Skocz do zawartości

Pokaż swój tatuaż.


Hogi

Rekomendowane odpowiedzi

Raga, barbie zamieszczała już w tym wątku foty swoich dziarek :wink:

 

barbie, zdaję sobie z tego sprawę. Dlatego nie zrobiłam sobie tatuażu w momencie, gdy najbardziej go chciałam (klasa maturalna), bo wiedziałam, że za kilka lat mogę tego pożałować. Teraz jestem rozsądną kobietą ( :lol: ) i decyzja będzie mam nadzieję bardziej trafna.

Napewno nie będzie to mocno widoczne miejsce, a raczej takie "dla wtajemniczonych" :wink:

Pytanie jeszcze - gdzie w miarę mało boli? Bo jedynie ta kwestia powstrzymuje mnie teraz przed podjęciem decyzji :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raga, ramię czyli góra.

ładny tatuaż dodaje uroku...

Jak ładny by nie był, są sytuacje, w których przeszkadza. Aktualnie uważam, że moje nie są ładne co jeszcze dodatkowo utrudnia mi życie. Ale na szczęście nie jest to koniec świata ;)

Pytanie jeszcze - gdzie w miarę mało boli? Bo jedynie ta kwestia powstrzymuje mnie teraz przed podjęciem decyzji :roll:

Ze znanych mi obszarów - zewnętrzna strona ramienia to pikuś. Takie tam drapanie. Wewnętrzna strona ramienia boli bardzo bardzo. Ale kompletny obłęd to plecy. Przy tej zabawce naprawdę skręcałam się z bólu, a wcześniej wspomniany Karol w końcu chciał mnie związać ;) Najgorszy był odcinek bezpośrednio na kręgosłupie, przy nim dostałam drgawek. Mniodzio.

ale tak naprawdę, nie ma się czego bać. Boli, to oczywiste. Ale boli raz, przez kilka godzin, a efekt masz potem długo długo, a wręcz na amen ;) To jest do przeżycia, a bólem nie ma się co sugerować przy wyborze miejsca. Rób tam, gdzie Ci się podoba, a nie gdzie najmniej boli. Bo potem będziesz żałować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogie Panie :wink: , jest jeszcze jedna kwestia..., niestety dla nas bardzo bolesna :cry:, a mianowicie starzenie się skóry. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że Wam (nam :wink: ) jeszcze do tego daleko, ale należy za wczasu pomyśleć i o tym. Nie jest chyba dobrze robić tatuaż od w widocznych miejscach wewnętrznej strony ramion, dekoldzie, szyji, czy niestety pośladkach - to miejsca gdzie nasza babska skóra wiotczeje chyba najszybciej :evil: . Trzeba robić tam, gdzie jest szansa na jak najdłuższe utrzymanie skóry w napięciu, mimo bólu jaki miałby sprawić ten zabieg :cool: .

 

Odezwała sie ta, co to nie ma ani jednego, ale marzę, wciąż marzę choćby o jednym malutkim :mrgreen: :wink:

 

P.S. Moja koleżanka ma fantastyczny tatuaż na podbrzuszu, no ale co będzie jeśli jej się przytyje? :neutral:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doxa, słusznie prawisz, acz do tego jeszcze wieczność :mrgreen: A jak robiłam te tatuaże to wieczność była o jeszcze jakieś 5-10 lat dalsza ;)

Myślę że nie ma co przesadzać z zapobiegawczością. Jak przestanę być piękna i młoda ( :mrgreen: ) i przestaną mi wierzyć, że mam 18 lat, to wszystkie tatuaże będą wyglądały brzydko, a ja raczej nie będę ich już pokazywać. Równocześnie - młodość też jest jedna, nie powinno się za bardzo ograniczać "bo co będzie kiedyś" ;) (co nie znaczy że należy przeginać...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja koleżanka ma fantastyczny tatuaż na podbrzuszu, no ale co będzie jeśli jej się przytyje? :neutral:

Jak wydziargała sobie dobermana to na starość będzie miała shar-peia :wink:

 

 

A tak serio to mój nie jest skończony, można go cały czas rozbudowywać.

Co za różnica czy skóra wisi na starość czysta czy kolorowa?

I tak wisi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doxa, zróbmy sobie tatoo razem. Potrzymamy się za rączki

 

vero, chodź.., chodź proszę Cię zróbmy to razem bo inaczej chyba się nie zdecyduję :lol: , a latka lecą :mrgreen: .

 

barbie, chyba mnie przekonałaś, raz się żyje :cool:. Czym tu się przejmować, najwyżej nie będę chodzić na plażę i już :!: To nawet nie wskazane w późniejszym wieku, szkoda tylko że ta granica "późniejszego" wieku wciąż mi się przesuwa :mrgreen: :wink:

 

hogi, Ty masz taki przepastny zbiór fotek w swoim kompie, poszukałbyś zdjęcia kobiety tak ok. 60 lat, z wytatuowanym na piersi autografem J. Hendrix-a :grin: , jedynie to mnie powstrzymuje :neutral: , nie żebym miała 60 lat, ale ... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autografu nie znalazłem.

 

Kobietę tak:

 

Isobel Varley ma 70 lat. Nie prowadzi jednak typowego życia emerytki. Zamiast piec ciasta i niańczyć wnuki, jeździ po świecie prezentując swoje ciało na pokazach i festiwalach tatuażu.

 

Penisy na głowie

 

Zaczęło się od drobnego wzoru. Jaskółka na prawej łopatce. Isobel miała 49 lat i razem z mężem wybrała się na konwencję tatuażu. Jeszcze tego samego wieczoru postanowiła, że chce mieć następny i na lewym udzie Isobel zakwitła orchidea. Połknęła haczyk. Motywy kwiatowe na piersiach, udach i stopach, wizerunek diabła na podbrzuszu, rodzina tygrysów na brzuchu, serce na dłoni to tylko niektóre z wzorów. Po 20 latach na ciele Isobel zaczyna brakować miejsca i starsza pani pokrywa skórę głowy barwnymi rysunkami przedstawiającymi między innymi penisy.

 

 

Precz z majtkami

 

Kiedy Isobel idzie ulicą towarzyszy jej lekkie brzęczenie. Energiczna 70- latka ma w swoim ciele 49 kolczyków, z tego 16 w pokrytych tatuażami okolicach intymnych. Noszenie majtek okazało się w takiej sytuacji mało komfortowe. Mniej problemów sprawiają pozostałe: 29 kolczyków w uszach dwa w nosie i jeden w pępku. "Najbardziej bolesne jest przekłuwanie sutków" - skarży się Isobel.

 

Kiedy skóra wiotczeje, tatuaże przestają być ozdobą - przestrzegają młodych ludzi przeciwnicy tatuażu. Isobel wyznaje inną filozofię: "usuwanie tatuaży jest kosztowne, dlatego najlepiej się zdecydować, jeśli jesteś na tyle stary, żeby wiedzieć, co chcesz mieć do końca życia".

 

isobel.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy tu gadu gadu a tu dziargać sie trzeba - macie w Warszaffce 3 fajne studia to korzystajcie :)

 

Raga, dawaj zdjecia :!:

Dopiero dzisiaj wlazłem w ten wątek a że we łbie mi się ostatnio przewraca i szukam inspiracji to mi się podoba :mrgreen:

 

Barbie, ładne tatuaże. Rzeczywiście ten na prawym ramieniu bardziej finezyjny szkoda, że przykryłaś ludka PJ :cry: (wcale Cię nie porypało, mnie tak rypie od kilkunastu lat).

Barbie ma ciemne włosy :shock:

 

Bart900 - śliczna rzecz, genialne kolory :!: , to Twoje :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barbie, ładne tatuaże. Rzeczywiście ten na prawym ramieniu bardziej finezyjny szkoda, że przykryłaś ludka PJ :cry: (wcale Cię nie porypało, mnie tak rypie od kilkunastu lat).

porypało porypało. Mieć siupa na PJ to jedno, a robić sobie taki tatuaż, to drugie. Drugie jest gupie ;)

Barbie ma ciemne włosy :shock:

Małemu gratulujemy refleksu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barbie, ładne tatuaże. Rzeczywiście ten na prawym ramieniu bardziej finezyjny szkoda, że przykryłaś ludka PJ :cry: (wcale Cię nie porypało, mnie tak rypie od kilkunastu lat).

porypało porypało. Mieć siupa na PJ to jedno, a robić sobie taki tatuaż, to drugie. Drugie jest gupie ;)

Barbie ma ciemne włosy :shock:

Małemu gratulujemy refleksu :mrgreen:

 

No, ja nie wiedziałem :oops: a powinienem :?:

Ja tak naprawdę to widziałem kilka osób z forum na 3. czy 4. Słomkach a i tak do końca nie wiedziałem who is who?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powinieneś :twisted:

wprawdzie funkcjonuję nieco jako statek widmo tudzież yeti, ale że jestem brunetką to już pisałam z pierdyliard razy ;)

 

Nie wiedziałem ale teraz już wiem i będę pamiętał. Barbie ma ciemne włosy i już :grin: (pewnie do tego zielone oczy :?: )

Jestem już z Wami 1,5 roku, ale wcześniej miałem Opel'ka i trochę czułem się jak kundelek :oops: .

Czytałem raczej, ale siedziałem w tematach technicznych dotyczących marki a OT w zasadzie omijałem. Ten temat o tatoo funkcjonuje bodaj od lipca a ja teraz, dopiero...

 

Na listę aktywnych forumowiczów wpisał mnie Bilex z dopiskiem "bo Mały to tego wątku na pewno nie zauważy to go wpiszę" :twisted:

A ja się wpisałem i nawet miałem fajny numer - 150, a okazało się, że Bilex wpisał mnie tam na jakiś 22 czy 23 (nie pamiętam dokładnie). Czasami się trochę zabłąkam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...