. Muszę przejechać się na różnych miejscach i posłuchać. Sprzedający twierdzi, że oleje w mostach i w automacie wymieniane w zeszłym roku przed wakacjami. Temat do weryfikacji. Dodatkowo pojawia się stukanie w czasie jazdy po polnych drogach - albo jakieś tulejki, łączniki albo w najgorszej wersji magiel. Auto ogólnie nie jest rozklekotane, na nierównym dziurawym asfalcie nic nie słychać, więc łudzę się, że to jakaś pierdoła.

Wstawiam auto 16/05 do mechanika, będę wiedział więcej.

Na razie mam frajdę z jazdy. Z racji większego wnętrza rodzą się pomysły na wyjazdy z noclegiem na dziko.

Kilka fotek, dzisiaj na szybko, bo burza się zaczynała...

Image00001.jpg

Image00002.jpg

Image00003.jpg

Edytowane przez .Misza.
  • Super! 6
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, mattipk napisał(a):

Brawka i gratki dla nowego zakupu :thumbup:oby dobrze sprawował się i nigdy Was nie zawiódł. Rozumiem że osłona do sf'a idzie do kosza?:biglol:

Dzięki! A Ty jeszcze masz tą osłonę? Ja myślałem, że ją dawno zutylizowałeś...:oops: Zdecydowanie do piekła z nią!

 

6 minut temu, Major0013 napisał(a):

Ładna sztuka! Powiem szczerze, że sam się nad nią zastanawiałem jeszcze kilka dni temu ;) 

 

A nie miałeś czasami przyjechać w sobotę 27? Bo ziomek który sprzedawał wspominał coś o zainteresowanym z Wro.

Tak jak patrzę, co jest na rynku, to chyba nie był zły zakup. Zobaczymy ile będzie trzeba nadzienia w Prosiaka włożyć ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, .Misza. napisał(a):

A nie miałeś czasami przyjechać w sobotę 27? Bo ziomek który sprzedawał wspominał coś o zainteresowanym z Wro.

 

 

Tak, ale niestety z uwagi na majówkę posypał mi się sobotni transport do Warszawy. Ale Tobie się udało podjechać z tego co mi sprzedający pisał potem smsa.

A miał na majówkę jechać z samego rana w sobotę! :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Kiwi 4ester napisał(a):

Jak to ile. Subarowe nic :biglol: Gratuluje zakupu :thumbup:

Mam nadzieję, że nie będzie wymagał tyle dobrej woli, co SF ;-) Z drugiej strony nie pierwszy rzut oka stan wyjściowy jest dużo lepszy.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Kiwi 4ester napisał(a):

Masz może pojęcie jak jest gaz zestrojony? Dolewa benzyny? Jakie spalanie wychodzi?

Od 27 kwietnia przekulałem ponad 700km - benzyny sądząc po wskaźniku paliwa chyba nie dolewa, tyle co rozruch i złapanie temperatury. Instalacja STAG, mam dokumentację, jeśli gdzieś to można znaleźć, to mów czego szukać. Jeśli chodzi o spalanie, to na razie z tankowania wychodzi lekko poniżej 12l/100km. Ale... Część na zimówkach RFT i z belkami na relingach. Od kilku dni jeżdżę na letnich Dębica UHP2 i od dzisiaj bez relingów. Auto zatankowane, Marta od jutra zaczyna regularne przeloty do pracy (codziennie 60km) więc będę wiedział, co jest grane. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opublikowano (edytowane)

Przejechałem się dzisiaj SF - przed oddaniem w dobre ręce wymieniłem środkowy wydech, olej, filtry ;-)
Dziwne wrażenie, bo o ile przy Astrze J Forek SF jest jak akwarium - dużo szkła, to w SH dodatkowo jest więcej miejsca w kabinie, więc SF wydał się ciasny ;-)

Do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja :)

 

W SH chyba zostawię tablice, bo mam dodatkową na platformę rowerową, a w Wydziale Komunikacji nie mam co liczyć na wybranie tablic po ostatniej akcji :biglol:

 

Image00001.jpg

Edytowane przez .Misza.
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@555marcin - pańcia z WK przeliczyła się z wymaganiami. Chciała żebym dostarczył jej papier (który miałem) którego nie miała podstawy ode mnie żądać. Na dodatek przez półtora tygodnia (tyle trwała wymiana uprzejmości) była zmuszona korzystać z epaup. Wiem, że było to dla niej upierdliwe, bo po każdej mojej odpowiedzi była próba dodzwonienia się do mnie. Każda była oczywiście nieudana ;-)

Pora płaskodupców nauczyć, że oni są dla społeczeństwa, nie społeczeństwo dla nich.

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, .Misza. napisał(a):

W SH chyba zostawię tablice

Poczytaj najpierw komentarze w sieci o poprzednim właścicielu. Ja zostawiłem tablice, a dopiero potem zerknąłem do internetu :D

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opublikowano (edytowane)
43 minuty temu, sartek napisał(a):

Poczytaj najpierw komentarze w sieci o poprzednim właścicielu. Ja zostawiłem tablice, a dopiero potem zerknąłem do internetu :D

O tym nie pomyślałem.

Szybki resircz nic nie wykazał.

Poza tym, jakie są szanse, że ktoś będzie kojarzył, że widział w internecie, że ktoś tym samochodem robi brzydkie rzeczy?

Gdyby to było jakieś Lamborghini, BMW M3, coś charakterystycznego, to może byłoby czym się przejmować, a to kolejny czarny SUV na ulicy.

Edytowane przez .Misza.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, sartek napisał(a):

Poczytaj najpierw komentarze w sieci o poprzednim właścicielu. Ja zostawiłem tablice, a dopiero potem zerknąłem do internetu :D

I dopisałeś coś pochlebnego? :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzonka w użytkowaniu , my ciuraliśmy takiego przez prawie 5 lat i nic poza oliwą, klockami , tarczami i jakimiś pierdułami w zawieszeniu nic się nie działo.Wymieniłem tylko tylne amorki samopoziomujące na zestaw peddersa bez samopoziomu.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • .Misza. zmienił(a) tytuł na Bezimienny czarny Leśnik SH
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)
W dniu 5.05.2024 o 21:18, Kiwi 4ester napisał(a):

Jakie spalanie wychodzi?

Od 27 kwietnia przejechaliśmy deko ponad 2 tys. km. Wg Fuelio wychodzi 11.2l. Pewnie będzie więcej, bo klima naprawiona a za darmo nie chłodzi ;)

 

Przedwczoraj odebrałem samochód od mechanika i... I będzie trzeba popełnić pewne inwestycje. Nie jest to jakaś niespodzianka, urok kupowania używanych aut. Puszcza uszczelka pokrywy zaworów (o tym wiedziałem). Zawias ogólnie zadbany, jakieś dwie tulejki do wymiany (mam zapisane na kartce ;)) i drążek kierowniczy. Sprawdzone oleje w dyfrach i automacie - zgodnie z deklaracją sprzedającego wymienione, bo czyste i nieprzepalone.

Zauważyłem, że bierze olej. Jak wspomniałem przejechaliśmy 2kkm, musiałem dolać 0.5l. Przy wymianie oleju poproszę o potraktowanie jakąś agresywną płukanką, łudzę się, że może zapieczone pierścienie tłokowe. Cóż, na razie jeżdżę, obserwuję.

 

Zastanawiałem się nad indywidualnymi numerami: N1 GGER :D

 

A z pozytywów - obszyłem kierownicę :)

 

Kiera01.jpg

Kiera02.jpg

Edytowane przez .Misza.
  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, .Misza. napisał(a):

Od 27 kwietnia przejechaliśmy deko ponad 2 tys. km. Wg Fuelio wychodzi 11.2l. Pewnie będzie więcej, bo klima naprawiona a za darmo nie chłodzi ;)

 

Przedwczoraj odebrałem samochód od mechanika i... I będzie trzeba popełnić pewne inwestycje. Nie jest to jakaś niespodzianka, urok kupowania używanych aut. Puszcza uszczelka pokrywy zaworów (o tym wiedziałem). Zawias ogólnie zadbany, jakieś dwie tulejki do wymiany (mam zapisane na kartce ;)) i drążek kierowniczy. Sprawdzone oleje w dyfrach i automacie - zgodnie z deklaracją sprzedającego wymienione, bo czyste i nieprzepalone.

Zauważyłem, że bierze olej. Jak wspomniałem przejechaliśmy 2kkm, musiałem dolać 0.5l. Przy wymianie oleju poproszę o potraktowanie jakąś agresywną płukanką, łudzę się, że może zapieczone pierścienie tłokowe. Cóż, na razie jeżdżę, obserwuję.

 

Zastanawiałem się nad indywidualnymi numerami: N1 GGER :D

 

A z pozytywów - obszyłem kierownicę :)

 

Kiera01.jpg

Kiera02.jpg

Może chciałbyś mieć przyciski na czarno na kierownicy?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...